Protesty w Chile

22 października 2019
Protesty w ChileEPA/Elvis González/PAP

Podczas tłumienia demonstracji przez chilijskie wojsko w październiku w całym Chile zginęło 20 manifestantów, a tysiące odniosły rany bądź zostały aresztowane.

Protesty w Chile wybuchły 18 października po decyzji o podwyżce w stolicy Santiago cen na bilety metro. Zadanie przywrócenia spokoju prezydent powierzył wojsku, na co społeczeństwo odpowiedziało jeszcze większymi demonstracjami, protestując przeciwko represjom i polityce socjalnej rządu, rosnącym kosztom utrzymania i opieki medycznej, narastającym nierównościom społecznym oraz niewydolnemu systemowi emerytalnemu.

W reakcji Pinera wprowadził na większości terytorium kraju stan wyjątkowy. Na ulice, po raz pierwszy od zakończenia przed 30 laty dyktatury gen. Augusto Pinocheta, wyszło wojsko. Mimo ogłoszenia w stolicy, a następnie w 16 okręgach także godziny policyjnej, w Santiago i innych miastach dochodziło do rabowania mienia prywatnego, w całym kraju okradziono ponad 200 supermarketów.

W tle chaos, on ma chwilę dla siebie. Niezwykłe zdjęcie z protestów w Chile

Mężczyzna mający na sobie szary garnitur, ciemne okulary i śliwkowy krawat, wydaje się przypadkowym świadkiem chaosu rozgrywającego się tuż za jego plecami. To zdjęcie wykonano podczas antyrządowych zamieszek w chilijskiej stolicy. - W każdym ruchu przychodzi czas na relaks - twierdzi bohater fotografii, do którego dotarła agencja Reutera.

Naprawiają system emerytalny z czasów dyktatury

Chilijski Senat przyjął ustawę o stopniowej podwyżce emerytur do 50 procent ich obecnej wysokości. Pierwsze podwyżki emerytur będą wprowadzone jeszcze w grudniu, a ich beneficjentami będzie w sumie ponad półtora miliona Chilijczyków. - Najbardziej dotknięci skutkami dotychczasowego systemu emerytalnego odczują wkrótce materialną poprawę - napisała na Twitterze Maria Jose Zaldivar, chilijska minister pracy i prognoz społecznych.

Pinera zrekonstruował rząd

W wyniku masowych demonstracji trwających w Chile od 18 października prezydent Sebastian Pinera ogłosił zmiany personalne w rządzie. Chilijski prezydent powołał nowych ośmiu ministrów, w tym finansów i spraw wewnętrznych.

ONZ wyśle misję do Chile, by zbadać "skargi na naruszanie praw człowieka"

Wysoka Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka, była prezydent Chile, Michelle Bachelet, ogłosiła w czwartek, że wyśle do Chile przedstawicieli, których misją będzie zbadanie doniesień o możliwych naruszeniach praw człowieka i podstawowych swobód obywatelskich w czasie ostatnich protestów społecznych w tym kraju.

Chaos w "oazie spokoju". Już 11 ofiar zamieszek

Trwające od trzech dni gwałtowne protesty w Chile kosztowały życie już 11 osób. Do manifestacji w stolicy kraju Santiago doszło po ogłoszeniu przez władze stolicy podwyżek cen biletów na metro. Demonstracje szybko przerodziły się w zamieszki.

"To nie jest protest, to przestępstwo"

W niedzielny wieczór w stolicy Chile Santiago doszło do kolejnych protestów i to mimo godziny policyjnej, która obowiązuje od godziny 19 do 6 rano. W zamieszkach zginęło już siedem osób. Prezydent Sebastian Pinera oświadczył, że "w kraju toczy się wojna".