Obama odwiedził wioskę ojca. "Każdy tutaj jest moim kuzynem"


Przebywający w Kenii były prezydent USA Barack Obama wziął udział w poniedziałek w otwarciu centrum młodzieżowego, będącego projektem jego przyrodniej siostry. Odwiedził też rodzinną wioskę swojego ojca Kogelo. - Właściwie każdy tutaj jest moim kuzynem - żartował Obama.

Obama zdecydował się na publiczne wystąpienie przy okazji inauguracji centrum młodzieżowego Sauti Kuu ["silne głosy" w języku suahili - przyp. red.], założonego przez jego przyrodnią siostrę Aumę Obamę.

- To wielka radość być z powrotem wśród ludzi, którzy są dla mnie rodziną. Właściwie każdy tutaj jest moim kuzynem - żartował Barack Obama.

Poprzednio Obama odwiedził Kenię w 2015 roku, gdy był jeszcze urzędującym prezydentem. Wówczas jednak nie pojechał do Kogelo, gdzie żył i zmarł jego ojciec, którego widział tylko raz w życiu. Tym razem były prezydent USA zdecydował się na przyjazd do tej wioski, gdzie po raz pierwszy od 2006 roku odwiedził grób ojca.

Spotkanie z prezydentem i przywódcą opozycji

Barack Obama przybył do Kenii w niedzielę. Spotkał się z prezydentem Uhuru Kenyattą i przywódcą opozycji Railą Odingą.

Po zakończeniu pobytu w Kenii poleci do Republiki Południowej Afryki, gdzie wygłosi przemówienie z okazji 100. rocznicy urodzin Nelsona Mandeli.

Autor: js/ / Źródło: PAP