"Nad śledztwem rozpostarło się jakąś ciemną zasłonę"

[object Object]
Mec. Jacek Dubois relacjonował piątkowe przesłuchanie Birgfellneratvn24
wideo 2/35

Policzyliśmy, że w tej sprawie nasz klient składał zeznania ponad 30 godzin. Dochodzimy do sytuacji irracjonalnej, prokuratura wymyśla tryb, że można wiecznie prowadzić postępowanie wyjaśniające - mówił Jacek Dubois, pełnomocnik Geralda Birgfellnera. Piątkowe przesłuchanie austriackiego biznesmena trwało 10 godzin.

Piątkowe przesłuchanie Geralda Birgfellnera w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie - już czwarte - zakończyło się około godz. 19.30, po 10 godzinach.

Wcześniej prokuratura przesłuchiwała austriackiego biznesmena 11 i 13 lutego. Nie stawił się on w wyznaczonych kolejnych terminach - 21 i 22 lutego, za co nałożono na niego dwie kary porządkowe po trzy tys. złotych. Trzecie przesłuchanie odbyło się 28 lutego.

Austriak zeznaje w związku ze złożonym przez jego pełnomocników 29 stycznia zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

"W tej sprawie nasz klient składał zeznania ponad 30 godzin"

- Jesteśmy po dziesięciu godzinach bardzo zmęczeni. Natomiast z punktu merytorycznego, dzień uważamy za bardzo udany - ocenił. - Pojawiły się nowe okoliczności. Złożyliśmy szereg nowych dowodów uprawdopodobniających, że doszło do popełnienia (przez Jarosława Kaczyńskiego - red.) czynu zabronionego - mówił mecenas Jacek Dubois, jeden z pełnomocników Geralda Birgfellnera.

Dubois wyraził zadowolenie z fachowego przeprowadzenia przesłuchania. - Natomiast uważamy, że doszło do skandalu, ponieważ doszło do sytuacji, kiedy termin ustawowy (decyzji w sprawie ewentualnego wszczęcia śledztwa - red.) został przekroczony. Kodeks postępowania karnego mówi jasno, że w ciągu miesiąca od złożenia powiadomienia prokuratura powinna wszcząć postępowanie - podkreślił.

- Policzyliśmy, że w tej sprawie nasz klient składał zeznania ponad 30 godzin. To nie jest tak, jak będzie twierdzić prokuratura, że trzeba przesłuchać klienta na wszystkie okoliczności. To jest tak, że składa się zawiadomienie, wszczyna się postępowanie, a następnie dowiaduje się szczegółów - tłumaczył.

Ocenił jako "irracjonalną" sytuację, w której "prokuratura wymyśla tryb, że można wiecznie prowadzić postępowanie wyjaśniające". - Wyobraźcie sobie państwo, że ktoś składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i jest słuchany codziennie albo raz na miesiąc i prokuratura mówi: nie weszczniemy, ponieważ czynność nie została zakończona - powiedział adwokat.

- Sytuacja chora. Sytuacja, kiedy prokuratura nie wykonuje swoich obowiązków, mających na celu ustalenie osoby winnej i pociągnięcie jej do ewentualnej odpowiedzialności karnej, jeżeli do czynu zabronionego doszło - przekonywał Dubois. - Nie wiemy, jak sobie z tą sytuacją poradzić, gdy organ państwa nie wywiązuje się z ustawowych działań. Będziemy się zastanawiać nad tym w poniedziałek - zapowiedział pełnomocnik Birgfellnera.

"Nad śledztwem rozpostarło się ciemną zasłonę"

Dubois podkreślił, że pomimo kilkukrotnego skierowania do prokurator prowadzącej czynności pytań o to, kiedy zapadnie decyzja, nie otrzymali konkretnej odpowiedzi. - Mam nadzieję, że pani prokurator - bo były bardzo ostre słowa na koniec, które padały z naszej strony jako zarzut do ich pracy - przemyśli to i liczymy, że w poniedziałek zostanie wydane postanowienie. Jeżeli nie, będziemy działać dalej dla dobra naszego klienta - wyjawił.

Zdaniem adwokata, prokuratura mogła już dwa, trzy dni po złożeniu zawiadomienia wszcząć postępowanie i zabezpieczyć materiał dowodowy, zlecić analizy. - W tej chwili nad śledztwem rozpostarło się jakąś ciemną zasłonę - ocenił.

Poinformował, że odbędzie się kolejne przesłuchanie Austriaka, ponieważ nie zostało zakończone "zabezpieczanie całego materiału".

- W tej sprawie została naruszona zasada równości z artykułu 32 konstytucji i mamy do czynienia z obywatelem specjalnym. Po raz pierwszy w życiu spotykam się z taką specjalną procedurą - powiedział. - Jest przewidywany termin za kilka dni, natomiast my podważamy prawo prokuratury do prowadzenia przesłuchań w tym trybie. Uważamy, że obowiązkiem prokuratury jest wszcząć postępowanie - poinformował Dubois.

Taśmy Kaczyńskiego

W końcu stycznia "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. z udziałem prezesa PiS oraz austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Dotyczyła ona planów budowy w Warszawie wieżowca przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.

Pod koniec stycznia w prokuraturze Austriak złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa przez Kaczyńskiego. Zarzuca mu brak zapłaty za złożone biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do inwestycji. W piątek Birgfellner po raz czwarty stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, by kontynuować zeznania.

- Oczekujemy natychmiastowego wszczęcia śledztwa - powiedział dziennikarzom pełnomocnik Austriaka, mec. Roman Giertych, który wraz ze swoim klientem przybył w piątek rano do prokuratury.

Autor: tmw//rzw / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24