"Miały być wyciągnięte konsekwencje. Jak jest, widzimy". Nowe pytania o śmierć Stachowiaka

[object Object]
"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum"Superwizjer | Superwizjer
wideo 2/4

Reportaż Wojciecha Bojanowskiego "Śmierć w komisariacie", wyemitowany 20 maja na antenie TVN24, głęboko poruszył widzów. Sprawa Igora Stachowiaka stała się punktem wyjścia do debaty na temat pracy policji, praw przysługujących zatrzymanym, a także odpowiedzialności funkcjonariuszy za popełnione błędy. Po pół roku Bojanowski, w kolejnym reportażu dla "Superwizjera", podsumował to, co się przez ten czas wydarzyło.

Reportaż "Śmierć w komisariacie" przyniósł Wojciechowi Bojanowskiemu nagrodę Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.

Każdego roku w polskiej policji jest od 200 do 300 interwencji z użyciem tak zwanych taserów. W większości przypadków paralizator to narzędzie skuteczne i bezpieczne. Bardzo często funkcjonariusze są prowokowani i obrażani, a możliwość użycia paralizatora pozwala na opanowanie sytuacji tak, aby nikomu nie stało się nic złego.

"To wygląda na nadużycie"

Ale zdarzają się błędy. Na całym świecie. W 2007 roku Polak Robert Dziekański zmarł w wyniku rażenia paralizatorem na lotnisku w kanadyjskim Vancouver.

Kanadyjski sędzia Thomas Braidwood jest światowej klasy ekspertem, jeśli chodzi o zasady użycia paralizatora. Komisja pod jego przewodnictwem przez dwa lata wyjaśniała okoliczności śmierci Dziekańskiego. Wyciągnięto wnioski, wprowadzono procedury i dodatkowe mechanizmy kontroli.

- Godzina 6:16 i dziewięć sekund, jeśli dobrze widzę, to wtedy doszło do użycia tasera - mówił sędzia Braidwood w rozmowie z "Superwizjerem", oglądając dokumentację sprawy śmierci Igora Stachowiaka. Kanadyjski ekspert zwrócił uwagę na fakt, że w ciągu prawie trzech godzin paralizatora użyto w kierunku Stachowiaka cztery razy. - Nie znam szczegółów, ale moim zdaniem to wygląda na nadużycie, na nadmierne użycie paralizatora. To było bardzo niebezpieczne. To jest dokładnie to samo, co spotkało biednego pana Dziekańskiego - ocenił.

Paralizator "nie przyczynił się do śmierci"?

Polska prokuratura na razie doszła do zupełnie innego wniosku. - Do śmierci nie przyczyniły się ani zastosowane przez policjantów chwyty obezwładniające ani użycie paralizatora - mówił 24 maja z mównicy sejmowej Zbigniew Ziobro, prokurator generalny. Według obowiązującej wersji użycie tasera i wielokrotne podduszanie nie miało wpływu na śmierć 25-latka. Wojciech Bojanowski dotarł do nagrania rozmowy dwóch policjantów, którzy wymieniali się uwagami odnośnie śmierci we wrocławskim komisariacie. Na pytanie jednego czy ten zgon był naturalny, drugi odpowiedział: "No właśnie chyba nie". 12 września - po półtorarocznym śledztwie - prokuratura postawiła policjantom po dwa zarzuty: przekroczenie uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności. Jak opowiadał ojciec Stachowiaka, policjant, który użył tasera nie wyraził skruchy ani nie powiedział słowa "przepraszam". - To są niestety nieprawdziwe informację - zapewnił Zbigniew Piątkowski, obrońca jednego z policjantów. Policjantowi, który trzymał w ręku paralizator, grozi kara pięciu lat więzienia.

Obietnice ze wszystkich stron

Pół roku temu nadzieje na dokładne wyjaśnienie były ogromne. - Mówili, że będzie się działo, że będzie wyjaśniane do spodu, po czym wszyscy o tym zapomnieli - ocenił Marcin Rybak, dziennikarz "Gazety Wrocławskiej". Dla Macieja Stachowiaka oglądanie w telewizji cierpienia własnego syna na kilka minut przed śmiercią było jednym z najtrudniejszych doświadczeń w życiu. - Cała nasza rodzina... Nie byliśmy w stanie się ze sobą dogadać, nie potrafiliśmy ze sobą żyć. To jest tak traumatyczne przeżycie... Rozwala, zaburza normalne funkcjonowanie rodziny - opowiadał w programie "Fakty po Faktach". Pół roku temu mógł wierzyć w słowa, które padały niemal z każdej strony. - Wszyscy, którzy są odpowiedzialni za to wydarzenie, które miało miejsce w ubiegłym roku we Wrocławiu, poniosą odpowiedzialność. Poniosą surowe konsekwencje - zapewniał w maju Mariusz Błaszczak, szef MSWiA. - Ta sprawa nie była chowana w szafie - przekonywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Dymisje, przeprosiny

Po emisji reportażu "Śmierć w komisariacie" o sprawie mówiły wszystkie najważniejsze media w Polsce. Pojawiały się mocne słowa krytyki pod adresem wrocławskich policjantów. Dwa dni po publikacji odwołane zostało całe kierownictwo dolnośląskiej policji. 24 maja roku, czyli cztery dni po emisji reportażu, w Sejmie Ziobro i Błaszczak tłumaczyli okoliczności śmierci 25-letniego wrocławianina. W programie "Fakty po Faktach" komendant główny policji przeprosił wtedy za błędy funkcjonariuszy. Wyznał, że to najtrudniejsze chwile w jego zawodowej karierze. - Relacje policjantów przedstawiały tę sytuację zupełnie inaczej - zapewniał nadinspektor Jarosław Szymczyk. Pomimo nacisków opinii publicznej nadal jednak nie udostępniono raportów, z których jasno wynika, kto miał dostęp do nagrań z paralizatora i przez rok tuszował sprawę.

- Komendant główny - z mojego punktu widzenia - mija się z prawdą - ocenił w rozmowie z "Superwizjerem" Marcin Tomczak, były antyterrorysta i policjant z 18-letnim stażem. Pracując w policji, nie bał się jej krytykować. Dzisiaj wykorzystuje swoje doświadczenia, żeby pomagać byłym policjantom, którzy uważają, że zostali skrzywdzeni przez system. Procedury zna od podszewki.

"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 1. część debaty
"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 1. część debatySuperwizjer

Kto miał dostęp do akt?

Nadinsp. Szymczyk przekonywał trzy dni po publikacji w "Superwizjerze" nagrań z paralizatora, że policja nie miała do nich dostępu. - Prowadzący postępowanie dyscyplinarne, które zostało wszczęte na moje polecenie, trzykrotnie zwracał się do prokuratury z prośbą o przekazanie tego materiału filmowego. Tego materiału nie uzyskał - opowiadał w "Faktach po Faktach". Słowa te powtarzał rzecznik policji.

Miesiąc później te słowa okazały się nieprawdziwymi. - Policja zapoznała się z tymi materiałami 31 maja 2016 roku - ujawnił w rozmowie z TVN24 Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Wynikałoby z tego, że dowództwo policji znało nagrania bezpośrednio po śmierci Igora. - Z informacji, które do mnie dotarły z dwóch różnych źródeł, między innymi od kogoś, kto tam był, wynika, że paralizator i nagranie z niego było kopiowane na komputer i odtwarzane już na komisariacie - potwierdził wrocławski dziennikarz Marcin Rybak. Pozostaje zagadką to, którzy oficerowie Biura Spraw Wewnętrznych Policji (BSW) mieli dostęp do nagrań z tasera. Reporter "Superwizjera" dotarł do jednego z oficerów BSW. - Nikomu z tego wydziału BSW by nie zależało, żeby sprawę przykryć. Tu jestem tego pewny. Wręcz przeciwnie: poszliby w kierunku takim, żeby zrobić z tego, kurde, sprawę jakąś tam. Jestem do tego przekonany. Robił czynności wydział kontroli. Myślę, że zrobił to jako pierwszy, bo oni tam byli na miejscu. Co było na jednostce? Nie wiem, bo nie byłem tam. Aczkolwiek z jakiegoś doświadczenia zawodowego... jest solidarność zawodowa - mówił oficer.

"Tutaj wszystko zawiodło"

Stachowiak zmarł 15 maja 2016 roku. W czerwcu śledztwo w tej sprawie wszczął rzecznik dyscyplinarny, który przeprowadził oględziny z zapisu paralizatora. Treść protokołu z oględzin jest nieznana. 9 czerwca 2016 roku odpowiedzialny za policję wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński referował w Sejmie wyniki policyjnych kontroli. - Jako niewłaściwe (zostało) ocenione drugie użycie paralizatora w stosunku do osoby, która już miała założone kajdanki - mówił Zieliński podczas posiedzenia sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji. Kilka dni później wiceszef MSWiA powiedział przed kamerą "Superwizjera", że zna dwa raporty z kontroli w policji. - Znam ustalenia naszych kontroli oczywiście, nawet podwójnej kontroli ponieważ jedna kontrola była przeprowadzona jeszcze przez departament kontroli, a druga przez Buro Spraw Wewnętrznych Policji - powiedział Zieliński.

- Wiedział o tym na sto procent komendant główny policji, którego BSW na pewno powiadomiło. Musiał widzieć to nagranie komendant główny, skoro dotarło to do samego ministra - wyliczał w rozmowie z "Superwizjerem" były antyterrorysta Marcin Tomczyk.

Policyjni związkowcy, którzy najczęściej bronią funkcjonariuszy, w tej sprawie nie przebierają w słowach. - Tutaj wszystko zawiodło. W mojej ocenie zawiódł nadzór ze strony komendanta głównego policji i nadzór ze strony ministra spraw wewnętrznych, który mając dokumenty - co potwierdzone jest nagraniem posiedzenia komisji spraw wewnętrznych - pozorował działania i nie podejmował decyzji takie, jakie do niego należały - stwierdził Andrzej Szary, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów.

"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 2. część reportażu
"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 2. część reportażuSuperwizjer

Dokumenty rzucają nowe światło

Wojciech Bojanowski dotarł do dokumentów, które rzucają nowe światło na to, czy policjanci wiedzieli, jak zachować się w sytuacji zatrzymania osoby, która mogła być pod wpływem substancji psychoaktywnych.

Pół roku przed śmiercią Igora Stachowiaka zespół lekarzy medycyny sądowej w Łodzi przedstawił komendantowi głównemu policji szczegółowe zalecenia dotyczące postępowania policjantów w przypadkach podobnych do sprawy Stachowiaka. Opracowanie powstało na zlecenie specjalistycznego zespołu, który powstał rok przed tragedią we wrocławskim komisariacie. Zespół powołany przez komendanta głównego docelowo miał przebadać kilkanaście przypadków interwencji policyjnej, której skutkiem była śmierć osoby - wyjaśnił Krzysztof Łaszkiewicz, pełnomocnik KGP ds. ochrony praw człowieka. Chodziło o 16 przypadków śmierci w czasie interwencji policji wobec osób będących pod wpływem narkotyków lub z zaburzeniami psychicznymi. Dokumentacja prac 11-osobowego gremium przekazana została do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi. Tam sześciu lekarzy przygotowało zalecenia, które pół roku przed śmiercią Igora Stachowiaka trafiły do Komendy Głównej Policji. W dokumencie można znaleźć sugestie, że podczas interwencji takich jak wrocławska nie należy dusić czy używać gazu, jeśli to możliwe, i natychmiast na miejscu powinna się znaleźć karetka pogotowia. "Podczas interwencji bezwzględnie zakazane powinno być uciskanie szyi, klatki piersiowej, brzucha i pleców, gdyż wtedy dochodzi do ograniczenia możliwości oddychania ze wszystkimi tego skutkami" - napisali eksperci. - Pojawia się pytanie, czy gdyby policjanci zastosowali się do tych zaleceń lekarzy, to czy Igor by dzisiaj żył - zastanawiał się dziennikarz "Gazety Wrocławskiej". Trzech lekarzy, którzy podpisali się pod zaleceniami dla KGP, złożyło także podpisy pod raportem o przyczynach śmierci Igora Stachowiaka. Najwyraźniej nie brali pod uwagę własnych zaleceń, wydanych sześć miesięcy wcześniej. Jako przyczynę śmierci podali kontrowersyjne "excited delirium".

- Zawsze kiedy pojawia się jakiś zgon związany z paralizatorami, to pojawia się teza: "excited delirium". To jest niepokojące - zauważył Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podkreślił, że "to może być pewnego rodzaju alibi dla organów ścigania".

"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 2. część dyskusji
"Śmierć w komisariacie: Post Scriptum" - 2. część dyskusjiSuperwizjer

Wszyscy dowódcy na emeryturach

Zdymisjonowany dolnośląski komendant wojewódzki jeszcze przez rok będzie otrzymywać wynagrodzenie. Postępowanie dyscyplinarne, jakie wszczęto przeciw niemu, zostało umorzone.

Zresztą żaden ze zdymisjonowanych komendantów nie pojawił się przed rzecznikiem dyscyplinarnym, przez co żadne z postępowań nie mogło się zakończyć. Policja nie mogła wymierzyć żadnych kar, w rezultacie pracę stracił również rzecznik dyscyplinarny. - Ci obwinieni stosowali różne uniki, aby nie odpowiedzieć dyscyplinarnie, między innymi przedstawiając wydane przez lekarzy zaświadczenie lekarskie - zauważył mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP. Wszyscy odeszli na policyjne emerytury. Insp. Krzysztof Niziołek, były zastępca komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu, znalazł nową pracę: 2 listopada został wiceprezesem Zakładu Usług Komunalnych - miejskiej spółki w Strzegomiu.

- Tak wprowadza się opinię publiczną w błąd i się nią manipuluje. Mówi się, że konsekwencje zostaną wyciągnięte, że były wyciągnięte, że wszyscy poniosą karę. Jak jest, to widzimy - powiedział Maciej Stachowiak, ojciec Igora.

ZOBACZ REPORTAŻ "ŚMIERĆ W KOMISARIACIE" WOJCIECHA BOJANOWSKIEGO Z MAJA BIEŻĄCEGO ROKU

Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 1
Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 1tvn24
Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 2
Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 2tvn24

Autor: tmw//rzw / Źródło: Superwizjer

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer

Pozostałe wiadomości

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Decyzja jest związana z jego startem do europarlamentu.

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Źródło:
tvn24.pl

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród "jedynek" między innymi obecni ministrowie.

Koalicja Obywatelska przedstawiła kandydatów w eurowyborach

Koalicja Obywatelska przedstawiła kandydatów w eurowyborach

Źródło:
PAP

Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar udziela w Sejmie informacji o liczbie osób, wobec których zawnioskowano o użycie Pegasusa w 2023 roku. Nawet na tej sali zwracam się do inwigilowanych - powiedział. Relacja z wydarzeń w Sejmie w tvn24.pl.

Bodnar w Sejmie o Pegasusie: nawet na tej sali zwracam się do osób objętych inwigilacją

Bodnar w Sejmie o Pegasusie: nawet na tej sali zwracam się do osób objętych inwigilacją

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk powiedział, że nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego "są jednymi z najważniejszych w powojennej historii Polski". Komentował też kandydatury Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, byłych posłów PiS. - Szukają złudnego bezpieczeństwa. To my wysyłamy za nimi Kierwińskiego - poinformował premier, potwierdzając tym samym kandydaturę obecnego ministra spraw wewnętrznych.

Donald Tusk o eurowyborach: Wąsik i Kamiński szukają złudnego bezpieczeństwa. Wysyłamy za nimi Kierwińskiego

Donald Tusk o eurowyborach: Wąsik i Kamiński szukają złudnego bezpieczeństwa. Wysyłamy za nimi Kierwińskiego

Źródło:
TVN24

Głośne spotkanie polityków Zjednoczonej Prawicy w sprawie wyborów kopertowych w willi Mateusza Morawieckiego wiosną 2020 roku było jednym z tematów poruszonych w czasie zeznań przed komisją śledczą. Czy sam były premier brał w nim udział? Zdania są podzielone. Michał Wypij stwierdził w styczniu, że Morawieckiego tam nie było, a Mariusz Kamiński wczoraj - że był. Sporu nie rozstrzygnął dziś nawet sam Morawiecki, który powiedział, że nie pamięta takiego spotkania, potem stwierdził, że pytanie jakie dostał było "nieprecyzyjne", a następnie uznał, że musi sprawdzić notatki.

Spotkanie w willi Morawieckiego i "furia" Kamińskiego. Kto mówi prawdę?

Spotkanie w willi Morawieckiego i "furia" Kamińskiego. Kto mówi prawdę?

Źródło:
TVN24

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Wstępne prognozy pokazują, że wolne dni przyniosą nam sporo słońca i temperaturę sięgającą 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Jest szansa na to, że będzie jak w środku lata

Pogoda na majówkę 2024. Jest szansa na to, że będzie jak w środku lata

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Na trasie A2 zderzyły się dwa auta osobowe oraz tir. Jedna osoba trafiła do szpitala. Z ustaleń policji wynika, że do zderzenia doszło, gdy jeden z kierowców włączał się do ruchu. Są ogromne utrudnienia.

Zderzenie trzech samochodów na A2. Udrożnili jeden pas, ale "utrudnienia wciąż ogromne"

Zderzenie trzech samochodów na A2. Udrożnili jeden pas, ale "utrudnienia wciąż ogromne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zaatakowały dwie bazy ropy naftowej należące do koncernu Rosnieft w obwodzie smoleńskim na zachodzie Rosji – podały media w Kijowie, powołując się na własne źródła.

Eksplozje pod Smoleńskiem. Atak na rosyjskie bazy ropy

Eksplozje pod Smoleńskiem. Atak na rosyjskie bazy ropy

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, NV, RBK-Ukraina

Platforma Obywatelska decyduje o kandydatach do Parlamentu Europejskiego. Po południu kandydatury ma zatwierdzić Rada Krajowa. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska ustaliła nieoficjalnie nazwiska wyborczych "jedynek" ze wszystkich okręgów.

Kto z KO do europarlamentu? Nieoficjalnie: znamy listę "jedynek"

Kto z KO do europarlamentu? Nieoficjalnie: znamy listę "jedynek"

Źródło:
TVN24

Dwaj uczestnicy bójki na Nowym Świecie w centrum Warszawy zostali skazani na siedem lat więzienia. Sąd orzekł również nawiązkę po 10 tysięcy złotych. Wyrok usłyszał również kolega skazanych, który pomagał ukrywać się jednemu z nich - pięć miesięcy ograniczenia wolności. Głównego podejrzanego nie udało się sprowadzić z Turcji.

Zabójstwo na Nowym Świecie. Jest wyrok, ale główny podejrzany nie stanął przed sądem

Zabójstwo na Nowym Świecie. Jest wyrok, ale główny podejrzany nie stanął przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brytyjska policja złapała należące do wojska konie, które w środę biegały luzem po centrum Londynu. Kilka osób zostało rannych. Ucierpiały także zwierzęta. Służby nie sprecyzowały, ile koni wydostało się na wolność. 

Konie biegały po centrum Londynu

Konie biegały po centrum Londynu

Źródło:
BBC, Sky News
Holenderska telemedycyna dla kobiet z Polski. "Prawo do aborcji nie powinno być narzucane przez granice"

Holenderska telemedycyna dla kobiet z Polski. "Prawo do aborcji nie powinno być narzucane przez granice"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Szymon Hołownia pytany na konferencji, jak idą "przymiarki do wyborów europejskich po stronie Polski 2050", odpowiedział: kandyduję. Na chwilę wśród dziennikarzy zapadła cisza i wyraźna konsternacja. Z sali padło: O... Po chwili marszałek przyznał, że żartuje. - Chciałem zobaczyć na państwa twarzach ten moment - dodał. Mówił też, że na liście kandydatów do europarlamentu na pewno znajdzie się Michał Kobosko, ale "panie minister (z Polski 2050 - red.) kandydować nie będą".

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Jedno słowo od Hołowni. Konsternacja na konferencji

Źródło:
TVN24

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Minister rolnictwa Czesław Siekierski i minister nauki Dariusz Wieczorek przekazali, że nie będą startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Do Brukseli wybiera się natomiast minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman. Poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski stwierdził, że ministrowie chcą z "szalupy Donalda Tuska, która tonie, ewakuować się do Parlamentu Europejskiego". W odpowiedzi na to stwierdzenie minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz powiedział reporterce TVN24, że "nie jest na szalupie, lecz na galeonie".

Kowalski o "tonącej szalupie Tuska". Sienkiewicz: ja jestem na galeonie

Kowalski o "tonącej szalupie Tuska". Sienkiewicz: ja jestem na galeonie

Źródło:
TVN24, PAP

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Dożywocie grozi 19-latkowi podejrzanemu o brutalną napaść na 17-latkę. Uratowała ją reakcja przechodniów, w tym dzieci, które poprosiły dorosłego o wezwanie pomocy. Zatrzymany 19-latek przyznał, że chciał zabić nastolatkę.

17-latka leżała na ziemi, 19-latek "dusił ją i bił". Przyznał, że chciał zabić

17-latka leżała na ziemi, 19-latek "dusił ją i bił". Przyznał, że chciał zabić

Źródło:
tvn24.pl/małopolska policja

Nadal będę procedował zgodnie z prawem wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego. Nie wykonam postanowienia, które przysłała nam Julia Przyłębska - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że "Trybunał Konstytucyjny, wydając to postanowienie, w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia". Przyłębska odpowiedziała Hołowni, zarzucając mu postępowanie sprzeczne z konstytucją.

Hołownia: nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. Jest odpowiedź z Trybunału

Hołownia: nie wykonam postanowienia, które nadesłała nam pani Przyłębska. Jest odpowiedź z Trybunału

Źródło:
TVN24

Pierwotne niedobory odporności (PNO) to grupa chorób, przeważnie uwarunkowanych genetycznie. Szacuje się, że w Polsce z tą przypadłością może żyć nawet 40 tysięcy osób, ale zdiagnozowano ją u zaledwie pięciu tysięcy pacjentów. Tymczasem konsekwencje opóźnionej diagnozy są w dużej mierze nieodwracalne i wiążą się z uszkodzeniem narządów lub występowaniem przewlekłych chorób.

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

Źródło:
PAP

Uczniowie ósmej klasy szkoły podstawowej w Kiszewie (Wielkopolska) odnaleźli list w butelce. Został napisany 17 lat temu i przepłynął rzeką 150 kilometrów. Choć nadawcy zostawili adres, to jest on nieaktualny.

Sprzątali brzeg rzeki, znaleźli list w butelce sprzed lat. Szukają nadawców

Sprzątali brzeg rzeki, znaleźli list w butelce sprzed lat. Szukają nadawców

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek przy ulicy Koszykowej nieznani sprawcy okradli mężczyznę. Wyrwali mu torbę, w której mogło znajdować się nawet kilkaset tysięcy euro - ustalił nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Policja nie ujawnia szczegółów, potwierdza jedynie, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez całe lata nikt się tym nie przejmował. Teraz sąd już prawomocnym orzeczeniem stwierdził, że nie ma podstaw do tego, żeby ścigać Leszka Czarneckiego, żeby go aresztować - powiedział Wojciech Czuchnowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej". Komentował wtorkową decyzję sądu w sprawie aresztu dla Czarneckiego. - Ten wyrok nie kończy absolutnie tej sprawy, ale kończy pewien jej etap - ocenił.

"Ten wyrok absolutnie nie kończy sprawy, ale kończy pewien jej etap"

"Ten wyrok absolutnie nie kończy sprawy, ale kończy pewien jej etap"

Źródło:
TVN24

Mołdawska policja skonfiskowała na lotnisku w Kiszyniowie ponad milion euro u uczestników zjazdu prorosyjskiej opozycji powracających do kraju z Moskwy. "Kurierami" były głównie osoby starsze, pochodzące z autonomicznej Gagauzji.

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Źródło:
PAP

Krajowa Rada Sądownictwa zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności zobowiązujący Polskę do wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie nakładającym na Polskę między innymi obowiązek zmian ustaw dotyczących procedury powoływania sędziów i ustroju sądów.

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

KRS zaskarżyła do TK artykuł Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

Źródło:
PAP

Polska przeprowadziła w minionych tygodniach w Waszyngtonie dyplomatyczną ofensywę, aby doprowadzić do przekazania Ukrainie potrzebnej pomocy wojskowej - napisał niemiecki dziennik "Die Welt". Według tej publikacji, w relacjach z USA władze w Warszawie dysponują atutami, których nie mają inni europejscy sojusznicy.

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Jaką rolę odegrała Polska w odblokowaniu pomocy USA dla Ukrainy? "Die Welt": demonstracja siły pokazała znaczne wpływy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik znajdą się na listach Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego - poinformował w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Do PE nie zamierza natomiast startować były premier Mateusz Morawiecki. - Ja swój start wykluczam - powiedział wiceszef PiS.

Jarosław Kaczyński: Kamiński i Wąsik będą na listach do europarlamentu

Jarosław Kaczyński: Kamiński i Wąsik będą na listach do europarlamentu

Źródło:
PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

IMGW wydał alerty meteorologiczne. W dużej części Polski obowiązują alerty pierwszego stopnia przed przymrozkami, oblodzeniem i opadami śniegu. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Spadnie śnieg, chwyci mróz, lód skuje drogi. Alerty IMGW

Spadnie śnieg, chwyci mróz, lód skuje drogi. Alerty IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

W Polsce w ostatnim losowaniu Eurojackpot padły dwie wygrane drugiego stopnia. Każda w wysokości ponad 15,3 miliona złotych. Totalizator Sportowy poinformował, w których miastach wysłano szczęśliwe kupony.

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Źródło:
tvn24.pl

Niedźwiedź chodzi po Bykowcach pod Sanokiem i w poszukiwaniu pożywienia zagląda do pojemników na śmieci. - Takich sytuacji jeszcze u nas nie było - słyszymy w miejscowym urzędzie gminy, który zaapelował do mieszkańców o ostrożność. - Nie wędruje tam bez celu. Wie, że znajdzie tam coś do jedzenia - komentuje Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Wcześniej widywali je w lasach, teraz jeden spaceruje po wsi. Ostrzeżenie przed niedźwiedziem

Wcześniej widywali je w lasach, teraz jeden spaceruje po wsi. Ostrzeżenie przed niedźwiedziem

Źródło:
tvn24.p
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sytuacja łódzkiego lotniska jeszcze niedawno była katastrofalna. Wiceprezydent miasta apelował nawet o to, by ktoś kupił port od Łodzi i go zagospodarował. Jak jest teraz? - Dużo lepiej, wyprzedziliśmy już Bydgoszcz i Lublin. Idziemy na rekord - mówi rzeczniczka lotniska.

Lotnisko na sprzedaż? "Jest dużo lepiej", ale "ogłoszenie" pozostaje aktualne

Lotnisko na sprzedaż? "Jest dużo lepiej", ale "ogłoszenie" pozostaje aktualne

Źródło:
tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amerykański Senat przyjął przepisy, które mogą doprowadzić do zakazu w USA popularnej chińskiej aplikacji TikTok. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Prezydent USA Joe Biden może podpisać ustawę w tej sprawie w środę.

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Sprzedaż albo zakaz. Niepewna przyszłość popularnej aplikacji

Źródło:
Reuters

Australijska policja apeluje o pomoc w znalezieniu Orpheusa Pledgera - aktora znanego z takich seriali jak "Zatoka serc" czy "Sąsiedzi". Sąd wydał nakaz aresztowania po tym, jak 30-latek nie stawił się na rozprawie w związku z napaścią na kobietę, podają lokalne media.

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Źródło:
ABC, Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w śledztwie dotyczącym korupcji zatrzymali 65-letniego adwokata Waldemara G., będącego jednocześnie rektorem jednej z warszawskich uczelni.

Rektor jednej z warszawskich uczelni usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji

Rektor jednej z warszawskich uczelni usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji

Źródło:
PAP

Karim Bouyakhrichan, domniemany szef holenderskiej grupy przestępczej Mocro Maffia, który miał stać za groźbami w stosunku do księżniczki Amalii i premiera Holandii Marka Rutte, zbiegł z aresztu domowego w Hiszpanii. Pochodzący z Maroka mężczyzna był ścigany europejskim listem gończym, przez ostatnie pięć lat poszukiwał go także Interpol. W styczniu został ujęty przez funkcjonariuszy z Marbelli.  

Miał zarządzać mafią narkotykową i grozić następczyni tronu. Mafioso zbiegł z aresztu domowego

Miał zarządzać mafią narkotykową i grozić następczyni tronu. Mafioso zbiegł z aresztu domowego

Źródło:
BBC, Politico, PAP, TVN24.pl

Benji to pies bojowy, który wspiera Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Lublinie. Działa tam, gdzie nie może człowiek. Teraz dostał nowoczesny sprzęt bojowy. Dzięki niemu będzie mógł jeszcze skuteczniej pomagać policji.

Benji działa tam, gdzie nie może człowiek. Właśnie otrzymał sprzęt jak z filmów szpiegowskich

Benji działa tam, gdzie nie może człowiek. Właśnie otrzymał sprzęt jak z filmów szpiegowskich

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz dziesiąty wyłoniono laureatów corocznej Nagrody Architektonicznej Prezydenta Warszawy. Nagrody przyznano w pięciu głównych kategoriach: architektura użyteczności publicznej, architektura mieszkaniowa, nowe życie budynków, projektowanie przestrzeni publicznej oraz wydarzenie architektoniczne.

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Na planie filmu "The Pickup", w którym zagra między innymi Eddie Murphy, doszło do wypadku. W jego wyniku kilku członków ekipy filmowej odniosło obrażenia - informują media. Według nieoficjalnych informacji dwie osoby trafiły do szpitala.

Wypadek na planie filmu z Eddiem Murphym. Kręcili sceny akcji, "nie poszło zgodnie z planem"

Wypadek na planie filmu z Eddiem Murphym. Kręcili sceny akcji, "nie poszło zgodnie z planem"

Źródło:
Deadline, Variety, Hollywood Reporter

Po ujawnieniu plakatu 77. edycji festiwalu w Cannes organizatorzy wyjaśnili, że za każdym razem "plakat nadaje ton" filmowej imprezie. Wiele z nich w przeszłości było żywiołowych i pełnych kolorów, sygnalizujących możliwości kina. Tegoroczny, przywołujący kadr z filmu Akiry Kurosawy "Sierpniowa rapsodia", w czytelny sposób nawiązuje do rozgrywającej się w tle wojny.

Tegoroczny plakat festiwalu w Cannes nawiązuje do "Sierpniowej rapsodii" Kurosawy

Tegoroczny plakat festiwalu w Cannes nawiązuje do "Sierpniowej rapsodii" Kurosawy

Źródło:
Cannes Film Festival, "IndieWire", tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24