Biały Dom przedłuża Kimowi sankcje. Pentagon zawiesza manewry

[object Object]
Co roku żołnierze USA i Korei Południowej biorą udział we wspólnych manewrachUSMC
wideo 2/32

Prezydent USA Donald Trump przedłużył w piątek o rok sankcje nałożone na reżim Kim Dzong Una. Jak poinformował Biały Dom, "polityka rządu Korei Północnej nadal stanowią niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa" Stanów Zjednoczonych. Ponadto USA i Korea Południowa porozumiały się w sprawie zawieszenia manewrów i dwóch programów wymiany wojskowej.

"Działania Pjongjangu stanowią też zagrożenie dla "polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych" - głosi komunikat Białego Domu.

"Z tego względu sankcje muszą pozostać w mocy po 26 czerwca", a zatem prezydent przedłuża je o kolejny rok - wskazano dalej w oświadczeniu.

Dzień wcześniej podczas posiedzenia swego gabinetu Trump oznajmił, że w Korei Północnej rozpoczął się już proces "totalnej denuklearyzacji".

Zawieszone manewry

Ponadto w piątek Pentagon potwierdził, że Waszyngton i Seul porozumiały się w sprawie zawieszenia manewrów "Ulchi Freedom Guardian" dwóch programów wymiany szkoleniowej.

Dana White, rzeczniczka Departamentu Obrony USA, zapowiedziała zawieszenie ćwiczeń wojskowych, które USA i Korea Płd. planowały w ciągu najbliższych trzech miesięcy.

"Dla wsparcia zbliżających się negocjacji dyplomatycznych prowadzonych przez sekretarza (stanu Mike'a) Pompeo, dodatkowe decyzje będą zależały od tego czy Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna nadal będzie kontynuowała negocjacje w dobrej wierze" - napisano w komunikacie Pentagonu.

W ubiegłym roku w manewrach "Ulchi Freedom Guardian" uczestniczyło 17,5 tysięcy żołnierzy USA i ponad 50 tysięcy żołnierzy Korei Południowej. Manewry te polegały głównie na symulacjach komputerowych i pracy sztabów.

Po historycznym szczycie

Szef Pentagonu Jim Mattis, pytany w środę o to, co Korea Północna zrobiła w ramach denuklearyzacji od szczytu w Singapurze, powiedział dziennikarzom: - Nic o tym nie wiem. Oczywiście, jest to dopiero początek procesu. Szczegółowe negocjacje jeszcze się nie rozpoczęły. Nie oczekiwałbym tego na razie.

Po historycznym szczycie w Singapurze Trump i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un 12 czerwca podpisali wspólne oświadczenie.

Kim zobowiązał się w nim do starań o "całkowitą denuklearyzację" Półwyspu Koreańskiego, a Trump - do udzielenia Pjongjangowi gwarancji bezpieczeństwa. W dokumencie nie sprecyzowano, o jakie gwarancje chodzi, ani nie podano konkretnego harmonogramu likwidacji północnokoreańskiego arsenału jądrowego.

Autor: PTD//now / Źródło: PAP,Reuters

Tagi:
Raporty: