Zarzuty dla czterech byłych policjantów w sprawie śmierci Igora Stachowiaka

Aktualizacja:
[object Object]
Do zatrzymania Igora Stachowiaka doszło 15 maja 2016 r.TVN 24 Wrocław
wideo 2/23

Czterej byli policjanci, którzy interweniowali w sprawie Igora Stachowiaka, usłyszeli we wtorek zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała o nich podczas wtorkowego briefingu prasowego. Za przekroczenie uprawnień i znęcanie się grozi im 5 lat więzienia. Nie przyznali się do winy. Wobec wszystkich zastosowano dozór policyjny, obowiązek informowania o wyjazdach oraz zakaz kontaktowania się z podejrzanymi w tej sprawie.

25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 roku na wrocławskim Rynku. Zakuty w kajdanki, rażony był paralizatorem i przyduszany w policyjnej toalecie. Mężczyzna zmarł w komisariacie.

Reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski dotarł do nagrań i informacji pokazujących, jak wyglądała policyjna interwencja.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "SUPERWIZJERA"

Krótki briefing

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła zarzuty czwórce funkcjonariuszy we wtorek. Nikt z tej jednostki nie wypowiadał się w tej sprawie. Dziennikarzy odsyłano do Prokuratury Krajowej. Na środę na godz. 12 zapowiedziano briefing w tej sprawie.

O czynnościach informował prokurator Łukasz Biela. Z jego krótkiego oświadczenia nie dowiedzieliśmy się jednak niczego ponad to, co przekazała dzień wcześniej rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

- Ze względu na dobro postępowania i konieczność weryfikacji zeznań, nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytania - powiedział na końcu Biela, po czym wstał i wyszedł z sali.

- Będziecie państwo na bieżąco informowani - rzucił na odchodne do dziennikarzy.

Zarzuty dla czterech policjantów

Jak poinformowała we wtorek prokurator Bialik, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przedstawiła we wtorek zarzuty czterem ówczesnym funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Chodzi o zarzuty przekroczenia uprawnień oraz znęcania się fizycznego i psychicznego nad Stachowiakiem.

Grozi im do 5 lat pozbawiania wolności.

- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że funkcjonariusze zastosowali do obezwładnienia Igora Stachowiaka środki nieadekwatne do zagrożenia, jakie stwarzał zatrzymany - podała Bialik. Dodała, że ich użycia nie uzasadniał w dostatecznym stopniu fakt, że Stachowiak był agresywny wobec policjantów już od momentu przewożenia go do komisariatu.

- Naruszeniem zasad użycia środków przymusu bezpośredniego było zastosowanie wobec Igora Stachowiaka tak zwanego tasera, a więc paralizatora elektrycznego w sytuacji, gdy zatrzymany miał ręce skrępowane z przodu kajdankami, co potęgowało ból - poinformowała prokurator.

Dodała, że funkcjonariusze szarpali Stachowiaka, popychali i przewrócili na podłogę. Zwracali się do niego w sposób wulgarny i obelżywy, strasząc ponownym użyciem paralizatora.

Nie przyznali się

Według prokuratury, "takie postępowanie funkcjonariuszy naruszało godność, nietykalność cielesną i prawo Igora Stachowiaka do ludzkiego traktowania".

Bialik podkreśliła, że materiał dowodowy potwierdził zasadność zatrzymania Igora Stachowiaka, który w okolicach wrocławskiego rynku zaczepiał przechodniów. - Po jego wylegitymowaniu okazało się, że jest poszukiwany w związku z podejrzeniem dokonania oszustwa - dodała. Policjanci znaleźli przy nim niebezpieczne narzędzie w postaci pałki teleskopowej oraz telefon należący do innej osoby. W odzieży zatrzymanego ujawniono dopalacze - podała prokurator.

- Podstawą postawienia zarzutów wobec funkcjonariuszy nie jest więc sam fakt podjęcia interwencji wobec Igora Stachowiaka, lecz jej przebieg, a w szczególności naruszenie zasad użycia środków przymusu bezpośredniego podczas przeszukania zatrzymanego w Komisariacie Policji Wrocław-Stare Miasto - zaznaczyła prok. Bialik.

Podała, że podejrzani nie przyznali się do zarzutów. Jeden z nich złożył obszerne wyjaśnienia, pozostali skorzystali z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policji połączony z obowiązkiem informowania o wyjazdach z miejsca zamieszkania oraz zakaz kontaktu z innymi podejrzanymi w tej sprawie.

Działanie policjantów "nie ma więc związku przyczynowego z jego zgonem"

Według prokurator, jednym z kluczowych dowodów, który przesądził o charakterze zarzutów była uzupełniona - zgodnie z wnioskami rodziców Igora Stachowiaka - opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi z 7 sierpnia 2017 roku.

- W ocenie biegłych ani zastosowanie wobec Igora Stachowiaka chwytów obezwładniających, ani rażenie go taserem, nie mogło bezpośrednio doprowadzić do jego śmierci. Zachowanie policjantów wobec zatrzymanego nie ma więc związku przyczynowego z jego zgonem - podała prokurator.

Biegli stwierdzili, że Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej po zażyciu środków psychoaktywnych. W organizmie zmarłego wykryli obecność amfetaminy, a więc narkotyku, który powoduje euforię, podnosi ciśnienie krwi i zwiększa odporność na ból, a także tramadolu. Ta druga substancja to lek przeciwbólowy, opioidowy - działający, jak morfina czy heroina. Może powodować drgawki i wzrost ciśnienia - podała Bialik.

Według niej, biegli określili stan Igora Stachowiaka jako "excited delirium". - To zaburzenie świadomości, połączone z dezorientacją i brakiem odróżnienia rzeczywistości od halucynacji, któremu towarzyszy nienaturalne podniecenie i rozgorączkowanie. Wywołuje w organizmie reakcje typowe dla stresu - wyjaśniła prokurator.

Ojciec Stachowiaka: nie było słowa przepraszam

Maciej Stachowiak, ojciec Igora, powiedział, że uczestniczył w przesłuchaniu jednego z funkcjonariuszy. W jego ocenie, Łukasz Rz. składał obszerne wyjaśnienia, ale nie wyraził żadnej skruchy w związku ze śmiercią Igora.

- Nie było słowa przepraszam - podkreślił. Dodał, że policjant "uważa się za człowieka niewinnego".

- Jego zdaniem to mój syn był osobą agresywną na rynku i zaczepiał ludzi. Oczywiście się z tym nie zgadzamy - powiedział. - Na pewno tej sprawy nie zostawimy, chodzi o wyjaśnienie i doprowadzenie do prawdy.

Opinie korzystna dla funkcjonariuszy

Byli funkcjonariusze usłyszeli łagodniejsze zarzuty, niż można było przypuszczać. Na korzyść byłych policjantów wpływa bowiem opinia biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Według nich działania policjantów nie przyczyniły do śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka.

Pierwsza z opinii biegłych, powstała na podstawie badania odzieży 25-latka, potwierdza, że oprócz paralizatora, policjanci użyli też wobec niego miotacza gazu pieprzowego. Funkcjonariusze nie poinformowali o tym fakcie w notatkach służbowych sporządzonych po śmierci Igora Stachowiaka.

Druga opinia biegłych, sporządzona w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, miała wykazać, czy policjanci przyczynili się do śmierci Igora Stachowiaka.

Biegli wskazują, że śmierci mężczyzny nie można powiązać bezpośrednio z interwencją funkcjonariuszy i powołują się na zjawisko tak zwanego "excited delirium", czyli psychozę występującą na skutek przyjęcia silnych środków stymulujących. "Excited delirium"miałoby ich zdaniem wiązać się ze zgonem 25-latka.

CZYTAJ WIĘCEJ O OPINII BIEGŁYCH

Śledztwo dobiega końca?

Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Według nieoficjalnych informacji prawdopodobnie w tym tygodniu zakończy się śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Igora Stachowiaka.

- Opinie uzupełniające dotarły. Świadkowie zostali przesłuchani. Pani prokurator będzie przystępowała do tego, żeby ten materiał dowodowy przeanalizować i uporządkować pod kątem ewentualnego przedstawienia zarzutów - wyjaśniała w poniedziałek Magdalena Mazur z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Śmierć w komisariacie

W śledztwie przesłuchano ponad 60 świadków. Uzyskano cztery opinie biegłych z zakresu między innymi medycyny sądowej, dwie z zakresu fonoskopii, z zakresu daktyloskopii, z zakresu badań śladów substancji drażniących, opinie informatyczne dotyczące monitoringu i telefonów - część przeprowadzono na wniosek rodziców zmarłego. Przeprowadzono ponadto dwa eksperymenty śledcze. Zgromadzono 24 tomów akt śledztwa i 8 tomów akt podręcznych.

Igor Stachowiak w maju 2016 roku został zatrzymany na wrocławskim rynku. Według funkcjonariuszy, był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

Sprawa wróciła po wyemitowaniu w maju 2017 roku reportażu Wojciecha Bojanowskiego w TVN24, gdzie między innymi pokazano zapis z kamery paralizatora. Później "Fakty" TVN podały, że policja miała dostęp do nagrań w sprawie śmierci Stachowiaka, choć deklaruje coś innego.

W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. Wszyscy funkcjonariusze: zatrzymujący Stachowiaka i używający wobec niego tasera, zostali wydaleni z policji.

Autor: FC,pk//now/PAP / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Pozostałe wiadomości

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Na rządowym programie Mieszkanie na start zyskają banki, deweloperzy, ale też ci, którzy już mają mieszkanie, bo wzrośnie wartość ich majątku. Gorzej z tymi, do których program jest skierowany - uważa dr Adam Czerniak, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej. - Będą mogli pozwolić sobie na większy kredyt, ale raczej nie na większe mieszkanie - wyjaśnia.

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Źródło:
tvn24.pl

Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Andrzeja Dudy, który komentował postawienie zarzutów byłym posłom PiS. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa - stwierdził prezydent.

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TV Republika, tvn24.pl

Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do ostatnich zatrzymań na terenie Polski.

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Źródło:
tvn24.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, były senator PiS, został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Chodzi o sprawę ciągnięcia psa przywiązanego do samochodu. Zwierzak nie przeżył. Prawomocny wyrok w procesie odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł w piątek w obecności oskarżonego Waldemara Bonkowskiego (zgodził się na podanie danych osobowych i ujawnienie wizerunku ). Poza nim w sądzie stawili się prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.

Były senator PiS skazany na więzienie, za śmierć psa

Źródło:
TVN24, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Zakup swojego mieszkania z roku na rok jest coraz większym wyzwaniem. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej. Według badań Eurostatu, Polska zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wzrost cen nieruchomości w Unii Europejskiej. 

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Ewy Wrzosek - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Źródło:
tvn24.pl

W siedzibie PiS na Nowogrodzkiej zebrali się politycy, aby ustalić strategię na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Przybyli między innymi europosłowie Anna Zalewska i Zdzisław Krasnodębski, ale także Jacek Kurski i Adam Bielan. Zalewska przekazała, że o tym, kiedy zostaną przedstawione listy, zadecyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To są najtrudniejsze wybory dla Prawa i Sprawiedliwości - przyznał Ryszard Czarnecki.

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Źródło:
TVN24

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Ubiegająca się o fotel prezydenta Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka z Koalicji Obywatelskiej wygrała proces w trybie wyborczym ze swoim rywalem Mariuszem Śpiewokiem (Koalicja Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza). Żona Borysa Budki pozwała go po słowach, które kontrkandydat zamieścił w mediach społecznościowych.

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Źródło:
PAP

Jeden z najciekawszych pojedynków w drugiej turze wyborów samorządowych na Pomorzu Zachodnim niewątpliwie odbędzie się w Koszalinie, gdzie temperatura kampanijnego sporu została podgrzana już do czerwoności. Kandydaci oskarżają się o zdradę wyborców i hejt. Przy roznoszeniu ulotek w środę musiała interweniować policja. 

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Źródło:
TVN24

Dotychczasowy prezydent Jarosław Klimaszewski wygrał pierwszą turę wyborów w Bielsku-Białej, zdobywając 45,88 proc. głosów, ale w niedzielę czeka go dogrywka z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Konradem Łosiem. Rządzący miastem od 2018 roku polityk, popierany przez Koalicję Obywatelską, może liczyć na większość w radzie miasta, ale jego konkurent nie planuje składać broni.

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Źródło:
tvn24.pl
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24