Foto: Inwestycje dla Poznania
Inwestycje dla Poznania przekonują, że dojście na dworzec można skrócić o połowę
Komisja Bezpieczeństwa Ruchu, działająca przy poznańskim Zarządzie Dróg Miejskich, nie zgadza się na budowę przejścia dla pieszych, które połączyłoby przystanki tramwajowe z nowym dworcem PKP. O wyznaczenie takiego przejścia od miesięcy zabiega stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania.
- Komisja zaopiniowała negatywnie lokalizację dodatkowego przejścia dla pieszych przez jezdnię i torowisko tramwajowe ulicy Stanisława Matyi w sąsiedztwie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Decyzja została podyktowana względami bezpieczeństwa, zapewnienia zdrowia i życia pieszych - informuje w specjalnym komunikacie ZDM.
Radny chce debaty
Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania zapowiada, że od decyzji urzędników będzie się odwoływać.
- Miasto idzie w zaparte i jest przeciwko skróceniu drogi na dworzec kolejowy. ZDM nie wykorzystał szansy naprawienia błędów. My nie składamy broni. Póki co czekamy na uzasadnienie tej absurdalnej decyzji - informuje w odpowiedzi IdP.
Decyzja komisji oburzyła także radnego Mariusza Wiśniewskiego (PO).
- Na najbliższej sesji Rady Miasta zapytam, jak to jest możliwe od strony merytorycznej, że naukowcy z Politechniki Krakowskiej dopuszczali możliwość stworzenia przejścia dla pieszych na nowy dworzec PKP, które bez wątpienia skróci trasę dojścia z projektowanego przystanku tramwajowego przy ul. Matyi, a komisja ZDM ds. bezpieczeństwa uznała, że to ryzykowne? Wystąpiłem też do radnego Krzysztofa Skrzypińskiego, aby tym tematem zajęła się komisja bezpieczeństwa Rady Miasta Poznania - zapowiada.
W jej skład wchodzą przedstawiciele policji, straży miejskiej, urzędnicy z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa oraz przedstawiciele MPK, ZTM i ZDM.
Przeczytałam i zwątpiłam czy to rzeczywiście poznańscy urzędnicy wydali decyzje że nie można zrobić tego przejścia? Ale po namyśle stwierdzam że to nie byli urzędnicy tylko jakieś ""użendasy"" tzn ci którzy po mieście poruszają się autami, którzy są jeszcze w miarę młodzi i sprawni . Dla nich przejście podziemne t tzw. pikuś.
rozwiń
Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili: