Oksana miała udar, pracodawca wywiózł ją na przystanek. Sąd warunkowo umorzył postępowanie

[object Object]
Jędrzej C. przyznał się przed sądem do zarzucanych mu czynówTVN24 Poznań
wideo 2/4

Sąd w Środzie Wielkopolskiej umorzył warunkowo postępowanie karne wobec Jędrzeja C., który w styczniu nie udzielił pomocy pracującej u niego Ukraince. Kobieta doznała wylewu, pracodawca zwlekał z wezwaniem pogotowia, po czym wywiózł ją z mieszkania pracowniczego do pobliskiej miejscowości.

Do zdarzenia doszło na początku stycznia tego roku w okolicy Środy Wielkopolskiej. Ukrainka mieszkała na terenie zakładu, gdzie była nielegalnie zatrudniona. Gdy poza godzinami pracy doznała wylewu, pracodawca nie wezwał pomocy. Zabrał kobietę i jej siostrę do samochodu i zawiózł w okolice Środy Wielkopolskiej, gdzie zatrzymał się w pobliżu przystanku autobusowego, a następnie zadzwonił na numer alarmowy.

Na miejsce przyjechali policjanci, po chwili pogotowie ratunkowe. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie stwierdzono u niej krwotok do pnia mózgu. Wciąż trwa jej rehabilitacja.

Pracodawca kobiety, Jędrzej C., usłyszał dziewięć zarzutów. Osiem dotyczyło zatrudniania pracowników bez stosownej procedury. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Pojednanie

Po zdarzeniu Jędrzej C. zadeklarował pomoc poszkodowanej kobiecie, a jego adwokat złożył wniosek o warunkowe umorzenie sprawy. Pełnomocnik przedsiębiorcy podkreślał m.in., że Jędrzej C. przyznał się do stawianych mu zarzutów; swoje zachowanie tłumaczył "spanikowaniem".

Obrońca wskazał także, że zawarta została ugoda pozasądowa z pełnomocnikiem poszkodowanej Ukrainki. Strony zobowiązały się do zachowania w tajemnicy jej warunków. Wniosek obrony poparł pełnomocnik Ukrainki, a ona podpisała oświadczenie, że "nie żąda ścigania i ukarania Jędrzeja C., gdyż się z nim pojednała".

Na warunkowe umorzenie postępowania nie zgodził się prokurator z uwagi na - jak podkreślił - "wysoki stopień szkodliwości społecznej czynu".

Wyjaśnienia pracodawcy

W środę w sądzie Jędrzej C. wyjaśniał okoliczności zdarzeń z początku roku. Jak mówił, że 8 stycznia był w Warszawie i otrzymał informację, że Ukrainka jest pod wpływem alkoholu i nie przyszła do pracy, a jej siostra gdzieś zaginęła. 9 stycznia został poinformowany, że Ukrainka leży w łóżku, a obok są wymiociny. Poszedł do pomieszczeń mieszkalnych dla pracowników około godz. 10, chciał przewieźć kobietę do szpitala lub na pogotowie.

- Była przytomna, ale nie było z nią kontaktu słownego. Uznałem, że szybciej będzie dowieźć (...) do szpitala i tak zapewnić jej pomoc niż czekać na pogotowie - mówił Jędrzej C.

Dodał, że podczas jazdy uświadomił sobie, iż Ukrainki pracują u niego nielegalnie. - Ja wtedy nie wiedziałem, że można zapłacić ubezpieczenie społeczne, nie mając zezwolenia na pracę. W związku z tym, nie dojeżdżając do szpitala, postanowiłem zadzwonić na numer alarmowy 112 i wezwać pogotowie. Wymyśliłem taką historię, że pani (...) i pani (...) nie są moimi pracownicami, tylko są przygodnie napotkanymi osobami, którym udzielam pomocy - powiedział.

Jak tłumaczył, nie porzucił Ukrainki, tylko czekałem w zatoczce autobusowej na przyjazd służb. - Panią (...) przekazałem pod opiekę policji, została zabrana bezpośrednio z mojego samochodu. To, że została zostawiona na ławce czy przystanku to wynik medialnych przeobrażeń. W rzeczywistości zatrzymałem się w zatoczce, żeby nie zatrzymywać się na środku drogi - mówił.

Jędrzej C. przyznał, że od wypadku nie rozmawiał bezpośrednio z poszkodowaną, nie odwiedził jej w szpitalu, a o stan jej zdrowia dowiadywał się od osób trzecich.

Warunkowe umorzenie

Sąd zdecydował w środę o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec Jędrzeja C. na okres dwóch lat próby. Orzekł także na rzecz pokrzywdzonej nawiązkę w wysokości 10 tys. zł, a także poniesienie przez oskarżonego kosztów sądowych.

Sędzia Jacek Kamiński podkreślał w uzasadnieniu, że materiał dowodowy i wyjaśnienia oskarżonego nie pozostawiają wątpliwości, iż dopuścił się zarzucanych mu czynów. Sędzia zwrócił uwagę, że oskarżony wyraził skruchę, pokrył koszty związane z pobytem kobiety w szpitalu i zobowiązał się jej zadośćuczynić kwotą, która zapewni jej pokrycie kosztów rehabilitacji. Jędrzej C. uregulował także należności w ZUS. Sędzia dodał, że oskarżony nie jest osobą zdemoralizowaną, a mimo młodego wieku prowadzi dobrze prosperującą firmę.

- Sprawa oskarżonego, mimo że była głośno komentowana i nagłośniona, (...) to jeśli dojdziemy do sedna, okazuje się za co pan ma sprawę: za to, że nie wpłacił kilku tysięcy złotych do ZUS i za to, że nie wezwał pogotowia, tylko sam podjął transport (...) i uskutecznił tę całą inscenizację, odgrywanie ról - co faktycznie doprowadziło do opóźnienia udzielenia pomocy medycznej - mówił sędzia.

Dodał, że o stanie poszkodowanej wiedziało wcześniej wiele osób, łącznie z jej siostrą. - Każdy miał możliwość, aby wezwać pogotowie, każdy ma telefon komórkowy. Ja rozumiem, że osoby z Ukrainy mogły czuć się w jakiś sposób zagubione, mogły nie znać procedur, mogły nie wiedzieć, co i jak, jak zareagować. Ale z drugiej strony - były to osoby dorosłe, osoby, które przyjechały z Ukrainy samodzielnie, samodzielnie sobie w Polsce znalazły pracę, samodzielnie znalazły sobie miejsce zamieszkania - w związku z tym były na tyle zorientowane, obrotne, że taką czynność jak wezwanie pogotowania mogły uskutecznić. Znamy przypadki, gdzie małe dziecko, kilkuletnie, potrafi wezwać pogotowie do mamy, której coś się stało - powiedział sędzia.

Oskarżyciel publiczny krytykuje taką decyzję sądu. - Uważam, że zastosowanie instytucji warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonego nie jest właściwe, choćby ze względu na osiągnięcie pewnych celów, do których postępowanie ma doprowadzić. Chodzi o to, że oskarżony w mojej ocenie zasługuje na karę. W tym miejscu co do jej wysokości się nie wypowiadam, bo jest za wcześnie - mówił prokurator po wyjściu z sali sądowej.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura nie wykluczyła złożenia apelacji od wyroku. Obrońca Jędrzeja C. nie chciał komentować sprawy.

Autor: ib / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Szef Łotewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych uważa, że Władimir Putin w kolejnej kadencji prezydenckiej będzie "z większą pewnością bombardować" Ukrainę. Rosyjski przywódca zdaje sobie sprawę, że może kontynuować wojnę jeszcze przez trzy lub cztery lata, a potem należy się zastanawiać, jak ją zakończyć - dodaje Karlis Bukovskis.

Politolog: kolejna kadencja Putina rozwiąże mu ręce jeszcze bardziej

Politolog: kolejna kadencja Putina rozwiąże mu ręce jeszcze bardziej

Źródło:
PAP

W mediach społecznościowych ukazało się nagranie, na którym widać księżną Kate - pierwszy raz od czasu, gdy dwa miesiące temu przeszła operację. Brytyjska gazeta "The Sun" zwraca uwagę, że księżna Walii wydaje się być zdrowa i w dobrej kondycji.

Media: pierwsze nagranie z udziałem księżnej Kate po operacji

Media: pierwsze nagranie z udziałem księżnej Kate po operacji

Źródło:
Reuters

Na jutro w blisko 500 miejscach w Polsce zaplanowano protesty rolników. Tak wynika z mapy przygotowanej przez Ruch Młodych Farmerów. "Polska stanie" - napisali autorzy w mediach społecznościowych.

Protesty w blisko 500 miejscach. "Polska stanie"

Protesty w blisko 500 miejscach. "Polska stanie"

Źródło:
PAP

Nie 70, a 88 milionów złotych wydała Poczta Polska na organizację wyborów kopertowych, do których nie doszło wiosną 2020 roku. Tak wynika z pisma ujawnionego przez Dariusza Jońskiego, przewodniczącego komisji do spraw tamtych wyborów. Dokument Poczty Polskiej był skierowany do ówczesnego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Potem został on przekazany do sekretariatu byłego wiceszefa tego resortu Artura Sobonia.

Joński pokazuje "kluczowe pismo". Poczta Polska wydała na wybory kopertowe 88, a nie 70 milionów złotych

Joński pokazuje "kluczowe pismo". Poczta Polska wydała na wybory kopertowe 88, a nie 70 milionów złotych

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Indii Narendra Modi "z niecierpliwością czeka na współpracę" z Rosją i "serdecznie gratuluje Jego Ekscelencji Władimirowi Putinowi ponownego wyboru na prezydenta". Takie oświadczenie szefa rządu największej demokracji świata pojawiło się dzień po tym, jak w Rosji zakończyły się pseudowybory, w których tylko Putin mógł wygrać. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan pogratulował zaś Putinowi telefonicznie i zadeklarować chęć mediowania w sprawie "powrotu do stołu negocjacyjnego z Ukrainą".

Premier największej demokracji świata złożył gratulacje Władimirowi Putinowi

Premier największej demokracji świata złożył gratulacje Władimirowi Putinowi

Źródło:
PAP

Doradca szefa NATO Boris Ruge podczas konferencji z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO stwierdził, że Polska miała rację w kwestii ostrzeżeń przed Rosją. Zapewnił o maksymalnym wsparciu Ukrainy przez Sojusz.

Doradca szefa NATO: Polska miała rację ostrzegając przed Rosją

Doradca szefa NATO: Polska miała rację ostrzegając przed Rosją

Źródło:
PAP

Nieuzbrojony dron MQ9 Reaper sił powietrznych USA w Europie wykonujący zaplanowany kwartalny trening na lotnisku w Mirosławcu stracił łączność z bazą - przekazało w poniedziałek późnym wieczorem Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. W kolejnym wpisie poinformowano, że w okolicach Mirosławca doszło do awaryjnego lądowania.

Nieuzbrojony amerykański dron stracił łączność z bazą. Awaryjne lądowanie "zgodnie z procedurami"

Nieuzbrojony amerykański dron stracił łączność z bazą. Awaryjne lądowanie "zgodnie z procedurami"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na organizację wyborów kopertowych, do których nie doszło, Poczta Polska wydała nie 70, a 88 milionów złotych - przekazał szef sejmowej komisji śledczej Dariusz Joński. Nieuzbrojony amerykański dron awaryjnie lądował w okolicach Mirosławca. Z kolei prokurator generalna stanu Nowy Jork może skonfiskować aktywa Donalda Trumpa. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć 19 marca.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek, 19 marca

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek, 19 marca

Źródło:
PAP, TVN24

Nielegalne nawożenie i nasypywanie ziemi, umieszczanie obiektów handlowych i usługowych w nieprzeznaczonych do tego miejscach - to niektóre z wniosków raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego ochrony brzegów morskich Półwyspu Helskiego i Mierzei Wiślanej. NIK informuje o nieprawidłowościach w działaniu organów administracji rządowej i samorządowej.

"Człowiek zagraża Półwyspowi Helskiemu". Raport NIK

"Człowiek zagraża Półwyspowi Helskiemu". Raport NIK

Źródło:
PAP, NIK

To jedno z tych postępowań, które traktujemy priorytetowo - tak rzecznik Prokuratury Krajowej komentuje reportaż "GetBack. Obronić premiera" wyemitowany w "Superwizjerze". Prokuratura zapowiada analizę i weryfikację ewentualnych wpływów politycznych na śledztwo w sprawie upadku GetBack, w którym na szesnaście miesięcy aresztowano znanego przedsiębiorcę tylko za to, że sprzedał jedną ze spółek GetBackowi. 

Śledztwo priorytetowe. Prokuratura weryfikuje wpływy polityczne na sprawę GetBack 

Śledztwo priorytetowe. Prokuratura weryfikuje wpływy polityczne na sprawę GetBack 

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed przymrozkami, które obowiązują na terenie całej Polski. Synoptycy ostrzegają też przed oblodzeniem. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

IMGW ostrzega przed przymrozkami i ślizgawicą. Mapa Polski żółta od alertów

IMGW ostrzega przed przymrozkami i ślizgawicą. Mapa Polski żółta od alertów

Źródło:
IMGW

Trybunał Konstytucyjny Chorwacji orzekł, że prezydent kraju Zoran Milanović nie może kandydować na stanowisko premiera czy posła w czasie, gdy nadal sprawuje urząd szefa państwa - wynika z komunikatu Trybunału. Prezydent odrzucił orzeczenie.

Trybunał Konstytucyjny Chorwacji zabronił prezydentowi startowania w wyborach parlamentarnych

Trybunał Konstytucyjny Chorwacji zabronił prezydentowi startowania w wyborach parlamentarnych

Źródło:
PAP

Ta historia zaczęła się pod Łomżą, kiedy rolnik w wypadku stracił dwa palce. Mężczyźnie udało się pomóc, ale nie bez przeszkód, bo w Polsce wciąż jest problem z dyżurami replantacyjnymi. Obecnie system polega na tym, że ktoś siada przy telefonie i obdzwania kolejne szpitale. Jeśli będzie uparty i będzie miał szczęście - to w innym województwie być może znajdzie lekarza.

Brak dyżurów replantacyjnych wciąż jest problemem. Panuje "improwizacja, partyzantka, harcerstwo"

Brak dyżurów replantacyjnych wciąż jest problemem. Panuje "improwizacja, partyzantka, harcerstwo"

Źródło:
Fakty TVN

Sklep internetowy HalfPrice kończy działalność. "Z dniem 01.04.2024 r. zostanie zamknięty" - czytamy w komunikacie na stronie marki należącej do polskiego giganta handlowego - Grupy CCC. Zmiany nie dotyczą sklepów stacjonarnych HalfPrice.

Sklepy stacjonarne zostają, internetowy kończy działalność. Decyzja polskiego giganta

Sklepy stacjonarne zostają, internetowy kończy działalność. Decyzja polskiego giganta

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump nie był w stanie zapewnić poręczenia majątkowego w wysokości 464 milionów dolarów, wymaganego przez sąd w Nowym Jorku do wstrzymania egzekucji wyroku skazującego jego firmę za oszustwa - oświadczyli w poniedziałek prawnicy byłego prezydenta USA. Trumpowi grozi konfiskata aktywów.

Trump ma kłopoty z wpłacaniem kaucji. Zegar tyka

Trump ma kłopoty z wpłacaniem kaucji. Zegar tyka

Źródło:
PAP, Reuters

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaczyna prace nad przepisami dotyczącymi tak zwanego domniemania zatrudnienia. - Jest to duża, rewolucyjna wręcz zmiana w Kodeksie pracy - stwierdziła szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Ministra odniosła się też do kwestii wprowadzenia krótszego tygodnia pracy w Polsce.

Ministerstwo szykuje "rewolucyjną zmianę" w Kodeksie pracy

Ministerstwo szykuje "rewolucyjną zmianę" w Kodeksie pracy

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu z zimowego na letni odbywa się w ostatnią niedzielę marca. Z tego powodu śpimy o godzinę krócej, a wskazówki zegarów trzeba przestawić z godziny 2:00 na 3:00. W 2024 roku zmiana czasu z zimowego na letni przypada na 31 marca - w niedzielę wielkanocną.

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl

Była dyrektorka i założycielka Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy poinformowała, że w poniedziałek wręczono jej zwolnienie dyscyplinarne. TVP w komunikacie zaznaczyła, że do definitywnego zakończenia stosunku pracy doszło z inicjatywy spółki z przyczyn dotyczących pracownika.

"Dziś wręczono mi zwolnienie dyscyplinarne"

"Dziś wręczono mi zwolnienie dyscyplinarne"

Źródło:
PAP

Szczegółowe wyniki sekcji zwłok mężczyzny, który zmarł po zjedzeniu domowej galarety mięsnej kupionej na targu w Nowej Dębie (woj. podkarpackie), będą znane dopiero za cztery miesiące - przekazał w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Zmarł po zjedzeniu mięsa z targu. Długie oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok

Zmarł po zjedzeniu mięsa z targu. Długie oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok

Źródło:
tvn24.pl

Cztery popularne wzory układania parkietu to: jodełka, szachownica oraz… miotełka i pustaczek, wężyk i luksferek, drabinka i cegiełka czy grabki i motyczka? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych odpowiadała pani Magda Jaroszuk z Wrocławia.

Pytanie w "Milionerach" o cztery popularne wzory układania parkietu

Pytanie w "Milionerach" o cztery popularne wzory układania parkietu

Źródło:
Milionerzy TVN

Podczas niedzielnych zawodów golfowych na Florydzie uderzona przez Austina Eckroata piłka zawisła nad krawędzią dołka. Gdy po długiej chwili nagle do niego wpadła, golfista nie miał jednak powodów do zadowolenia - nieoczekiwanie został za to ukarany.

Zawisła na krawędzi, po 40 sekundach nagle wpadła. Kara dla golfisty

Zawisła na krawędzi, po 40 sekundach nagle wpadła. Kara dla golfisty

Źródło:
CNN, tvn24.pl
Biskup na "zagrodzie". Niedomówienia wokół posiadłości Jego Ekscelencji

Biskup na "zagrodzie". Niedomówienia wokół posiadłości Jego Ekscelencji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sąd Diecezji Opolskiej poinformował, że ksiądz z Lubrzy został uznany przez watykańską Dykasterię Nauki Wiary za winnego wykorzystywania dzieci. Ukarano go karą wieczystą, duchowny nie będzie mógł publicznie sprawować liturgii i posługi, ale nie wykluczono go ze stanu duchownego. Sprawa to efekt naszego reportażu pod tytułem "To ja byłam winna". Można go zobaczyć w TVN24 GO oraz na antenie TVN24 dzisiaj o 20.30 w programie "Czarno na białym".

Ksiądz ukarany przez Watykan. Ofierze nikt nie wierzył, była dzieckiem

Ksiądz ukarany przez Watykan. Ofierze nikt nie wierzył, była dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

Następne kilkanaście miesięcy będzie kluczowe dla bezpieczeństwa Polski ze względu na to, co może się wydarzyć w Ukrainie - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. W panelach dyskusyjnych wzięli też udział m.in. przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO Michał Szczerba, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła, ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski czy Kasia Kieli, President & Managing Director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN.

Konferencja z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. "Następne kilkanaście miesięcy będzie kluczowe dla bezpieczeństwa Polski"

Konferencja z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. "Następne kilkanaście miesięcy będzie kluczowe dla bezpieczeństwa Polski"

Źródło:
PAP, TVN24