Gdy woda opada, odsłania makabryczne "pamiątki"

[object Object]
Ta kamienna płyta "wyszła z wody" w majuPaula Przetakowska | Fakty po południu
wideo 2/7

Hitlerowcy wymarzyli sobie tu jezioro. Żydowskimi i polskimi rękami spiętrzyli wody rzeki Bogdanki, tworząc jezioro Rusałka. Dziś kąpią się w tym miejscu poznaniacy nieświadomi historii, jaką skrywa woda. Tylko gdy opada - odsłania mroczne "pamiątki" z przeszłości.

Ostatni raz wypłynęły w maju. Szare omszałe kamienne płyty z pozoru wyglądają jak zwykłe betonowe bloczki służące do umacniania brzegu. Nie powinno ich tu być.

Posen, 1941 rok

Poznaniacy ledwie 20 lat cieszyli się wyrwaniem z niemieckiej okupacji. Od września 1939 roku znów muszą znosić swojego śmiertelnego wroga. Z ulic znów znikają polskie szyldy, pojawiają się tabliczki z niemieckimi nazwami ulic. Nad głowami powiewają swastyki, a ulicą Święty Marcin, przemianowaną na Schlossfreiheit, maszerują naziści.

Plac Wolności - podwójne oznakowanie ulicBundesarchiv

Działania wojenne trwają już drugi rok.

Plan na Poznań podpisał sam Adolf Hitler. Posen miało być modelowym germańskim miastem, stolicą Warthengau, które miało stać się wzorcowym okręgiem III Rzeszy.

Plany Hitlera. Poznań miał być wzorcowym nazistowskim miastem
Plany Hitlera. Poznań miał być wzorcowym nazistowskim miastemP. Ciesielski | TVN 24 Poznań

A w takim nie ma miejsca dla Żydów.

Najpierw pozbawiono ich własności, potem praw. W obozach pracy zamiatają czapkami ulice, zasypują rowy, naprawiają tory, budują drogi i szlaki kolejowe. Są bici. "Przepisy regulowały sposób bicia. Trzeba było bić tak, by nie zmniejszać zdolności roboczych bitego" - pisał w książce "Polakom i psom wstęp wzbroniony. Niemiecka okupacja w Kraju Warty" Piotr Świątkowski.

Hitlerjugend niszczy polskie i żydowskie pamiątki, tablice i pomniki. W synagodze hitlerowcy urządzają sobie pływalnię.

Nie oszczędzano nawet cmentarzy. Do likwidacji cmentarzy św. Marcina, św. Małgorzaty i żydowskiego znajdujących się na terenie obecnych Międzynarodowych Targów Poznańskich zaciągają Żydów. "Kazano im dokonywać profanacji zwłok, celem wyjmowania z trumien wartościowych przedmiotów" - pisał dr Wojciech Meixner we wspomnieniach opublikowanych przez gminę żydowską w Poznaniu.

Dzieło zniszczenia się dokonało.

I Żydzi zaprzęgnięci zostają do budowania dwóch sztucznych jezior po dwóch stronach miasta - Maltańskiego i Rusałki.

Pierwsze plany spiętrzenia wód Bogdanki i utworzenia w tym miejscu jeziora Rusałka hitlerowcy mieli już gotowe w listopadzie 1939 roku. Przewidywały one nawet powstanie w okolicy sauny, lunaparku i łączącej wszystkie najważniejsze punkty kolejki wąskotorowej.

Pierwsze hitlerowskie plany na ten obszarBiblioteka Uniwersytecka w Poznaniu

Budowa rusza w maju 1941 roku.

Z zachowanych wspomnień Tadeusza Adamczaka: Żydzi pracowali przy Rusałce. Wcześniej były tam glinianki. Wyrównywali ziemię, kopali jezioro, umacniali płytami zwożonymi tutaj z żydowskich cmentarzy. (...) Niektórzy pracowali po pas w wodzie. Żydzi też urządzali alejki. Tłukli cegłę w rozebranej cegielni na Niestachowskiej, wysypywali na ścieżki i walcowali. Po trzech-czterech ciągnęli walec. Jak ktoś był chory czy słaby, strzelano do niego". (wspomnienia zamieszczone w "Expressie Poznańskim" z 26 stycznia 1996 roku).

Budowa jeziora RusałkaBiblioteka Uniwersytecka w Poznaniu

Posen, 1942 rok

We wrześniu, po 16 miesiącach od rozpoczęcia prac, hitlerowcy stąpają po ścieżkach utwardzonych rękami Żydów i Polaków i cieszą się widokiem sztucznego zbiornika oraz otaczającego go parku przeznaczonego tylko dla Niemców.

Zmiana widoczna jest gołym okiem. Wcześniej w Lasku Golęcińskim znajdowały się nieużytki, na których - wedle wspomnień mieszkańców Poznania - swoje obozy rozbijali Cyganie, dwie glinianki nazywane przez mieszkańców Jeżyc Zuzanną i Byczym Jajem oraz wysypisko śmieci. Miejsce to powszechnie uznawane było za niebezpieczne.

Do stworzenia (jeziora - dop. red.) trzeba było przenieść 700 tysięcy metrów sześciennych ziemi. (...) Powinniśmy podziękować miastu (...), które sprawiło, że stolica Kraju Warty jest nie tylko piękniejsza, ale i sympatyczniejsza - pisał "Ostdeutcher Beobachter" z 20 września 1942 roku, niemiecki dziennik wydawany w okupowanym Poznaniu.

Z kolei wydawany w Łodzi "Litzmannstaedter Zeitung" dwa dni później pisał: Na byłych terenach piaszczystych, stawach i wrzosowiskach są dziś dobrze utrzymane obiekty, tak sprytnie wykonane, że nie ma się wrażenia, że to coś "nowego", ale raczej jakby stworzyła to natura (...) Jezioro Rusałka o łącznej długości 1,3 kilometra to sztuczny zbiornik. Po obu stronach są ścieżki, ustawiono ławki.

"Litzmannstaedter Zeitung" z 24 września 1942 r.bc.wimbp.lodz.pl
Jezioro Rusałka w czasie okupacji hitlerowskiejCYRYL

Poznań, 2019 roku

W maju Biuro Konserwatora Zabytków w Poznaniu odebrało zgłoszenie o fragmencie nagrobka, który zauważono przy brzegu jeziora Rusałka. Był częściowo zanurzony w wodzie.

Fragmenty znalezione w majuSpołeczny Opiekun Zabytków
Co pewien czas fragmenty nagrobków są widoczne w jeziorzeSpołeczny Opiekun Zabytków

"Miejski Konserwator Zabytków przeprowadził wizję lokalną, w wyniku której na południowo-wschodnim nadbrzeżu jeziora stwierdzono zanurzone w wodzie kamienne elementy, których sposób opracowania sugeruje, iż pierwotnie mogły one stanowić macewy" - potwierdza Jędrzej Solarski, wiceprezydent Poznania.

Nie była to pierwsza tego typu sytuacja.

Rok temu fragmenty macew znaleziono przy odwodnieniu torów kolejowych w pobliżu jeziora.

W 2015 roku fragmenty nagrobków woda odsłoniła dwukrotnie. Najpierw 20 lipca, a kolejne dziewięć dni później.

W tym samym roku rozebrano jeden z murków oporowych wykonanych z pociętych steli, czyli dekoracyjnych pionowych płyt nagrobnych. Przewieziono je do Fortu VII, w którym funkcjonuje Muzeum Martyrologii.

W 2012 roku fragmenty macew znaleziono z kolei w Jeziorze Strzeszyńskim. Miejsce nie było przypadkowe - hitlerowcy planowali przebudować całe tereny zielone od jeziora Kierskiego do Rusałki. Strzeszyńskie znajduje się pomiędzy nimi.

Z płyt nagrobnych utworzono zaporęJoanna Członkowska

W 2009 roku macewy odkryto z kolei przy willi przy ulicy Litewskiej, niedaleko jeziora Rusałka. Utwardzono nimi teren przed posesją.

"Nie czekajmy, aż woda opadnie"

Wody jeziora Rusałka skrywać mogą jeszcze tysiące takich macew. Andrzej Rataj, radny Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu, apeluje do prezydenta Poznania, by wreszcie je wydobyć.

- Nie możemy ograniczać się do takich działań ad hoc, że gdy poziom wody opada, zauważamy coś i to wyjmujemy. To nie przystoi. Po 80 latach od wybuchu II wojny światowej czas na zebranie wszystkich pozostałości kamiennych nagrobków – mówi poznański radny.

Wskazuje, że taka operacja byłaby kosztowna. A głównych zainteresowanych - gminę żydowską w Poznaniu - na takie działania, jak twierdzi, po prostu nie stać. Dziś to zaledwie kilkadziesiąt osób. Przed II wojną światową było ich 2800.

- Nie jesteśmy na tyle majętni. Gmina żydowska w Polsce ma pod opieką ponad 1000 cmentarzy i cały czas upamiętniamy kolejne miejsca pamięci w kraju. Zwróciliśmy się natomiast już o pomoc finansową w tym zakresie do Konsulatu Generalnego Republiki Federalnej Niemiec - mówi Alicja Kobus, przewodnicząca gminy żydowskiej w Poznaniu.

Koszty takiej operacji są jednak potężne. W zasadzie na nowo trzeba byłoby umocnić brzegi całego jeziora.

- Zadanie to wymagałoby dużych nakładów finansowych i znacznych działań inżynieryjnych, hydrologicznych i organizacyjnych. To setki tysięcy złotych - ocenia Rataj.

Wiadomo, że w przyszłorocznym budżecie miasta zabraknie na to środków. Ale radny chce, by zaplanowano to zadanie na kolejne lata. - Ja tego tematu nie odpuszczę. Tym ludziom należy się szacunek - zapowiada Rataj.

I dodaje: - Może udałoby się przeprowadzić te działania przy wsparciu finansowym z budżetu państwa?

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego od lat wspiera projekty związane ze stosunkami polsko-żydowskimi. Rządowe pieniądze trafiły w ostatnich latach m.in. na remont cmentarza żydowskiego przy ulicy Okopowej w Warszawie, remont XVIII-wiecznej synagogi w Bobowej czy synagogi Tempel w Krakowie.

Poznań, kiedyś

Alicja Kobus przewodnicząca gminy żydowskiej w Poznaniu, podkreśla, że dla Żydów macewy i ich fragmenty są niezwykle ważne, bo cmentarz jest dla nich miejscem świętym, nietykalnym.

- Dla Żydów cmentarz to miejsce spoczynku. Tu zmarli czekają na Mesjasza. W judaizmie nie wolno ekshumować grobów, kremować ciał czy ich przenosić. Nagrobki powinny więc pozostać tam, gdzie je pierwotnie ustawiono, czyli na żydowskich grobach i cmentarzach. A na pewno nie w wodzie - zaznacza Kobus.

Wtóruje jej poznański radny: pozostałości kamiennych nagrobków powinny zostać zabrane z dna i brzegu jeziora Rusałka i powinno zostać utworzone odpowiednie miejsce pamięci.

A takie już mamy w Poznaniu. Po wyzwoleniu miasta w 1945 roku część ocalałych grobów żydowskich przeniesiono na Miłostowo. Z porozbijanych macew utworzono lapidarium na podwórzu przy ul. Głogowskiej 26a.

Lapidarium przy ulicy Głogowskiej. Trafiły tu macewy z całego Poznania
Lapidarium przy ulicy Głogowskiej. Trafiły tu macewy z całego PoznaniaTVN 24 Poznań

Miejsca pamięci są też nad Rusałką. Bo nim hitlerowcy wybudowali rękami jeńców wojennych jezioro, na tym terenie mordowali więźniów. Według ustaleń historyków, życie mogło tam stracić około 5 tysięcy osób.

Po II wojnie światowej nad jeziorem utworzono miejsca pamięci tych ofiar, znajdują się na wschodnim, południowym i północnym brzegu jeziora. Jak poinformował wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski, miasto rozważa postawienie tablicy upamiętniającej robotników pracujących przy budowie jeziora, w miejscu tak zwanego mauzoleum. "Obok obelisku mogłyby zostać umieszczone fragmenty płyt nagrobnych odnalezionych w okolicy Lasku Golęcińskiego" - sugeruje Solarski w odpowiedzi na interpelację Andrzeja Rataja.

Kiedy? Tego na razie nie wiadomo... Póki co miasto zleciło wykonanie inwentaryzacji i dokumentacji znalezionych wcześniej fragmentów.

Tymczasem rok w rok nad jeziorem Rusałka kąpie się tysiące poznaniaków. W ostatnich latach zapuszczony ośrodek wypoczynkowy doczekał się generalnego remontu. Nawieziono piasek na plażę, odnowiono pomost. Działa tam restauracja, beach bar, smażalnia ryb, punkt z lodami, wypożyczalnia sprzętu wodnego. Dzieci bawią się na placu zabaw, starsi ćwiczą pod chmurką na siłowni, grają w siatkówkę plażową.

Plaża nad jeziorem RusałkaPOSiR

"Tłumy kąpiące się w jeziorze Rusałka i opalające na plaży nikogo nie dziwią. Ratownicy pilnują nie tylko bezpieczeństwa osób przebywających w jeziorze, ale też uczulają wszystkich na zagrożenia ze strony upału - upominają rodziców, żeby dzieci miały czapki na głowach i przypominają o uzupełnianiu płynów" - pisał 26 czerwca "Głos Wielkopolski".

Słowem - sielanka nad Rusałką. I zdecydowana większość z plażowiczów nie ma pojęcia o tragicznej historii tego miejsca.

Autor: Filip Czekała/i / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Społeczny Opiekun Zabytków

Pozostałe wiadomości

Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w piątek nad ranem o "intensywnej aktywności" rosyjskiego lotnictwa, związanej z uderzeniami na Ukrainę. W związku z tym nad Polską operują polskie i sojusznicze samoloty. W Ukrainie ogłoszono alarm, zagrożony atakami z powietrzna jest między innymi leżący przy granicy z Polską obwód lwowski.

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl