Z wezbranej wody wyłania się tylko głowa i mikrofon. Tak reporter relacjonował powódź


Na pomysł, jak w dramatyczny sposób zaprezentować widzom skalę zniszczeń spowodowanych przez powodzie, wpadł reporter pakistańskiej telewizji. Nagranie z mężczyzną zanurzonym po szyję w wezbranej wodzie obiegło internet w Azji Południowej. Pojawiły się też jednak pytania o bezpieczeństwo reportera.

Na nagraniu zarejestrowanym w piątek widać, jak Azadar Hussain, pracujący dla pakistańskiej telewizji GTV News, zanurzony po szyję relacjonuje powodzie, jakie nawiedzają w ostatnim czasie jego kraj. Nad powierzchnię wyłania się jedynie głowa reportera i dłoń, w której trzyma mikrofon.

Część komentujących filmik doceniła oddanie dziennikarza, inni jednak zastanawiali się, czy nie naraził się on na nadmierne ryzyko.

Pytania o bezpieczeństwo reportera. "Żarty na bok"

"Nagranie stało się popularne, jednak odłóżmy żarty na bok: ono wiele mówi o mediach, którzy właśnie tak traktują swoich reporterów w terenie. Zakładając, że on nie siedzi, to jest to naprawdę niebezpieczne. Wątpię, aby został on ubezpieczony przez swojego pracodawcę" - zauważył pakistański dziennikarz Omar R Quraishi.

Według Agencji Zarządzania Kryzysowego w ciągu ostatniego miesiąca w wyniku wzmożonych opadów i spowodowanych tym powodzi oraz podtopień życie w Pakistanie straciło 71 osób.

PakistanGoogle Maps

Autor: akw//rzw / Źródło: Reuters