Tylko sąd może wypłoszyć myśliwych z prywatnego pola

[object Object]
Dzisiejszy wyrok WSA w Krakowie jest osiemnastym już orzeczeniem uznającym, że właściciele mogą nie chcieć polowań na swoich terenachFakty po południu
wideo 2/6

Masz pole, las, łąkę albo inny prywatny grunt, a nie chcesz, by biegali po nim myśliwi ze strzelbami? Jedyna możliwa obecnie skuteczna droga sprzeciwu, to skarga do sądu administracyjnego. Właściciele gruntów, którzy nie chcą u siebie polujących, mają duże szanse na wygraną. W Polsce zapadło już co najmniej osiemnaście wyroków - w tym siedem prawomocnych - wyłączających prywatne ziemie z obwodów łowieckich.

Jeden z takich wyroków zapadł w środę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie. Wśród grupy skarżących był pisarz Andrzej Stasiuk i szefowa Wydawnictwa Czarne Monika Sznajderman. Oboje mają grunty w Beskidzie Niskim.

Na ich gruntach i na wielu innych Sejmik Województwa Małopolskiego, nie pytając właścicieli o zgodę, ustanowił obwody łowieckie.

Andrzej Stasiuk wygrał z myśliwymi
Andrzej Stasiuk wygrał z myśliwymitvn24

Taka decyzja sejmiku oznacza, że myśliwi mogą polować na prywatnych polach i łąkach, a właściciele muszą im to umożliwić. Taki jest stan obecny.

W planach jest karanie za utrudnianie polowania

W przyszłości zaś, zgodnie z przygotowanymi przez rząd nowymi przepisami, nad którymi obecnie pracuje Sejm, myśliwi będą mogli na prywatnych gruntach robić wszystko, co uznają, że jest im potrzebne do polowania, np. wjeżdżać samochodami, ustawiać paśniki, budować ambony.

W dodatku, jeżeli opracowywane w Sejmie przepisy wejdą w życie, ktoś, kto utrudnia polowanie, nawet na swoim terenie, może zostać ukarany mandatem. Wiceminister środowiska Andrzej Konieczny uspokaja, że grzybiarze czy spacerowicze, którzy wejdą w drogę myśliwym, nie będą narażeni na mandat. Potwierdza jednak, że są szykowane kary dla osób, które celowo będą przeszkadzać myśliwym, nawet będąc na swoim prywatnym gruncie w sytuacji, gdy myśliwi są na tym terenie nieproszonymi gośćmi.

"Karze podlega (...) uniemożliwienie lub utrudnienie wykonywania polowania. Osoba postronna nieświadoma odbywającego się polowania do czasu wejścia w posiadanie takiej informacji nie utrudnia go w sposób celowy. Dopiero dalsze przebywanie na terenie polowania może wypełnić znamiona wykroczenia. Ponadto interpretacja określonych zachowań nie należy do myśliwych, a do właściwych organów jak Policja czy Straż Leśna" - wyjaśnia wiceminister Konieczny.

Samorządy wyznaczają tereny polowań bez podstaw prawnych

Tak ma wyglądać przyszły stan prawny. Obecny zaś jest taki, że od roku nie obowiązuje uchylony jeden z przepisów prawa łowieckiego. Nowy zaś nie został jeszcze uchwalony. Skutek tego braku jest taki, że samorządy województw wyznaczają granice obwodów łowieckich w oparciu o stary, niekonstytucyjny ład prawny.

Problem polega też na tym, że właściciele ziem włączonych do obwodów łowieckich wbrew swojej woli, nie mają drogi zaskarżania takich decyzji. Pozostaje im walka przed sądem.

Okazuje się, że ta może być skuteczna. W internecie istnieje już nawet nieformalny ruch pod nazwą "Wyłącz swój teren z obwodu łowieckiego". Prywatni właściciele gruntów wskazanych przez sejmiki wojewódzkie jako obszary polowań łączą swe siły i zaskarżają do sądów administracyjnych uchwały o ustanowieniu granic obwodów łowieckich.

Własny interes najważniejszy i kluczowy

Posiadacze łąk, pól i lasów łączą siły, wymieniając doświadczenia, ale przed sądem każdy musi walczyć o swoje. Jedna osoba może skutecznie przed sądem wyłączyć z obwodu łowieckiego tylko swoją ziemię. Nie może żądać, żeby sąd zlikwidował cały obwód łowiecki. Koronną zasadą postępowania administracyjnego jest to, że skarżący musi wykazać przed sądem swój interes prawny.

Dlatego właśnie w dzisiejszym wyroku WSA w Krakowie skarga jednego z mieszkańców Małopolski została uwzględniona tylko częściowo. Żądał on bowiem likwidacji całego obwodu łowieckiego. Sąd zaś wyłączył z obwodu ściśle tylko wymienione z numerów działki należące do skarżących.

Ruch właścicieli gruntów walczących o wyłączenie ich z obwodów łowieckich podaje, że w Polsce - do momentu środowego werdyktu - zapadło już siedem prawomocnych i dziesięć nieprawomocnych wyroków zakazujących wstępu myśliwym na grunty właścicieli, którzy sobie tego nie życzą.

Nie tylko strzelają, ale i rozjeżdżają zboża

O co chodzi ludziom, którzy nie chcą widzieć myśliwych na swoich polach? Można się tego dowiedzieć z uzasadnień do zapadłych wcześniej wyroków i ze środowej wypowiedzi radcy Tomasza Korpusińskiego, który przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie reprezentował czworo skarżących.

"Poszczególni myśliwi jeździli na przełaj przez pola po zasianym zbożu" - dowiadujemy się z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim z listopada ubiegłego roku.

- Moi klienci prowadzą gospodarstwo agroturystyczne, w którym można uczyć się jazdy konnej, prowadzony jest swobodny wypas koni, krów, owiec. W takiej sytuacji nagłe pojawienie się na nieruchomości polujących myśliwych jest, mówiąc delikatnie, bardzo niekomfortowe i, co istotniejsze, niebezpieczne. Wyobraźmy sobie, co może się stać, jeżeli pod wpływem wystrzału spłoszy się koń, na którym ktoś dopiero uczy się jeździć - tłumaczy radca Korpusiński.

Małopolanie wyłączyli swe tereny przed sądem

Zwierzęta i goście grupy Małopolan, a także sami właściciele, nie będą więc już narażeni na uciążliwości i niebezpieczeństwa związane z przymusowymi wizytami myśliwych na swoich terenach, o ile orzeczony dziś wyrok uprawomocni się. Motywy dzisiejszego - korzystnego dla właścicieli, a niekorzystnego dla myśliwych rozstrzygnięcia - objaśniał sędzia Paweł Darmoń.

Mateusz Półchłopek o wyroku WSA w Krakowie w sprawie obwodów łowieckich
Mateusz Półchłopek o wyroku WSA w Krakowie w sprawie obwodów łowieckichtvn24

- Uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego wyznaczająca granice obwodów łowieckich została podjęta w oparciu o prawo łowieckie, którego przepisy Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją. Stanowisko Trybunału jest w tej kwestii jednoznaczne. To, że właściciele gruntów nie mają żadnych praw umożliwiających im sprzeciwienie się, aby ich tereny zostały włączone do obwodów łowieckich i prowadzone były na nich polowania, stanowi istotne ograniczenie prawa własności. Naturalną konsekwencją tego stanowiska jest uchylenie uchwały sejmiku przez sąd - mówił sędzia sprawozdawca.

Przedstawiciel urzędu marszałkowskiego nie wykluczył, że małopolski samorząd wojewódzki odwoła się od tego wyroku. Jednak ogłoszone dotąd wyroki sądów administracyjnych w podobnych sprawach są zbieżne i konsekwentne. Jeżeli właściciel nie życzy sobie obecności myśliwych na swojej ziemi, ma do tego prawo i taki grunt jest wyłączany z obwodów łowieckich.

Polowanie z mapą działek?

Tu pojawia się jednak kolejny problem. Skąd myśliwi, których życiowa pasja polega na czymś zupełnie innym niż przeszukiwanie baz orzeczeń, powinni się dowiadywać, że jakiś konkretny kawałek terenu został właśnie wyłączony z obwodu łowieckiego. Czy to właściciele gruntów powinni stawiać na nich tablice ostrzegające myśliwych, czy o przepływ informacji powinien zadbać Polski Związek Łowiecki? Na ten temat wyroki sądów milczą.

Rzeczniczka PZŁ Diana Piotrowska przyznała w rozmowie z nami, że Związek dopiero pracuje nad tym, w jaki sposób myśliwi powinni omijać tereny wyłączone przez sądy z polowań.

Zaznaczyła też jednak, że "za każdym prawomocnym rozstrzygnięciem, marszałek województwa powinien poinformować Polski Związek Łowiecki, że na mocy decyzji sądu jakieś działki są wyłączone z obwodu". - Na podstawie takiej informacji dzierżawca obwodu, którym jest koło łowieckie albo ośrodek hodowli zwierzyny, wydając decyzję na odstrzał ostrzega już konkretnych myśliwych, że na danym terenie polować nie można - powiedziała Piotrowska.

- W stosunku do liczby kół łowieckich, których jest dwa i pół tysiąca, i obwodów, których istnieje prawie pięć tysięcy, liczba orzeczonych wyłączeń nie jest duża - dodała.

Wszyscy zainteresowani - czyli właściciele terenów, samorządowcy i sami myśliwi - czekają na uchwalenie nowego prawa łowieckiego, które wypełniłoby czarną dziurę w prawie łowieckim powstałą po wyeliminowaniu przez trybunał niekonstytucyjnego przepisu i nie uchwaleniu na czas przez Sejm przepisu nowego.

Nowe prawo ugrzęzło w komisjach

Wszystko wskazuje na to, że prace nad nowym prawem łowieckim jeszcze potrwają, bo po tym, jak w grudniu ubiegłego roku Sejm przeprowadził pierwsze czytanie, ustawa ugrzęzła w komisjach i podkomisjach. Odpowiedzialny za tę ustawę wiceminister Konieczny zapowiada jednak, że nowe prawo łowieckie będzie chronić polowania jako "element ochrony środowiska przyrodniczego". Wiceminister Konieczny twierdzi, że polowania są potrzebne, bo jeżeli dzikie zwierzęta rozmnożą się ponad miarę, będą głodować, chorować, a także wędrując w poszukiwaniu pokarmu wchodzić na drogi i powodować wypadki.

Nowe prawo będzie musiało jednak chronić również interesy prywatnych właścicieli, którzy nie chcą, aby myśliwi biegali z bronią po ich polach i rozjeżdżali samochodami zasiewy. Zwłaszcza że, gdy prawa niemyśliwych zostaną ograniczone, Polsce grozi kolejna seria procesów, tym razem przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

Ten międzynarodowy sąd również prezentuje stanowisko, że "wprowadzenie obowiązku tolerowania polowań na terenie prywatnej nieruchomości stanowi ingerencję w prawo własności. Jednocześnie zmuszanie właścicieli do tolerowania na ich gruncie aktywności, która jest sprzeczna z ich przekonaniami stanowi nieproporcjonalne ograniczenie prawa własności chronionego".

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Aktywistki z Płocka rozwieszały obrazki z "tęczowymi Maryjkami" – wizerunkiem Matki Boskiej w wielobarwnej aureoli. W czwartek Sąd Najwyższy uznał kasacje w tej sprawie, złożone przez Kaję Godek i płockiego księdza, za całkowicie bezzasadne. Trzy kobiety są niewinne.

"Tęczowe Maryjki" nie obrażają. Sąd oddalił kasacje

"Tęczowe Maryjki" nie obrażają. Sąd oddalił kasacje

Źródło:
PAP

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

W czasie czwartkowej konferencji Suwerennej Polski w Sejmie doszło do spięcia pomiędzy Patrykiem Jakim a dziennikarzami. - Niech pan nie przeszkadza przez chwilę - krzyczał polityk po tym, jak reporter próbował dopytywać o kwestię dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry.

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Sąd zastosował areszt wobec trzech osób w związku z działaniami Funduszu Sprawiedliwości, w tym księdza Michał O., prezesa Fundacji Profeto. Jego obrońca zapowiedział, że będzie składał zażalenie na tę decyzję. Treść zarzutów w sprawie księdza dotyczy między innymi przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy, wyrządzenia szkody majątkowej.

Ksiądz Michał O. i dwie inne osoby w areszcie

Ksiądz Michał O. i dwie inne osoby w areszcie

Źródło:
tvn24.pl

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl