Koleżanki ze szkolnej ławki wygrały walkę o życie. "Od zera na poziom olimpijski"

[object Object]
Czerwonka i Riemen-Żerebecka walczyły o życietvn24
wideo 2/21

Dwie niezwykłe historie polskich reprezentantek na igrzyska w Pjongczangu, przedstawione w programie "Czarno na białym". Obie na treningach doznały koszmarnych wypadków. Jedna miała połamany kręgosłup i uszkodzoną potylicę, druga paraliż połowy ciała, zanik mowy i wzroku. Niedawno łyżwiarka szybka Natalia Czerwonka i narciarka Karolina Riemen-Żerebecka walczyły o życie, teraz powalczą o olimpijskie medale.

Obie poznały się w 2004 roku w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem, obie siedziały w jednej ławce. Riemen-Żerebecka kochała jazdę na nartach, Czerwonka wolała łyżwy. Po maturze Karolina została w Zakopanem, Natalia wróciła do rodzinnego Lubina trenować łyżwiarstwo szybkie. Riemen-Żerebecka z narciarstwa alpejskiego przerzuciła się na skicross. Dziś 28-latka jest jedyną polską reprezentantką na światowym poziomie w tej ekstremalnej odmianie narciarstwa.

"Minuty trwały wieki"

- Jak jedziesz z prędkością 100 km/h i jak ktoś wjedzie przed ciebie, to nie masz czasu na reakcję. Potrzebuję mocnych wrażeń. Poza skicrossem jeżdżę z mężem na motorze crossowym - opowiada Riemen-Żerebecka.

Z mężem Tomaszem Żerebeckim - którego karierę narciarską zakończył wypadek na Kasprowym Wierchu - i trenerem Przemysławem Buczyńskim tworzą od lat zgrany team, nazywany w środowisku "drużyną A". Codziennie spędzają ze sobą czas. Razem byli też podczas dramatu Karoliny. W marcu 2017 roku Riemen-Żerebecka trenowała tuż przed startem w mistrzostwach świata w hiszpańskiej Sierra Nevadzie.

- Widziałem kilka wypadków, ale ten był poważny. Wiedziałem od początku, że jest źle. Podejrzewaliśmy złamanie podstawy czaszki. Na helikopter czekaliśmy półtorej godziny. Minuty trwały wieki. W punkcie medycznym doszło do zatrzymania akcji serca. To była walka o jej życie - wspomina Żerebecki.

"Płakałam codziennie"

Karolina przez tydzień była w śpiączce farmakologicznej. Miała paraliż połowy ciała, straciła czucie w ręce, widzenie w jednym oku i mowę. Przyznaje, że nie była świadoma tego, co się wydarzyło. Dopiero po powrocie do kraju wszystko do niej dotarło. - Złapałam doła. Pesymistycznie podchodziłam do tego. Nie wiedziałam czy wrócę do pełnej sprawności. Płakałam codziennie, rodzina mnie uspokajała, a mąż powtarzał, że muszę być cierpliwa - wspomina Riemen-Żerebecka.

Złapałam doła. Pesymistycznie podchodziłam do tego. Nie wiedziałam czy wrócę do pełnej sprawności. Płakałam codziennie, rodzina mnie uspokajała, a mąż powtarzał, że muszę być cierpliwa. Riemen-Żerebecka

- Miałem ciężką rolę do ogrywania związaną z motywowaniem, ale mimo wszystko te złe emocje odganiałem od siebie. Wiedziałem, że Karolina ma silną osobowość - dodaje Żerebecki. Riemen-Żerebecka trafiła do szpitala św. Rafała w Krakowie. Doktor Mariusz Banach, neurochirurg, który opiekował się narciarską, miał obawy, że to koniec jej sportowej kariery.

- To tak jak zderzenie głowy z obiektem nieruchomym o dużej masie. Istota biała mózgu porusza się z inną prędkością niż szara. Dochodzi do ścięcia wypustek komórek nerwowych, które nazywamy aksonami - tłumaczy doktor Banach. To ścięcie sprawiło, że w torebce wewnętrznej mózgu Karoliny pojawił się niewielki krwiak. Połączenia nerwowe zostały uszkodzone i to dlatego opadła jej powieka, widziała podwójnie i miała problem z ruchami ręką. - Ku naszemu zdziwieniu, bo urazy nerwów czaszkowych są nieodwracalne, u niej uraz zaczął się cofać - dodaje neurochirurg ze szpitala św. Rafała. Wtedy zaczęła się żmudna rehabilitacja. Nie bez znaczenia było to, co przytrafiło się Czerwonce, szkolnej koleżance, która też przeżyła ciężki wypadek i zaskakująco szybko doszła do siebie. - To był motywator - podkreśla Riemen-Żerebecka.

- Dla mnie i myślę, że dla Karoliny sukcesem jest sam wyjazd na igrzyska. Prawie od zera wróciliśmy na poziom olimpijski - podkreśla Buczyński.

Zderzenie z ciągnikiem

Czerwonka dramat przeżyła w sierpniu 2014 roku, kilka miesięcy po powrocie z igrzysk w Soczi ze srebrnym medalem. Na lokalnej drodze niedaleko Spały trenowała jazdę na czas. Pędziła 50 km/h i zderzyła się z ciągnikiem rolniczym. Bliscy łyżwiarki byli przerażeni. - Od razu podjechałem i zapytałem Natalię czy ruszą nogą. Ruszyła jedną, potem drugą. Mówiła, że bardzo boli ją bark. Wiedziałem, że coś nie tak jest z jej odcinkiem szyjnym - opowiada trener Arkadiusz Skoneczny.

"Człowiek planuje pół roku do przodu, cały sezon poszczególne dni i treningi. Tyle miałam w planie. (…) Proponuję żyć z dnia na dzień nie planując za dużo w życiu… Kręgosłup połamany + 12 szwów = zderzenie z traktorem” - napisała na portalu społecznościowym Czerwonka. Dziś przyznaje: - W ogóle nie miała momentu, w którym pomyślałabym, że to mógł być koniec. Skala obrażeń w ogóle do mnie nie docierała. Czerwonka ze szpitala w Łodzi trafiła do Krakowa. Także pod opiekę doktora Banacha. Miała trzy złamane kręgi odcinka piersiowego kręgosłupa, ale groźniejszy był pęknięty kłykieć kości politycznej. - Kłykieć mógłby wyskoczyć poza staw. Groziło to zwichnięciem, a unieruchomienie w tej okolicy oznaczałoby, że co najwyżej mogłaby patrzeć w przód i wykonywać niewielkie ruchy zginania. O sporcie mogłaby zapomnieć. Ciężko byłoby nawet z tym normalnie żyć - tłumaczy doktor Banach.

Niepokorna pacjentka

Czerwonka przeszła żmudną rehabilitację. Przez kilka miesięcy nie zdejmowała specjalnego gorsetu. - To był szok. Człowiek nie wie, co zrobić ze swoim życie. Najgorsze było to, że nie mogłam samodzielnie funkcjonować. Dzięki kuzynkom znalazłam jednak odskocznię, bo jeszcze w gorsecie zaczęłam uczyć się języka angielskiego - opowiada łyżwiarka.

To był szok. Człowiek nie wie, co zrobić ze swoim życie. Najgorsze było to, że nie mogłam samodzielnie funkcjonować. Dzięki kuzynkom znalazłam jednak odskocznię, bo jeszcze w gorsecie zaczęłam uczyć się języka angielskiego. Natalia Czerwonka

Doktor Banach wspomina, że Czerwonka rwała się do treningów. Przyjeżdżała na wizyty częściej niż powinna. Za każdym razem mówiła, że czuje się już dobrze, że nic nie boli.

- Naciskałam na doktora Banacha. Myślę, że po raz pierwszy spotkał się z tak niepokorną i nieustępliwą pacjentką - mówi Czerwonka. W 2015 roku wróciła do sportu i wyznaczyła sobie cel: start w igrzyskach w Korei Południowej. Dopięła swego i w Pjongczangu ma nadzieję spotkać Riemen-Żerebecką, bo nie widziały się od wypadku.

Autor: kz / Źródło: sport.tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24