Pieszy był nietrzeźwy, wbiegł pod koła na czerwonym. Winny? Kierowca samochodu

[object Object]
Pieszy miał 0,5 promila i wybiegł na czerwonym świetleTVN24 Łódź
wideo 2/2

Wbiegł na pasy na czerwonym świetle, uderzył go samochód. Kierowca nie miał szans uniknąć wypadku, ale to on został uznany za winnego i usłyszał właśnie wyrok. Bo chociaż - jak wskazuje sąd - pieszy miał pół promila we krwi, to kierowca miał na liczniku o 13 km/h za dużo.

Kto jest winien, wydawało się oczywiste: pieszy wbiegł na pasy, chociaż miał czerwone światło. Był pod wpływem alkoholu, kiedy przebiegał przez prawy pas ul. Zachodniej w ścisłym centrum Łodzi. Na lewym został potrącony przez osobową toyotę.

W środku pojazdu była kamera - można zobaczyć, że kierowca miał tylko chwilę na reakcję. Zdążył wcisnąć pedał hamulca i uruchomić klakson. Potem był huk - ciało pieszego uderzyło w przednią szybę, która popękała. Potrącony mężczyzna upadł na ulicę. Nieprzytomny, ze zwichniętym barkiem i poważnymi obrażeniami nogi.

O tym, że to właśnie poszkodowany jest jedynym sprawcą wypadku przekonany był Paweł Włodarczyk, który wtedy - 21 października 2016 roku - kierował toyotą. Zresztą nie tylko on. Wezwani na miejsce policjanci mieli powiedzieć, że "mu współczują". Upewnili go w przekonaniu, że był bezradny.

Dwa i pół roku później zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia. Taki, którego ani kierowca, ani zapewne też policjanci wezwani na miejsce czy świadkowie się nie spodziewali.

Sąd uznał, że co prawda to pieszy dopuścił się rażącego naruszenia przepisów drogowych i wbiegł na jezdnię, ale wina też jest po stronie kierowcy. Paweł Włodarczyk, zdaniem sądu, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

Grozi za to nawet do trzech lat więzienia. Kierowca jednak został potraktowany łagodniej - ponieważ jego działanie było nieumyślne, a że nie był wcześniej karany, to postępowanie karne zostało warunkowo umorzone na rok.

Oznacza to tyle, że formalnie nie jest skazany za popełnienie przestępstwa. Musi jednak zapłacić 1,5 tys. złotych nawiązki na rzecz pieszego i pokryć koszty postępowania sądowego (ok. 5 tysięcy złotych).

Pieszy bez zarzutu

A co z pieszym, który wybiegł pod koła? Przed sądem nigdy nie stanął. Całość dokumentacji dotyczącej wypadku policja przekazała prokuraturze. A ta zdecydowała się oskarżyć tylko kierowcę.

- Sprawa została zakwalifikowana jako wypadek, ponieważ obrażenia pieszego naruszyły czynność jego organizmu na okres dłuższy niż siedem dni i był jedyną ofiarą tego zdarzenia. W toku śledztwa musieliśmy ustalić, czy do tych obrażeń doprowadziło wyłącznie działanie poszkodowanego. Jeżeli tak by było, to sprawa zostałaby umorzona. Ponieważ jednak ustalenia, w tym opinia biegłego, jednoznacznie wskazały, że doszło do zawinienia innej osoby, akt oskarżenia został przekazany do sądu - tłumaczy Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Skutek tego jest taki, że pieszy uniknął jakiejkolwiek kary. Ma w dodatku dostać nawiązkę i może domagać się odszkodowania. Chociaż wyrok jest nieprawomocny, to już skontaktował się w tej sprawie z ubezpieczycielem 31-latka.

Wyrok nie jest prawomocny
Wyrok nie jest prawomocnyTVN24 Łódź

Dura lex...

Świadkowie wypadku zeznawali, że osobowa toyota nie jechała szybko. "Jechał normalnie" - twierdził jeden z nich. Kierowca też nie wiedział, jaką miał prędkość. Wideorejestrator nagrał, jak kilkanaście sekund przed wypadkiem zatrzymuje się przed innym przejściem dla pieszych. Potem przyspiesza i zbliża się do skrzyżowania z ulicą Lutomierską, przed którym sygnalizator wyświetlał zielone światło.

- Jechałem spokojnie, nigdzie się nie spieszyłem. Patrzyłem na drogę, a nie na prędkościomierz - mówi kierowca.

Jego samochód zatrzymał się trzynaście metrów za miejscem, w którym doszło do wypadku. Policja prowadząca dochodzenie stwierdziła, że trzeba ustalić, ile na liczniku miała toyota. Sprawa trafiła do prokuratury, a tam powołano pierwszego biegłego. Na podstawie filmu wyliczył on, że samochód przemieszczał się z prędkością 67 km/h. O 17 za szybko.

Sprawa trafiła do sądu. W czasie rozprawy sąd powołał innego biegłego, który zrewidował wcześniejsze ustalenia. Ostatecznie uznano, że kierowca jechał 63 km/h. Ciągle za szybko.

...sed lex

Paweł Włodarczyk pierwszy raz usiadł na ławie oskarżonych 4 lipca 2017 roku. Potem było jeszcze osiem terminów rozpraw. Ostatnia odbyła się 5 grudnia ubiegłego roku. W tym czasie sąd ustalił, że:

1. W dniu wypadku droga była mokra i śliska. Należało więc dostosować prędkość do warunków.

2. Mimo obniżonej przyczepności, kierowca nie tylko nie zwolnił, ale przekroczył dozwoloną prędkość.

3. Kierowca jechał na tyle szybko, że nie mógł uniknąć zderzenia, kiedy pieszy wbiegł na jezdnię. Miałby jednak taką szansę, jeżeli jechałby przepisowo.

Pod koniec stycznia zapadł nieprawomocny wyrok.

Uznanie winy kierowcy było jednak konieczne, bo – jak czytamy w uzasadnieniu – sąd kierował się m.in. "względami prewencji generalnej, wymagające od wyroku sądowego pozytywnego wpływu na kształtowanie się świadomości prawnej społeczeństwa".

Oprócz tego sąd chciał zaspokojenia "poczucia sprawiedliwości pokrzywdzonego".

- Ostatecznie do moich kosztów muszę doliczyć kilkanaście tysięcy, które musiałem wydać na pomoc prawną. Nie liczę straconego czasu i stresu, który towarzyszył mi od samego początku - mówi 31-letni dziś łodzianin, który już zapowiada apelację.

Od wyroku odwoływać się nie planują śledczy.

- Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym stopień zawinienia i jego przyczynienia pokrzywdzonego do wypadku uważamy decyzję sądu za prawidłową - kończy Kopania.

Ryzykujesz nie tylko mandatem

Joanna Madej jest pilotem rajdowym i ekspertem do spraw bezpieczeństwa na drodze. Rozumie rozgoryczenie łódzkiego kierowcy, który nie czuje się winny. Podkreśla jednak, że tak po prostu działa prawo.

- Nie ulega przecież wątpliwości, że gdyby nie głupota i brawura pieszego, to nic by się nie stało. Ale całe zajście jest ważną lekcją dla innych: każde, nawet najmniejsze przekroczenie prawa może zostać użyte przeciwko tobie - tłumaczy.

I chociaż nie chce komentować decyzji sądu, to osobiście uważa, że kierowca nie powinien zostać skazany.

- Jechał za szybko o 13 km/h, należał mu się mandat. I to fakt. Ale cały czas odnoszę wrażenie, że wymiar sprawiedliwości zadziałał jak w tym powiedzeniu - "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" - podkreśla.

Sama - jak przyznaje - miała niedawno podobną sytuację. Jechała motocyklem, kiedy na przejściu dla pieszych pod koła wbiegł jej młody mężczyzna. Późniejsze badania wykazały, że miał 2,8 promila alkoholu w organizmie.

- Do dziś nie wiem, czy to nie była próba samobójcza. Świadkowie zeznawali, że chciał rzucić się pod koła i ktoś go starał się od tego odwieźć - mówi.

Joanna Madej przez pół roku była podejrzana o przestępstwo polegające na tym, że nie zrobiła wszystkiego, żeby uniknąć wypadku.

- Zarzucono mi, że w momencie zagrożenia nie wykonałam rozpaczliwego manewru, tylko uderzyłam prosto w tego człowieka. Zadziałał jednak instynkt, ratowałam własne życie. Wiedziałam, że tylko przy czołowym uderzeniu mam szansę. Każde inne zachowanie zwiększy prawdopodobieństwo, że nie przeżyję tego zderzenia - opowiada.

Potrącony mężczyzna przeżył. Prokuratura po sześciu miesiącach wycofała zarzuty po tym, jak stwierdziła, że jednak nie doszło do popełnienia przestępstwa. Prokuratorzy zmienili zdanie po zapoznaniu się z opinią biegłego, który stwierdził, że motocyklistka zachowała się najlepiej, jak mogła.

- Dobrze się stało. Prawo powinno karać tych, którzy zrobili coś złego. I nie powinno "przy okazji" karać tych, którzy po prostu mieli pecha znaleźć się w złym miejscu, w złym czasie. Pewnie wygodniej i bezpieczniej dla śledczych i sądów jest rozłożyć winę na obie strony. Ale nie na tym polega sprawiedliwość - kończy.

Autor: Bartosz Żurawicz/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

795 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów ukraińskich używając dronów szturmowych Shahed. W rejonie lotniska wojskowego Rosjan na zaanektowanym Krymie było słychać potężny wybuch. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Dziennikarz rosyjskiej redakcji magazynu "Forbes" Siergiej Mingazow trafił do aresztu domowego po tym, jak zatrzymano go pod zarzutem propagowania fake newsów o armii Rosji. Reporter udostępniał informacje o zbrodniach wojennych, jakich dopuścili się rosyjscy okupanci w 2022 roku w Buczy. Z kolei dziennikarze Konstantin Gabow i Siergiej Karelin zostali zatrzymani pod zarzutem "ekstremizmu". W sobotę sądy w Moskwie zdecydowały, że pozostaną w areszcie na okres śledztwa i procesu.

Dziennikarze zatrzymywani za "ekstremizm" i "szerzenie fake newsów". Jeden z nich pisał o rosyjskich zbrodniach

Dziennikarze zatrzymywani za "ekstremizm" i "szerzenie fake newsów". Jeden z nich pisał o rosyjskich zbrodniach

Źródło:
PAP, CNN

Dziś niedziela handlowa. Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawiał na konwencji swej partii w Warszawie. Jego ugrupowanie zarejestrowało także kandydatów z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosja zaatakowała w sobotę 34 rakietami w kilku ukraińskich obwodach. Jak przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski, celem były obiekty infrastruktury energetycznej. Dodał, że Rosja skupiła swoją uwagę na obiektach istotnych dla dostaw gazu do Unii Europejskiej.

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Źródło:
Reuters, PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. O poranku miejscami panują także przymrozki. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP

Tornada przetoczyły się w piątek przez amerykańskie stany Nebraska i Iowa. Wiele domów zostało uszkodzonych, są doniesienia o osobach lekko rannych. Żywioł spowodował też przerwy w dostawie prądu. Przed zagrożeniem ostrzegały syreny alarmowe.

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. Niedziela w całym kraju zapowiada się pogodnie. Na termometrach zobaczymy od 20 do 24 stopni. Lokalnie może powiać silniejszy wiatr.

Pogoda na dziś - niedziela 28.04. To będzie ciepły i pogodny, ale miejscami wietrzny dzień

Pogoda na dziś - niedziela 28.04. To będzie ciepły i pogodny, ale miejscami wietrzny dzień

Źródło:
tvnmeteo.pl
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24