Sencow o Rosji: nieważne, że wilk ubierze się w owczą skórę, będzie miał takie same kły


Zrobię wszystko, żeby doprowadzić do uwolnienia ukraińskich więźniów w Rosji i Donbasie - oświadczył ukraiński reżyser Ołeh Sencow. Filmowiec w sobotę wrócił na Ukrainę w ramach wymiany więźniów z Rosją.

Pochodzący z anektowanego przez Rosję Krymu reżyser w sierpniu 2015 roku został skazany przez rosyjski sąd na 20 lat kolonii karnej. Przypisywano mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych na tym półwyspie. W ubiegłym roku prowadził trwającą 145 dni głodówkę w kolonii karnej na rosyjskiej Dalekiej Północy, domagając się uwolnienia wszystkich Ukraińców, przetrzymywanych w Rosji.

Sencow planował drugą głodówkę

We wtorek Sencow poinformował, że w maju planował ogłoszenie drugiej głodówki, jednak nie zrobił tego, by nie przeszkadzać w negocjacjach w sprawie możliwej wymiany. Sencow podkreślił, że przygotowując się do głodówki, nabierał wagi.

Został zapytany o to, czy po wymianie więźniów można mówić o tym, że Rosja jest gotowa na poprawę stosunków z Ukrainą. - Nieważne, jak bardzo wilk będzie ubierał się w owczą skórę, będzie miał takie same kły. Nie wierzcie w to - podkreślił. - Nie świadczy to o tym, że Rosja jest gotowa do oddania Krymu i Donbasu - dodał.

Sencow odmówił przedstawiania dziennikarzom szczegółów w sprawie tortur w kolonii karnej. - Inni mieli o wiele cięższe doświadczenia - ocenił.

Relacja Karpiuka

Jak podkreślił, na pokładzie samolotu na Ukrainę rozmawiał z innym uwolnionym - Mykołą Karpiukiem, skazanym w Rosji na 22 i pół roku kolonii karnej. W poniedziałek Karpiuk opowiedział mediom o torturach, jakim był poddawany w Rosji. Mówił, że był torturowany wielokrotnie, m.in. przy użyciu prądu. - Przez cztery noce mnie wywozili. Podłączali pod prąd elektryczny... Ale kiedy sam przez to przechodzisz - to jedno. A kiedy słyszysz, jak znęcają się nad innymi - to dużo trudniejsze - przyznał.

Dodał, że więźniowie podczas przesłuchań musieli klęczeć i nie pozwalano im spać. - I ten krzyk gliniarza: "Na kolana! Nie spać!". A ten biedak jęczy, prosi: "Dajcie mi papier, napiszę wszystko, co chcecie. Po prostu dajcie mi się przespać". To było najstraszniejsze, nigdy tego nie zapomnę - opowiadał Karpiuk, cytowany przez ukraińskie media.

"Oprócz naszych jeńców są też Rosjanie, którzy walczą za wolną Rosję"

Sencow oświadczył, że będzie walczył o uwolnienie ukraińskich więźniów w Rosji i Donbasie.

Będę robić wszystko, co w mojej mocy, "by ich stamtąd wyciągnąć" - podkreślił. - Oprócz naszych jeńców są też Rosjanie, którzy walczą o siebie, za wolną Rosję, za Ukrainę, to nasi prawdziwi bracia. (...) Chciałbym, żebyśmy nie robili podziałów, to też więźniowie Kremla - dodał.

Sencow: będę nagrywać filmy i żyć

Sencow powiedział, że planuje "zajmować się dwiema najwspanialszymi rzeczami na tej ziemi: nagrywaniem filmów i życiem". - W sprawie Krymu, to wrócę tam dopiero czołgiem... Nie należy odbierać moich słów dosłownie - zastrzegł. Podziękował za wyrazy wsparcia, które płynęły do niego z różnych krajów i podkreślił, że kwestia działalności politycznej pozostaje dla niego otwarta.

Proces Sencowa był krytykowany przez międzynarodowe organizacje obrony praw człowieka. Z apelami o uwolnienie artysty wielokrotnie zwracali się do Rosji zachodni politycy oraz przedstawiciele środowisk artystycznych i intelektualnych. Reżyser poinformował, że będzie mieszkał w Kijowie. Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denysowa zapowiedziała wcześniej, że czterem krymskim więźniom, którzy wrócili na Ukrainę w ramach wymiany, w tym Sencowowi i Kolczence, państwo kupi mieszkania w Kijowie.

Autor: tmw//rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: