Wjechał w bariery przed brytyjskim parlamentem. Odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa


Mężczyzna, który potrącił trzy osoby i wjechał w bariery przed brytyjskim parlamentem, usłyszał zarzut dwukrotnego usiłowania zabójstwa - podała londyńska policja. W poniedziałek Salih Khater stanie przed sądem.

Z oświadczenia wydanego w sobotę przez Scotland Yard wynika, że mężczyzna odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa przechodniów i funkcjonariuszy policji. Sprawa jest traktowana jako akt terroru, ze względu na metodę działania, miejsce zdarzenia i fakt, że zachowanie kierowcy wyglądało na celowe i było wymierzone w cywili oraz policjantów.

Trzy osoby ucierpiały

Salih Khater został oskarżony po tym, jak we wtorek (14 sierpnia) rozpędzonym samochodem wjechał w bariery bezpieczeństwa postawione przed budynkiem brytyjskiego parlamentu w dzielnicy Westminster, w pobliżu wejścia dla gości.

Jego auto raniło trzy osoby. Dwie trafiły do szpitala, natomiast trzecia została z niego wypisana tego samego dnia.

Na miejscu błyskawicznie pojawili się policjanci, którzy otoczyli auto. 29-latek został zatrzymany. Według BBC, był znany policji.

CZYTAJ WIĘCEJ O PRZEBIEGU WTORKOWEGO ATAKU

Wtorkowy atak potępiła premier Wielkiej Brytanii Theresa May. W wydanym tego dnia oświadczeniu określiła go jako "szokujący", podkreślając jednak, że zamachowcom "nigdy się nie uda" zrealizować "chorego celu, jakim jest sianie terroru, by nas podzielić".

Zwiększone środki bezpieczeństwa

Budynek brytyjskiego parlamentu otoczony jest barierami ze stali i betonu. Środki bezpieczeństwa zaostrzono po ataku na Moście Westminsterskim w marcu 2017 roku. 52-letni terrorysta Khalid Masud wjechał wtedy samochodem na chodnik i rozbił się o płot, a następnie próbował wbiec z nożem na dziedziniec parlamentu. W wyniku tego ataku pięć osób zginęło, w tym policjant raniony przez napastnika nożem, a 49 osób zostało rannych. Sprawca został zastrzelony na miejscu.

Z kolei w maju zeszłego roku zamachowiec zaatakował tuż po koncercie amerykańskiej wokalistki Ariany Grande w hali Manchester Arena. Zginęły 22 osoby. Poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na poziomie czwartego stopnia w pięciostopniowej skali, co oznacza, że atak jest "bardzo prawdopodobny".

Autor: kk//plw / Źródło: Reuters, BBC