Huk, iskry i świecące punkty na oceanie. Nocne próby największego okrętu świata

[object Object]
Nocne loty na lotniskowcuUS Navy
wideo 2/4

Amerykańska flota nieustannie testuje swój najcenniejszy nabytek - lotniskowiec atomowy USS Gerald R. Ford. Teraz przyszła pora na próby startów i lądowań w nocy. Efekty są widowiskowe.

Lotniskowiec krążył w ostatnich dniach w pobliżu atlantyckiego wybrzeża USA. Na pokładzie nie ma jeszcze pełnej grupy powietrznej składającej się z kilkudziesięciu samolotów i śmigłowców, ale kilka maszyn specjalnego dywizjonu testowego.

Kolorowe przedstawienie

Ich zadaniem jest dokładne sprawdzenie systemów nowego okrętu, odpowiadających za tak zwane operacje lotnicze - czyli ogół działań związanych ze startami, lądowaniami i obsługą sprzętu latającego.

Przy okazji wypracowywane są nowe procedury, ponieważ USS Gerald R. Ford ma nowe katapulty (elektromagnetyczne, a nie parowe jak dotychczas), nowy system hamujący lądujące samoloty, nowy układ pokładu, hangaru i wind lotniczych. Piloci testowi na okrągło startują, lądują i kołują po pokładzie, symulując normalne działania. Do niedawna robili to w dzień. Teraz przeszli do operacji nocnych. W ich trakcie wykonano ciekawe nagranie. Widać na nim między innymi iskry krzesane o pokład przez specjalny hak podczepiony do tyłu samolotu, który ma za zadanie zaczepiać się o liny hamujące. Widać też świecące różnokolorowe pałki, trzymane w rękach marynarzy. Wykonywane nimi gesty służą do przekazywania informacji pilotom. Kolory mają znaczenie - każdy jest przypisany do danej funkcji pełnionej przez trzymającego je marynarza. Jeden kieruje samym lądowaniem, a inny zarządza ruchem samolotu już po wylądowaniu. W dzień podobną funkcję pełnią kolorowe koszulki noszone przez marynarzy na pokładzie. Każdy kolor oznacza jakąś funkcję. Podobne detale mogą się wydać mało ważne, ale to efekt prawie stu lat gromadzenia doświadczeń w operowaniu lotniskowcami. Obecnie Amerykanie bezsprzecznie są mistrzami w tym fachu, bo nikt inny tak długo i w takiej skali nie wykorzystywał tych wielkich okrętów. Taka wiedza istotnie podnosi efektywność lotniskowców, które bez dobrze wyszkolonej i sprawnej załogi są bardzo kosztownymi pływającymi górami stali.

Autor: mk//kg / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US Navy