Adam Nawałka zaryzykował. Musiał. Z zestawieniem obrony na mecz z Senegalem zmuszony był do eksperymentu.
Kamil Glik dochodzi do siebie po kontuzji barku. Na Senegal było za wcześnie. Wobec tego selekcjoner musiał zdecydować się i wybrać tego, kto na środku bloku obronnego będzie występował obok Michała Pazdana. Postawił na Thiago Cionka. To niespodzianka, bo długo wydawało się, że od pierwszej minuty wystąpi Jan Bednarek, który miał udany koniec sezonu w Southampton.
Czy można było mieć obawy? W trakcie pięcioletniej kadencji Nawałki Pazdan i Cionek zagrali ze sobą w podstawowym składzie ledwie trzy razy. Gwoli ścisłości, Pazdan i Bednarek stworzyli duet środkowych obrońców tylko raz - w towarzyskim meczu z Chile na początku czerwca.
Po meczu wiemy już, że ten eksperyment nie wypalił. Polacy przegrali w Moskwie 1:2, a Cionek zanotował trafienie samobójcze.
UWAGA! Przed Wami piłkarzy, którzy rozpoczną mecz z Senegalem!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 19 czerwca 2018
Do boju #POL!#POLSEN #WorldCup pic.twitter.com/eYhsmKyoJL
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl