Matki ze Srebrenicy częściowo usatysfakcjonowane wyrokiem


Przewodnicząca stowarzyszenia "Matki z enklaw Srebrenica i Żepa" Munira Subaszić powiedziała w środę, że jest częściowo usatysfakcjonowana skazaniem na dożywocie byłego dowódcy Serbów bośniackich Ratko Mladicia. Uznano go za winnego między innymi ludobójstwa. - Dzisiejszy wyrok jest ostrzeżeniem dla sprawców takich zbrodni, że nie umkną sprawiedliwości, niezależnie od tego, jak potężni mogą być i jak długo to potrwa, będą pociągnięci do odpowiedzialności - skomentował Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR).

- Jestem częściowo usatysfakcjonowana. (...) Nie uznali go za winnego zarzutu ludobójstwa w wielu wsiach - oznajmiła w rozmowie z agencją AFP Subaszić. Kobieta przyleciała do Hagi, by wysłuchać wyroku. ONZ-owski trybunał ds. dawnej Jugosławii w Hadze uznał w środę Mladicia za winnego ludobójstwa, zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości podczas wojny w Bośni i Hercegowinie z lat 1992-95, w której zginęło ponad 100 tysięcy ludzi, a 2,2 miliona musiało opuścić swoje domy. Mladić został skazany na karę dożywotniego więzienia. Trybunał orzekł, że Mladić jest winny 10 spośród 11 zarzutów, w tym dowodzenia oddziałami odpowiedzialnymi za największe zbrodnie podczas konfliktu, między innymi wymordowanie 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrenicy w 1995 roku. Mladić nie został uznany za winnego ludobójstwa w przypadku zarzutów dotyczących czynów popełnionych w sześciu gminach Bośni.

"Gdy kamerzyści odjechali, wydał rozkaz zabicia każdego, kto mógł zostać zabity"

Srebrenica, na wschodzie BiH przy granicy z Serbią, została uznana przez ONZ za "strefę bezpieczeństwa" i była ochraniana przez słabo uzbrojonych żołnierzy sił pokojowych. 11 lipca 1995 roku siły bośniackich Serbów zajęły muzułmańską enklawę.

Holenderscy żołnierze ONZ przyglądali się, jak bośniaccy Serbowie oddzielali mężczyzn i chłopców od kobiet, a następnie odwozili ich autobusami lub odprowadzali w nieznane w miejsca, by następnie rozstrzelać. Mladić został sfilmowany, gdy 12 lipca 1995 roku odwiedził obóz dla uchodźców w Srebrenicy. - Przed kamerami rozdawał dzieciom czekoladki i słodycze, mówił nam, że nic się nie stanie i że nie mamy się czego bać - wspominała w rozmowie z agencją Reutera Subaszić. - Gdy kamerzyści odjechali, wydał rozkaz zabicia każdego, kto mógł zostać zabity, zgwałcenia kogokolwiek, kto mógł zostać zgwałcony, a następnie rozkazał wygnanie nas ze Srebrenicy, aby mógł z niej uczynić "etnicznie czyste" miasto - dodała. W zbiorowych grobach międzynarodowa komisja ds. osób zaginionych (ICMP) odnalazła szczątki syna Subaszić, Nermina, oraz męża, Hilmo. Dzięki badaniom DNA ICMP zidentyfikowała dotychczas 6,9 tys. ofiar zbrodni. Masakra w Srebrenicy była największą zbrodnią wojenną w Europie od zakończenia II wojny światowej. Zbrodnia przyspieszyła koniec wojny w BiH. Po masakrze lotnictwo NATO dokonało ciężkich nalotów na pozycje Serbów bośniackich, a po ich zakończeniu do BiH wkroczyła armia chorwacka, która wraz z siłami muzułmańskimi i wojskiem bośniackich Chorwatów rozbiła Serbów.

"Uosobienie zła"

Ze skazania Mladicia na dożywocie wyraził zadowolenie Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Zeid Ra'ad Al-Hussein. Byłego dowódcę Serbów bośniackich nazwał "uosobieniem zła".

Zeid powiedział, że osądzenie byłego przywódcy Serbów bośniackich jest typowym przykładem tego, czym jest sprawiedliwość międzynarodowa. - Mladić przewodził niektórym z najciemniejszych zbrodni, które miały miejsce w Europie od czasu II wojny światowej, niosąc terror, śmierć i zniszczenie tysiącom ofiar oraz smutek, tragedię i traumę niezliczoną ilość razy - dodał Zeid. - Dzisiejszy wyrok jest ostrzeżeniem dla sprawców takich zbrodni, że nie umkną sprawiedliwości, niezależnie od tego, jak potężni mogą być i jak długo to potrwa, będą pociągnięci do odpowiedzialności - powiedział Zeid.

"Jesteśmy to winni ofiarom"

Decyzję trybunału z satysfakcją przyjął rząd Niemiec.

- Rząd Niemiec uznaje ten wyrok za ważny wkład w rozliczenie się z okrutnymi zbrodniami, które miały miejsce w latach 90. na terenie byłej Jugosławii - powiedziała zastępczyni rzecznika MSZ Maria Adebahr. - Ratko Mladić jest między innymi odpowiedzialny za zamordowanie ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i nastolatków w Srebrenicy - podkreśliła. Adebahr zapewniła, że Niemcy będą nadal zabiegały o wzmocnienie prawa międzynarodowego, a przede wszystkim międzynarodowego prawa karnego. - Wspólnota międzynarodowa musi pociągnąć do odpowiedzialności sprawców, którzy dopuścili się najcięższych zbrodni wojennych. Jesteśmy to winni ofiarom. Dopiero takie rozliczenie może utorować drogę do pojednania i pokoju - zaznaczyła przedstawicielka MSZ.

Autor: kg / Źródło: PAP

Raporty: