Trzech przyjaciół, jeden plan, osiem milionów łupu i aż trzy różne procesy

Kulisy skoku stulecia
Kulisy skoku stulecia
tvn24
Jeden "superskok", ośmioro oskarżonych, trzy procesytvn24

Tą kradzieżą żyła cała Polska. Fałszywy konwojent najpierw przez kilka miesięcy koncertowo podawał się za kogoś innego, potem ukradł ponad 8 mln złotych. Policja tuż po "skoku" była bezradna. Redakcja tvn24.pl jako pierwsza ujawniła, jak udało się zatrzymać i oskarżyć osiem z dziewięciu osób związanych z superkradzieżą. Dziś już wiadomo, że ta grupa odpowie w dwóch miastach, przed trzema sądami.

Plan był następujący: ukraść tak dużo, ile się da. Główne zastrzeżenie? Nikomu nie mogła stać się krzywda. Za "skokiem stulecia" stało – jak ustalili prokuratorzy – trzech przyjaciół z Łodzi związanych z branżą ochroniarską. Dwóch to byli policjanci. Jak informowaliśmy na początku sierpnia na portalu tvn24.pl – to te trzy osoby wymyśliły postać Mirosława Dudy. Człowieka, który miał podawać się za konwojenta, zdobyć zaufanie kolegów i zostać kierowcą furgonetki przewożącej pieniądze. W kluczowym momencie miał odjechać z gotówką.

Chociaż plan był ryzykowny i skomplikowany, udało go się zrealizować. Trójce przyjaciół udało się dotrzeć do krawca z Łodzi, który perfekcyjnie wcielił się w rolę. I pewnie – jak przyznają śledczy w akcie oskarżenia do którego dotarliśmy – okoliczności tej kradzieży na zawsze byłyby tajemnicą, gdyby nie Adam K. Ten sam, który kilkanaście miesięcy temu przedstawił krawca dwóm pozostałym architektom skoku.

Trzech twórców, dwie różne sprawy

Adam K. jest kluczową postacią dla śledczych. To on wpadł jako pierwszy, bo jako pierwszy popełnił kardynalny błąd. Próbował – za pomocą żony i teścia – wpłacić część łupu na konto bankowe. Niedługo potem był już w rękach policji. Milczał przez kilka miesięcy i w końcu "pękł". W zamian za obietnicę niskiego wyroku opowiedział, jak to było z superkradzieżą, do której doszło 10 lipca 2015 roku w Swarzędzu.

To dzięki jego zeznaniom policjanci zatrzymali Marka K. (drugiego z „architektów”). Potem weszli do jednego z domów i zatrzymali Krzysztofa W., czyli fałszywego konwojenta. W momencie zatrzymania wyglądał już zupełnie inaczej niż wtedy, kiedy odgrywał swoją oscarową, przestępczą rolę. W tym samym czasie policjanci wysłali list gończy za trzecim z twórców planu – Grzegorzem Łuczakiem. On, jako jedyna osoba związana ze sprawą wciąż jest na wolności.

„Informacje przekazane przez oskarżonego Adama K. były przełomem” - napisali śledczy w uzasadnieniu aktu oskarżenia, do którego dotarliśmy. Dlatego też – zgodnie z wcześniejszą umową – potraktowali go inaczej, niż innych „architektów” przestępstwa.

Jego wątek został wyłączony do procesu, który będzie się odbywał w sądzie okręgowym w Poznaniu. Razem z Adamem K. przed sądem będzie odpowiadała jego żona i teść (którym K. zlecił wpłacenie pieniędzy do banku). Wszyscy dobrowolnie chcą poddać się karze.

Wątek główny

Główny wątek tej sprawy trafił do sądu okręgowego w Łodzi.

- Decyzja ta związana jest z ekonomią procesową. Oskarżeni pochodzą z Łodzi, podobnie jak wielu świadków – wyjaśnia Łukasz Biela, prokurator od początku zajmujący się sprawą.

Na ławie oskarżonych w Łodzi usiądzie Marek K. (jeden z twórców planu), Krzysztof W. (fałszywy konwojent) i Dariusz D. (pomagał przy przeładowywaniu zrabowanych pieniędzy). Grozi im do 10 lat więzienia.

Proces trzeci

W związku z kradzieżą w Swarzędzu trwa już jeden z procesów – przed sądem dla Łodzi Śródmieścia. Oskarżonym jest w nim Andrzej W. Policjant, który został zatrzymany jesienią ubiegłego roku, kiedy prokuratorzy nie wiedzieli jeszcze, kto i jak przygotował plan kradzieży.

Jaką rolę miał odegrać? Przede wszystkim ułatwił fałszywemu konwojentowi przenosiny z Łodzi do Poznania. Twórcom planu zależało na tym, bo dobrze wiedzieli, że w Wielkopolsce brakuje konwojentów.

W. był potrzebny do realizacji planu. Do policjanta zadzwonił dawny kolega ze służby – pojawiający się już w tej sprawie wielokrotnie Adam K. To on poprosił go, żeby Andrzej W. poświadczył za to, że "Mirosław Duda" jest osobą wartą zaufania.

Policjant poświadczył za konwojenta. Prokuratorzy początkowo zarzucali mu, że był świadomy tego, komu i po co pomaga. Późniejsze śledztwo jednak tego nie potwierdziło. W akcie oskarżenia śledczy jednak oskarżyli go o to, że już po wybuchu afery ze „skokiem stulecia” nie poinformował śledczych o tym, że może coś wiedzieć o okolicznościach zatrudnienia fałszywego konwojenta. To zdaniem prokuratorów było przestępstwem niedopełnienia obowiązków służbowych.

Początkowo Andrzej W. był podejrzany o pomoc w dokonaniu kradzieży. Po czterech miesiącach za kratkami śledczy uchylili mu areszt i zastosowali poręczenie majątkowe w wysokości pięciu tysięcy złotych.

Andrzej W. odpowiada z wolnej stopy. Jest zawieszony w obowiązkach służbowych. W czasie procesu będzie tłumaczył się też z tego, że w jego domu znaleziono dokumenty Krajowego Systemu Informacji Policji, których nie wolno mu było wynieść z komendy.

Policjantowi grozi do 5 lat więzienia.

Prokurator: "To było jedno z najtrudniejszych moich śledztw"
Prokurator: "To było jedno z najtrudniejszych moich śledztw"Bartosz Żurawicz | TVN 24

P(l)an doskonały i pan zwycięzca

Jak to się jednak stało, że zuchwały plan kradzieży wypalił? Pierwotny plan zakładał kradzież tak szybko, jak to tylko możliwe. Fałszywy konwojent miał uciec z pieniędzmi przy pierwszej nadarzającej się okazji. Potem jednak zmieniono te plany. Przyjaciele uznali, że konwojentowi idzie na tyle dobrze, że można wstrzymać się z kradzieżą do najbardziej dogodnego momentu.

Wybrano dzień 10 lipca. Kiedy dwaj konwojenci wyszli do banku, Krzysztof W.

spokojnie odjechał. Zanim jego koledzy z pracy zorientowali się, co się dzieje, furgonetka wypchana gotówką jechała już pod Swarzędz, na parking leśny, na którym czekali trzej kompani: Marek K., Adam K. i zatrudniony do przeładowywania pieniędzy Dariusz D.

Przedstawiciele firmy ochroniarskiej nie mogli śledzić trasy furgonetki, bo fałszywy konwojent włączył urządzenie tłumiące sygnał GPS. Na leśnym parkingu gotówka została przerzucona do kilku kupionych do tego celu samochodów. Potem wnętrze furgonetki zostało wyczyszczone chlorem.

Do dziś nieuchwytny zostaje Grzegorz Łuczak. Ale nie tylko jego brakuje w całej układance. Trzeba podkreślić, że ze wszystkich zrabowanych pieniędzy, śledczym udało się zabezpieczyć tylko 330 tysięcy złotych...

Autor: bż//ec / Źródło: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24