Nie mówił mu, żeby zdechł. Omijał go. Ale nie matkę i brata. Zabił ojca

[object Object]
24-letni dziś Mateusz usłyszał wyrok TVN24 Łódź
wideo 2/3

Tego dnia ojciec wyzywał ich jak zwykle, od najgorszych. Najbardziej matkę i starszego brata. I akurat tego dnia, jak mówi, "coś zerwało się z uwięzi w jego głowie". Wziął oliwę i nóż i dźgnął słaniającego się na nogach mężczyznę. – Dobry wieczór. Właśnie zabiłem ojca – powiadomił panią pod numerem 112.

Ojciec bełkotał. Jak zwykle nazwał żonę "k***ą". Marcina, starszego syna, "ch***m, co powinien nie żyć". Bił jak zawsze. 20-letniemu Mateuszowi zazwyczaj dostawało się najmniej. Co nie znaczy, że mało. Stał w kuchni. Złapał za nóż, wysmarował go oliwą. Żeby lepiej wszedł w ciało.

"Dobrze to wszystko pamiętam. To nie był żaden plan. Nie chciałem go zabijać, tylko zrobić mu krzywdę” - zezna potem Mateusz.

Zadanie ciosu było łatwiejsze, niż się spodziewał. Trafił ojca w brzuch, minął go i stanął w drzwiach kuchni. Obejrzał się. Ojciec jeszcze stał - opierał się o blat. Milczał.

Mateusz wyszedł do przedpokoju. Usłyszał, jak ojciec upada. Wziął telefon do ręki, zadzwonił pod numer alarmowy.

- Dobry wieczór. Właśnie zabiłem ojca - powiedział. Głos mu się rwał.

Zaskoczony dyspozytor połączył go z pogotowiem. - Może jeszcze żyje? Przyjadą, pomogą mu - przekonywał.

Mateuszowi rozładował się telefon.

Starszy o cztery lata Marcin siedział wtedy w swoim pokoju. Usłyszał upadającego ojca, ale tak się działo, kiedy był pijany. Dopóki było to możliwe udawał, że go nie ma. Dziwnie niespokojny Mateusz poprosił go o telefon. Znowu zadzwonił na 112. Podał adres.

Wtedy, kiedy zabijał, był już w pidżamie. Chciał iść spać, bo następnego dnia - jak co dzień - miał wstać do pracy o piątej. Założył koszulkę, krótkie spodnie i buty. Na policję czekał na klatce schodowej. Marcin się nie odzywał. - Czemu to zrobiłeś?! - krzyczała matka.

To chyba koniec

Od zabójstwa minęły dokładnie 3 lata, 6 miesięcy i dziewięć dni. Tylko dwie doby Mateusz spędził w areszcie - wyszedł na wolność po wpłaceniu 15 tys. złotych kaucji. Prokurator zgodził się na stosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych, bo nie widział ryzyka matactwa.

Dziś usłyszał wyrok. Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat za zabójstwo.

- Zostało popełnione w stanie silnego wzburzenia. On i jego najbliżsi byli przez lata ofiarami okrutnej przemocy domowej - argumentował sędzia.

Wyrok jeszcze nie jest prawomocny, ale prokuratura najpewniej nie będzie się od niego odwoływać. Podobnie jak obrońca Mateusza.

- To chyba koniec - mówi Mateusz. Mieszka z matką w zaniedbanej kamienicy w centrum miasta. W tym samym mieszkaniu, w którym doszło do morderstwa.

Właśnie zaliczył sesję egzaminacyjną. Jest na pierwszym roku jednej z renomowanych łódzkich uczelni wyższych. Egzaminy zdał wzorowo. Podobnie zresztą jak starszy brat, który niedługo będzie bronił pracę magisterską.

- Mama zaczęła się uśmiechać. Staramy się żyć i nie rozpamiętywać - opowiada.

Piekło to on

Tata dużo pije. Zawsze wtedy krzyczy. Najbardziej na Marcina, mojego starszego brata. Jak jest pijany, to zawsze chce, żeby pokazał mu zeszyty. Potem nimi w niego rzuca. Bije go. Wyzywa od najgorszych. Potem mama staje w jego obronie. Wtedy też dostaje. Ręką po głowie, ale nie tylko. To się dzieje przy mnie.

Boję się taty. Mnie tak nie bije. Nie mówi do mnie, "żebym zdechł", jak do Marcina. Nazywa mnie "szczeniakiem" i czasem uderzy pasem. Ale jak się nie wtrącam, to wszystko mnie omija - to zeznania z 2004 roku, kiedy Mateusz miał niespełna dziesięć lat. Przesłuchanie odbyło się z udziałem psychologa. Pod protokołem widać dziecięcy jeszcze podpis: Treść zeznań zgodna, Mateusz Ratajczyk.

Jak zadzwoniłem na policję nie bałem się kary. To było dla mnie naturalne, że po dźgnięciu nożem człowiek musi być zatrzymany. Ojciec żył przez kilka dni, myślałem, że z tego wyjdzie Mateusz, skazany za zabójstwo

Zeznawał, bo przeciwko jego ojcu toczyła się sprawa o znęcanie się nad rodziną. Prokuratura oskarżyła go o przemoc nad żoną i dwoma synami. Miała trwać co najmniej od 2000 do 2004 roku.

Nie wiem, dlaczego mnie tak nienawidzi. Zawsze, jak jest pijany, krzyczy, że jestem głąbem. Że przynoszę mu wstyd i powinienem nie żyć. Nigdy nie zrobiłem mu nic złego - zeznał Marcin.

Obydwaj bracia zostali wtedy przebadani przez biegłych psychologów, którzy stwierdzili, że chłopcy są "wybitnie rozwinięci intelektualnie". Zauważyli, że dużo doroślej od rówieśników postrzegają świat. Jednocześnie byli wycofani i bez wiary w siebie.

Matka:

Mąż powinien zostać surowo ukarany. Jesteśmy jego ofiarami. Skupia swoją agresję na starszym synu. Nie interesuje się nim, kiedy jest trzeźwy. Po pijanemu chce go złapać na złej ocenie, nieodrobionej pracy domowej. Nasza rodzina lepiej by funkcjonowała bez niego.

Ojciec:

Nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów (...) Nie było przemocy, z żoną często się kłócimy. Jeżeli chodzi o dzieci, to była to metoda wychowawcza. Nie słuchali mnie, kiedy mówiłem do nich normalnie. Ale do nich nie dociera, kiedy mówię do nich normalnie. Ale jak im da się klapsa, to są grzeczni (...) Te słowa, że ich zabiję to puste słowa. Nigdy bym im nie zrobił krzywdy.

Sąd skazał go w 2004 roku na dwa lata więzienia. W zawieszeniu na trzyletni okres próbny. Rodzinie przyznany został kurator, a ojciec miał ograniczone prawa rodzicielskie.

Lżej na koniec miesiąca

Nastały trzy lata spokoju. Co jakiś czas ojcu zdarzyło się wypić. "Zygmunt Ratajczyk tłumaczył, że wypił dwa piwa, bo miał problemy w pracy" – raportował kurator. Rodzina opowiadała, że się starał.

W 2007 roku skończył się okres warunkowego zawieszenia kary. Piekło znów się otworzyło. Z jeszcze większą siłą. Ojciec przyszedł do pracy pijany, został zwolniony z firmy budowlanej. Niedługo potem stracił wzrok w jednym oku. Dostał 800 złotych renty.

"Najgorszy był czas, kiedy dostawał pieniądze. Najlepszy był koniec miesiąca. Nie miał już wtedy nic pieniędzy, więc nie mógł pić" – zeznawał Marcin.

"Chodził na spotkania terapeutyczne. Miały go leczyć z alkoholizmu. Za każdym razem wracał pijany" - twierdził w aktach Mateusz.

- Jak podrośliście, to dalej was bił? - pytam Mateusza.

- Nie dawaliśmy już się tak bić jak wcześniej. Ale to nie jest tak, że ustała przemoc.

- Nie bał się, że oddacie?

- Nie. Chyba sobie tego nie wyobrażał. Ja w sumie też nie - odpowiada.

W 2011 roku w domu zagościła przemoc. Sprawa znowu trafiła do sądu. Po roku procesu mężczyzna usłyszał kolejny wyrok - osiem miesięcy więzienia. Wrócił do domu, bo karę dostał - znowu - w zawieszeniu. Starszy z braci zdążył się wyprowadzić. Szybko okazało się jednak, że - mimo pracy - nie wystarczy mu pieniędzy na studia i wynajmowanie mieszkania. Musiał wrócić.

Grób

Pytam Mateusza, czy żałuje tego, co stało się 24 lipca 2014 roku.

- Na pewno nie chciałem, żeby tak to się skończyło - odpowiada. - Wtedy coś się zerwało z uwięzi w mojej głowie.

- Jak zadzwoniłem na policję, nie bałem się kary. To było dla mnie naturalne, że po dźgnięciu nożem człowiek musi być zatrzymany. Ojciec żył przez kilka dni, myślałem, że z tego wyjdzie - dodaje.

- A potem? – pytam.

- Wystraszyłem się. W zasadzie bałem się przez cały proces.

- Odwiedzasz grób ojca?

- Tak, razem z mamą. Brat tam nie chodzi. W sumie mu się nie dziwię.

Po zadaniu śmiertelnego ciosu nożem Mateusz miesiące spędził w szpitalu. Był pod opieką psychologów. Mało kto ze znajomych Mateusza wie, jaka jest jego historia. Zmieniliśmy dane jego i jego rodziny.

Autor: Bartosz Żurawicz/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup. Są duże utrudnienia w ruchu.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Po bardzo spokojnym początku roku w połowie kwietnia gwałtownie wzrosła średnia liczba rezerwowanych lokali. Na celowniku głównie Warszawa i Poznań - informuje piątkowa "Rzeczpospolita".

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Źródło:
PAP

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku.

Tragedia na przystanku. 15-latka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami

Tragedia na przystanku. 15-latka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami

Źródło:
tvn24.pl

Sąd rozważa w stosunku do pięciu oskarżonych zmianę kwalifikacji czynu z pobicia skutkującego śmiercią na nieumyślne spowodowanie śmierci w procesie w sprawie zgonu 25-letniego obywatela Ukrainy we Wrocławskim Ośrodku Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiada dziewięć osób: czterej byli policjanci, trzej opiekunowie, lekarz i kierownik zmiany ośrodka.

Odpowiadają za śmierć 25-latka w izbie wytrzeźwień, sąd rozważa zmianę kwalifikacji czynu

Odpowiadają za śmierć 25-latka w izbie wytrzeźwień, sąd rozważa zmianę kwalifikacji czynu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Premier Donald Tusk w kwestii polityki migracyjnej pod względem merytorycznym jest równie twardy jak jego poprzednicy z Prawa i Sprawiedliwości – ocenia niemiecki dziennik "Die Welt". Szef polskiego rządu podchwycił panujące w polskim społeczeństwie nastroje, dodała gazeta.

"Die Welt": postawa Tuska ws. paktu migracyjnego równie twarda jak PiS-u

"Die Welt": postawa Tuska ws. paktu migracyjnego równie twarda jak PiS-u

Źródło:
PAP

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Jak przekazał litewski prokurator generalny, zatrzymani to obywatele Polski.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. Litewski prokurator generalny: to obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. Litewski prokurator generalny: to obywatele Polski

Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Powódź nawiedziła południowo-wschodnią część Iranu. Są ofiary śmiertelne - informują media. Władze apelują do mieszkańców o uważanie na krokodyle, które za sprawą wysokiej wody mogą przemieszczać się w inne miejsca ze swoich naturalnych siedlisk.

Powódź w Iranie. Ofiary śmiertelne, brak wody pitnej i ostrzeżenie przed krokodylami

Powódź w Iranie. Ofiary śmiertelne, brak wody pitnej i ostrzeżenie przed krokodylami

Źródło:
Reuters, CNN, Iran International

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odniosła się w piątek do informacji o zwolnieniach grupowych w działających w Polsce firmach. - Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała, dodając jednocześnie, że resort monitoruje tę kwestię.

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

Źródło:
PAP

Dowódca ukraińskich sił lądowych potwierdził, że po raz pierwszy udało się im zestrzelić rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22M3. Wcześniej w piątek resort obrony w Moskwie przekazał, że maszyna rozbiła się na opuszczonym terenie po wykonaniu misji bojowej.

Ukraińcy: zestrzeliliśmy rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu

Ukraińcy: zestrzeliliśmy rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu

Źródło:
Meduza, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Wrocław to nasz sukces. Głęboko wierzymy, że Izabela Bodnar zostanie prezydentką - mówiła w TVN24 Aleksandra Leo, posłanka Polski 2050. Oskarżała też kontrkandydata Izabeli Bodnar Jacka Sutryka o prowadzenie "bardzo brudnej kampanii" wyborczej. Leo odpowiadała na krytykę, która spadła na nią w czwartek po tym, jak opublikowała zdjęcie z pokładu samolotu, którym udała się z Warszawy do Wrocławia.

Leo: niestety we Wrocławiu jest bardzo brudna kampania

Leo: niestety we Wrocławiu jest bardzo brudna kampania

Źródło:
TVN24
"Nie byłam gotowa umierać, żeby mieć 'piękną śmierć'. Po co?"

"Nie byłam gotowa umierać, żeby mieć 'piękną śmierć'. Po co?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Kogo pani tam ma? Wszystkich. Wszyscy, którzy tam są, są moi"

"Kogo pani tam ma? Wszystkich. Wszyscy, którzy tam są, są moi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za niespełna dwa miesiące wybory do Parlamentu Europejskiego. Ugrupowania rejestrują już swoje komitety, niedługo poznamy nazwiska kandydatów. Startu nie wykluczają między innymi obecni posłowie Koalicji Obywatelskiej: Dariusz Joński i Michał Szczerba.

Kto do europarlamentu? W KO "selekcjoner dobiera najlepszych", w PiS lista "znakomitych nazwisk"

Kto do europarlamentu? W KO "selekcjoner dobiera najlepszych", w PiS lista "znakomitych nazwisk"

Źródło:
PAP, TVN24

Izrael wykonał atak na cel w Iranie - potwierdzają trzy źródła cytowane przez agencję Reutera. O przeprowadzeniu przez Izrael uderzenia na bliżej niesprecyzowany irański obiekt informowały wcześniej amerykańskie stacje ABC News i CNN. Irańskie media podają, że w pobliżu lotniska w mieście Isfahan były słyszane eksplozje i uruchomiono systemy obrony powietrznej.

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Źródło:
Reuters, ABC News, CNN, PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a 29 zostało rannych w wyniku ataku rakietowego Rosjan na obwód dniepropietrowski. Alarm powietrzny obowiązywał w całej Ukrainie. Armia rosyjska wykorzystała do ostrzałów 22 pociski i 14 dronów.  

Atak rakietowy na Dniepr i Krzywy Róg, wiele ofiar, wśród nich dzieci

Atak rakietowy na Dniepr i Krzywy Róg, wiele ofiar, wśród nich dzieci

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, Suspilne

Inne europejskie kraje już takie ograniczenia wprowadziły. Teraz także polska ministra zdrowia Izabela Leszczyna jest za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych - będzie do tego namawiać rząd. Pomysł popierają też eksperci zajmujący się uzależnieniami. Materiał programu "Polska i Świat".

"Ja jeden płaciłem za paliwo, trzy osoby kupowały gorzałę". Nowy zakaz pod lupą rządu

"Ja jeden płaciłem za paliwo, trzy osoby kupowały gorzałę". Nowy zakaz pod lupą rządu

Źródło:
TVN24
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski chce, żeby Urząd Skarbowy ściągnął od nadawcy Radia TOK FM karę w wysokości 88 tysięcy złotych. Grupa Eurozet przekazała w oświadczeniu, że nie znajduje dla tej decyzji uzasadnienia "w obecnym stanie faktycznym i prawnym". "Czekamy na prawomocne zakończenie postępowania sądowego" - dodano.

Przewodniczący KRRiT chce, żeby skarbówka ściągnęła karę od nadawcy TOK FM. Eurozet: nie ma uzasadnienia w stanie prawnym

Przewodniczący KRRiT chce, żeby skarbówka ściągnęła karę od nadawcy TOK FM. Eurozet: nie ma uzasadnienia w stanie prawnym

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualne Media

Jest coraz więcej bankrutów i firm będących w restrukturyzacji – alarmuje w piątkowym artykule "Puls Biznesu". Kłopoty dotyczą w szczególności jednej branży.

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Źródło:
PAP

Główne lotnisko w Dubaju zaczyna powoli wracać do pracy po zakłóceniach związanych z powodziami. Utrudnień doświadczyło i wciąż doświadcza wielu pasażerów. - Po dwudziestu siedmiu godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia - przekazała w czwartek Polka znajdująca się na lotnisku.

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

Źródło:
Reuters, PAP

Strażacy z Opatowa (Świętokrzyskie) uratowali kozę ze studni. Zwierzę mogło tam spędzić kilka dni. Na szczęście kozie nic poważnego się nie stało, została zwrócona właścicielowi.

Uwięziona w studni, na głębokości 35 metrów, kilka dni czekała na pomoc

Uwięziona w studni, na głębokości 35 metrów, kilka dni czekała na pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Jest coraz więcej bankrutów i firm będących w restrukturyzacji – alarmuje w piątkowym artykule "Puls Biznesu". Kłopoty dotyczą w szczególności jednej branży.

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Upadłości wciąż przybywa. Wyróżnia się jedna branża

Źródło:
PAP

Nikt nie spodziewał się, że ta dwójka zmierzy się w II turze wyborów na prezydenta Gdyni. A jednak to właśnie Aleksandra Kosiorek i Tadeusz Szemiot zdołali przekonać do siebie większą rzeszę mieszkańców, niż zrobił to rządzący przez ponad 26 lat prezydent Wojciech Szczurek. W niedzielę przekonamy się kto zajmie jego miejsce.

Gdynia przed wielką zmianą. Kandydaci deklarowali powyborczą współpracę

Gdynia przed wielką zmianą. Kandydaci deklarowali powyborczą współpracę

Źródło:
TVN24, PAP

Północnokoreańskie media wyemitowały nową piosenkę propagandową na cześć Kim Dzong Una, a analitycy wskazują możliwe powody wybrania daty premiery utworu.

Dyktator Korei Północnej w teledysku do nowej piosenki. Nieprzypadkowa data premiery "Przyjaznego ojca"

Dyktator Korei Północnej w teledysku do nowej piosenki. Nieprzypadkowa data premiery "Przyjaznego ojca"

Źródło:
Reuters, The Telegraph

Książę William powrócił do wykonywania publicznych obowiązków. W czwartek następca brytyjskiego tronu odwiedził bank żywności nieopodal Londynu. Było to jego pierwsze oficjalne wystąpienie od czasu, gdy jego małżonka podzieliła się swoją diagnozą nowotworową. Wizytę z entuzjazmem komentowali użytkownicy mediów społecznościowych. Zdaniem CNN, może ona świadczyć o poprawie stanu zdrowia księżnej.  

Książe William wrócił do pracy. CNN: to sygnał, że jego żona czuje się dobrze

Książe William wrócił do pracy. CNN: to sygnał, że jego żona czuje się dobrze

Źródło:
CNN, NBC News, The Standard, TVN24.pl

Słowacy, wbrew swojemu premierowi, zbierają środki na zakup amunicji dla Ukrainy. Kiedy rozpoczęli kampanię na rzecz wsparcia walczącego z reżimem Putina kraju, liczyli na zebranie 250 tysięcy euro. Organizatorzy nie docenili jednak hojności Słowaków – po trzech dniach zgromadzono już ponad 1,5 mln euro. Organizatorzy ogłosili w czwartek, że akcja nie ma żadnych limitów kwoty i czasu.

Chcieli zebrać 250 tysięcy euro dla Ukrainy, mają już 1,6 mln

Chcieli zebrać 250 tysięcy euro dla Ukrainy, mają już 1,6 mln

Źródło:
PAP

Europa powinna płacić więcej na wsparcie Ukrainy - stwierdził były prezydent USA Donald Trump. Jak ocenił, choć przetrwanie Ukrainy jest ważne dla Stanów Zjednoczonych, to powinno być ważniejsze dla Europy.

Trump: niech Europa płaci więcej na wsparcie Ukrainy, bo jest ważniejsza dla niej niż dla USA

Trump: niech Europa płaci więcej na wsparcie Ukrainy, bo jest ważniejsza dla niej niż dla USA

Źródło:
PAP

To Unia Europejska, a nie Stany Zjednoczone, odpowiada za większość pomocy dla Ukrainy - stwierdził wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis, odnosząc się do szykowanego przez amerykański Kongres pakietu wsparcia dla Ukrainy. Zaznaczył jednak, że "czeka na dobre wieści" dotyczące amerykańskiej ustawy w tej sprawie.

Wiceszef KE: to Unia dostarcza większość pomocy Ukrainie, nie USA

Wiceszef KE: to Unia dostarcza większość pomocy Ukrainie, nie USA

Źródło:
PAP

IMGW wydał prognozę zagrożeń na kolejne dni. Wynika z niej, że pogoda w weekend będzie bliższa zimowej niż wiosennej. Miejscami spadnie śnieg, poza tym w wielu regionach kraju dokuczą przymrozki. W poniedziałek obejmą już one cały kraj.

Pogoda w weekend będzie bliższa zimowej. Spodziewamy się alertów przed śniegiem

Pogoda w weekend będzie bliższa zimowej. Spodziewamy się alertów przed śniegiem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Główny doradca polityczny premiera Węgier Viktora Orbana uważa, że jego kraj nie jest w stanie, wzorem Wielkiej Brytanii, wyjść z Unii Europejskiej. Polityk w wywiadzie dla węgierskiej agencji MTI wezwał także "siły konserwatywne" do zjednoczenia się przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Doradca premiera Węgier: jesteśmy zbyt małym krajem, aby móc opuścić UE

Doradca premiera Węgier: jesteśmy zbyt małym krajem, aby móc opuścić UE

Źródło:
PAP

Wszystko wskazywało na to, że znana i lubiana w Lublinie samica sokoła wędrownego nie wróci do swojego lęgu. Ornitolodzy podejrzewali, że mogła zginąć w obronie gniazda. Aby odciążyć samotnego samca, eksperci zabrali jaja, by kontynuować ich inkubację w sposób sztuczny. Historia ta ma jednak szczęśliwe zakończenie.

Wrotka zaginęła i sądzili, że nie żyje. Zajęli się jajami z gniazda, a gdy wykluły się pisklaki sokolica wróciła

Wrotka zaginęła i sądzili, że nie żyje. Zajęli się jajami z gniazda, a gdy wykluły się pisklaki sokolica wróciła

Źródło:
Nadleśnictwo Gawrolin

Nie działa witryna e-Urzędu Skarbowego. "Mamy przerwę w działaniu" - taki komunikat widnieje na rządowej stronie internetowej. Jak przekazało Ministerstwo Finansów, usługa Twój e-PIT działa jednak poprawnie.

Awaria e-Urzędu Skarbowego. "Mamy przerwę w działaniu"

Awaria e-Urzędu Skarbowego. "Mamy przerwę w działaniu"

Źródło:
PAP

Ponowna analiza procesu wdrożenia nowego wskaźnika referencyjnego zastępującego w umowach kredytowych WIBOR ma się zakończyć w ciągu trzech miesięcy. Zmianie może ulec nie tylko termin, ale i sam wskaźnik. - Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór - wyjaśnia wiceminister finansów Jurand Drop.

Na tę decyzję czekają kredytobiorcy. "Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór"

Na tę decyzję czekają kredytobiorcy. "Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór"

Źródło:
tvn24.pl