"Już prawie nie widać, że mamę spalili tu żywcem". Miał być wyrok, jest nowe otwarcie

Aktualizacja:
[object Object]
Proces został na nowo otwartyTVN24 Łódź
wideo 2/2

Najpierw wyciągnęli je za włosy z mieszkania. - Potem oblali nas benzyną, jeden z nich krzyknął "gińcie, suki" i podpalił - tyle Ewa pamięta z zeszłorocznego ataku na nią i jej matkę Teresę. Dwaj oskarżeni o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa mieli usłyszeć wyrok, ale niespodziewanie sąd na nowo otworzył proces.

- Teresa w kółko miała z czymś problem. Że dzieciaki za głośno, że goście przyszli. No nienormalna. Ja uważam, że to była patologia – to wersja Moniki, siostry jednego z oskarżonych, która nie znosiła swojej sąsiadki z naprzeciwka. Z wzajemnością.

Wersji Teresy nie poznamy. 14 sierpnia 2016 roku została podpalona żywcem. Nie przeżyła. Prokuratura nie ma wątpliwości, że za morderstwem stoi brat Moniki i jej wujek.

- Normalni faceci. Zrobili głupotę i powinni za nią zapłacić. No, ale nie powinni dostać dożywocia. Bo ta druga przecież przeżyła, nie? - pyta siostra jednego z oskarżonych.

Ta druga to Ewa - córka zamordowanej. Prokuratura ustaliła, że również miała spłonąć. Bo – jak czytamy w akcie oskarżenia - 29-letni Krzysiek i 49-letni Rysiek ją też oblali benzyną. Ale Ewa zdążyła uciec, zanim zajęła się ogniem.

Oskarżeni mieli usłyszeć wyrok we wtorek za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i usiłowanie zabójstwa. Mieli, ale nie usłyszeli. Bo zamiast go odczytać, przewodnicząca składu sędziowskiego na nowo otworzyła przewód sądowy. Zapowiedziała między innymi dopuszczenie nowych dowodów i przesłuchanie kolejnych świadków - w tym po raz kolejny - Ewy.

- Jest to niezbędne, żeby w pełni wyjaśnić tę tragedię - podkreśliła sędzia Ewa Kabzińska. Rozprawa została odroczona do 11 grudnia.

Spalona żywcem

Tragedia wydarzyła się w Aleksandrowie Łódzkim. W ostatnim dniu życia Teresa ugotowała obiad. Spakowała jedzenie w garnki i poszła do córki - mieszkającej raptem kilkaset metrów dalej. U córki jest spokojnie - mieszka w schludnym bloku. Nie narzeka na to, że ktoś obok niej co chwila organizuje libację. A Teresa narzekała od lat.

- Wspólnie świętowaliśmy urodziny. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy - mówi zięć zmarłej.

Teresa do swojego domu wróciła wieczorem. Córka i wnuk pomagali jej przynieść garnki, w których wcześniej zaniosła obiad. Przed wejściem do mieszkania spotkali Krzyśka i Ryśka. Doszło do awantury. Dlaczego? Ktoś kogoś obraził - jedni zrzucają na drugich. Przyjechała policja. Uspokoiło się.

Wszyscy rozeszli się do domów. Tylko córka Teresy została w mieszkaniu matki. I to jej relacja była dla prokuratury najbardziej prawdopodobna.

Córka Teresy opowiada, że kiedy policja odjechała, do domu matki przyszła kobieta „od tamtych”.

- Wyciągnęła mamę na podwórko za włosy. Biła ją i krzyczała, że to przez nią przyjechała policja - opowiadała prokuratorom. I że odciągała agresywną kobietę od matki.

- Wróciłyśmy do mieszkania. Też dostałam, zaczęła lecieć mi krew. Miałam całą brudną bluzkę, więc ją zdjęłam - wspomina.

Zostawiły otwarte drzwi.

- Oni weszli do środka. Jeden złapał mnie za włosy, drugi wyciągnął mamę. Przewrócili nas na korytarzu. Jeden z nich zaczął nas czymś polewać. Usłyszałam "gińcie, suki" i poczułam benzynę – zeznała córka Teresy.

W akcie oskarżenia czytamy, że Ryszard D. oblał obie leżące na podłodze kobiety benzyną, którą kupił chwilę wcześniej na stacji benzynowej. Krzysztof C. podpalił Teresę.

- Udało mi się wstać. Nie zajęłam się ogniem. Tamci patrzyli, jak moja mama płonie. Próbowałam ją gasić, ale ona krzyknęła, żebym uciekała - tak swoją wersję w czasie procesu przedstawiła córka zabitej 59-latki.

Pobiegła do mieszkania. Powiedziała mężowi, co się stało. Ten zadzwonił po policję, straż pożarną i pogotowie. Potem rodzina wróciła pod dom Teresy. Przed budynkiem stał już tłum otaczający leżącą na ziemi 59-latkę. Niedługo potem zabrało ją pogotowie. W szpitalu wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej, z której nigdy się nie obudziła. Na szpitalnym łóżku umierała jeszcze 5 dni.

Biegły ocenił, że nie miała szans na przeżycie. "75 proc. powierzchni jej ciała zostało poparzonych. Głównie w okolicach układu oddechowego" – czytamy w jego raporcie dołączonym do akt sprawy.

Przerzucanie winy

Rysiek po wszystkim wrócił do mieszkania naprzeciwko Teresy. Tu został zatrzymany przez policję. Młodszy Krzysiek schował się w krzakach i stamtąd obserwował policjantów, którzy robili rozpoznanie wokół miejsca tragedii. Kiedy został zauważony, próbował uciekać. Na nic się mu to zdało. Trafił do aresztu, podobnie jak wujek.

W momencie zatrzymania Rysiek miał niecałe dwa promile w organizmie. Krzysiek miał o pół promila więcej.

Rysiek nie czuje się winny. Opowiada, że kupił benzynę na stacji. Butelkę niósł jednak Krzysiek. On miał go wyprzedzić i wcześniej dotrzeć do budynku przy Kilińskiego.

- Jak wróciliśmy do budynku, to tamta już płonęła. Krzysztof najpewniej to zrobił, bo widziałem, jak uciekał. Próbowałem ją gasić. Butem naciskałem na jej płonący łokieć. Jeżeli to Krzysiek ją podpalił, to on powinien za to odpowiedzieć - podkreślał w swoich wyjaśnieniach.

Co na to Krzysiek? Też nie czuje się winny. Na początku śledztwa mówił, że chciał postraszyć tylko kobiety i nie wiedział, że jedna z nich jest cała w benzynie. Potem - już w czasie rozprawy - nieco zmodyfikował wersję.

- Oni się szarpali. Mój wujek i tamte dwie kobiety. Chciałem ich uspokoić, dlatego wyjąłem zapalniczkę. Krzyknąłem, że jak się nie uspokoją, to ich spalę - twierdził.

Kiedy Teresa zaczęła płonąć, Krzysiek - jak twierdzi - ruszył z pomocą.

- Wstała i krzyczała. Wybiegła na podwórko. Żeby jej pomóc, podstawiłem jej nogę. Jak się wywróciła to dopiero można było ją gasić - twierdzi.

To nie jedyna nieścisłość w tej sprawie. Biegły wykluczył, że córka Teresy została polana benzyną. Stwierdził, że na pewno zajęłaby się ogniem przy próbie gaszenia matki. Poza tym na jej ubraniach nie zostały żadne ślady po paliwie.

W swojej mowie końcowej prokurator zażądał dla obu oskarżonych dożywocia i pozbawienia ich praw obywatelskich na 10 lat.

- Przyjdziemy na odczytanie wyroku. Chcemy ich zobaczyć ostatni raz w życiu, potem niech zgniją za kratkami - mówi zięć zabitej 59-latki.

Starają się nie przechodzić w pobliżu domu przy Kilińskiego.

- Słyszałem, że prawie już nie widać, że mamę spalili tam żywcem. Ale my i tak zawsze będziemy omijać to miejsce - kończy.

Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Stanu zna sprawę polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś - mówi w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Mark Toner z Departamentu Stanu USA. Toner dodaje, że Stany Zjednoczone są świadome wyzwań wschodniej flanki NATO, które stwarza agresywna postawa Rosji i wojna w Ukrainie oraz robią wszystko, by wspierać w nich Polskę i innych sojuszników. Był też pytany o sprawę polskiego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. Przekazał, że Departament Stanu zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. - Ale jest to wewnętrzna kwestia rządu polskiego - dodał.

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt24 spływają od internautów zdjęcia, na których udało się uchwycić ten widok.

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Około 100 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się pociągów na wiadukcie w Buenos Aires – podała stacja TN. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali. - Słyszeliśmy huk zderzających się wagonów - relacjonowała jedna z uczestniczek wypadku. Dodała, że "wiele osób leżało na podłodze" i widziała "ciężko rannych".

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Źródło:
PAP, Reuters, TN

Rosyjska ofensywa pod Charkowem prawdopodobnie będzie zwiększać intensywność - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak stwierdził, należy zakładać, że Rosjanie mogą szykować się do bezpośredniego ataku na miasto.

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

Źródło:
PAP

Chwile grozy na basenie w Tczewie. Gdyby nie 10-letni Tymon, nie wiadomo, czy nie skończyłoby się tragicznie. Koleżanka Tymona nagle zniknęła pod wodą. Chłopiec wołał ratowników na pomoc, ale w końcu sam wyciągnął dziewczynkę na powierzchnię. Wszystko widać na filmie z monitoringu. Widać też, gdzie byli wtedy ratownicy. 

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Źródło:
Fakty TVN

Mamy do czynienia albo z napastliwym i obrzydliwym kłamstwem politycznym, do czego formacja pani Szydło i ona sama już nas trochę przyzwyczaiła, albo mamy do czynienia z jakąś niesłychaną historią - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, komentując wypowiedź Beaty Szydło dotyczącą sprawy Tomasza Szmydta, w "Faktach po Faktach". Jak mówił, "pora na komisję, która zbada, w jaki sposób rosyjskie wpływy w państwie polskim się rozszerzyły za czasów PiS, ponieważ wniosek z tego jest oczywisty - ktoś czegoś nie dopilnował". - Czy to była głupota i ochrona swoich, czy to była zła wola? To kluczowe pytanie w tej chwili dla wewnętrznej polityki Polski - stwierdził.

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Źródło:
TVN24

Jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, czy tropienie kogoś, kto rzeczywiście pracował dla jakiegoś obcego wywiadu, to od tego mamy służby, a nie komisje - mówił w "#BezKitu" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując pomysł powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Blisko rozbicia kumulacji było w Polsce, gdzie pojawiła się wygrana drugiego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Źródło:
tvn24.pl

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Gęsty czarny dym widoczny był nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Sprawdź, jaki jest prawdopodobny scenariusz rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z pożarem.

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy jest zanieczyszczona chemikaliami. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Źródło:
Kontakt 24, TVN24, Wprost, Gazeta Wyborcza

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Liczba ofiar śmiertelnych po wypadku autobusu, który spadł do rzeki w centrum Petersburga wzrosła do siedmiu - poinformował w piątek wieczorem Komitet Śledczy Rosji. Ratownicy wyciągnęli z zatopionego pojazdu dziewięć osób. Tuż po wypadku dwie z nich były w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Kierowca autobusu został zatrzymany. Jak podały media, miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Palestyna coraz bliżej członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie Palestynie statusu stałego członka. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić jeszcze Rada Bezpieczeństwa.

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl