Lech Wałęsa w Białym Domu. Wiceprezydent USA: to był zaszczyt

[object Object]
Lech Wałęsa spotkał się w Waszyngtonie z Mikiem Pence'emtvn24
wideo 2/4

Lech Wałęsa spotkał się w Białym Domu z wiceprezydentem USA Mikiem Pence'em. "To był zaszczyt. Stany Zjednoczone będą zawsze podziwiać odwagę Wałęsy w zwracaniu Polski w kierunku demokracji i pomocy w obalaniu żelaznej kurtyny" - napisał Pence w mediach społecznościowych. - Wszystkie organizacje ze starej epoki muszą ulec przeformowaniu. Zabiegam o to, by Stany Zjednoczone odzyskały przewodzenie - powiedział Wałęsa.

Lech Wałęsa przyjechał do Waszyngtonu na zaproszenie amerykańskiego wiceprezydenta. Spotkanie odbyło się we wtorek, w Białym Domu, za zamkniętymi drzwiami.

- Wszystkie organizacje ze starej epoki muszą ulec przeformowaniu, poprawieniu na czasy, w których przyszło nam żyć - od demokracji przez system ekonomiczny i wiele innych rozwiązań. Zabiegam o to, by Stany Zjednoczone odzyskały przewodzenie - powiedział Wałęsa dziennikarzom po spotkaniu z Pence'em.

Były prezydent Polski relacjonował, że podczas spotkania wiceprezydent USA zapewniał, iż Stany Zjednoczone "dużo robią" i "nad wszystkim czuwają". - Ja jako rewolucjonista nie widzę pomysłów, nie widzę przewodzenia - zastrzegł. Pytany o świadomość amerykańskich decydentów w kwestii zmian na świecie ocenił, iż obawia się, że działają oni jedynie "w sprawdzonym starym stylu".

"Umówiliśmy się, że porozmawiamy w przyszłości"

Według Wałęsy "dziś populiści i demagodzy przewodzą", a "politycy unikają z nimi konfrontacji". W jego ocenie "nie ma pytania, 'czy powiększać struktury', a pytanie 'jak powiększać struktury'". Zaznaczył, że "w tej koncepcji nie ma Europy bez Ukrainy".

- Umówiliśmy się, że porozmawiamy z Pence'em w przyszłości - stwierdził Wałęsa, nie precyzując jednak, kiedy dokładnie miałoby dojść do takiego spotkania.

Lech Wałęsa spotkał się w Waszyngtonie z Mikiem Pence'emOfficial White House Photo by Tia Dufour

Pence: podziwiamy odwagę Wałęsy

Wiceprezydent USA napisał na Twitterze, że spotkanie z Wałęsą "było zaszczytem". Nazwał go "zagorzałym orędownikiem wolności i demokracji". Jak podkreślił Pence, Stany Zjednoczone "będą zawsze podziwiać jego odwagę w zwracaniu Polski w kierunku demokracji i pomocy w obalaniu żelaznej kurtyny".

Przemówienie w Kongresie

Wałęsa przebywa w USA, by uczcić 30. rocznicę rozpoczęcia transformacji ustrojowej w Polsce.

15 listopada 1989 roku przed połączonymi Izbami Kongresu USA były przywódca "Solidarności" wygłosił słynne przemówienie, które zaczął od pierwszych słów amerykańskiej konstytucji: "My Naród". Od tych samych słów Wałęsa rozpoczął w ubiegłym tygodniu wystąpienie w podkomisji Izby Reprezentantów USA. Były prezydent RP ocenił w nim, że obecne czasy to okres "dużo trudniejszy" niż ten sprzed 30 lat, a "właściwie wszystkie dziedziny, w tym rola Stanów Zjednoczonych, powinny ulec zmianie".

Autor: ads//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Official White House Photo by Tia Dufour