"Śląsk" na OFF-ie: chemia z Rojkiem zadziałała natychmiast

Festiwal muzycznej różnorodności. "Nie chcielibyśmy, żeby ludzie byli tu obojętni"
Festiwal muzycznej różnorodności. "Nie chcielibyśmy, żeby ludzie byli tu obojętni"
Paweł Laskosz | Fakty po południu
Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" wystąpił podczas OFF FestivaluPaweł Laskosz | Fakty po południu

Jednym z najciekawszych elementów tegorocznego OFF Festivalu był występ Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Na scenie głównej OFF-a nie było jeszcze występu tak dużej ekipy. Polska folkowa legenda, zespół założony przez Stanisława Hadynę i Elwirę Kamińską, który ma już 66 lat i na koncie występy w prawie 50 państwach, została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność.

Martyna Nowosielska-Krassowska: Jak narodził się pomysł, żeby Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" pojawił się na OFF Festivalu? Kto do kogo zadzwonił?

Zbigniew Cierniak, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk": Pomysł wyszedł oczywiście od Artura Rojka, a zrodził się na pewno w chwili, w której zdecydowaliśmy się, że wspólnie wystąpimy na Fryderykach z utworem “Beksa”. Wyszło to fantastycznie. Opinie po Fryderykach były bardzo dobre zarówno dla Artura, jak i dla nas. Oczywiście momentalnie padło hasło czy wystąpimy na OFF Festivalu. Zapytałem o to, jakie to są terminy, ponieważ terminy my mamy naprawdę mocno do przodu zapisane, ale udało się. I fajnie, bo dzień przed występem na OFF Festivalu byliśmy w Świnoujściu, ale na szczęście udało nam się ze Świnoujścia tak zorganizować wszystkie elementy transportowe, że byliśmy na OFFi-e i super.

Czyli pomysł wyszedł prosto od dyrektora artystycznego festiwalu. Jak zespól zareagował na propozycję?

Świetnie, tym bardziej, że Artura Rojka nie znam od dzisiaj. Znałem go, oczywiście wtedy jeszcze anonimowo, jak działał w zespole Myslovitz, którego byłem fanem. Poznaliśmy się z Arturem praktycznie można powiedzieć świeżo przed Fryderykami. Myślę, że chemia zadziałała absolutnie maksymalnie natychmiast. Świetny artysta, fantastyczny człowiek i do tego świetny organizator. Proszę mi znaleźć drugiego artystę w takim wymiarze, który potrafi robić dobrą muzykę i potrafi zorganizować tak świetny festiwal. Szacunek, ale i ukłon za to, że Artur uznał, że Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" może złamać pewne stereotypy i zagrać na OFF-ie. Sądzę, że pokazaliśmy kawał fajnej muzyki, kawał fajnego przedstawienia, kawał fajnego koncertu i myślę, że odbiorcy byli zadowoleni.

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" podczas OFF FestivaluM. Murawski

Czy zespół miał już wcześniej okazję pojawić się na festiwalach o podobnym profilu jak OFF Festival, czyli alternatywnych?

Takich festiwali jest bardzo mało w Polsce - to trzeba przede wszystkim powiedzieć. Faktem jest, że byliśmy na Pol'And'Rock Festival w zeszłym roku. Natomiast występujemy z różnymi artystami w różnych miejscach, dla różnych grup odbiorców. I sądzę, że będziemy występować. Oczywistym jest to, że takich miejsc jak OFF Festival, nawet w Europie, myślę, że nie jest za wiele. Można by je policzyć, może przesadzę, ale chyba nie do końca, na dwóch rękach. Jeżeli takich festiwali w Europie jest około dziesięciu to wydaje mi się, że to jest maks. Mogę się mylić, ale chyba niewiele. Dlatego też trzeba przyznać, że występ na takim festiwalu jakim jest OFF Festival był fantastycznym, dla nas przede wszystkim, przeżyciem. Mam nadzieję, że być może w kolejnych latach ktoś zechce nas zaprosić na podobny bądź inny festiwal, a z radością pewnie pokażemy się, być może z czymś innym, na OFF-ie w przyszłym roku, może za dwa, może za trzy lata.

Czy był jakiś artysta albo zespół w tym roku na OFF-ie, z którym Zespół Pieśni i Tańca “Śląsk” chciałby popracować kiedyś, zagrać koncert, coś wspólnie nagrać?

Myślę, że pomysłów może być masa. Trudno mi teraz powiedzieć, który z artystów byłby w stanie z nami, czy my z artystą, który tutaj był, czy zespołem, coś zrobić. To jest też tak, że kiedy się czegoś posłucha, coś się zobaczy, pomysły kiełkują same. Każdy kto tutaj występował na pewno jest mega kreatywnym artystą i kto wie - zobaczymy. Czas pokaże.

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" podczas OFF FestivaluOFF Festival

Zespół podróżuje po całym świecie - byliście już w około 50 krajach. W ramach tego na różnych festiwalach, imprezach. Czy jest jakieś jedno szczególne wspomnienie, które utkwiło panu w pamięci?

Takich wspomnień jest masa. Ja jestem w zespole prawie 30 lat, prawie 20 lat byłem na scenie, zatem tych wspomnień jest naprawdę bardzo dużo. Wszystkie wyjazdy były bardzo ciekawe, aczkolwiek z licznymi przygodami. Niejednokrotnie zdarzało się, że stroje, których podczas każdego koncertu towarzyszy nam około pięciu ton, nie doleciały albo doleciały na ostatnią chwilę. Na koncerty, które mieliśmy w Maroko, stroje doleciały na cztery godziny przed występem. Lecąc ze Stanów, mając trzydniową czy czterodniową przerwę, po przylocie ze Stanów zaplanowany był koncert w Wiedniu, trafiliśmy na huragan Sandy w Stanach Zjednoczonych i stroje doleciały dosłownie na trzy godziny przed koncertem do Wiednia. Przy sprzedanych salach i przy pełnej publiczności. Takie historie mają bardzo dużo pierwiastka nerwowego, ale nie ma się wpływu na pewne rzeczy. Szczęśliwie wszystko się zawsze kończy dla nas dobrze. W głowie na pewno został mi moment, kiedy wracaliśmy z Japonii i włączyłem telefon na lotnisku we Frankfurcie z kilkudziesięcioma sms-ami czy żyjemy, czy jest wszystko ok. Nie wiedziałem o co chodzi. Okazało się, że to był ostatni samolot, który wyleciał z Japonii, bo było tam dość mocne trzęsienie ziemi. Byliśmy też w trąbie powietrznej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Wszyscy wyszliśmy z tego cało. Film, który kręcił nasz artysta, wygrał OFF Camerę w Krakowie. Autobus pod Częstochową, obrócony według świadków dwukrotnie, spadł na szczęście na koła, a nie na dach. Wszyscy przeżyli, chociaż poturbowani.

Tornado porywa autokar. "Jezus Maria, idzie na nas"
Tornado porywa autokar. "Jezus Maria, idzie na nas"Kontakt 24

Który to był rok?

To był rok 2008. Wtedy, tego nie zapomnę, dwa razy w ciągu dnia telefon się wyładowywał ponieważ tyle agencji z całego świata dzwoniło, że jak to trąba powietrzna w Polsce - to jest niemożliwe. A w tym wszystkim zespół “Śląsk” i nasz autobus.

Z jakim repertuarem zespół wystąpił podczas koncertu na OFF-ie?

Ponieważ, założyłem, że spora część publiczności zobaczy zespół ”Śląsk” po raz pierwszy, poszliśmy szlakiem najbardziej popularnych utworów. Staraliśmy się tak dobrać repertuar, aby przybliżyć odbiorcom mniej więcej działalność zespołu. Wielowymiarowość zespołu, wiele dziesiątek programów, które mamy w naszym repertuarze świadczą o tym, że zespół ma takie możliwości, iż jest w stanie zrobić praktycznie wszystko z każdym artystą.

Czy jesteście otwarci na to, co jest ostatnio modne, reinterpretacje np. muzyki alternatywnej, czy popowej, na bardziej ludową modłę?

Zdecydowanie. Strasznie żałuję, że w tym roku nie udało nam się terminów wygospodarować, aby uczcić pierwszą rocznicę śmierci Kory, bo taka propozycja była. Okazuje się, że Kora miała okazję poznać naszego założyciela, profesora Hadynę. Rozmawiałem z Kamilem Sipowiczem i myślę, że nie zdradzę wielkiej tajemnicy, że Kora kiedyś przez przypadek poznała profesora wracając pociągiem z Warszawy w kierunku Krakowa bądź na odwrót i zażyczyła sobie w ostatnich dniach swojego życia, że gdy cokolwiek będzie robione, to ma się też znaleźć Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk". Myślę, że to jest niesamowite. Dlatego nasza gotowość do różnych działań, do różnych interpretacji utworów, które są znane w tych oryginalnych aranżacjach jest pełna. Wydaje mi się, że w ciągu najbliższych kilku lat na pewno takie propozycje i możliwości wykorzystamy w stu procentach.

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" podczas OFF FestivaluM. Murawski

Jak wyglądały przygotowania do OFF Festivalu?

Próby zawsze, u każdego artysty, myślę że są podobne. Oczywiście przy wielowymiarowych działaniach programowych na pewno OFF Festival wymagał przygotowania, szczególnie logistycznego, dużo wcześniej. Każdy element, począwszy od dojazdu, bo przecież towarzyszył nam wyścig kolarski Tour de Pologne, trzeba było brać pod uwagę. Pamiętajmy, że w ślad za zespołem przyjeżdża siedem ton kostiumów. Jest potrzebna garderoba o ponad 200 metrach kwadratowych. Każdy artysta ma szafkę ze strojami, każdy artysta ma 3-4 minuty na to, żeby się przebrać w kolejny strój, więc to wygląda bardzo karkołomnie i trzeba wszystkie takie elementy brać pod uwagę w kontekście tego, gdzie zespół występuje. Oczywiście łatwiej zaplanować występ w teatrze, trudniej nieco w plenerze, a my jesteśmy zespołem, który dociera do najmniejszych gmin. Gramy dla społeczności, które są bardzo oddalone w różnych miejscach naszego kraju, po oczywiście największe sale teatralne całego świata. I to jest też myślę nasza przewaga, nasz taki atrybut, właśnie ta gotowość do występowania w różnych miejscach kraju, Europy i świata.

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" podczas OFF Festivalufot. M. Murawski/OFF Festival

To brzmi tak, jakby przygotowanie tuż przed koncertem wymagało wręcz wojskowej precyzji - każdy ma trzy minuty, jedna osoba po drugiej.

Zdecydowanie. Każdy element, każdy koncert jest odrębnie przygotowany. Mamy grupę techniczną, która wcześniej spotyka się z odpowiednikami wśród organizatorów, którzy są odpowiedzialni za logistykę i tak naprawdę od tego też zaczynamy, żeby połapać wszystkie elementy związane z tego typu działaniami. Tutaj, na OFF Festivalu, był jeszcze dodatkowy element, który trzeba było brać pod uwagę, czyli wielobarwność festiwalu i wiele dziesiątek różnych zespołów. Każdy miał inne wymagania akustyczne, mikrofonowe, ilościowe.

OFF Festival jest znany z tego, że pojawiają się na nim projekty folkowe z całego świata. Było dla mnie aż dziwne, że Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" wystąpił na festiwalu dopiero teraz. Jak oceniacie tutejszą publiczność?

Myślę, że wszyscy, którzy przychodzą na OFF Festival mają gust, wdzięk, mają to, co odbiorca powinien mieć, czyli szanują każdego wykonawcę i każdego artystę, który tu występuje oklaskują.

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" podczas OFF FestivaluM. Murawski

Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: M. Murawski

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Stanu zna sprawę polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś - mówi w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Mark Toner z Departamentu Stanu USA. Toner dodaje, że Stany Zjednoczone są świadome wyzwań wschodniej flanki NATO, które stwarza agresywna postawa Rosji i wojna w Ukrainie oraz robią wszystko, by wspierać w nich Polskę i innych sojuszników. Był też pytany o sprawę polskiego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. Przekazał, że Departament Stanu zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. - Ale jest to wewnętrzna kwestia rządu polskiego - dodał.

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt24 spływają od internautów zdjęcia, na których udało się uchwycić ten widok.

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Około 100 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się pociągów na wiadukcie w Buenos Aires – podała stacja TN. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali. - Słyszeliśmy huk zderzających się wagonów - relacjonowała jedna z uczestniczek wypadku. Dodała, że "wiele osób leżało na podłodze" i widziała "ciężko rannych".

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Źródło:
PAP, Reuters, TN

Rosyjska ofensywa pod Charkowem prawdopodobnie będzie zwiększać intensywność - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak stwierdził, należy zakładać, że Rosjanie mogą szykować się do bezpośredniego ataku na miasto.

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

Źródło:
PAP

Na Słońcu doszło do kilku silnych rozbłysków, w wyniku czego w kierunku Ziemi podążają duże ilości plazmy. Oznacza to, że najbliższej nocy na niebie może pojawić się zorza polarna. "Mogą to być najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej nad Polską od kilku-kilkunastu lat" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach,

Chwile grozy na basenie w Tczewie. Gdyby nie 10-letni Tymon, nie wiadomo, czy nie skończyłoby się tragicznie. Koleżanka Tymona nagle zniknęła pod wodą. Chłopiec wołał ratowników na pomoc, ale w końcu sam wyciągnął dziewczynkę na powierzchnię. Wszystko widać na filmie z monitoringu. Widać też, gdzie byli wtedy ratownicy. 

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Źródło:
Fakty TVN

Mamy do czynienia albo z napastliwym i obrzydliwym kłamstwem politycznym, do czego formacja pani Szydło i ona sama już nas trochę przyzwyczaiła, albo mamy do czynienia z jakąś niesłychaną historią - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, komentując wypowiedź Beaty Szydło dotyczącą sprawy Tomasza Szmydta, w "Faktach po Faktach". Jak mówił, "pora na komisję, która zbada, w jaki sposób rosyjskie wpływy w państwie polskim się rozszerzyły za czasów PiS, ponieważ wniosek z tego jest oczywisty - ktoś czegoś nie dopilnował". - Czy to była głupota i ochrona swoich, czy to była zła wola? To kluczowe pytanie w tej chwili dla wewnętrznej polityki Polski - stwierdził.

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Źródło:
TVN24

Jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, czy tropienie kogoś, kto rzeczywiście pracował dla jakiegoś obcego wywiadu, to od tego mamy służby, a nie komisje - mówił w "#BezKitu" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując pomysł powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Blisko rozbicia kumulacji było w Polsce, gdzie pojawiła się wygrana drugiego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Źródło:
tvn24.pl

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Gęsty czarny dym widoczny był nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Sprawdź, jaki jest prawdopodobny scenariusz rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z pożarem.

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy jest zanieczyszczona chemikaliami. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Źródło:
Kontakt 24, TVN24, Wprost, Gazeta Wyborcza

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Liczba ofiar śmiertelnych po wypadku autobusu, który spadł do rzeki w centrum Petersburga wzrosła do siedmiu - poinformował w piątek wieczorem Komitet Śledczy Rosji. Ratownicy wyciągnęli z zatopionego pojazdu dziewięć osób. Tuż po wypadku dwie z nich były w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Kierowca autobusu został zatrzymany. Jak podały media, miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogli wskazać Zdjęcie XX-lecia. Koniec głosowania to dokładnie 10 maja o godzinie 23.59. Wyboru można było dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Źródło:
TVN24

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Palestyna coraz bliżej członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie Palestynie statusu stałego członka. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić jeszcze Rada Bezpieczeństwa.

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl