Werdykt pełen kompromisów, polityka i wycięty Smarzowski

[object Object]
Nagrodzony przez publiczność i dziennikarzy "Kler" Smarzowskiego Jury uhonorowało Nagrodą Specjalnątvn24
wideo 2/12

Złote Lwy na festiwalu filmowym w Gdyni dla "Zimnej wojny" Pawła Pawlikowskiego zadowoliły chyba wszystkich. Nie było filmu, który dorównywałby temu obrazowi wirtuozerią znaczoną autorskim stemplem. Zdumienie wzbudził brak nagrody za kreację aktorską dla rewelacyjnej Joanny Kulig i za reżyserię dla Pawlikowskiego. Dzieląc nagrody, jurorzy bardzo starali się docenić każdy ciekawy tytuł. Nagrodzony przez publiczność i dziennikarzy "Kler" Smarzowskiego jury uhonorowało Nagrodą Specjalną. A telewizja publiczna wycięła jego komentarz z transmisji.

Nie było chyba festiwalu w Gdyni po 1989 roku tak nabuzowanego politycznymi nastrojami. Po pokazach, w kuluarach i na konferencjach prasowych filmowcy, dziennikarze i publiczność wyrażali opinie na temat obecnej rzeczywistości w mniej lub bardziej zawoalowany sposób. Podczas gali komentarze padały już wprost ze sceny.

- Niech żyje wolność w polskim kinie - mówił w sobotę reżyser Jerzy Skolimowski, odbierając Platynowe Lwy za całokształt artystycznych dokonań. Olgierd Łukaszewicz nagrodzony za drugoplanową rolę w filmie "Jak pies z kotem" oświadczył: - My żyjemy w naszym kraju jak pies z kotem, więc kochajmy się jak bracia i rozpowszechniajmy tę miłość w całej Unii Europejskiej.

Kompozytor Antoni Komasa-Łazarkiewcz nagrodzony za muzykę do "Kamerdynera" i "Wilkołaka" wszedł na scenę ze znaczkiem z napisem "Konstytucja" wpiętym w klapie marynarki i zaapelował o solidarność z głodującym w rosyjskim łagrze ukraińskim reżyserem Ołehem Sencowem.

Nagrody Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
Nagrody Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni

Zwycięstwo "Zimnej wojny" w głównej kategorii tak naprawdę było formalnością. Obraz Pawlikowskiego doceniony już w Cannes, wymieniany jest pośród kandydatów do przyszłorocznych Oscarów - także w głównej kategorii z filmami amerykańskimi - to dzieło spełnione i perfekcyjne, któremu nie dorównuje żadna z pozostałych, choć interesujących i udanych rodzimych produkcji.

Tomasz Kot o nagrodzie i Pawle Pawlikowskim
Tomasz Kot o nagrodzie i Pawle PawlikowskimTVN24 | tvn24

Pomysł, by z uwagi na ważny temat Złote Lwy przypadły "Klerowi", forsowany przez część dziennikarzy, wydawał się karkołomny. Festiwale nagradzają artystyczne walory dzieł, zaś brawurowy, mocny i niewątpliwie bardzo ważny film Smarzowskiego z pewnością nie dorównuje obrazowi Pawlikowskiego, który już zachwycił świat.

Jurorzy dokonali optymalnego wyboru - Złote Lwy nie mogły trafić do innego filmu. Obraz, o którym pisaliśmy wielokrotnie, nagrodzono także za montaż i dźwięk.

Pawlikowski nieobecny na uroczystym rozdaniu nagród. Zaskoczony Woronowicz
Pawlikowski nieobecny na uroczystym rozdaniu nagród. Zaskoczony Woronowicztvn24

Wycięty Smarzowski, odwołana Nagroda Klakiera

Jak wiadomo, że filmem najbardziej oczekiwanym i budzącym największe emocje był właśnie "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. I było jasne, że podzieli publiczność i recenzentów. Tak też się stało, w dodatku, gdy nagrodzony przez dziennikarzy obraz, wybrany także najlepszym filmem przez głosującą publiczność, prowadził w wyścigu o Nagrodę Klakiera, przyznawaną przez Radio Gdańsk w oparciu o pomiar czasu trwania oklasków po każdym filmie, pojawił się mocno zgrzyt, według części komentatorów zahaczający wręcz o skandal.

Wypowiedź Smarzowskiego wycięto z transmisji wręczania nagród FPFFRafał Placek | Gildia Reżyserów Polskich

W tym roku nieoczekiwanie prezes radia ogłosił, że Nagroda Klakiera nie zostanie w ogóle przyznana z powodu "sytuacji uniemożliwiającej obiektywną ocenę prawidłowości przeprowadzonych pomiarów długości po poszczególnych pokazach filmów prezentowanych podczas FPFF w Gdyni". Po projekcji "Kleru", który - co warto podkreślić - doczekał się 11-minutowej owacji na stojąco nastąpiło zamieszenie i prezenterka zapowiedziała spotkanie z twórcami w trakcie pomiaru oklasków. Po jej wypowiedzi publiczność klaskała dalej.

Sam reżyser odbierając Nagrodę Publiczności w trakcie szalonych owacji, zażartował, że "nie warto tyle klaskać, bo ktoś to zmierzy", co było wyraźną aluzją do nieprzyznanej ostatecznie nagrody.

Wczorajsza gala transmitowana była w publicznej telewizji z niemal półgodzinnym poślizgiem. Widzowie nie zobaczyli jednak wypowiedzi Smarzowskiego, który odbierając Nagrodę Specjalną Jury, ponownie zażartował, tym razem odnosząc się do prezesa stacji z Woronicza.

- W swojej pysze myślałem sobie, że tym razem nagrodę wręczy mi prezes TVP - powiedział reżyser "Kleru". W ten sposób nawiązał do przyznanej mu właśnie przez Jacka Kurskiego w 2016 roku nagrody za film "Wołyń", którą odebrał już po festiwalu. Odmówił natomiast wówczas przyjęcia jej w Gdyni, w kuluarach, gdy "na szybko" zdecydowano o jej wręczeniu.

"Kler". Smarzowski mówi o tym, jak powstał film
"Kler". Smarzowski mówi o tym, jak powstał filmTVN24 | tvn24

Smarzowski to twórca, który nie boi się przełamywać tabu, a jak wiadomo, nikt dotąd nie odważył się opowiedzieć o patologiach polskiego Kościoła. Projekt filmu o skandalu pedofilskim w poznańskim chórze "Słowiki" przygotowywali Joanna i Krzysztof Krauze, ale choroba Krauzego wymusiła przerwanie pracy. Ich film byłby zapewne zupełnie inny. Reżyser "Kleru" nie silił się na wyrafinowanie. Jeśli użyć określenia wziętego ze świata sportu, wręcz "pojechał po bandzie". Nie udawał też, że interesuje go obiektywizm w pokazywaniu tytułowego kleru. Wybrał bohaterów zepsutych, świadomie żyjących w sprzeczności z Dekalogiem, łamiących nie tylko boskie przykazania, ale i takich, którym obca jest zwyczajna ludzka przyzwoitość.

To znak rozpoznawczy tego twórcy - w "Drogówce" nie pokazywał przecież całej policji, a w "Domu złym" całej Polski doby PRL-u. Zawsze brał pod lupę to, co go uwiera - i przedstawiał w wersji karykaturalnej. W "Klerze" te przerysowania są jeszcze dosadniejsze niż w jego wcześniejszych filmach, może nawet nazbyt dosadne, ale widać, że Smarzowskiemu zależało, by wstrząsnąć widzem. I to mu się udało.

Najmocniejszym punktem filmu jest wielka kreacja Arkadiusza Jakubika, jedynego pozytywnego bohatera, choć też niejednoznacznego, który przechodzi wielką przemianę i siebie samego składa w ofierze, w proteście przeciw złu, jakie widzi wokół. Wydawało się, że właśnie ta rola doczeka się nagrody za kreację męską, ale jury zdecydowało inaczej.

- Chcę, by wszyscy pedofile w sutannach trafili za kratki - mówił na konferencji reżyser. Czy jego obraz spełni podobną rolę, jak w Ameryce film "Spotlight" opowiadający o wielkim pedofilskim skandalu w Kościele w Bostonie - okaże się już wkrótce. 28 września "Kler" trafia do kin.

Festiwal (głównie) weteranów?

Tegoroczny festiwal w Gdyni, w przeciwieństwie do kilku ostatnich edycji tej imprezy, gdy ze Złotymi Lwami wyjeżdżali debiutanci, (w ubiegłym roku Piotr Domalewski nagrodzony za "Cichą noc", w 2016 roku Jan Matuszyński za "Ostatnią rodzinę"), okazał się, znacznym stopniu, imprezą "weteranów", z których kilku odzyskało szczyt formy.

Pawlikowski zajmuje obecnie miejsce najważniejszego obok Romana Polańskiego polskiego reżysera, a liczbą nagród mógłby obdzielić parę tuzinów filmowców. Smarzowski to jeden z ulubieńców polskiej publiczności, któremu jak dotąd nigdy jeszcze nie powinęła się noga. Filip Bajon nagrodzony drugą co do ważności nagrodą, Srebrnymi Lwami za epickiego "Kamerdynera", zachwyca jak za czasów "Magnata". Zdumiewająco aktualny okazał się jego film opowiadający półwiekową historię Pomorza - Polaków, Kaszubów i Niemców żyjących we wcale niełatwej wspólnocie, których losy splatają się z sobą, to znów rozdzielają. Nagrodzony za najlepszą rolę męską Adam Woronowicz w roli niemieckiego arystokraty, z pozoru bezdusznego patriarchy rodu, żądnego władzy egoisty, nareszcie miał okazję rozwinąć skrzydła. Film nagrodzono także za muzykę i charakteryzację.

Woronowicz o nagrodzie i swojej roli w "Kamerdynerze"
Woronowicz o nagrodzie i swojej roli w "Kamerdynerze" TVN24 | tvn24

I wreszcie Marek Koterski, po słabszym filmie "Baby są jakieś inne", nagrodzony ex aequo ze Smarzowskim Nagrodą Specjalną Jury, za znakomite "7 uczuć". To obraz stylistycznie dość ryzykowny, który mógł się nie udać, a okazał majstersztykiem. Sam reżyser mówił, że to najważniejszy film, jaki kiedykolwiek nakręcił. Tym razem Adaś Miauczyński (Marek Koterski), cofa się do czasów dzieciństwa, i próbuje dociec przyczyn nieradzenia sobie z własnymi emocjami. Nie zdradzając zbyt wiele, warto wspomnieć o pomyśle formalnym, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Obsadzeni w rolach dzieci najwybitniejsi polscy aktorzy - od Figury po Dorocińskiego i Więckiewicza, dają prawdziwy koncert gry. I choć finał trochę psuje zbędna deklaratywność, to jest to wciąż świetne, porywające kino.

Na osobny rozdział zasługuje trudne i ciężkie, ale niezwykle ciekawe "Ułaskawienie" Jana Jakuba Kolskiego nagrodzone za scenariusz, wyróżnione również nagrodą dla najlepszej aktorki za przejmującą kreację Grażyny Błęckiej-Kolskiej. Kolski wrócił do opowieści o swoich dziadkach i ich dramatycznych losach, i jak zawsze - gdy sięga do bliskich mu, osobistych wspomnień - stworzył kino przejmujące.

"Fuga" Agnieszki Smoczyńskiej potwierdziła wielki talent młodej reżyserkiKino Świat

Najlepszy debiut po raz drugi

Tyle o weteranach, którzy zdominowali ten festiwal. Co nie znaczy, że zabrakło ważnych głosów młodych. Bez wątpienia najmocniej wybrzmiał - dla niektórych numer jeden tego festiwalu - drugi film Agnieszki Smoczyńskiej "Fuga". Reżyserka, która w 2015 roku wyjechała z gdyńskiego festiwalu z nagrodą za kapitalny debiut - baśniowy musical "Córki dancingu", powróciła po trzech latach z przejmującą psychodramą. A mogła przecież pójść "za ciosem", skoro sprawdziła się w tak oryginalnym, nieczęsto przy tym realizowanym kinie. Zdobyła w Gdyni dokładnie to samo wyróżnienie, którego pełna nazwa brzmi "za najlepszy debiut lub drugi film".

Scenariusz do "Fugi" napisała odtwórczyni głównej roli Gabriela Muskała, która stworzyła w filmie fascynującą kreację. Opowieść o kobiecie, która traci pamięć, ponieważ cierpi na tak zwaną fugę dysocjacyjną i nie chce jej tak naprawdę odzyskać, to kino precyzyjne i przejmujące. Zostaje w nas na długo po seansie, stawia pytania o role przypisane nam przez otoczenie, rodzinę, wychowanie. I nie daje prostych odpowiedzi.

Wielka szkoda, że roli Muskały nie doceniło jury, była bowiem wraz z Joanną Kulig najważniejszą kandydatką do nagrody za główną rolę kobiecą. Z całą pewnością jednak przed filmem i młodymi artystkami jeszcze mnóstwo festiwali i kolejnych nagród.

Tegoroczne jury z Waldemarem Krzystkiem na czele nie miało łatwego zadania. Widać, że zapewne po burzliwych dyskusjach, wypracowano kompromis, próbując docenić każdy z naprawdę wielu interesujących tytułów. Mimo to pozostał żal, że "Zimna wojna", bez wątpienia najwybitniejszy film tegorocznej imprezy, nie została uhonorowana wydawało się pewnymi i i absolutnie zasłużonymi nagrodami - dla Pawlikowskiego za mistrzowską reżyserię i dla Kulig za główną rolę kobiecą.

Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24