Miłość, nienawiść i Polska. Rozmowa z Sidneyem Polakiem

[object Object]
"Nie jestem gościem, który ćpa relanium i pije wódkę w swoim basenie"tvn24
wideo 2/35

Normalnie żyję, zajmuję się dziećmi, chodzę do sklepu czy kina, a tworząc muzykę również dużo pracuję - mówi Sidney Polak w rozmowie z tvn24.pl. - Zupełnie nie myślę o sobie, jako o człowieku odizolowanym. Dzięki temu mogę pisać teksty, które poruszają ludzi, a mam takie sygnały - dodaje.

Estera Prugar: Karierę muzyczną zacząłeś bardzo wcześnie - perkusistą T.Love zostałeś, mając zaledwie 18 lat.

Sidney Polak: Doszedłem do zespołu w kwietniu lub maju. Kończyłem trzecią klasę w tak zwanym liceum "Eksperyment" w Warszawie. Po wakacjach zaczynałem maturalną. Tak naprawdę dzięki tej szkole otworzyły się przede mną możliwości grania. Dołączyłem do swojego pierwszego zespołu Cytadela, który na początku lat 90. był w Jarocinie i na różnych przeglądach, gdzie wygrywał nagrody. Przez to trafiłem do środowiska żoliborskich muzyków, gdzie zauważył mnie Janek Benedek (wtedy gitarzysta i kompozytor T.Love – przyp. red.), który na prośbę Zygmunta (Staszczyka – przyp. red) zastanawiał się nad tym, jak ma wyglądać nowy T.Love.

Muniek wrócił z Anglii, stary skład rozpierzchł się po Polsce i przestał istnieć. Próbował skompletować nowy zespół, w którym znalazłem się ja. Po kilku miesiącach dołączył basista Paweł Nazimek i gitarzysta Jacek Perkowski. To utrzymało się do 1994 roku, kiedy odszedł Janek Benedek, a na jego miejsce wszedł Maciej Majchrzak, z którym ja grałem równolegle w zespole Incrowd.

Jakie uczucia towarzyszyły nastolatkowi, który wchodził do tego świata?

Tak naprawdę byłem dzieckiem. Chłopcem, który nie znał życia i ta szkoła rock’n’rollowa na pewno wywarła na mnie mocny wpływ. Zygmunt był nie tylko kolegą z zespołu, ale byłem też pod jego silnym wpływem jeśli chodzi o wychowanie muzyczne czy nawet takie ogólne. Oczywiście, na moim osiedlu na Chomiczówce T.Love był już wtedy znany i słuchałem ich piosenek, które leciały w Rozgłośni Harcerskiej, między innymi "Idą żołnierze" czy – jak to się wtedy mówiło – "Idą kołnierze". Nagrywali też podziemne kasety, które krążyły między ludźmi i przegrywało się je z magnetofonu na magnetofon. Dlatego, kiedy dowiedziałem się, że istnieje szansa, abym zasilił szeregi tego bandu, to czułem że to może poważnie zmienić moje życie.

Oczywiście, dzisiaj nastąpiła pewna idealizacja przeszłości, ale naprawdę miło wspominam tamte czasy. Chociaż nie dostałem niczego za darmo, bo był to przecież efekt mojej ciężkiej pracy. W momencie, kiedy zacząłem grać, nie byłem gościem, który siadł do instrumentu i ćwiczył przez dwie godziny, ale osiem godzin, codziennie przez dwa lata. Ostro zaniedbałem wtedy szkołę średnią, zrywałem się z lekcji i ćwiczyłem do nieprzytomności – leciała mi krew z rąk, miałem odciski, bąble, więc to nie było tak, że dołączyłem do T.Love bo miałem pofarbowane na biało włosy, tylko rzeczywiście na tle innych perkusistów tamtego pokolenia mogłem się pozytywnie wyróżniać.

Musiałeś szybciej dorosnąć w rock’n’rollowym świecie?

"Moje lata w T.Love, to nie jest 28 lat ciągłej balangi – wiele przebalowałem, ale również przez wiele lat byłem prawie abstynentem. Nie jestem typem samobójcy, który stoi nad przepaścią i bez zastanowienia w nią skacze." Sidney Polak

Od 13. roku życia wychowywałem się bez mamy, z którą miałem kontakt, ale wyjechała do pracy za granice. Ojciec, oczywiście, miał pewne wymagania, ale na przykład nie musiałem wracać do domu o konkretnej godzinie. Mogłem zadawać się ze starszymi kolegami, a on miał zaufanie, że się nie stoczę. W moim przypadku nie skończyło się to jakimś dramatem, nie uzależniłem się od narkotyków czy alkoholu. Całe szczęście zawsze miałem w sobie instynkt samozachowawczy, który powodował, że kiedy zaczynałem się źle czuć ze swoim trybem życia lub trochę przeginałem – było za ostro i za dużo - to miałem chwile opamiętania. Bywały okresy resetu i oczyszczania się. W związku z tym, moje lata w T.Love, to nie jest 28 lat ciągłej balangi – wiele przebalowałem, ale również przez wiele lat byłem prawie abstynentem. Nie jestem typem samobójcy, który stoi nad przepaścią i bez zastanowienia w nią skacze. Na pewno jest to też kwestia wychowania, które zawdzięczam rodzicom, bo zawsze akcentowali, że muszę bardzo uważać.

Jakie relacje powstają po tylu latach wspólnego grania?

To jest ciężkie pytanie dlatego, że zespół ma wiele aspektów. Jestem socjologiem, więc rozpatrując to w ten sposób, mogę powiedzieć w jaki sposób funkcjonuje taka mała grupa społeczna, którą jest kapela. W tym wypadku podstawową kwestią jest to, czyj ten zespół jest i w naszym przypadku od początku było wiadomo, że szefem jest Muniek – to jest jego firma, którą on założył i zawsze określał T.Love jako demokrację z silnym prezydentem. Rzeczywiście było tak, że w wielu momentach się nas radził. Nasza twórczość, piosenki i pomysły były efektem wspólnej fluktuacji, nakręcania się, inspiracji przede wszystkim.

Przyjaźnicie się?

Po takim czasie myślę, że to nie jest tylko przyjaźń. Były między nami bardzo różne momenty – między Muńkiem i mną, między innymi chłopakami – chwile miłości i nienawiści, wszystkie odcienie relacji. Na pewno mogę powiedzieć, że – jak mi się zdaje – nigdy nie straciliśmy do siebie szacunku. Wydaje mi się, że za sobą stoimy i gdyby któryś z nas potrzebował pomocy, to bez oglądania się na jakąkolwiek przeszłość, tej pomocy każdy z nas by mu udzielił. W tym sensie ten zespół jest grupą bardzo dobrych kolegów, którzy znają się na wylot i za pewne rzeczy się lubimy, za inne nie, ale jesteśmy facetami, którzy wiedzą o tym, ile każdy z nas jest wart i te relacje oparte są na wzajemnym szacunku.

"Ćwiczyłem aż do nieprzytomności, leciała mi krew"
"Ćwiczyłem aż do nieprzytomności, leciała mi krew"

Myślałeś kiedyś o odejściu z zespołu?

Były takie momenty, kiedy pojawiały się kłótnie i czułem się gorzej, bo miałem wrażenie, że jestem niesprawiedliwie oceniany, ale chodziło bardziej o jakieś prywatne sytuacje między nami. Wtedy pewnie zastanawiałem się nad tym, czy by tego wszystkiego nie ciepnąć i pójść swoją drogą. Myślę, że podobnie było po tym, jak wydałem pierwszą solową płytę, która odniosła sukces. "Otwieram wino" zostało przebojem, "Chomiczówka" też i wielu moich znajomych namawiało mnie, żebym odszedł i robił swoją karierę. Natomiast ja się na to nie odważyłem, bo zawsze traktowałem T.Love jako swój dom i stwierdziłem, że takiego bandu się nie zostawia. Teraz zawiesiliśmy działalność koncertową, ale nie rozwiązaliśmy się i jesteśmy cały czas członkami tego zespołu.

Zawiesiliście działalność w 2017 roku, a ty po długiej przerwie powróciłeś na scenę jako solista.

Mogę powiedzieć, że ta długa przerwa w mojej karierze solowej była spowodowana głównie przez to, że od 2009 roku zespół bardzo dużo zrobił. Nagraliśmy kilka płyt studyjnych i cały czas byliśmy w trasie. Tak naprawdę ciągle, poza rokiem 2013, kiedy zrobiliśmy przerwę w graniu, a ja akurat wtedy złapałem zajawkę na bycie sportowcem-amatorem i postanowiłem dokończyć studia socjologiczne. Napisałem pracę magisterską, co zaowocowało tym, że zostałem na studiach doktoranckich (Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego – przyp. red.). Nie miałeś czasu tworzyć?

Nie chodziło nawet o to, że w ciągu dnia czy tygodnia nie mogłem znaleźć czasu na zajęcie się swoją muzyką, ale na pewno miałem problem z koncentracją. Nie mogłem na kilka dni czy tygodni zupełnie się wyłączyć z życia, aby móc się zastanowić, o czym chcę zrobić płytę.

W momencie, w którym od zeszłego roku życie koncertowe T.Love całkowicie stanęło, już po kilku dniach byłem gotowy na to, żeby się zamknąć w swoim świecie instrumentów, komputera i mikrofonu. Mogłem dokończyć pomysły, które zbierałem przez te wszystkie lata, choć tak naprawdę więcej niż połowa płyty składa się z tekstów, które napisałem już po zawieszeniu.

Jakie to wzbudziło w tobie emocje?

Nie wiedziałem z czym to się je. Podejrzewam, że to będzie co najmniej kilkuletnia przerwa. Mieliśmy tego przedsmak w 2013 roku, ale wtedy wiedzieliśmy, że od początku następnego wracamy do grania. Teraz sytuacja jest o wiele bardziej klarowna. Mam swój projekt. Piszę muzykę i teksty. W tej chwili nie mam nawet żadnej kapeli, w której gram na bębnach. A gram dużo, dużo ćwiczę. Mam w domu na stałe rozstawione bębny i są one elementem mojego treningu. Staram się utrzymywać ręce w dobrej formie i nawet mam wrażenie, że – mimo braku koncertów - jestem coraz lepszy.

Pojawiło się po prostu inne życie, które polega na tym, że od rana do wieczora jestem zajęty swoim projektem. Mam już kolejne piosenki na następną płytę, cały czas piszę i dużo energii wkładam w promocje, planujemy kolejne teledyski. Myślę, że 2019 będzie rokiem solidnego powrotu.

"Jestem lekko zawiedziony, że tutaj wszystko tak wolno idzie"
"Jestem lekko zawiedziony, że tutaj wszystko tak wolno idzie"

Na twojej ostatniej solowej płycie "3" pojawiła się piosenka "Kochana Mamo", w której prosisz swoją mamę, aby nie wracała do Polski.

W liście do mamy chciałem zawrzeć emocje, które towarzyszą mi, kiedy rozmawiamy o Polsce i na temat jej ewentualnego powrotu. Mama ma trochę spaczony obraz kraju, ponieważ w Chorwacji nie ma dostępu do wszystkich wiadomości. Napisałem tę piosenkę, żeby opowiedzieć jej o kraju i mojej – również socjologicznej – ocenie sytuacji. Jestem trochę zawiedziony, że wszystko tu tak ciężko idzie do przodu, że tak wolno stajemy się krajem europejskim. Cały czas czuję, że jesteśmy na wschodzie i cały czas jest to - mimo wszystko - dziki kraj.

"Jestem trochę zawiedziony, że wszystko tu tak ciężko idzie do przodu, że tak wolno stajemy się krajem europejskim. Cały czas czuję, że jesteśmy na Wschodzie i cały czas jest to mimo wszystko dziki kraj." Sidney Polak

Mimo że od tylu lat mamy demokrację, to nie potrafimy ze sobą rozmawiać, a strony konfliktu politycznego są zero-jedynkowe – "albo jesteś z nami, albo przeciwko nam".

Z czego to według ciebie wynika?

Wydaje mi się, że wynika to między innymi z tego, że technologia cyfrowa wkroczyła do naszych głów – jesteśmy uzależnieni od mediów społecznościowych i algorytmów, które działają w ten sposób, że kiedy klikamy w jedną rzecz, to w prosty sposób rozpoznają nasze preferencje. Chodzi o to, abyśmy jak najwięcej korzystali z tych publikatorów, więc podsuwa się nam to, co będzie nam się podobać. W rezultacie zaczynamy być bombardowani konkretnymi treściami, propagandą którejś ze stron. Każdy żyje w swojej bańce. Socjologia nazywa takie zjawisko anomią – społeczeństwo przestaje być funkcjonalne. Spotykamy się na ulicy, gdzie jedni szarpią drugich, wyrywając sobie swój patriotyzm.

Kłócimy się, ale tak naprawdę – choć oczywiście są między nami różnice – różni nas dużo mniej niż nam się wydaje. Myślę, że gdybyśmy usiedli i stworzyli listę najważniejszych spraw i rzeczy, to w 95 procentach okazałoby się, że mamy zbliżone priorytety. Polska nie jest normalna, bo w normalnym kraju spory są na porządku dziennym, ale nie stanowią powodu do wojny.

Właśnie dlatego napisałem list do mamy – żeby tu nie wracała, bo mimo że tutaj najlepiej smakuje chleb i najpiękniej pachnie bez, to by się jej w Polsce chyba nie spodobało.

Poza byciem synem jesteś również tatą trójki dzieci.

Mój najstarszy syn jest już dorosły, ma prawie 24 lata i myślę, że dobrze go przystosowałem do życia w tej rzeczywistości. Ile mogłem mu dać dobrego, tyle dałem. Ile mogłem, tyle poświęciłem czasu i otworzyłem tyle furtek, ile umiałem. Nigdy nie dawałem mu ryby, bo zawsze uważałem, że lepiej jest dać wędkę i wydaje mi się, że on sobie dobrze radzi.

Ogólnie jestem raczej umiarkowanym optymistą i myślę, że będzie dobrze. Nie wiem, ile lat musi minąć, żeby społeczeństwo umiało się dogadać i przyzwyczaiło do demokracji, ale jestem dobrej myśli. Polska się mimo wszystko rozwija, następuje wzrost gospodarczy i wszystko jest ładniejsze. Teraz trzeba czekać, a dzieciom przekazywać dobrze rozumiany patriotyzm, który dla mnie polega na tym, żeby pokazywać, że fajnie jest być Polakiem.

Ja jestem dumny z mojego pochodzenia. Uważam, że nasza historia udowodniła, że mamy jaja i jesteśmy zdolnym narodem. To przekazuje swoim dzieciom – czytam im książki historyczne, uczę i tłumaczę.

Twoja kariera może powodować, że ktoś zapyta, co ty właściwie wiesz o codzienności zwykłego człowieka?

Mam kontakt z rzeczywistością. Nie jestem gościem, który szasta pieniędzmi, ćpa relanium i pije wódkę w swoim basenie. Normalnie żyję, zajmuję się dziećmi, chodzę do sklepu czy kina, a tworząc muzykę również dużo pracuję. Wyjeżdżając na koncerty, rozmawiam z ludźmi i absolutnie mam z nimi kontakt. Zupełnie nie myślę o sobie, jako o człowieku odizolowanym. Dzięki temu mogę pisać teksty, które poruszają ludzi, a mam takie sygnały.

"Nie jestem gościem, który śpi na pieniadzach i ćpa relanium"
"Nie jestem gościem, który śpi na pieniadzach i ćpa relanium"tvn24

Jak to się stało, że poza muzyką zająłeś się również socjologią?

Mam umysł ścisły w tym sensie, że muzyka jest trochę matematyką. Grając trzeba mieć pewną wyobraźnię geometryczną - widzi się nuty, pojawiają się sekwencje, ale to jest tyle, jeśli chodzi o ścisłość mojego umysłu. Cała reszta jest humanistyczna. Zawsze interesowało mnie, jak to się stało, że ludzie zorganizowali się w społeczeństwo - jak powstawały takie instytucje, jak kościół, jak się utrzymywały i do czego były ludziom potrzebne. Socjologia jest nauką o zmianie społecznej i oczywiście nie jest do końca określona, a matematycy mogą się z niej śmiać, ale ja to lubię. Całe szczęście jest moim hobby, a nie zawodem, bo nie chciałbym być zmuszony do jej uprawiania za pieniądze. Często słyszę rożnych socjologów w mediach i naprawdę pusty śmiech mnie bierze, kiedy zamiast naukowców wychodzą z nich marnej wody politykierzy.

Jestem dopiero na studiach doktoranckich, ale już swoje wiem i chyba trudniej mi wcisnąć telewizyjne banialuki. A gdy przychodzę na katedrę, to siadam pod ścianą i słucham, bo dyskutują ze sobą zawodowi naukowcy. Jestem muzykiem wśród naukowców - ta zmiana środowisk była zresztą dla mnie zawsze bardzo cenna. Lubiłem być muzykiem wśród studentów i studentem wśród muzyków, a teraz muzykiem wśród naukowców. Może w przyszłości będę naukowcem wśród muzyków. Mógłbyś zrezygnować z muzyki na rzecz kariery naukowej?

Nie. Nie przyjdzie taki moment, żebym zrezygnował z muzyki. Mogę chcieć na chwilę odpocząć i spędzić kilka miesięcy z dala od instrumentów, ale na pewno nie na stałe. To jest rzecz, która daje mi niesamowitą radość. Niedawno znowu słuchałem swojej ostatniej płyty i myślałem o tym, jak się cieszę, że ona powstała. Fajnie by było, gdyby kupiło ją mnóstwo ludzi, ale nie to jest najważniejsze. Cieszy mnie to, że ją skończyłem. Według mnie to moja najlepsza płyta. Nie zamieniłbym tego uczucia na nic innego. Nie ma szans.

Sidney Polak "3"Warner Music Poland

Autor: Estera Prugar//plw

Źródło zdjęcia głównego: Warner Music Poland

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu.

Donald Tusk ma zapalenie płuc. Komunikat rządu i wpis premiera

Donald Tusk ma zapalenie płuc. Komunikat rządu i wpis premiera

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk poinformował w czwartek, że rekonstrukcja rządu jest planowana na 10 maja. "A jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników" - napisał w mediach społecznościowych.

Jest data rekonstrukcji rządu

Źródło:
PAP

Orlen w piątek uruchomi majówkową promocję na tankowanie. Z obniżek, wynoszących nawet 40 groszy na litrze, będą mogli skorzystać uczestnicy programu lojalnościowego. Będzie obowiązywał limit pojedynczego tankowania w promocyjnej cenie.

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z oskarżeniami korupcyjnymi kierowanymi pod adresem jego żony premier Hiszpanii Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Jego decyzja sprawiła, że "wszyscy zaczęli się zastanawiać, kim jest" Begona Gomez.

Przez żonę premier Hiszpanii rozważa rezygnację. "Wszyscy zaczęli się zastanawiać", kim jest Begona Gomez

Przez żonę premier Hiszpanii rozważa rezygnację. "Wszyscy zaczęli się zastanawiać", kim jest Begona Gomez

Źródło:
Diario AS, El Confidencial, El Munod, Heraldo, Mujer Hoy, TVN24.pl

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Mówił o bezpieczeństwie państwa, sojuszu z USA i integracji europejskiej, a także rosyjskim imperializmie i pomocy Ukrainie. Polska doświadcza ataku hybrydowego - podkreślił. Po jego wystąpieniu na konferencji prasowej pojawił się Andrzej Duda. Prezydent powiedział, że jest "zażenowany" przemówieniem Sikorskiego. Równocześnie chwalił osiem lat polityki Prawa i Sprawiedliwości. W Sejmie trwa debata po wystąpieniu szefa dyplomacji. relacja w tvn24.pl.

Szef MSZ o "strategicznych celach", prezydent "zażenowany". Teraz debata

Szef MSZ o "strategicznych celach", prezydent "zażenowany". Teraz debata

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W wystąpieniu ministra Radosława Sikorskiego znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda, komentując expose szefa MSZ w Sejmie. Powiedział, że niektóre wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji wzbudziły jego niesmak. Równocześnie chwalił ostatnie lata rządów Prawa i Sprawiedliwości i politykę zagraniczną środowiska, z którego się wywodzi.

Prezydent chwalił PiS. W wystąpieniu Sikorskiego usłyszał "wiele żenujących stwierdzeń"

Prezydent chwalił PiS. W wystąpieniu Sikorskiego usłyszał "wiele żenujących stwierdzeń"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że zaprosił premiera Donalda Tuska do Pałacu Prezydenckiego na 1 maja, by omówić z nim między innymi kwestię programu Nuclear Sharing.

Prezydent Duda zaprosił Donalda Tuska na rozmowę o broni atomowej. Podał datę

Prezydent Duda zaprosił Donalda Tuska na rozmowę o broni atomowej. Podał datę

Źródło:
TVN24

W trakcie wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Sejmie marszałek Szymon Hołownia upomniał posłów PiS Szymona Szynkowskiego vel Sęka i Pawła Jabłońskiego. Zaapelował do nich o "powstrzymanie się od jałowych prób zagłuszania pana ministra".

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Źródło:
TVN24

W czwartek rano nad południową Norwegią na trzy godziny zamknięto przestrzeń powietrzną. Powodem był "błąd techniczny" w centrum kontroli w Oslo - przekazał norweski operator portów lotniczych. Opóźnienia lotów mogą potrwać cały dzień. Zakłócenia dotknęły także podróżujących z Polski.

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24, The Local, mojanorwegia.pl

Osoby, które podczas wideorozmów patrzą na siebie samych na ekranie komputera czy telefonu, są bardziej zmęczone niż osoby, które tego nie robią, twierdzą irlandzcy naukowcy. Ich zdaniem sytuacja wygląda podobnie w przypadku zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Źródło:
universityofgalway.ie

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. Jeszcze dziś w Gdyni odbędzie się zebranie sztabu kryzysowego z udziałem lekarza weterynarii i służb miejskich.

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali 21-latka, który jak ustalili, podawał się za prokuratora oraz policjanta Centralnego Biura Śledczego. Młody mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa.

21-letni "prokurator" zatrzymany

21-letni "prokurator" zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hiszpański premier Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Odwołał spotkania i w poniedziałek ma zdecydować, czy nadal będzie stał na czele rządu. Ma to związek z zarzutami wobec jego żony, która jest oskarżona o udział w aferze korupcyjnej. W środę sąd w Madrycie uruchomił wobec niej dochodzenie.

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Źródło:
PAP

Pod podłogą i warstwą betonu w garażu policjanci w połowie kwietnia znaleźli zabetonowane zwłoki. Zarzut zabójstwa 36-latka usłyszał właśnie piąty mężczyzna. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Zarzut usłyszała też kolejna kobieta, która jest podejrzana o utrudnianie śledztwa i zacieranie śladów. Zarzutami łącznie objęto siedem osób.

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu. Piąta osoba z zarzutem zabójstwa

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu. Piąta osoba z zarzutem zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl

Na autostradzie A4 w Krakowie doszło do wypadku ciężarówki, w której wystrzeliła opona. 47-letni kierowca z obrażeniami nóg trafił do szpitala.

Eksplodowała opona, ciężarówka uderzyła w bariery

Eksplodowała opona, ciężarówka uderzyła w bariery

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W czwartek 25.04 po południu nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr w porywach rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wiatr w porywach osiąga prędkość 70 kilometrów na godzinę

Gdzie jest burza? Wiatr w porywach osiąga prędkość 70 kilometrów na godzinę

Źródło:
tvnmeteo.pl

Apple straciło koronę największego sprzedawcy smartfonów w Chinach w pierwszym kwartale 2024 roku. Jak wynika z danych firmy badawczej IDC dostawy smartfonów tej firmy spadły o 6,6 procent w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Analitycy wskazują, że to wynik intensywnej konkurencji.

Apple spada z pierwszego miejsca na kluczowym rynku

Apple spada z pierwszego miejsca na kluczowym rynku

Źródło:
Reuters

Nie udało się odnaleźć nurka z GROM-u, który zaginął podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Akcję cywilnych służb ratunkowych przerwano w środę wieczorem, wojsko kontynuuje działania na miejscu. - Wojsko nie przerwało akcji poszukiwawczej i nie przerwie do czasu odnalezienia żołnierza - mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do europarlamentu, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych, kompetentnych zawodników, i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Źródło:
TVN24

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Opóźnienia i odwołane loty to krajobraz, z którym w czwartek mogą się spotkać podróżni na lotniskach w różnych częściach Europy. Powodem jest zapowiedź strajku kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. Odwołanie ponad 300 lotów zapowiedziała irlandzka linia lotnicza Ryanair. Utrudnienia dotkną też pasażerów między innymi Polskich Linii Lotniczych LOT, Wizz Aira oraz Air France, którzy planowali podróż do i z Polski.

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Wszyscy zwracają się do mnie Luna, a jak ktoś mówi Ola, to już nawet nie bardzo reaguję - przyznała w rozmowie z "Forbesem" Aleksandra Wielgomas, zapowiadając, że planuje zmienić imię. Wokalistka będzie reprezentowała Polskę na tegorocznej Eurowizji.

Luna zmienia imię. "Złożę wniosek po Eurowizji"

Luna zmienia imię. "Złożę wniosek po Eurowizji"

Źródło:
Forbes, tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W 10 województwach w czwartek możemy spodziewać się burz. Zjawiskom może towarzyszyć silny wiatr, ulewne opady deszczu, a nawet grad. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24