Polański chce wrócić do USA i zamknąć sprawę gwałtu. "Pragnie odwiedzić grób żony"

Aktualizacja:
Polański dla TVN24: wreszcie będę mógł przyjechać na grób mojego ojca, czy Wajdy
Polański dla TVN24: wreszcie będę mógł przyjechać na grób mojego ojca, czy Wajdy
TVN 24
W grudniu Sąd Najwyższy oddalił kasację ws. ekstradycji Romana Polańskiego (wideo z dn. 07.12.2016)TVN 24

Roman Polański w przyszłym tygodniu wykona krok, aby móc wrócić do USA i zakończyć na dobre sprawę gwałtu bez dodatkowego więzienia - podał w czwartek portal TMZ. Informację potwierdził Harland Braun, amerykański adwokat 83-letniego reżysera. Jak dowiedział się tvn24.pl, prawnik ten ma - realizując swój plan - wykorzystać wyrok polskiego sądu.

Plan zamknięcia sprawy przygotowuje Harland Braun, jeden z najbardziej skutecznych i znanych adwokatów w Los Angeles, którego klientami są wielkie sławy i gwiazdy Hollywood. Wśród nich jest Roman Polański, od 1977 roku ścigany przez amerykański system sprawiedliwości za gwałt na 13-latce.

Jak podał w czwartek zazwyczaj dobrze poinformowany portal TMZ, Braun zwrócił się z prośbą do sądu w Los Angeles o możliwość odtajnienia zapisu zeznań prokuratora w sprawie reżysera. Według TMZ prawnik jest przekonany, że w tych tajnych zeznaniach są informacje dotyczące pierwszej ugody zawartej w 1977 roku pomiędzy organami ścigania a reżyserem. Miałyby one pozwolić udowodnić tezę, że to nie reżyser złamał ugodę.

Reżyser chce odwiedzić grób swojej żony

Roman Polański chce wrócić do Stanów Zjednoczonych pod warunkiem, że otrzyma gwarancję, iż nie zostanie tam aresztowany - potwierdził w czwartek Braun, cytowany przez agencję Reutera. Pełnomocnik 83-letniego filmowca chce zawrzeć ugodę polubowną. Jak poinformował, na 24 lutego została wyznaczona rozprawa. Jeżeli dojdzie do ugody, "Roman mógłby przyjechać do Los Angeles i stanąć przed sądem, nie obawiając się aresztowania" - podkreśla Braun w piśmie skierowanym do sądu, które zostało przesłane także agencji AFP. Braun powiedział, że Polański chce móc swobodnie podróżować i odwiedzić grób swojej żony Sharon Tate, która będąc w ósmym miesiącu ciąży została zamordowana w 1969 roku przez członków sekty Charlesa Mansona.

Polski obrońca "nie zna szczegółów"

Jak dowiedział się portal tvn24.pl, ważnym elementem w sprawie, którą zamierza wnieść amerykański obrońca, może być orzeczenie polskiego Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2016 r. Oddalało ono kasację złożoną przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Chciał zwrotu sprawy ekstradycji Romana Polańskiego do USA krakowskiemu sądowi, który wcześniej ekstradycji odmówił. Po decyzji SN ekstradycja została ostatecznie uznana niedopuszczalną prawnie.

- Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że amerykański obrońca pana Polańskiego jest w posiadaniu tłumaczenia wyroku polskiego sądu, który ma być przedłożony w sądzie w USA - poinformował w rozmowie z tvn24.pl adwokat Jan Olszewski, polski obrońca Romana Polańskiego. Olszewski podkreślił jednak, że nie zna szczegółów planu Brauna.

"Ekstradycja niedopuszczalna"

W 2015 roku, odrzucając amerykański wniosek o ekstradycję, polski sąd argumentował, że Polański już odbył karę. Według obliczeń sędziego łączny okres pozbawienia wolności Romana Polańskiego, czyli pobyt w zakładzie karnym w USA (42 dni w 1977 roku) plus areszt domowy w Szwajcarii to 365 dni. - Jest to ośmiokrotność kary według pierwszej ugody i czterokrotność późniejszej, narzuconej ugody (łącznie 90 dni - red.). Pojawia się retoryczne pytanie: o co chodzi Amerykanom z tym wnioskiem o ekstradycję? Sąd racjonalnej odpowiedzi nie znajduje. Na zdrowy rozum nie ma na to dobrej odpowiedzi – mówił, uzasadniając postanowienie, sędzia Dariusz Mazur. Jak dodał, "Polska jest stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności – i jest zobowiązana o przestrzegania zapisów tej konwencji".

"Uciekinier spod prawa"

W USA na Romanie Polańskim sprawa Samanthy Gailey ciąży od 1977 roku. Był już uznanym reżyserem, gdy - przebywając w USA - poznał 13-letnią wtedy dziewczynę. Podczas sesji fotograficznej - według zeznań dziewczyny - Polański podał jej szampana i tabletkę quaalude (narkotyku, pochodnej barbitiuranów). Potem fotografował ją nagą. Jak wyjaśniła później Gailey, zgodziła się pozować nago, bo miała nadzieję, że sesja z Polańskim otworzy jej drzwi do kariery. Potem doszło do zbliżenia.

Gdy sprawa wyszła na jaw, wybuchł skandal obyczajowy, a sprawa trafiła na wokandę. Amerykański sąd postawił Polańskiemu kilka zarzutów, w tym gwałtu na nieletniej po upiciu jej szampanem i podaniu narkotyku. Po ugodzie adwokata reżysera z prokuratorem, Polański przyznał się do stosunku, a sąd oddalił pozostałe zarzuty. Polański został skazany na 90 dni pobytu w stanowym więzieniu w Chino, gdzie miał zostać poddany obserwacji psychiatrycznej. Jako że przyznał się do winy, trzy miesiące miały być nie tylko jedyną karą dla reżysera, ale w dodatku termin odsiadki dostosowano do produkcji jego najnowszego filmu.

Łagodny wyrok wywołał liczne kontrowersje. Dodatkowo Polański, podczas kręcenia nowego filmu, dał się sfotografować w trakcie zabawy z młodymi kobietami. Wtedy sąd kazał reżyserowi natychmiast wrócić i odsiedzieć wyrok. Polański wrócił, jednak wypuszczono go po 42 dniach.

Mimo obietnic sprawa wciąż nie była zamknięta, Polańskiemu groził powrót do więzienia i jeszcze dłuższy wyrok. W obawie przed wieloletnim więzieniem, wyjechał z USA i schronił się we Francji. Dla amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości stał się "uciekinierem spod prawa".

Autor: tmw, mon,kaw,kj//rzw / Źródło: TMZ, tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24