Dawid Ogrodnik dla tvn24.pl: niektórym aktorom w Polsce ostro odpie******o

[object Object]
Film "Cicha noc" Piotra Domalewskiego do kin wszedł 24 listopadaForum Film Poland
wideo 2/3

Nie rozumiem niekiedy swoich kolegów, gdy ktoś nakręci jeden duży film i nagle staje się najmądrzejszy w tej branży - mówi w rozmowie z tvn24.pl aktor Dawid Ogrodnik, który ostatnio zachwycił w filmie "Cicha noc" Piotra Domalewskiego. - Uważam po prostu, że niektórym ostro odpie*****ło po jakichś tam botoksach, sroksach i innych rzeczach - dodaje.

Ma 31 lat i zagrał w 11 filmach fabularnych, a każda z tych ról doceniana była w Polsce i za granicą. Dawid Ogrodnik w każdej roli pokazuje coś innego. Zachwycił rolą Rahima w "Jesteś Bogiem", za którą otrzymał Złotego Lwa za najlepszą drugoplanową rolę męską. Kolejne kreacje w "Idzie", "Chce się żyć" i "Ostatniej rodzinie" docenione zostały w wielu krajach po obu stronach Atlantyku.

W tym roku sięgnął po kolejnego Złotego Lwa w Gdyni za rolę Adama w debiucie Piotra Domalewskiego "Cicha noc". Sam film zdobył Nagrodę Dziennikarzy i Grand Prix Złotego Lwa dla najlepszego filmu Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

"Cicha noc" to poruszający komediodramat, momentami bardzo gorzki, ale niestety, równie prawdziwy. Domalewski z unikatowym dystansem sięga po to, co "typowo polskie". Akcja dzieje się w wigilię Bożego Narodzenia gdzieś na północnym wschodzie Polski. Adam (Dawid Ogrodnik), na co dzień pracujący za granicą, w Wigilię Bożego Narodzenia odwiedza swój rodzinny dom na polskiej prowincji. Z początku ukrywa prawdziwy powód tej nieoczekiwanej wizyty, ale wkrótce zaczyna wprowadzać kolejnych krewnych w swoje plany. Szczególną rolę do odegrania w intrydze ma jego ojciec (Arkadiusz Jakubik), brat (Tomasz Ziętek), z którym Adam jest w konflikcie oraz siostra (Maria Dębska) z mężem (Tomasz Schuchardt). Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy świąteczny gość oznajmia, że zostanie ojcem. Wtedy, zgodnie z polską tradycją, na stole pojawia się alkohol. Nikt z rodziny nie spodziewa się, jak wielki wpływ na życie ich wszystkich będą miały dalsze wydarzenia tej wigilijnej nocy.

Z Dawidem Ogrodnikiem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Kadr z filmu "Cicha noc" Piotra Domalewskiego | Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: "Jestem Bogiem" i "Ostatnia rodzina" były wielkimi sukcesami. Zagrałeś też w nagrodzonej w Gdyni "Cichej nocy". Po drodze żadnych artystycznych wpadek. To ciekawe. Jak wybierasz scenariusze? Filmy klasy B odrzucasz automatycznie?

Dawid Ogrodnik: Nie. Jestem nimi zainteresowany, czytam je. Nawet ostatnio ktoś do mnie napisał, że jest casting do nowego filmu Patryka Vegi. Bez szczegółów. Odpisałem, że chcę przeczytać scenariusz. Pomimo że nie podobają mi się filmy Vegi, są dla mnie na żenującym poziomie mentalnym - napisałem do niego, bo byłem ciekawy. Chciałem przeczytać ten tekst. Zawsze staram się czytać scenariusze, rozmawiać z ludźmi, jeśli mają coś ciekawego do powiedzenia. Wspólnie analizujemy, bo może zdarzyć się tak, że w swojej ocenie się mylę. Nie wszystko przecież wiem. Kiedyś zrezygnowałem z paru filmów, które okazały się być bardzo ciekawe. To był błąd z mojej strony, że nie spotkałem się z reżyserem i nie porozmawiałem z nim. Nauczyłem się, że jednak warto poświęcić czas i sprawdzić, jak film widzi jego twórca.

Gdy przeczytałem scenariusz Piotrka Domalewskiego (do "Cichej nocy" – red.), nie do końca byłem przekonany. Od razu napisałem uwagi Piotrkowi. On tą wymianą zdań był zainteresowany i tak zaczęliśmy się spotykać, analizować. Te rozmowy doprowadziły do tego, że możemy tryumfować wygraną w Gdyni, a ja jestem dumny, że w tym filmie zagrałem, że zostałem doceniony, poznałem fantastycznych aktorów. Na planie narodziły się też relacje, które myślę, że zostaną już do końca mojego życia. Uwielbiam Agnieszkę Suchorę i paru innych ludzi. Chociażby z tego powodu warto było "Cichą noc" zrobić, nawet gdyby ten film nie dostał żadnej nagrody.

Rzeczywistość w "Cichej nocy" Piotra Domalewskiego pokazana została realistycznie, ale z pewnym dystansem, nie brakuje zabawnych momentów. Na ile twoim zdaniem, ten obraz polskości jest prawdziwy, a na ile metaforyczny? Nie wiem, na ile prawdziwie. Musielibyśmy się zastanowić nad pytaniem czym jest prawda. Dla każdego stanowi coś innego. Każdy na swój sposób będzie utożsamiał się z poszczególnymi fragmentami. Na tyle ile zobaczy jakieś sytuację ze swojego życia bądź odniesienia, na tyle będzie mówić o jego prawdziwości: o swojej polskości, postawie społecznej , swoich doświadczeniach bycia Polakiem. Arek Jakubik w pewnym momencie mówi z ekranu, że poczuł się Polakiem dopiero gdy wyjechał za granicę, a tylko w Polsce może być człowiekiem. To jest dosyć znaczące. Polacy emigrują z różnych powodów i nie są to wyłącznie aspekty ekonomiczno-gospodarcze. Emigrując jednak skazani są na pewien rodzaj wykorzenienia. Pewne przyzwyczajenia kulturowe, mentalność oraz zmiana języka bywają czasami nie do przejścia. Jest to trudne ponieważ pewien naturalny proces musi odbyć się raz jeszcze. To jest jak z rośliną. Jeśli jej nie posadzisz głęboko, nie poświęcisz jej odpowiedniej ilości czasu, to te korzenie zawsze będą słabe, na wierzchu. Jak poprzesadzasz za dużo to roślina to odczuje. Teraz mówię jak prawdziwy ogrodnik. Jednak ten element jest bardzo istotny w filmie, ale będzie każdego z osobna określać, przez jego prywatne doświadczenia.

Ile siebie, własnych doświadczeń odnalazłeś w historii Adama, którego grasz w "Cichej nocy"?

"Od 34 lat obserwuję jak zmagamy się z tradycją kolacji wigilijnej"
"Od 34 lat obserwuję jak zmagamy się z tradycją kolacji wigilijnej"TVN 24

Wychowałem się w małej miejscowości i ta sytuacja - emigracja zarobkowa - dopadła moich kolegów, sąsiadów. Co roku ją obserwuję, widzę jak się zmienia, gdy jestem u rodziców. Zawsze się zjeżdżamy, jak taka wataha, z powodu świąt, do rodziców, żeby się wspólnie spotkać i porozmawiać. Dowiaduję się kto, gdzie, mieszka – słyszę, że Niemcy, Dania bądź Belgia. Dotyczy mnie to w taki sposób. Mogłem swoje obserwacje włożyć w scenariusz "Cichej nocy", który jest przede wszystkim historią Piotra Domalewskiego. Stworzył go z własnych spostrzeżeń, niekiedy z doświadczeń swoich i swojej rodziny. Mogłem mu jedynie przy tej fabule pomóc - tak myślę - od strony relacyjnej i emocjonalnej postaci i tego, co się we mnie zmieniało podczas castingu i prób. To były zaledwie tropy. Mówiłem do Piotrka: tu poczułem to, a w tej scenie poczułem tamto, czy to jest atrakcyjne dla ciebie? Albo pytałem, czy dany temat eksplorujemy bardziej, czy to powinno być zbudowane z tego, co właśnie odkryliśmy. W taki też sposób z Piotrkiem nawzajem się zaskakiwaliśmy. Pewien spokój i opanowanie, jakie ma w sobie moja postać, wynikały z dużej dbałości Piotra o szczegóły na planie.

Zapytałem o elementy wspólne pomiędzy historią Adama i twoją prywatną, ponieważ łączy was podobna determinacja, żeby żyć po swojemu. Zanim dostałeś się na aktorstwo, też walczyłeś z rzeczywistością, żeby spełnić swoje marzenia.

Szukałem drogi, która doprowadzi do tego, że dostanę się do szkoły. Nie było to tak, że rzeczywistość była jakoś szczególnie okrutna wobec mnie. Musiałem przeżyć pewne rzeczy, żeby je zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski. Gdy to przepracowałem, zdałem na studia. Nie jest tak, że jeśli ktoś się nie dostaje na aktorstwo, to rzeczywistość się na nim mści. Są pewne powody - w co bardzo wierzę - pewne zależności między tym co nas spotyka, tym co sobie o rzeczywistości wyobrażamy i tym co jest. Z jakichś powodów coś się dzieje i trzeba się dowiedzieć dlaczego. Gdy znajdziemy to rozwiązanie, najczęściej życie się zmienia, coś się otwiera, w nas samych także

Myślę, że gdybym się dostał za pierwszym razem na aktorstwo, nie doświadczyłbym pewnych rzeczy. Pewnie nie siedzielibyśmy tu i pewnie nie rozmawialibyśmy, bo może miałbym mniej pokory, może grałbym w jakimś serialu. Determinacja i pokora, którą wtedy zdobyłem, będę miał prawdopodobnie przez całe życie. Wyznaczyły mi ścieżkę, której się trzymam. Właściwie film fajnie, kariera fajnie, ale jednak życie jest po to, aby je przeżywać, a nie, żeby oglądać czy mieć poczucie, że jest się jakimś wytworem wyobraźni – najgorzej jeśli swojej własnej. A przecież obserwujemy wielu ludzi, którzy kreują się, nie tylko na potrzebę filmu czy jakiejś sytuacji, wymagającej od nas gry, na przykład takiej jak wystąpienia publiczne czy wywiady. Niektórzy kreują się także w życiu prywatnym. Nie chciałbym być aktorem w swoim życiu prywatnym, chciałbym mieć poczucie, że wiele rzeczy mnie dotyczy, że przeżywam to życie.

Jak wspominasz zatem takie momenty, jak praca w rzeźni czy prowadzenie własnego biznesu?

To dość paradoksalne w moim życiu, jednak każda z tych sytuacji do mnie wraca i pokazuje mi, że te doświadczenia były mi potrzebne. Wydaje mi się, że z perspektywy czasu powinniśmy na to patrzeć z przymrużeniem oka i trochę się z nich śmiać.

Za niedługi czas zaczynam kręcić film za granicą. Jest to koprodukcja łotewsko-belgijska i rzecz się dzieje w rzeźni właśnie. Reżyser zapytał mnie, czy wiem o czym to w ogóle jest, czy ma mi wysłać jakieś zdjęcia, żebym się przygotował. Odpowiedziałem mu, że pracowałem w rzeźni. Znam te sytuacje, wiem z czym to się je, jaka jest atmosfera. Jestem przygotowany do tej roli dzięki temu, że kiedyś pracowałem w takich warunkach. Właściwie nie mogę doczekać się zdjęć, bo poruszałem się w tej przestrzeni . W zasadzie przez jakiś czas żyłem takim życiem. Jak widzisz, można byłoby się z tego śmiać, ale ta sytuacja do mnie wraca z nawiązką. Nigdy nie przypuszczałem, że będę mógł do tych czasów wrócić, a okazuje się, że wykorzystam je w pełni.

Tym razem też to będzie drób?

Nie wiem co tam będzie wisiało na hakach. Przypuszczam, że będzie tego dużo.

Dawid Ogrodnik i Agnieszka Suchora w "Cichej nocy" | Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

W trakcie studiów wykazywałeś się pewną niepokornością. Razem z Kubą Gierszałem i Mateuszem Kościukiewiczem byliście zawieszani, sprzeciwialiście się przemocy psychologicznej ze strony jednego z profesorów. Czy to sprawiło, że teraz dość podobnie funkcjonujecie w polskim show biznesie?

Większość z nas się nie zgadzała z mobbingiem. Mieliśmy naprawdę fajny rok – to nie byli tylko Mateusz i Kuba. Oni są bardziej znani niż reszta, ale cały rocznik był taki, że nie zgadzaliśmy się na wiele rzeczy. Mieliśmy taką grupę, w której każdy wyrażał po prostu swoje zdanie. W taki sposób też postrzegam wolność w myśleniu, w tworzeniu. To poczucie mocno nas skonsolidowało, dzięki czemu mieliśmy świadomość, że możemy wzajemnie na sobie polegać. W dużej mierze do dzisiaj tak jest, że się wspieramy, kibicujemy sobie mniej lub bardziej, trochę też się nawzajem podziwiamy. Czasami też się krytykujemy.

Zresztą, nie rozumiem niekiedy swoich kolegów, gdy ktoś nakręci jeden duży film i nagle staje się najmądrzejszy w tej branży. Ten brak pokory w nich mnie dość mocno frustruje tak bardzo, że nie mam ochoty z nimi rozmawiać, spotykać się. Uważam po prostu, że niektórym ostro odpie*****ło po jakichś tam botoksach, sroksach i innych rzeczach.

Ostro. O kim mówisz?

Nie rozumiem bezczelnej postawy niektórych kolegów wobec czegoś, co jest bardzo delikatne - mam na myśli samo życie, jak i obcowanie z ludźmi o wiele bogatszym dorobku. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ale ten brak pokory i głupia nonszalancja w różnych wypowiedziach czasami mnie śmieszą, czasami wprawiają w zażenowanie. Jak można powiedzieć, że Leonardo DiCaprio nie jest aktorem dramatycznym. I mówi to aktor, który zasłynął tym, że zagrał jakiegoś „cukra” w czymś, czego tytułu już nie pamiętam. To jest słabe. Zwłaszcza w zderzeniu z takimi aktorami, z jakimi miało się możliwość zagrać - na przykład Mają Ostaszewską. Powinni z tego czerpać, a nie pokazywać: my też jesteśmy ważni. To jest forma egoizmu. Jeżeli ktoś nie zaakceptuje swojego istnienia jako faktu a priori, to zawsze ten pieprzony egocentryzm będzie zabierał mu rozwój. Oczywiście, życzę im jak najlepiej, to są moi koledzy, nawet ich lubię, ale przestaję szanować, nie wiem, dlaczego uprawiają ten zawód.

W zeszłym roku mówiło się, że to tobie należał się Złoty Lew w Gdyni za rolę Tomka Beksińskiego. Nagrodę "zwędził" ci sprzed nosa Andrzej Seweryn, twój filmowy ojciec z "Ostatniej rodziny" Jana P. Matuszyńskiego. W rozmowach z nim i z Janem słyszałem wiele komplementów pod twoim adresem. Jak tobie się z nimi pracowało?

"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. Matuszyńskiego
"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. MatuszyńskiegoKino Świat

Andrzej Seweryn nie dostał mojego Lwa, dostał swojego. Ludzie mają prawo do różnych opinii i cieszy mnie to, że niektórym się bardzo podobałem. Byłem i nadal jestem dumny z Andrzeja Seweryna i z Oli Koniecznej. Widziałem ich wkład i pracę. Życzyłbym sobie zawsze tak twórczych spotkań, którym towarzyszył taki kodeks moralny. Takiej etyki zawodowej nauczył mnie Romek Garncarczyk czy pani Małgorzata Hajewska-Krzysztofik (profesorowie Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, gdzie studiował Dawid Ogrodnik – red.) i paru innych.

Mam wrażenie, że ta stara aktorska szkoła już umiera, że ludzi, którzy w tym zawodzie mają pewne zasady, jest już coraz mniej. Film może obronić tylko zespół, nigdy indywidualne popisy, nawet te najbardziej fantastyczne. Andrzej Seweryn i Ola Konieczna zasługują na największe nagrody, bo właśnie w taki sposób pracują. Nie jest mi w takich sytuacjach smutno, że to nie ja wygrałem. My jesteśmy od grania, jesteśmy od takich właśnie doświadczeń, które potem nam zostają. Nagroda jest tylko pewnym ważnym, ale mimo wszystko dodatkiem. Mamy tego świadomość, znowu wchodzimy na plan i znowu chcemy wykonać swoją pracę na jak najwyższym poziomie. Oczywiście się ścieramy, ale z tego póki co wychodzą same dobre rzeczy. A czym kierują się ci, którzy tę starą aktorską szkołę dobijają?

Odpowiada za to epoka, w której żyjemy. Epoka totalnego egocentryzmu. Ta cała kultura selfie, telefonów, odgradza nas od relacji i skupia nas na sobie samych. Niestety, takie przyszły czasy. Albo zmieni się postrzeganie kina i nastąpi nowy rozdział w kinematografii, takiego kina bardzo płytkiego, opartego o relacje, których już nie znam., albo będą się broniły poszczególne jednostki, które będą świadczyć o emocjach, o pewnych sytuacjach, o tym kim są, jak czują, jak patrzą na rzeczywistość. To czas pokaże.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, którzy aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Departament Stanu USA potwierdził, że Stany Zjednoczone jeszcze w marcu dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji o zasięgu do 300 kilometrów. Według dwóch amerykańskich urzędników, na których powołuje się agencja AP, rakiet użyto między innymi w ataku na lotnisko wojskowe na Krymie, do którego doszło w połowie kwietnia.

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Źródło:
PAP

Australijska policja zatrzymała w środę siedmiu nastolatków powiązanych z chłopcem oskarżonym o atak na tle religijnym na biskupa w Sydney. Wszyscy zatrzymani są niepełnoletni - przekazał portal brytyjskiego dziennika "Guardian". Najmłodsi z nich mają 15 lat.

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Źródło:
PAP

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

Joe Biden podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. W Rosji aresztowano wiceministra obrony. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek rano minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawi w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Na jego wystąpienie oraz debatę zaplanowano aż 9 godzin.

Radosław Sikorski w Sejmie. O czym będzie mówić?

Radosław Sikorski w Sejmie. O czym będzie mówić?

Źródło:
PAP, TVN24

Ukraińskie drony uszkodziły dużą rosyjską fabrykę stali w obwodzie lipieckim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie.

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 360 rakiet przeciwradarowych AARGM-ER. To jeden z najnowszych amerykańskich pocisków tego typu. Maksymalną cenę potencjalnej transakcji wyznaczono na 1,275 miliarda dolarów.

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

Źródło:
PAP

Mocnym kandydatem do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych i administracji jest Tomasz Siemoniak, dotychczasowy koordynator służb specjalnych - dowiedział się tvn24.pl. Nie jest jeszcze przesądzone, że będzie łączył obydwie fukcje: ministra i koordynatora.

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniem i opadami śniegu. Z komunikatu wynika też, że w części kraju temperatura spadnie poniżej zera stopni. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński wypiera pewne fakty ze swojej świadomości. Pewnie te, które są dla niego najbardziej niewygodne - tak były poseł Michał Wypij skomentował w "Tak jest" w TVN24 zeznania Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. Odnosząc się do sporu dotyczącego obecności byłego premiera Mateusza Morawieckiego w słynnym spotkaniu w jego willi przy ulicy Parkowej, powiedział, że "jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem".

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Źródło:
TVN24

Jedynym ministrem z ramienia PSL, który będzie się ubiegał o mandat europosła, będzie minister rozwoju Krzysztof Hetman. Więcej kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego z rządu nie przewidujemy - przekazał w "Kropce nad i" w w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Michał Szczerba, który sam będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, mówił, iż jest "absolutnie przekonany, że to będzie najważniejsza kadencja Parlamentu Europejskiego w historii". Zapewnił jednocześnie, że komisja śledcza do spraw afery wizowej, której przewodniczy, "wykona swoją robotę". 

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Źródło:
TVN24

Zdrada stanu. To jest prawdziwy powód aresztowania wiceministra obrony Timura Iwanowa - podały niezależne rosyjskie media. Jak pisze portal The Moscow Times, Iwanow był "prawą ręką" ministra Siergieja Szojgu, a sprawa ta jest dla szefa resortu obrony "potężnym ciosem". Komitet Śledczy Rosji poinformował we wtorek, że wiceminister Iwanow, który pełnił tę funkcję od ośmiu lat, został zatrzymany pod zarzutem przyjmowania łapówek.

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, The Moscow Times, Lenta, Ważnyje Istorii

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Policjanci z Ochoty pokazali zdjęcia pacjenta jednego z warszawskich szpitali. Proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości starszego mężczyzny, który nie miał przy sobie dokumentów.

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Wstrzymano poszukiwania wojskowego nurka, który zaginął podczas ćwiczeń wojskowych w okolicach wyjścia z portu w Gdańsku. Akcja ma być wznowiona w czwartek rano. Zaginiony to żołnierz jednostki wojskowej GROM z zespołu B, który zlokalizowany jest w Gdańsku na Westerplatte.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jewgienija Gucul, przywódczyni autonomicznego regionu na południu Mołdawii, Gagauzji, może stanąć przed sądem. Mołdawska prokuratura poinformowała o zakończeniu dochodzenia w jej sprawie. Zarzuty dotyczą między innymi finansowania prorosyjskiej partii Sor - podał portal NewsMaker.

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

Źródło:
NewsMaker, tvn24.pl

Australijska policja apeluje o pomoc w znalezieniu Orpheusa Pledgera - aktora znanego z takich seriali jak "Zatoka serc" czy "Sąsiedzi". Sąd wydał nakaz aresztowania po tym, jak 30-latek nie stawił się na rozprawie w związku z napaścią na kobietę, podają lokalne media.

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Źródło:
ABC, Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Kanadyjska piosenkarka Celion Dion pojawiła się na okładce francuskiego "Vogue'a" i udzieliła magazynowi przejmującego wywiadu. Artystka, która w 2022 roku zawiesiła koncerty z powodu rzadkiej choroby - tak zwanego zespołu sztywnego człowieka - opowiedziała o tym, jak obecnie wygląda jej życie i terapia. Powiedziała, że wciąż ma nadzieję na powrót do koncertowania.

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Źródło:
"Vogue", "The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24