Król: na co dzień jestem raczej takim prostym, chamowatym wesołkiem

[object Object]
KRÓL: jestem ciut specyficznyART2 Music
wideo 2/35

Nie mam planu. W moim życiu jest bardzo dużo szczęścia, jakiejś opatrzności - mówi Błażej Król w rozmowie z portalem tvn24.pl. - Jeśli chodzi o stronę muzyczną czy tekstową, to wolę melancholię, bardziej posępną stronę. Natomiast na co dzień jestem raczej takim prostym, chamowatym wesołkiem - dodaje.

Wokalista, muzyk, autor tekstów i kompozytor. Błażej Król, nominowany do Paszportu Polityki w kategorii "muzyka popularna", pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, a we wrześniu ukazała się jego piąta płyta studyjna "Nieumiarkowania", którą promuje, między innymi piosenka "Druga pomoc".

Estera Prugar: Twój pierwszy zespół Kawałek Kulki zadebiutował w 2001 roku. Błażej Król: Poczekaj. 2001 rok... Mogło tak być.

Czyli to już prawie 20 lat na scenie. Mógłbym zrobić chyba nawet jakiś jubileusz. Zaprosiłbym różnych artystów, a zabawa trwałaby kilka dni.

Na przykład kogo?

Większość osób, z którymi pracowałem i dalej nas coś łączy – mniej lub bardziej, bo drogi się zacierają, a przygody różnie kończą,. Natomiast na pewno zaprosiłbym osoby z niedalekiej przeszłości, czyli na przykład Walusia aka Romiego – wokalistę i producenta z zespołu WaluśKraksaKryzys, chłopaków z Wczasów, Good Night Chicken. Na pewno część sceny gorzowskiej, z którą dużo rzeczy popełniłem, ale też Wojtka Kucharczyka, Jerzego Mazzolla. Na pewno Piotrka Roguckiego, bo bardzo się przyjaźnimy. Na pewno byłaby to długa, ciekawa i zróżnicowana lista.

A jest artysta lub artystka, z którymi nie współpracowałeś, ale chciałbyś, żeby wzięli udział w takim jubileuszu?

Chyba nie zaprosiłbym osób, których nie znam. Mam taki problem, że nawet kiedy dzwoni do mnie ktoś, kogo znam tylko z nagrań i proponuje mi występ gościnny w swoim projekcie, to raczej się nie zgadzam. Wolę poczekać na moment, kiedy poznam tę osobę. Dla mnie chyba najważniejsze – wbrew pozorom – jest poczucie humoru. Jeśli ktoś nie łapie mojego albo ja nie łapię czyjegoś, to ciężko nam się później współpracuje.

Poczucie humoru jest dla ciebie ważne również przy tworzeniu?

W żadnym wypadku. Jeśli chodzi o stronę muzyczną czy tekstową, to wolę melancholię, bardziej posępną stronę. Natomiast na co dzień jestem raczej takim prostym, chamowatym wesołkiem.

Nie słychać tego w twoich piosenkach.

Kompletnie nie, ale jeśli miałabyś okazję poznać mnie w godzinach popołudniowych lub wieczornych, kiedy dostaję strzał euforii i kropla szaleństwa zamienia się w puchar, to odkryłabyś, że raczej jestem ciut specyficzny.

To kiedy pojawia się melancholia?

To jest ciekawe – nie mam pojęcia. Może wynika z tego, że chciałbym być bardziej poważny czy elokwentny. Chciałbym umieć się zachowywać stosownie do sytuacji i możliwe, że to jest właśnie moja podświadomość. W tej przestrzeni muzyczno-lirycznej trochę się zatrzymuję i zaczynam bardziej obserwować. Więcej słucham niż mówię.

Ta ujawniająca się podświadomość to rodzaj ekshibicjonizmu emocjonalnego?

Jeśli chodzi o mój ekshibicjonizm, to jest go chyba więcej w takiej normalnej rozmowie i relacjach międzyludzkich, nawet w przypadku osób, które znam krótko. Jeżeli chodzi o moje teksty, to przemycam sprawy mocno intymne, ale są tylko poklatkowe rzeczy, migawki.

Lubię podglądać, to jeden z moich fetyszy. Kiedy jadę samochodem, sam lub z Iwoną [Iwona Król, żona Błażeja – red.] w godzinach wieczornych i mijamy oświetlone mieszkania, to lubię do nich zajrzeć. Oczywiście, nie stać godzinami i czekać na jakąś akcję - chodzi bardziej o ten impresyjny przelot i uchwycenie, nawet zwykłej sytuacji wspólnego oglądania telewizji przez mieszkańców.

Kiedyś w podobny sposób zbierałam pomysły na mieszkanie.

O! W Gorzowie jest jedno takie mieszkanie, które kiedyś zobaczyliśmy przechodząc – jest tak urządzone! Ciężko je opisać, ale jest specyficzne. Ściany pokryte porożami, porcelanowe figurki przedstawiające dzieci, a na środku - nie wiem jak to się fachowo nazywa - taka rura do tańczenia... uff, to trzeba zobaczyć.

KRÓL: lubię podglądać, to jeden z moich fetyszyEX2A2221

Pochodzisz z Gorzowa. To miasto jest dla ciebie ważne?

Podświadomie na pewno działa mocno na to, jak i co robię. Gorzów ma więcej minusów niż plusów, jeśli chodzi o miasto. Natomiast ludzie są bardzo waleczni, mają dużo siły i chcą zmian, chociaż ta walka trwa już od lat, a zmiany są minimalne. Podziwiam tę ich walkę bardziej niż samo miasto.

Czego dotyczy ta walka?

Głównie kultury. Mieszkańcy walczą o zbudowanie sytuacji, która da coś nie tylko odbiorcom kultury, ale również twórcom. Organizowane są festiwale, jak DYM przez Mateusza Rosińskiego, Bartosz Matuszewski ma swój Spleen Festiwal...

Jeżeli chodzi o architekturę, to jest miasto mocno zabetonowane i zamalowane farbą olejną. Stara się być nowoczesne, ale budowy nie mają końca. Ja i Iwona jesteśmy rodowitymi gorzowianami, ale przenieśliśmy się do sołectwa Jenin – miejscowości 15 kilometrów od Gorzowa - i stamtąd obserwujemy miasto. Pojawiamy się weekendowo, kiedy przyjaciele urządzają zabawy lub spotkania. Rzadko bo rzadko, ale spotykamy się ze znajomymi.

Gorzów to trudne miasto, raczej nie pomaga. Nie mówię tego ze zbyt dużym rozgoryczeniem, bo już się do tego przyzwyczaiłem, natomiast Gorzów osobom młodym, ale też i starszym, nie ułatwia niczego. Nie tyle podkłada kłody pod nogi, co - jeśli nie musi - nie podaje pomocnej dłoni. Oczywiście jest kilka osób, które próbują i trzymajmy za nie kciuki.

Z czego to wynika?

Może z tego, że brakuje u nas uniwersytetu, a co za tym idzie młodych ludzi. Są szkoły wyższe, jest Akademia Wychowania Fizycznego, ale młodzi raczej uciekają z tego miasta. Tym, którzy zostali – brzydko mówiąc, a ja sam jestem taką osobą – łatwo popaść w marazm. Przestaje się chcieć, bo ile można walczyć.

Nie masz wrażenia, że marazm w kwestiach kultury dotyczy większości społeczeństwa?

Jak byłem młodszy, to czekało się na koncert czy wydanie płyty. W tej chwili widzę listę piątkowych premier płytowych i jest ich, jednego dnia, więcej niż sześćdziesiąt. Podejrzewam, że w latach dziewięćdziesiątych również było ich sporo, ale na pewno nie aż tyle. Codziennie pojawia się nowe wydawnictwo i ja już nie czekam. Po prostu wybieram na zasadzie "odtwarzaj losowo".

Kiedyś kupowałem książkę i ją pożerałem. Teraz stoję w księgarni, kupuję książkę, w kieszeni mam inną, jeszcze nie skończoną, a na półce w domu niedoczytanych kilkadziesiąt tytułów. Wynika to z ilości, która sprawia, że nie potrafię oddać się jednej rzeczy i w pewnym momencie z czegoś rezygnuję. Mogę mówić tylko za siebie, ale wydaje mi się, że obecnie mamy tyle możliwości, tak łatwy dostęp do wydarzeń - łącznie z zagranicznymi gwiazdami, które przyjeżdżają na nasze podwórko – w których kiedyś nie mieliśmy możliwości uczestniczyć. Może tak być... a może nie.

Po rozpoczęciu kariery muzycznej nadal pracowałeś jako sprzedawca w sklepie. To był element planu?

Nie mam planu. W moim życiu jest bardzo dużo szczęścia, jakiejś opatrzności. Odpowiem na to pytanie trochę naokoło. Niczego nie zakładam. Nie mam takich celów, jak "w tym roku musimy zdobyć pierwsze miejsce, statuetkę Fryderyka i "Paszport Polityki". A tu nagle okazuje się, że mamy pierwsze miejsce na liście przebojów LP3 od czterech tygodni, album sprzedaje się naprawdę dobrze, a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć.

Młodzieżowo mówiąc, nie jaram się tym wszystkim aż tak bardzo, bo to do mnie nie dociera. Jest to szalenie miłe, natomiast w momencie, w którym kiedyś się skończy, to nie boję się tego, że będę musiał wrócić do tak zwanej normalnej pracy. Bo nie uważam, żebym teraz pracował – czuję się jak dzieciak na wakacjach. Realizuję swoje marzenia: siedzę z Iwoną w domu, możemy grać i tworzyć, bawić się i spędzać ze sobą czas. Natomiast jeśli to miałoby się skończyć, to wydaje mi się i mam taką nadzieję, że nie stałbym się człowiekiem sfrustrowanym, który powtarza: "kurde, nie udało się". Już się udało bardzo dużo. Jestem mega wdzięczny, głównie ludziom. Moim ludziom. Jestem ich.

Odwdzięczasz się muzyką.

Powtarzam to od zawsze: to, co robię, ma się podobać i sprawiać przyjemność przede wszystkim mnie i moim bliskim. Jednak gdy oddaję słuchaczowi moje piosenki, to one przestają być już moje. I chyba to jest ta wdzięczność. Cały czas chcę się dzielić.

Słuchaczy, mimo że nie są wyposzczeni, ciągle przybywa. Zdarza ci się słyszeć historie fanów o tym, że twoja muzyka jest dla nich ważna?

Bardzo często. Ostatnio nawet dostałem taką bardzo emocjonalną wiadomość. Nie chcę jej powtarzać, ale ktoś naprawdę bardzo mi dziękował, opisał sytuację w związku... Czytam to i mam wrażenie, jakbym oglądał serial: "wow, fajnie, ale czy to na pewno moja zasługa i chodzi o mnie?". Nie piszę w konkretnym celu, a już na pewno nie ku pokrzepianiu serc. Natomiast ego rośnie i to dziwne kręcenie w żołądku, gdy dostajesz wiadomości piękne, miłe, ale czasami smutne i przerażające.

KRÓL: jestem mega wdzięczny, głównie ludziomAsia Babiel

Twoje piosenki są też często interpretowane. "Niemożliwe", gdzie śpiewasz: "Teraz proszę, wszyscy za mną. W bezmyślną wściekłość, w miasto i w tłum" została przez niektórych uznana za tekst społeczny, a nawet polityczny.

Nigdy nie miałem takiego zamiaru, ale masz rację – pojawiły się takie głosy, chociaż równie dobrze można ten tekst przełożyć na sytuację bardziej intymną, między dwojgiem ludzi. Na melodramat, który odbywa się za zamkniętymi drzwiami, w czterech ścianach.

Masz w ogóle potrzebę pisania na bieżące tematy?

Nie. Nie chciałbym. Ktoś mi jakiś czas temu powiedział, że utwór "Z tobą do domu" komentuje sytuację migracyjną i opowiada o emigrantach. Bardzo fajnie, podoba mi się taki opis, ale nie, nie chcę mówić o czymkolwiek tak wprost. Nie chcę tworzyć historii, która ma początek i koniec. Wolę, aby to były wycinki, gry słów, które działają na zasadzie skojarzeń. Plus moje podglądactwo – zaglądanie komuś lub sobie samemu do mieszkania czy głowy. Są lepsi ode mnie, którzy tworzą piękne fabuły, jak Paluch, Paweł Starzec czy Alex F z Siksy. Mnie chodzi o coś zupełnie innego.

To, co się dzieje dokoła czasami mnie zakłuje, uśmiechnę się z zażenowaniem czy przerażę. Natomiast, chyba nie chcę w tym uczestniczyć. Oczywiście, biorę udział w wyborach, bo uważam to za swój obowiązek, jeżeli chcę się w moim małym środowisku wypowiadać, ale na scenie – tworzę w dziale rozrywka. Nawet jeżeli jest trochę bardziej melancholijna, skłaniająca się w stronę bagien, to jednak cały czas jest to rozrywka. Nigdy nie byłem artystą walczącym i mam nadzieję, że nie będę musiał być.

Patrzysz czasem wstecz, na te prawie dwadzieścia lat na scenie?

Rzadko tak bywa, ale są sytuacje, kiedy o godzinie piątej czy szóstej nad ranem jestem z Iwoną i nagle pada hasło: chodź, posłuchamy jakichś starych rzeczy. Wtedy przesłuchujemy te albumy sprzed kilku lat i okazuje się, że ich nie pamiętam. To znaczy pamiętam sytuacje bardziej związane z Iwoną, z okresem w życiu czy klimatem, ale samego utworu i tego, o co mi w nim chodziło – nie. Kończę nagrywać płytę i nie zostawiam jej sobie w głowie. Sam za bardzo analizuję i myślę, że coś mogłem lepiej zaśpiewać albo użyć lepszej metafory. Żyję tym, co jest dzisiaj i czekam na jutro, bo póki mam nowe rzeczy do pokazania, to nimi chcę się dzielić. Jak ich zabraknie, to może pomyślę nad nagraniem starych utworów, na przykład z orkiestrą symfoniczną i chórem.

A myślisz czasem o tym, co udało ci się przez te lata osiągnąć?

Mogę być tylko wdzięczny. Nie mam takich momentów: o kurde, jakbyśmy pięć lat temu, zaczynając z UL/KR, przenieśli się do Warszawy, to może dzisiaj byłbym na zupełnie innym poziomie. Nie żałuję swoich decyzji, bo nie popełniłem większych gaf, jeśli chodzi o muzykę. Muzycznie nic bym nie zmienił i nawet, jeśli miałoby się to wszystko skończyć w tym momencie, i więcej już bym nic nie osiągnął, to jestem spełniony. Sporo płyt wydałem. Gram sporo koncertów. Ma mnie kto kochać.

Jest dobrze.

Jest bardzo dobrze. Byłbym skończonym dupkiem, gdybym powiedział, że nie doceniam tego, co mam. Doceniam bardzo i dziękuję.

Autor: Estera Prugar / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Asia Babiel

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski okręt HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez milicję Huti w kierunku pobliskiego amerykańskiego statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. To pierwszy taki przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Źródło:
PAP

Przed Polską pojawiła się szansa na otrzymanie unijnych funduszy na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Parlament Europejski poparł bowiem w głosowaniu zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej, na której znalazł się również CPK.

CPK trafił na ważną listę

CPK trafił na ważną listę

Źródło:
PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Kabaret to spektakl satyryczno-rozrywkowy, ale i naczynie: nocne, ranne, z przegródkami czy do liofilizacji? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała Anna Downar z Krakowa.

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się startupami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24