Rosja odpowie na wydalenie dyplomatów "w stosownym czasie"


Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w środę, że reakcji na wydalenie rosyjskich dyplomatów należy się spodziewać w "odpowiednim czasie". Przekonywał też, że Rosja jest gotowa do współpracy z innymi krajami na zasadzie poszanowania interesów.

- Należy oczekiwać odpowiedzi Moskwy na wydalenie rosyjskich dyplomatów w stosownym czasie. Wszystko zostanie zrobione w taki sposób, by odpowiadało to interesom Federacji Rosyjskiej - powiedział Pieskow.

Pytany o przyszłe relacje Rosji z krajami, które wydalają jej dyplomatów, przedstawiciel Kremla odparł, że Rosja jest otwarta na współpracę, ale potrzebna jest wzajemność.

- Moskwa jest gotowa to czynić w oparciu o wzajemną korzyść, w tym wypadku tam, gdzie jest to zgodne z naszymi interesami, a także w oparciu o wzajemne poszanowanie interesów. Stosunki będą rozwijać się dalej w przypadkach, gdy te główne elementy będą zbieżne - oświadczył rzecznik prezydenta Władimira Putina.

Pieskow skomentował także prezentację przedstawioną przez ambasadę Wielkiej Brytanii w Moskwie z wyjaśnieniem stanowiska Londynu w sprawie zamachu w angielskim Salisbury na byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Siergieja Skripala.

Ocenił, że władze brytyjskie nie przedstawiły dowodów na rzecz stanowiska, jakie zajęły w sprawie Skripala.

Świat reaguje na atak

Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy 4 marca znaleziono ich nieprzytomnych w Salisbury. Władze brytyjskie uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym w ZSRR bojowym środkiem trującym o nazwie nowiczok.

W odpowiedzi na zamach Wielka Brytania wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów. Taka sama liczba brytyjskich dyplomatów musiała opuścić Rosję. Następnie większość państw Unii Europejskiej, a także między innymi USA, Kanada, Australia i Ukraina poinfomowały o wydaleniu łącznie ponad 140 rosyjskich dyplomatów.

Autor: MR//kg / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC0 Public Domain | Sergey Golopolosov