1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała 34-latka, którą zatrzymali we wtorek staszowscy policjanci. Kobieta w samochodzie wiozła swoje 9-letnie dziecko. Kilka miesięcy temu straciła już prawo jazdy.
Kobieta została zatrzymana do rutynowej kontroli drogowej, jednak jej zachowanie wzbudziło niepokój policjantów, dlatego przebadali ją alkomatem. Okazało się, że 34-latka ma prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nie było to pierwsze tego typu przewinienie kobiety. Kilka miesięcy wcześniej za prowadzenie po pijanemu straciła prawo jazdy.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do dwóch lat więzienia. Jednak – ponieważ kobieta była już wcześniej karana – wyrok może być surowszy, nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24