Odziedziczyli cenny obraz, nikomu nie powiedzieli. Usłyszeli wyrok

"Zima w małym miasteczku" miała być spalona. "Obraz znaleźliśmy na terenie jednej z galerii w Krakowie. Handlowej"
"Zima w małym miasteczku" miała być spalona. "Obraz znaleźliśmy na terenie jednej z galerii w Krakowie. Handlowej"
Fakty TVN
Maksymilian Gierymski, "Zima w małym miasteczku" (wideo archiwalne)Fakty TVN

Joanna W.-M. znalazła wśród rzeczy, które odziedziczyła po swojej babci, obraz Maksymiliana Gierymskiego. O znalezisku powiedziała tylko mężowi, a sam obraz z powrotem zwinęła i schowała. Sęk w tym, że dzieło znajdowało się na liście strat wojennych ministerstwa kultury. Małżonkom groziło nawet do 10 lat więzienia za przywłaszczenie obrazu. Właśnie usłyszeli wyrok.

Obraz "Zima w małym miasteczku" został odnaleziony na początku tego roku przez krakowską policję. Zatrzymani w związku ze sprawą zostali Joanna W.-M. i jej mąż, Mariusz M.

Małżonkowie oskarżeni zostali o przywłaszczenie obrazu o wartości 800 tysięcy złotych, stanowiącego "mienie o znaczącej wartości oraz dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury". Zarzucono im także to, że "dokonali nieumyślnego uszkodzenia obrazu poprzez jego nieprawidłowe przechowywanie". Groziło im od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy w Krakowie uznał oboje za winnych i wymierzył im karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Na oskarżoną nałożył również karę grzywny w wysokości 500 złotych, uzasadniając, że to na niej ciążył większy obowiązek zadbania o los obrazu, gdyż znajdował się on wśród rzeczy przez nią odziedziczonych. Niski wymiar kary sędzia uzasadniał tym, że ani Joanna, ani Mariusz nie byli wcześniej karani.

"Każdy z nas mógłby zostać wplątany"

Jak podkreślił w uzasadnieniu sędzia Maciej Czajka, ten wyrok ma przede wszystkim "walor społeczny". - Chodzi o to, żeby w ten sposób uczulić ludzi na to, że dzieł sztuki, rzeczy cennych dla kultury, nie można traktować w sposób niefrasobliwy (...). To jest przestępstwo (...) też przeciwko nam wszystkim, przeciwko – w pewnym sensie – Polsce, społeczeństwu. Ponieważ to jest nasze wspólne dziedzictwo. O to trzeba dbać w szczególny sposób – powiedział sędzia.

Maksymilian Gierymski, "Zima w małym miasteczku"- na zdjęciu szkic ze zbiorów Muzeum Narodowego w WarszawieMuzeum Narodowe w Warszawie

Sędzia Czajka dodał, że "z punktu widzenia czysto ludzkiego to jest sprawa, którą w zasadzie każdy mógłby osądzić na swój własny użytek". - Każdy z nas mógłby odkryć u swojej babci coś takiego i w pewnym sensie zostać trochę wplątany, wbrew swojej woli. Bo zawsze w takich sytuacjach mamy na myśli nieuczciwych handlarzy sztuką, paserów dzieł wojennych, ludzi, którzy są nastawieni na zysk, którzy są pazerni. A oskarżeni tacy nie są, bo – mimo że traktowali ten obraz jak swój – nie podejmowali żadnych kroków, aby go sprzedać, spieniężyć – podkreślał.

Jak mówiła Joanna W.-M. po ogłoszeniu wyroku, nie było łatwo ustalić, czy znaleziony przez nią obraz naprawdę stanowił dzieło utracone. - Trzeba by było się w to wgłębiać, a człowiek stara się unikać takich sytuacji, odchodzić od problemów – mówiła oskarżona dziennikarzom.

Z kolei jej obrońca Piotr Wierzbanowski zaznaczył, że decyzja o ewentualnej apelacji zostanie podjęta dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Wyrok jest nieprawomocny.

Myśleli, że spłonął

Jak wynika z ustaleń prokuratury, obraz "Zima w małym miasteczku" w 1938 roku kupiło Muzeum Narodowe w Krakowie od antykwariusza Franciszka Studzińskiego. Po wybuchu wojny "przejęli" go Niemcy. W czasie okupacji przechowywany był w budynku Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, gdzie mieściła się siedziba Generalnego Gubernatorstwa. Wisiał w gabinecie oficera Kajetana Muehlmanna, który zajmował się zabezpieczaniem dzieł sztuki i skarbów kultury w Generalnym Gubernatorstwie. W 1945 roku Niemcy, wycofując się, podpalili budynek i ślad po obrazie zaginął.

W listopadzie zeszłego roku małopolska policja dostała sygnał, że zaginiony obraz znajduje się w Krakowie w rękach prywatnych. Po konsultacjach z resortem kultury Wydział Kryminalny KWP w wyniku działań operacyjnych ustalił posiadacza płótna.

Obraz był pozbawiony ram. Płótno jest sygnowane, datowane i opatrzone numerami inwentarzowymi muzeum z 1938 r. Najprawdopodobniej przez ponad 70 lat było przechowywane zwinięte w dość ciasny rulon o średnicy około 10 cm – to spowodowało spękania i ubytki w warstwie malarskiej.

Okazało się, że dzieło przez cały czas znajdowało się w prywatnych rękach – Joanna W.-M. natrafiła na nie, przeglądając rzeczy swojej zmarłej w 2007 roku babci, i przechowywała je przez kolejne lata.

Maksymilian Gierymski (1846-1874) był wybitnym pejzażystą wywodzącym się ze szkoły monachijskiej. Choć żył zaledwie 28 lat, namalował około 100 dzieł, a jego obrazy były chętnie kupowane za granicą. Według specjalistów część z nich może się wciąż znajdować w prywatnych kolekcjach w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, USA i w Ameryce Południowej.

Autor: wini / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Narodowe w Warszawie

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24