Półtora tysiąca policjantów manipulowało opinią publiczną w Korei Południowej


Szefostwo policji Korei Południowej skłoniło 1500 funkcjonariuszy do napisania w internecie blisko 38 tysięcy pochlebnych dla władz komentarzy za prezydentury Li Miung Baka – ujawnił w poniedziałek policyjny zespół prowadzący śledztwo w tej sprawie.

Według śledczych policjanci publikowali te komentarze m.in. na Twitterze pomiędzy lutym 2010 a kwietniem 2012 roku, by przekonywać opinię publiczną do polityki konserwatywnego rządu Li oraz samej policji.

Sprzyjanie władzom

Policjanci, którzy brali w tym udział, działali w ramach nieformalnej grupy, używali zagranicznych adresów IP i posługiwali się pseudonimami i nazwiskami innych osób, by ukryć swoją prawdziwą tożsamość – przekazali śledczy.

Dochodzenie wykazało również, że w latach 2004-2010 państwowa agencja policji bezprawnie monitorowała wiadomości mailowe i wpisy internetowe siedmiu antyrządowych grup i dwóch krytycznych wobec władz internautów bez uzyskania odpowiednich nakazów sądowych.

Zespół poinformował, że zwrócił się do prokuratury z wnioskiem o oskarżenie byłego komisarza generalnego policji Czho Hun O i dziesięciu innych wysokiej rangi funkcjonariuszy o nadużycie władzy. Przeciwko czterem innym policjantom, którzy również mogli być zamieszani w tę sprawę, toczy się postępowanie – dodano.

Śledztwo przeciwko 63-letniemu Czho rozpoczęło się 5 października, gdy sąd w Seulu zatwierdził nakaz jego aresztowania. Tego samego dnia Li, który był prezydentem kraju w latach 2008-2013, został skazany na 15 lat więzienia i grzywnę w wysokości 13 mld wonów (11,5 mln USD) za korupcję i defraudację.

77-letni Li nie przyznał się do winy, a sprawę karną przeciwko sobie określał jako zemstę polityczną rządu obecnego prezydenta Korei Płd. Mun Dze Ina.

Zespół śledczy potwierdził istnienie około 12,8 tys. manipulujących opinią publiczną wpisów autorstwa funkcjonariuszy policji, ale na podstawie dokumentów agencji policyjnej i innych okoliczności oszacował, że łącznie takich komentarzy było około 37,8 tysiąca.

Czho i jego podwładnym zarzuca się pisanie sprzyjających rządowi komentarzy na prawie wszystkie najważniejsze wówczas tematy polityczne, społeczne i związane z relacjami Korei Południowej z Koreą Północną - ocenia agencja Yonhap.

Dotyczyły one m.in. zatopienia okrętu Cheonan i ostrzelania wyspy Yeonpyeong przez wojska Korei Północnej, śmierci północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila, sporów pracowniczych w dużych południowokoreańskich firmach, ratyfikacji przez parlament umowy o wolnym handlu z USA czy konfliktu związanego z budową bazy marynarki wojennej na wyspie Czedżu.

Manipulacja komentarzami miała również na celu przeciwdziałanie krytyce wypowiedzi i działań komisarza Czho – twierdzą śledczy.

Autor: adso / Źródło: PAP