W czwartek około godziny 20 w Białymstoku przy ul. Jana Pawła II wybuchł pożar teoretycznie opuszczonego domu. Okazało się jednak, że w środku przebywało troje bezdomnych, donosi na platformę Kontakt TVN24 internauta Piotr.
Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Dwóch bezdomnych zdążyło uciec z budynku chwilę przed zawaleniem się płonącego dachu. Trzeci nie zdołał opuścić murowanej przybudówki i został odcięty od wyjścia. Uwolniła go dopiero straż pożarna.
Dramat bezdomnych
Budynek całkowicie spłonął, zanim strażacy dotarli na miejsce. Dwa zastępy dogaszały zgliszcza.
Płomienie doszczętnie strawiły cały dobytek bezdomnych. Mężczyźni zgromadzili w pustostanie wszystko, co do tej pory zgromadzili, łącznie z ubraniami, które pozwalały im przetrwać zimę - donosi internauta Piotr.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Czechowski