- 29-letni pilot, ani 19-letni pasażer maszyny nie doznali groźnych obrażeń. Z zadrapaniami i stłuczeniami trafili pod opiekę lekarzy - poinformowała z Beata Froehlich nowosądeckiej policji.

Do wypadku doszło w środę około godziny 20 - poinformował na skrzynkę Kontakt TVN24 internauta Zbigniew. Według nowosądeckiej policji pilot próbował lądować z powodu awarii silnika, ale samolot zahaczył o coś i spadł. Pech chciał, że nie na lądowisko, a na drogę krajową Kraków-Nowy Sącz. Nikt z uczestników ruchu nie ucierpiał.

Kierowcy jadący drogą, na którą spadła maszyna muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Pilot awionetki był trzeźwy.

Źródło: Kontakt TVN24, PAP