Za ten wypadek sędzia zabrała kierowcy autobusu prawo jazdy na zawsze. Ale on "zniknął"

[object Object]
Kierowca autobusu potrącił na pasach kobietęTVN 24 Katowice
wideo 2/6

- Jeżeli ktoś prowadzi po pijanemu, to nie znaczy, że już spowodował niebezpieczeństwo - przekonywał w sądzie Zbigniew Dziedzic, obrońca Adama W. Jego klient, będąc pod wpływem amfetaminy, prowadził autobus pełen pasażerów i potrącił w Zabrzu na pasach kobietę, która trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Zapadł wyrok skazujący na więzienie, ale skazany zapadł się pod ziemię.

Prokurator oskarżył Adama W. o to, że pod wpływem amfetaminy spowodował wypadek, w którym ucierpiała piesza, a dodatkowo że kierując autobusem miejskim po zażyciu narkotyków stwarzał zagrożenie dla pasażerów. W akcie oskarżenia śledczy domagali się dla niego 3 lat więzienia i 15-letniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Nie wiadomo, kiedy zażył narkotyk

Sędzia sądu rejonowego w Zabrzu Anita Hawranek-Keller nie zgodziła się z oskarżycielem, że 22-letni Adam W. prowadząc autobus miejski stworzył zagrożenie dla życia pasażerów wszystkich sześciu kursów, które tego dnia zdążył wykonać.

Bo, jak zaopiniowali biegli, nie ma możliwości, by ustalić, w którym momencie człowiek będący pod wpływem substancji psychotropowej zażył narkotyk.

- Niewątpliwe natomiast jest, że w chwili tego konkretnego kursu, który zakończył się wypadkiem drogowym, oskarżony znajdował się pod wpływem amfetaminy. Zostało to stwierdzone na miejscu przez policję w badaniu śliny, a następnie potwierdzone przez badania toksykologiczne - mówiła sędzia.

Dodała też, że w ostatnim, szóstym kursie kierowca naraził pasażerów na niebezpieczeństwo przez sam fakt prowadzenia pojazdu po zażyciu amfetaminy. - Nie musiał już podejmować żadnej akcji - wyjaśniła.

22-latek wpadł, gdy potrącił na pasach 62-letnią kobietę. Został oskarżony o umyślne spowodowanie wypadku.

Już nigdy nie wsiądzie za kółko?

Sąd wymierzył oskarżonemu krótszą karę więzienia niż ta, której domagała się prokuratura - dwa lata i dziesięć miesięcy. Wyższej kary nie orzeczono, bo Adam W. utrzymuje siebie i matkę. Za to w drugiej części wyrok był już dużo surowszy. Sędzia orzekła dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ale już wiadomo, że obrońca złoży od niego apelację.

- Podważył zaufanie do siebie jako do kierowcy. Skoro nie miał oporów, by zażyć substancję psychotropową będąc w pracy, odpowiadając za bezpieczeństwo ludzi, nie powinien już nigdy zajmować się przewozem osób czy też aktywnie uczestniczyć w ruchu drogowym - uzasadniała sędzia.

Autobus pełen pasażerów

- Jeżeli ktoś prowadzi po pijanemu, to nie znaczy, że już spowodował niebezpieczeństwo - mówił przed wyrokiem Zbigniew Dziedzic, obrońca z wyboru Adama W. Mówił to teoretycznie, bo W. tego dnia nie pił, tylko zażył amfetaminę. - On wie, że tego nie wolno. Ale od tego, co miał zrobić i czego nie powinien, do tego co zrobił i jakie stworzył zagrożenie, jest długa droga. Proszę skazać go za to, co zrobił (potrącił kobietę - red.) - dodał adwokat.

18 stycznia 2018 roku W. rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej po czwartej rano. Odbył sześć kursów, gdy przed południem spowodował wypadek. Jak podkreślała sędzia, prowadził wtedy "autobus pełen pasażerów".

Przypomniała w sądzie okoliczności tego zdarzenia. Warunki drogowe były wtedy idealne, a autobus - sprawny technicznie. W. jechał nim ulicą 3 Maja lewym pasem. Przed nim na prawym pasie znajdował się opel. Kierowca tego samochodu zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, by przepuścić 62-latkę. Kierowca autobusu jechał dalej. Jak potem wyjaśniał, oślepiło go słońce.

Sędzia jednak uznała, że zbliżając się do pasów W. nie zachował szczególnej ostrożności, nie obserwował przedpola jazdy, nie reagował na sytuację - zatrzymanie się opla - która w sposób jasny wskazywała na obecność na pasach pieszej. I że ogóle nie powinno go być na lewym pasie.

Równocześnie wykluczyła, że piesza wtargnęła na jezdnię. Kierowca opla i inni świadkowie zeznali, że 62-latka przechodziła spokojnie. Gdy W. ją zauważył, zaczął gwałtownie hamować i odbił w lewo, ale niewiele to pomogło. Kobieta trafiła do szpitala ze złamaniem kości czaszki, żebra, miednicy - obrażeniami, które zagrażały jej życiu.

- Stała się tragedia, dobrze, że ta pani przeżyła - zgodził się obrońca. Jednak podkreślał zachowanie 22-latka po wypadku: że się zatrzymał, wysiadł, pomagał poszkodowanej, wezwał karetkę.

Policja przebadała go alkomatem. Wyszło zero. Ale zbadano mu też ślinę na zawartość środków psychotropowych, a potem zabrano do szpitala na pobranie krwi do badań. Stężenie amfetaminy, które wykazało badanie, biegli określili jako wysokie i W. powinien odczuwać skutki jej zażycia. Ocenili też, że amfetamina, która generalnie wywołuje euforię i zmniejsza poczucie znużenia, kierowcę może doprowadzić do przesadnego przekonania o swoich umiejętnościach, co skutkuje agresywną i ryzykowną jazdą.

Adam W. przyznał się, że potrącił autobusem kobietę na pasach. Jednak twierdził, że amfetaminę zażył nieświadomie. Jak mówiła sędzia, sugerował, że mógł mu dosypać do herbaty albo posiłku nieznajomy mężczyzna, którego W. widział przy autobusie, gdy sam z niego wysiadł. Albo kolega z pracy.

Obie wersje wydały się sądowi nieprawdopodobne. Sędzia nie znalazła motywacji, dlaczego ktoś obcy miałby to robić ani dlaczego miałby to robić kolega, który nie był dla W. żadną konkurencją, bo właśnie odchodził z tego przedsiębiorstwa.

Bardziej prawdopodobny dla sądu był fakt, że W. zażył amfetaminę, bo wtedy studiował, był w trakcie sesji i nie spał, przygotowując się do egzaminów.

Nie stawił się do aresztu ani na rozprawy. Zniknął

Poszkodowana kobieta cierpi na zaniki pamięci, rozpoznaje tylko swoich najbliższych. Boi się wychodzić z domu. Zgodnie z wyrokiem, Adam W. ma jej zapłacić 10 tysięcy złotych. Ale póki co go nie ma. Sąd zastosował wobec niego areszt, ale nie od razu po zatrzymaniu. Mężczyzna nie stawił się do aresztu, potem nie przychodził na rozprawy.

Obrońca kierowcy autobusu: on zniknął
Obrońca kierowcy autobusu: on zniknąłTVN 24 Katowice

- Po prostu zniknął - po ogłoszeniu powiedział dziennikarzom jego obrońca.

- Pan się z nim nie widział? - dopytywali.

- To podchwytliwe pytanie i nie za bardzo racjonalne. Gdybym powiedział, że się z nim spotkałem, to znaczy, że co? Ukrywam go? Jestem zawodowym obrońcą i wykonuję to, co do mnie należy zgodnie z przepisami. Nie kontaktuje się ze mną, a policja może go szukać, łapać.

- Jeśli się pan z nim nie skontaktuje, to będzie apelacja?

- To (złożenie apelacji - red.) jest moim obowiązkiem, muszę to zrobić.

- On jest w kraju, czy za granicą?

- Nie mam pojęcia. Nie mam pojęcia, czy on w ogóle żyje.

- Czy się ukrywa?

- Nie stawia się (do aresztu, na rozprawy - red.), tylko tyle mogę powiedzieć. I to też jest jego prawo.

Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ponad 200 lat Amerykanie poświęcali się dla polskiej wolności, a Polacy oddawali swoje życie dla wolności amerykańskiej. Dzisiaj mamy wspólną wolność. Jesteśmy zjednoczeni w kwestii Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Największy pakiet uzbrojenia z USA dla Kijowa. Brzezinski: pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy

Największy pakiet uzbrojenia z USA dla Kijowa. Brzezinski: pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - podała "Gazeta Wyborcza". Informację dziennikowi potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

"GW": Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

"GW": Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń mówili w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

"Awantura na naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości i zamiana miejsc! Jacek Kurski na "dwójkę" w mazowieckim, Maciej Wąsik na "jedynkę" na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski" - poinformowała w piątek dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Dlaczego nasz udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest tak ważny dla przyszłości całej wspólnoty? Parlament Europejski ma wpływ na sprawy, które dotyczą wszystkich.

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Czterodniowy tydzień nauki chce wprowadzić na niektórych kierunkach prof. Piotr Jedynak, nowy rektor elekt Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec tłumaczy swoje zamiary "radykalnym" wzrostem kosztów utrzymania studentów, spośród których wielu musi łączyć studia z pracą zarobkową.

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Źródło:
PAP, "Fakty" TVN

Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała Stanisława Dziwisza i wójt gminy Raba Wyżna na Podhalu, po 18 latach sprawowania władzy żegna się z urzędem. W wyborach pokonał go Tomasz Rajca, dotychczasowy radny powiatowy. Co zaważyło na sensacyjnej zmianie? "Nazwisko Dziwisz nie jest już tak wybieralne" - usłyszeli w urzędzie dziennikarze.

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", Onet

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24