Urodziny Hitlera. "Każdy, kto by przechodził, mógłby to zobaczyć albo usłyszeć"

[object Object]
Pierwszy wyrok w sprawie "urodzin Hitlera"Fakty TVN
wideo 2/29

Adam B. twierdził początkowo, że trafił na urodziny Hitlera prawie przypadkiem, przechodząc przez las. Organizatorzy zapraszali przypadkowe osoby i w ogóle się nie kryli. Bawili się w parku rekreacyjnym, widoczni z daleka i głośni. Natomiast udział dziennikarzy w opisanym wydarzeniu "miał charakter działalności pod tzw. przykryciem, stanowił element pracy nad tworzeniem reportażu poruszającego temat aktywności w Polsce środowiska neonazistów" - wynika z aktu oskarżenia przeciwko jednemu z uczestników słynnych urodzin Hitlera.

Akt oskarżenia z 13 lipca 2018 roku, którego treść otrzymaliśmy od prezesa Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim, skierowany jest przeciwko Adamowi B. Ale odsłania kulisy całego przestępczego procederu, ukazanego w reportażu "Superwizjera" "Polscy neonaziści", w tym także jaki był udział innych z sześciu podejrzanych.

Z dokumentu wynika jasno, że obchody 128. rocznicy urodzin Hitlera, urządzone 13 maja 2017 roku w Wodzisławiu, to nie był incydent ani impreza otoczona wielką tajemnicą i jeśli ktoś został pominięty w zaproszeniu, mógł wziąć w niej udział przypadkiem. Bo organizator zapraszał gości przez internet i komórkę, pozwalając im udostępniać zaproszenie.

Jak pisze w akcie oskarżenia Agnieszka Marcińczyk z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, kluczowe w śledztwie było określenie, czy zachowanie podejrzanych było publiczne. Dlatego śledczy dokładnie obejrzeli miejsce imprezy.

Zaproszenie

Jak ustaliła prokuratura, to Mateusz S. rozesłał elektronicznie zaproszenia na uroczyste obchody 128. rocznicy urodzin Hitlera. Zaproszenie, opatrzone zdjęciem przywódcy III Rzeszy, swastyką i nazistowskimi flagami, zawierało szczegółowy program uroczystości.

Na tym - jak je określa prokurator - "quasi-plakacie" znalazły się także zdjęcia z poprzednich obchodów. S. miał sam przyznać, że postanowił zorganizować to wydarzenie, bo brał już udział w podobnym, gdy miał 15 lat. To on zapewnił repliki nazistowskich mundurów i śpiewniki. Główny bohater aktu oskarżenia zajmował się drewnem na ognisko.

Z ustaleń prokuratury wynika, że S. wysłał zaproszenie do 80 osób, nie tylko bliskich, oraz zgodził się, by je dalej rozpowszechniali. W ten sposób otrzymała je dziennikarka TVN, współautorka reportażu "Superwizjera", chociaż - jak dowodzi prokurator - nigdy wcześniej nie spotkała Mateusza S. Poszła na imprezę z operatorem TVN, którego przedstawiła jako osobę towarzyszącą. Wzięli ze sobą kamerę, którą mieli ukrytą. Oboje, jak w innym miejscu podkreśla prokurator, byli osobami spoza kręgu towarzyskiego pozostałych uczestników nietypowych urodzin.

"Ich udział (dziennikarzy - red.) w opisanym wydarzeniu, który miał charakter działalności pod tzw. przykryciem, stanowił element pracy nad tworzeniem reportażu poruszającego temat aktywności w Polsce środowiska neonazistów"- czytamy w akcie oskarżenia.

Ostatecznie, licząc dziennikarzy, na imprezie było osiem osób.

Wzgórze

Czy zachowanie Adama B. stanowiło popełnienie przestępstwa z art. 256 § 1 Kodeksu karnego? - pyta w akcie prokurator.

Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Kodeks karny art. 256 § 1.

Po oględzinach miejsca imprezy odpowiada "w sposób jednoznaczny i bez wątpliwości twierdząco". Na dowód dokładnie je opisuje.

Jest to szczyt wzgórza w kompleksie leśno-parkowym, okolony ulicami i drogą wojewódzką, poprzecinany ścieżkami, z osiedlem domków jednorodzinnych u stóp, w promieniu kilkuset metrów. Żadne pustkowie, niedostępne dla intruzów. Codziennie można natknąć się tam na spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów. Sam Adam B. przyzna, że chodził tam na grzyby. W pobliżu są parkingi, przystanki autobusowe, stadnina koni, hotel z restauracją, oblegany zwłaszcza w wiosenne i letnie weekendy. A 13 maja, to była słoneczna sobota.

Na wzgórze łatwo wspiąć się wyznaczonym szlakiem turystycznym, poczynając od parkingu.

Mateusz S. wybrał takie miejsce pod gołym niebem celowo, by - jak pisze prokurator - móc użyć ognia, odpalić race, spalić swastykę i urządzić ognisko. Wszystko to zrealizowano.

Według śledczych, wzgórze widać z daleka, a rozwieszone przez organizatorów nazistowskie symbole można było dostrzec z odległości stu metrów. Wisiały na drzewach na wysokości nawet czterech metrów. Jak zauważa prokurator, rekwizytów była taka ilość, że nie sposób było ukryć je szybko, gdyby na imprezie pojawił się nieproszony gość.

Zakazane symbole obecne były w tej przestrzeni przez osiem godzin, zaczęły pojawiać się około osiemnastej i pozostały do drugiej w nocy.

Adam B. powiedział śledczym, że w czasie imprezy widział spacerowicza z psem i dwóch rowerzystów.

Prokuratura podkreśla, że teren nie był zamknięty, ogrodzony, pilnowany, a wstęp na imprezę biletowany czy w jakikolwiek sposób utrudniony. "Każdy, kto przejeżdżałby lub przechodził wytyczonymi na terenie przylegającym do wzgórza szlakami, ścieżkami lub poruszałby się poza ich obrębem, mógłby albo zobaczyć albo usłyszeć zachowanie sprawców czynu" - czytamy w akcie oskarżenia. Zachowanie, które było "spektakularne".

Impreza

Jak to na polskich urodzinach, był alkohol i tort, tyle że ozdobiony swastyką z czekoladowych wafli. I było przemówienie na cześć solenizanta, wygłoszone przez Mateusza S. Goście nie byli dyskretni. Krzyczeli (toasty za Hitlera, nazistowskie pozdrowienia), puszczali głośno muzykę z boomboksa (nazistowskie pieśni i marsze).

Wreszcie były pamiątkowe zdjęcia, wykonywane nie tylko po kryjomu przez dziennikarzy TVN. Organizatorzy i uczestnicy także się fotografowali i nagrywali. Mateusz S. pierwszy wykonał charakterystyczny gest pod płonącą swastyką i zachęcał do tego innych, robili sobie selfie na tle zakazanego znaku.

Impreza zaczęła się o dwudziestej i skończyła o drugiej w nocy, dziennikarze opuścili ją o 22.

A potem był reportaż "Superwizjera" i w ślad za nim ruszyło prokuratorskie śledztwo. Materiał dziennikarski stanie się dowodem w sprawie, ale nie jedynym.

Spadek po ojcu

W mieszkaniu Adama B., zdrowego psychicznie i umysłowo, co podkreśla prokurator, znaleziono dużo broni i amunicji, także symboli nazistowskich. Jego znajomi i rodzina, wreszcie sam skazany, przyznali, że B. przejął to wszystko po zmarłym ojcu, który był typem zbieracza.

B. od wczesnej młodości fascynował się III Rzeszą i Hitlerem. 19 wrzenia 2011 z rówieśnikami założyli stowarzyszenie Duma i Nowoczesność w Wodzisławiu Śląskim. Organizowali wspólne wyjścia na koncerty, survivale w lesie. "Niejednokrotnie podejmowali zachowania, polegające na publicznym propagowaniu nazistowskiego ustroju państwa, czyniąc to bądź poprzez wykonywanie gestów nazistowskiego pozdrowienia lub wykorzystywanie przedmiotów, symboliki lub innych treści, wprost odnoszących się do ideologii III Rzeszy Niemieckiej" - pisze prokurator.

Nie robili tego w prywatnych mieszkaniach. Jak wyjaśnia dalej prokurator, prezentowali nazistowskie flagi na koncertach czy spotkaniach w otwartych przestrzeniach i były przy tym dzieci.

Wyjaśnienia

Mateusz S. wyjaśniał początkowo, że impreza z 13 maja to była historyczna rekonstrukcja. Potem - że zorganizował ją dla żartu. Ale prokuratura - wobec wieloletniej fascynacji podejrzanego osobą Hitlera - uznała te wyjaśnienia za "oczywiście kłamliwe".

Adam B. najpierw nie przyznawał się do zarzutów. Jednak nie zaprzeczał, że dostał zaproszenie od Mateusza.S. i wziął udział w imprezie "z głupoty", bo, idąc przez las, zauważył flagę na drzewie. Obchodów urodzin nie opuścił wcześniej, bo bał się reakcji kolegów. Wymienił nazwiska innych uczestników, a gdy potem obejrzał w telewizji reportaż "Superwizjera", wystraszył się, że zrobił coś niedozwolonego.

Na koniec do wszystkiego się przyznał, poddał dobrowolnie karze i został skazany za propagowanie ustroju totalitarnego i nielegalne posiadanie broni na grzywnę w wysokości ponad 13 tysięcy złotych. Sąd orzekł też przepadek broni i obciążył B. kosztami procesu - 7,2 tys. zł.

Jak wiemy z aktu oskarżenia, B. ma stałą pracę i nie zarabia źle, ale ma dzieci na utrzymaniu.

Prokurator, przypisując jego czynom bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości, równocześnie zauważyła, że jako jedyny z podejrzanych wyraził żal i skruchę.

"Obchody rocznicy urodzin Adolfa Hitlera - powszechnie uznawanego za jednego z największych zbrodniarzy w historii ludzkości - przeprowadzone zostały w stosunkowo widowiskowy i poruszający sposób, a więc w szczególnej oprawie, której stworzenie wymagało wysiłku wielu osób. Wydarzenie, co nie może budzić żadnych wątpliwości, zorganizowane zostało i przeprowadzone w celu oddania czci oraz okazania uwielbienia dla postaci Hitlera, który to fakt - z powodów oczywistych - wpływa na ocenę stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu" - uzasadniła prokurator.

Oglądając reportaż "Superwizjera", prokurator dostrzegła na twarzy Adama B. skupienie, widziała, jak bił brawo wielbiącemu solenizanta Mateuszowi S., słyszała, z jaką powagą i estymą wypowiadał nazistowskie pozdrowienia. Podobne wrażenia miała po obejrzeniu krótkiego filmiku, nagranego przez samego B.

Wobec pozostałych uczestników imprezy śledztwo trwa.

Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Grupa ludzi wyciągnęła kierowcę z płonącego auta na poboczu przy autostradzie w St. Paul w USA. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera samochodowa jednego ze świadków zdarzenia. Uratowany mężczyzna Sam Orbovich podkreślił, że zawdzięcza życie "heroicznej" postawie zupełnie obcych mu osób.

W ostatniej chwili wyciągnęli kierowcę z  samochodu płonącego na autostradzie. Nagranie

W ostatniej chwili wyciągnęli kierowcę z samochodu płonącego na autostradzie. Nagranie

Źródło:
CNN, CBS News

Nawet 3-letnie dzieci padają ofiarą przemocy seksualnej – ostrzega The Internet Watch Foundation (IWF), organizacja walcząca z wykorzystywaniem nieletnich w sieci. Tylko w ubiegłym roku wykryła ona ponad 6 tysięcy stron zawierających materiały o charakterze seksualnym przedstawiających dzieci między 3. a 6. rokiem życia.   

Przemoc seksualna w internecie. Ofiarami nawet 3-letnie dzieci

Przemoc seksualna w internecie. Ofiarami nawet 3-letnie dzieci

Źródło:
BBC, TVN24.pl

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przestępstwa narkotykowe na dużą skalę Krzysztof C. został zatrzymany przez hiszpańską policję. Mężczyzna był poszukiwany przez grupę "łowców cieni" z Centralnego Biura Śledczego Policji. Poszukiwanego ścigano na podstawie listu gończego i Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Był poszukiwany od dziewięciu lat. Krzysztof C. zatrzymany w Hiszpanii

Był poszukiwany od dziewięciu lat. Krzysztof C. zatrzymany w Hiszpanii

Źródło:
CBŚP, PAP

Prokuratura w Łodzi otrzymała wyniki badań DNA 36-latka, który został podpalony na przystanku przy ulicy Pomorskiej, i kobiety, która zgłosiła się na policję, informując, że to jej syn. - Dziś mamy pewność, że to właśnie jej syn zginął w tragicznych okolicznościach na skutek podpalenia - przekazał rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Został podpalony na przystanku. Po butach rozpoznała go matka, są wyniki badań DNA

Został podpalony na przystanku. Po butach rozpoznała go matka, są wyniki badań DNA 

Źródło:
tvn24.pl

W Gajkowie (Dolnośląskie) na most można wjechać autem czy rowerem, ale przejść nie wolno. Mieszkańcy irytują się na zakaz, dlatego zamalowują znak, wyrzucają go, albo łamią przepisy, przechodząc przez most.

Most zakazany dla pieszych

Most zakazany dla pieszych

Źródło:
TVN24

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, położone w pobliżu granicy z Rosją, jest regularnie atakowany przez siły rosyjskie. Celem skoordynowanych ostrzałów z powietrza oraz propagandowych przekazów Kremla jest zmuszenie mieszkańców do ucieczki - ocenia w swojej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Charków celem ataków rakietowych i propagandowych. Rosjanie chcą "wywołać panikę"

Charków celem ataków rakietowych i propagandowych. Rosjanie chcą "wywołać panikę"

Źródło:
PAP, NV, Wiorstka

Nie żyje amerykański raper Chris King. 32-latek został śmiertelnie postrzelony, gdy przebywał z grupą przyjaciół - poinformowała policja w Nashville. "Do zobaczenia w raju, bracie" - przekazał w mediach społecznościowych Justin Bieber, przyjaciel i były współlokator Kinga.

Raper Chris King nie żyje. Został śmiertelnie postrzelony

Raper Chris King nie żyje. Został śmiertelnie postrzelony

Źródło:
Los Angeles Times, tvn24.pl

Pod podłogą i warstwą betonu w garażu policjanci znaleźli zabetonowane zwłoki. Zarzut zabójstwa 26-latka usłyszały cztery osoby. Jedna przyznała się do winy, dwie umniejszają swoją rolę.

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Grupa ochroniarzy (Jarosława) Kaczyńskiego podczas tego, gdy de facto wykonywali obowiązki na jego rzecz, (...) była też na etatach w Żandarmerii Wojskowej - mówił wiceminister obrony Cezary Tomczyk w "Rozmowie Piaseckiego", odnosząc się do częściowych wyników audytu w MON. Te doniesienia skomentował były szef MON Mariusz Błaszczak.

Byli zatrudnieni w Żandarmerii Wojskowej. Tomczyk: w tym czasie ochraniali Kaczyńskiego

Byli zatrudnieni w Żandarmerii Wojskowej. Tomczyk: w tym czasie ochraniali Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24

Wielka fuzja na rynku modowym może zostać zablokowana. Takie konsekwencje może przynieść wniosek Amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu, która domaga się zaniechania połączenia spółek Tapestry z Capri, właścicielem marki Michael Kors. Zdaniem regulatorów stworzenie nowego potentata modowego mogłoby negatywnie wpłynąć na konkurencję na rynku.

Wielka fuzja, miliardy dolarów i konflikt o rynkową konkurencję

Wielka fuzja, miliardy dolarów i konflikt o rynkową konkurencję

Źródło:
Reuters

W południe ruszyło posiedzenie sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących aborcji. Przewodnicząca komisji Dorota Łoboda (KO) powiedziała TVN24, że chce rozpocząć prace od projektu dotyczącego depenalizacji aborcji. - Liczymy na to, że w czerwcu on z naszej komisji wyjdzie i wtedy zaczniemy pracę nad projektami dotyczącymi warunków i terminów przerywania ciąży - dodała.

Przewodnicząca komisji nadzwyczajnej: liczymy, że w czerwcu wyjdzie projekt w sprawie depenalizacji aborcji

Przewodnicząca komisji nadzwyczajnej: liczymy, że w czerwcu wyjdzie projekt w sprawie depenalizacji aborcji

Źródło:
TVN24, PAP

Termin zakończenia budowy odcinka drogi S1 między Oświęcimiem i Dankowicami przesunął się o blisko rok. Powodem są odkrycia archeologiczne. W Jawiszowicach znaleziono ślady osadnictwa sprzed kilku tysięcy lat.

Znaleźli ślady ludzi sprzed tysięcy lat, droga powstanie rok później niż planowano

Znaleźli ślady ludzi sprzed tysięcy lat, droga powstanie rok później niż planowano

Źródło:
PAP

W piątek przy rzece leżała wyciągnięta z wody przez kolegów 12-latka. Dziewczynka, którą zajął się policjant, trafiła do szpitala z oznakami hipotermii. Była pijana. Poważne kłopoty ma teraz jej 18-letnia znajoma. To ona kupiła alkohol dla grupy nieletnich.

Pijana 12-latka trafiła w stanie hipotermii do szpitala. 18-latka odpowie za rozpijanie nieletnich

Pijana 12-latka trafiła w stanie hipotermii do szpitala. 18-latka odpowie za rozpijanie nieletnich

Źródło:
tvn24.pl

75-latek z Wielkiej Brytanii zlekceważył zakazy wchodzenia na pas drogi granicznej oraz fotografowania. Postanowił z bliska zobaczyć granicę polsko-rosyjską. Zauważyli go strażnicy graniczny. Mężczyzna został ukarany mandatami.

Zlekceważył zakazy i zaczął robić zdjęcia

Zlekceważył zakazy i zaczął robić zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Od początku tego roku na Pomorzu odnotowano więcej zachorowań na krztusiec niż w całym ubiegłym roku. Nie brakuje ciężkich przypadków. Do jednego z gdańskich szpitali przywieziono dziecko, które było reanimowane. Lekarze apelują o szczepienie się przeciwko krztuścowi.

Duży wzrost zachorowań na krztusiec

Duży wzrost zachorowań na krztusiec

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bezpieczeństwo energetyczne, modernizacja NATO, wsparcie dla Ukrainy - między innymi o tych tematach rozmawiano w czasie 15. sesji polsko-amerykańskiego Dialogu Strategicznego. Spotkanie odbyło się w poniedziałek w Waszyngtonie - poinformował w komunikacie Departament Stanu USA.

Dialog Strategiczny Polski i USA. Rozmowy o wschodniej flance NATO i budowie elektrowni jądrowej

Dialog Strategiczny Polski i USA. Rozmowy o wschodniej flance NATO i budowie elektrowni jądrowej

Źródło:
tvn24.pl

Już niedługo czekają nas zmiany w rachunkach za prąd. Rząd planuje wprowadzić nową cenę maksymalną, a także bon energetyczny. Rozwiązanie ma jednak określony termin przydatności i pod koniec roku znów wrócimy do dyskusji o odmrożeniu cen prądu. Materiał Aleksandry Kąkol z magazynu "Polska i świat".

Nowe stawki i nowe kwoty na rachunkach za prąd. Rząd decyduje o zmianach

Nowe stawki i nowe kwoty na rachunkach za prąd. Rząd decyduje o zmianach

Źródło:
TVN24

62-latek przywłaszczył sobie portfel wraz z zawartością, który znalazł na ulicy. Znajdowała się w nim gotówka, karta płatnicza oraz dowód osobisty. Zguba należała do 19-latka. Finalnie trafiła do właściciela, dzięki pracy policjantom, którym udało się ustalić tożsamość 62-latka.

Nie oddał znalezionego na ulicy portfela z gotówką. Jego znaleźli policjanci

Nie oddał znalezionego na ulicy portfela z gotówką. Jego znaleźli policjanci

Źródło:
tvn24.pl

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak ogłosi we wtorek w Warszawie nowy pakiet pomocy dla Ukrainy. Jego wartość stanowi 500 milionów funtów - poinformowało biuro szefa brytyjskiego rządu. Jak podkreślono, to największy pojedynczy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy.

Największy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy. Sunak ogłosi go w Warszawie

Największy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy. Sunak ogłosi go w Warszawie

Źródło:
PAP

Rodzice uczniów, którzy w ubiegłym roku otrzymali laptopy, mogą odetchnąć z ulgą. W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Ministra Finansów, które zwalnia z obowiązku zapłaty PIT od tego sprzętu. To istotny dokument, bo czas rozliczeń z fiskusem za 2023 mija wraz z końcem kwietnia.

Ważne rozporządzenie w sprawie PIT. Dotyczy setek tysięcy osób

Ważne rozporządzenie w sprawie PIT. Dotyczy setek tysięcy osób

Źródło:
tvn24.pl

Płacąc tuż przed wyborami 2016 roku za milczenie aktorce porno Stormy Daniels, Donald Trump dopuścił się "wyborczego oszustwa" - stwierdził prokurator w pierwszym dniu procesu karnego byłego prezydenta USA przed sądem na Manhattanie. Obrońca Trumpa przyznał, że doszło do zapłaty, ale uznał, że nie stanowiła ona przestępstwa.

Prokurator zarzucił Trumpowi "oszustwo wyborcze". Pierwszy dzień procesu w Nowym Jorku

Prokurator zarzucił Trumpowi "oszustwo wyborcze". Pierwszy dzień procesu w Nowym Jorku

Źródło:
PAP

Rzadka choroba jelit spowodowała, że obywatel Belgii został oczyszczony z zarzutu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, na zespół fermentacji jelitowej zwany autobrowarem (ABS) cierpi... pracownik browaru.

Pracownik browaru cierpi na zespół autobrowaru. Dzięki temu uniknie kary

Pracownik browaru cierpi na zespół autobrowaru. Dzięki temu uniknie kary

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny podjął decyzję o wstrzymaniu w obrocie leku Ibuprofen Dr. Max. Powodem jest stwierdzenie nieprawidłowości w zakresie jednego z parametrów.

Popularny lek przeciwbólowy wstrzymany w obrocie

Popularny lek przeciwbólowy wstrzymany w obrocie

Źródło:
tvn24.pl
NIK krytycznie o programie odtwarzania posterunków

NIK krytycznie o programie odtwarzania posterunków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co najmniej dziesięć osób zginęło w wyniku zderzenia dwóch śmigłowców podczas przygotowań do defilady w Malezji - poinformowała marynarka wojenna tego kraju. Lokalne media opublikowały nagranie, na którym widać moment katastrofy.

Dwa śmigłowce zderzyły się w powietrzu. 10 osób nie żyje 

Dwa śmigłowce zderzyły się w powietrzu. 10 osób nie żyje 

Źródło:
PAP, Reuters

Rosyjskie zgrupowanie w sile 20-25 tysięcy żołnierzy próbuje szturmować miasto Czasiw Jar, a także okoliczne wsie na wschodzie Ukrainy - podała agencja Reutera, powołując się na raporty wojsk ukraińskich. Sytuacja na tym odcinku jest trudna, a według ukraińskiego dowództwa jest to "najgorętszy punkt" frontu.

"Najgorętszy punkt" frontu. Rosjanie rzucają dziesiątki tysięcy żołnierzy

"Najgorętszy punkt" frontu. Rosjanie rzucają dziesiątki tysięcy żołnierzy

Źródło:
Reuters, Suspilne, Radio Swoboda

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowała stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym roku wyjazd na majówkę (1-5 maja) zadeklarowało 43 proc. Polaków, czyli o 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku - wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. Największym powodzeniem będą cieszyć się krótkie wyjazdy po kraju, najczęściej w góry. Jak spędzimy tegoroczną majówkę i ile na nią wydamy?

Jak Polacy chcą spędzać majówkę? "Mikrowyprawy tegorocznym hitem"

Jak Polacy chcą spędzać majówkę? "Mikrowyprawy tegorocznym hitem"

Źródło:
PAP, POT

Wszystkie próby utraty wagi ostatecznie prowadzą do jej zatrzymania się, nawet jeśli odchudzający się w dalszym ciągu usiłuje zrzucić nadmiar kilogramów - ocenia Kevin Hall, autor pracy naukowej opublikowanej w poniedziałek w czasopiśmie Obesity. Dlaczego?  

Dieta, leki, ćwiczenia... I tak przyjdzie moment, gdy przestajesz chudnąć. Badacz pokazał dlaczego

Dieta, leki, ćwiczenia... I tak przyjdzie moment, gdy przestajesz chudnąć. Badacz pokazał dlaczego

Źródło:
CNN, TVN24.pl

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2024 roku wzrosła o 6,1 procent w ujęciu rocznym - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. Największy wzrost odnotowano w kategorii pojazdy mechaniczne (+13,5 proc. ), paliw (+11,2 proc. ) i żywności (+6,6 proc.).

Najnowsze dane ze sklepów

Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP