Katowice

Katowice

Jacek Jaworek zniknął po zabójstwie trzech osób. "Akcja będzie trwała tak długo, aż odnajdziemy tę osobę"

02:04

Od soboty trwają poszukiwania Jacka Jaworka, podejrzanego o potrójne zabójstwo. Policjanci przeszukali już 1550 hektarów, weryfikowali też liczne sygnały, które otrzymują. Wszystko na razie bez efektu, nie udało się trafić na żaden ślad. Dziś akcja jest kontynuowana. Policja zaznacza, że w przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować daleko idącą ostrożność. Prokurator, mimo że poszukiwania trwają, wydał już postanowienie o przedstawieniu Jackowi Jaworkowi zarzutu potrójnego morderstwa.

"W przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować ostrożność". Podejrzewany o potrójne zabójstwo

Nie ma przełomu w poszukiwaniach 52-letniego Jacka Jaworka. Jest on podejrzewany o potrójne zabójstwo członków swojej rodziny: brata, jego żony i ich 17-letniego syna. Uratował się drugi syn małżeństwa, 13-latek zdołał uciec do sąsiadów. Policja zaznacza, że w przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować daleko idącą ostrożność - nie podejmować samodzielnie żadnych działań, a od razu powiadomić odpowiednie służby.

Samochód wjechał do stawu, zginęła kobieta

Tragedia we wsi Roszków w gminie Krzyżanowice, niedaleko Raciborza. 34-letnia kobieta zginęła w niedzielę nad ranem w samochodzie, który stoczył się do zbiornika wodnego. Druga znajdująca się w aucie osoba zdołała się uratować.

"Po prostu poszedł do sąsiada i go zabił, bez przyczyny"

25-latek i 66-latek mieszkali w tym samym budynku. Według śledczych, w nocy młodszy z mężczyzn poszedł do sąsiada i pobił go śmiertelnie. Prokuratura nie może znaleźć motywu zbrodni, dlatego postawiła 25-latkowi zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. On się do tego nie przyznaje.