Katarski emir abdykuje. Przekazuje władzę 33-letniemu synowi


Katarski emir szejk Hamad ibn Chalifa al-Sani oświadczył, że przekazuje władzę swojemu synowi, 33-letniemu szejkowi Tamimowi.

W siedmiominutowym oświadczeniu nadanym w telewizji, szejk Hamad oświadczył, że po 18 latach nadszedł czas by przykazać władzę młodszemu pokoleniu. - Nadszedł czas by zapisać nową kartę historii naszego narodu, czas by nowa generacja przejęła stery ze swoimi innowacyjnymi pomysłami - mówił szejk Hamad. - Jestem w pełni przekonany o tym, że mój syn ma kwalifikacje do tego odpowiedzialnego zadania i że jest godny zaufania - kontynuował. Jego abdykacja jest pierwszą w historii Kataru i w nowożytnej historii państw arabskich. Władze Kataru nie podały oficjalnych powodów abdykacji, lecz powszechnie uważa się, że szejk Hamad ma problemy ze zdrowiem - podaje Associated Press. Według BBC już od kilku dni krążyły pogłoski, że Tamim szykuje się do objęcia tronu. Szejk Hamad przyczynił się do znacznego rozwoju 2 milionowego Kataru. Kraj jest obecnie największym eksporterem gazu ziemnego na świecie, światowym centrum bankowości i ma świetnie rozwiniętą infrastrukturę. Ponadto, w 2015 roku będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w piłce ręcznej, natomiast w 2022 r. w piłce nożnej. Katarski analityk polityczny Mohammed al-Misfer stwierdził, że wraz z przejęciem władzy przez szejka Tamiam nie nastąpią żadne znaczące zmiany - już od dłuższego czasu brał on czynny udział w rządzeniu krajem pod okiem swojego ojca.

Autor: LZ//bgr / Źródło: reuters, pap