Polacy "najbardziej kompetentni". W kopalni pracowali na "najbardziej odpowiedzialnym" odcinku

[object Object]
Jerzy Markowski o kopalni w Karwinie w Czechach tvn24
wideo 2/22

Ściana, przodek wyrobiska, w którym doszło do wybuchu metanu to najważniejsze miejsce w kopalni - mówił w rozmowie z TVN24 Jerzy Markowski. Były wiceminister gospodarki i były górnik dodał, że czeską kopalnię w Karwinie, w której w czwartek zginęli polscy i czescy górnicy, zna, bo był w niej "na dole kilkanaście razy".

Do katastrofy górniczej doszło w czwartek o godz. 17.16, gdy ponad 800 metrów pod ziemią wybuchł metan. Jak przekazali przedstawiciele spółki w piątkowy poranek, zginęło 13 górników - 12 Polaków i Czech.

W akcji ratunkowej, obok czeskich ratowników, uczestniczyły w piątek nad ranem dwa zastępy zawodowego pogotowia górniczego wysłane z Polski, wyszkolone w działaniach po takich zdarzeniach. Niestety, ze względu na zagrożenie metanem, akcja została przerwana.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYBUCHU W KOPALNI W CZECHACH >

"Polacy są akurat najbardziej kompetentni"

Były wiceminister gospodarki i były górnik Jerzy Markowski mówił w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24, że kopalnie metanowe są "trudne".

Podkreślał, że "ściana, czy przodek wyrobiska chodnikowego - a to (wybuch - red.) w tym miejscu się wydarzyło - jest tym frontem kopalni, nic bardziej odpowiedzialnego nie ma, nic bardziej ważnego nie ma".

- Dlatego tam wysyła się ludzi najbardziej kompetentnych, a że Polacy są akurat najbardziej kompetentni, to tu akurat wątpliwości nie ma żadnej - ocenił, tłumacząc, skąd polscy górnicy wzięli się w miejscu wybuchu.

Dodawał, że "ponieważ Czesi skutecznie się wyzbyli swoich górników", muszą "posiłkować się naszymi fachowcami, którzy już dzisiaj właściwie bardziej byliby potrzebni w Polsce, bo nam też zaczyna brakować ludzi do pracy w kopalniach".

"Kopalnia nowoczesna, jeśli chodzi o wyposażenie"

- Ja tę kopalnię znam, byłem na tej kopalni na dole kilkanaście razy - zaznaczył Markowski. Jak mówił, "to jest na samej polskiej granicy". - Po sąsiedzku, że tak powiem, była kopalnia Morocinek, zamknięta w 1998 roku".

- To jest to samo złoże, bardzo skomplikowane z punktu widzenia geologii, niezwykle silnie umetanowane - mówił.

Gość TVN24 oceniał, że "to jest kopalnia, która ma te same standardy, które mamy w Polsce, te same urządzenia, te same zasady (działania - red.), prawie te same przepisy w zakresie bezpieczeństwa pracy". Jak dodawał, "one obowiązują w całej Unii Europejskiej".

- Aczkolwiek Unia Europejska górnicza to już dzisiaj są tylko dwa państwa: Polska i Czechy - przyznał były wiceminister i były górnik.

Markowski mówił także, że kopalnia w Karwinie, "jest nowoczesna, jeśli chodzi o wyposażenie". Jednocześnie zaznaczył, że "całe czeskie górnictwo ma za sobą okres - nie chcę powiedzieć destrukcji - ale takiego spowolnienia, osłabienia pewnych akcentów zwłaszcza z zakresu bezpieczeństwa pracy".

"Chcę stale wierzyć, że przegrano z naturą"

Były wiceminister przypominał, że w Czechach "przez 20 lat te kopalnie przechodziły z rąk do rąk różnych właścicieli".

- To wszystko razem spowodowało, że jak gdyby odzwyczajono się od szczególnych rygorów - ocenił. Przypuszczał, że być może w kopalni w Karwinie doszło do wybuchu, bo "zabrakło jakichś czynności".

- Ja chcę stale wierzyć, że przegrano z naturą, chociaż w tym momencie mi to za bardzo nie pasuje - mówił. Zdaniem byłego górnika, "na pewno tu mamy do czynienia z błędem czegoś albo kogoś, a prawdopodobnie urządzeń". Pytany, co jego zdaniem mogło spowodować katastrofę górniczą, odpowiedział, że może to być "tylko takie zjawisko jak zwłoka pomiędzy okresem, kiedy czujnik zauważy stężenie metanu a przekaże sygnał drogą elektroniczną, który spowoduje wyłączenie zasilania energetycznego".

- To jest jedyna okoliczność, którą ja sobie w tym momencie tłumaczę, bo nie dopuszczam do siebie myśli, że ktoś wyłączył czujniki, ktoś nie zauważył wysokiego stężenia, ktoś nie prowadził odmetanowania, czy prowadził zbyt słabą intensywność przewietrzania - mówił Markiewicz.

Były wiceminister zauważył, że nie tylko zginęli ludzie, ale także "zagrożone jest życie osób ratujących".

- Dlatego jak sądzę kierownictwo kopalni CSM postanowiło de facto zawiesić akcję ratowniczą, a ratowników wykorzystać tylko i wyłącznie do budowy tam izolujących, które czasami na kilka lat odcinają tą część kopalni od funkcjonowania - ocenił Jerzy Markowski. Przyznał, że wiązałoby się to z pozostawieniem pod ziemią zwłok.

"Nie chciałbym dzisiaj wyrokować przyczyn"

Pytany, czy w górnictwie bezwzględnie przestrzega się zasad bezpieczeństwa, Markowski ocenił że gdyby tak było to "prawdopodobnie nie byłoby żadnych zdarzeń wypadkowych".

- Zawsze jest miejsce na nonszalancję, zawsze jest miejsce na takie przeświadczenie, że tysiąc razy mi się udawało, to dzisiaj mi się też uda - dodawał. Przyznał, że jednak "nie chciałby dzisiaj wyrokować przyczyn". - Dzisiaj wyrokowanie, a zwłaszcza wskazywanie na świadome zaniechania, jest właściwie prowokowaniem jakiegoś samoczynnego wymierzania sprawiedliwości - mówił gość TVN24.

"Nie najtrudniejsze było kierowanie akcji"

Były wiceminister gospodarki i były górnik mówił, że pracował pod ziemią 29 lat. Podkreślał, że kiedy prowadził "akcje ratownicze i czternaście lat był ratownikiem, to nie najtrudniejsza była akcja, nie najtrudniejsze było kierowanie akcji". - Najtrudniejszym, najbardziej dramatycznym momentem było spotkać się po raz pierwszy z rodziną i powiedzieć matce, żonie, ojcu, komukolwiek: wasz syn nie żyje - mówił Jerzy Markowski,

Jego zdaniem "to jest najbardziej dramatyczny moment" i wtedy należy się spodziewać każdej reakcji ze strony bliskich, "czasami bardzo brutalnej, czasami bardzo bym powiedział skomplikowanej".

Markowski mówił także, że "podstawowy dylemat kierownika akcji" to to, żeby "nie pozabijać ratujących".

Wskazywał, że "polscy ratownicy, którzy tam pojechali, dwa zastępy z centralnej stacji ratownictwa górniczego, wieźli ze sobą chromatograf". Jak tłumaczył "to jest takie urządzenie, które na bieżąco monitoruje stężenia metanu".

- Rzecz bowiem w tym, aby nie dopuścić do powstawania takiego stężenia, które jest zawsze wybuchowe - mówił. - Wyobraźmy sobie, co by się działo, gdyby jeszcze ci ratownicy mieli kłopoty z przeżyciem - dodawał.

Jak przypominał, w kopalni uczestniczyło w akcji 40 czeskich i 10 polskich ratowników, a "do tego jest dużo innych ludzi, którzy obsługują te zastępy ratownicze".

- Ktoś im musi dostarczać jakieś materiały, ktoś im musi transportować urządzenia, to wszystko razem powoduje, że pod ziemią prawdopodobnie w tej chwili jest dwustu ludzi - wyliczał Markowski.

Tłumaczył, że to "w obawie o życie tych ludzi postanowiono przerwać akcję ratowniczą, zatamować te wyrobiska".

Jerzy Markowski o czeskiej kopalni, gdzie doszło do wybuchu
Jerzy Markowski o czeskiej kopalni, gdzie doszło do wybuchutvn24

Autor: akr/adso / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pogoda na 5 dni. Zimowe akcenty tak szybko nas nie opuszczą. Najbliższe dni przyniosą opady deszczu, a lokalnie nawet deszczu ze śniegiem. W górach pojawi się sam śnieg. Powieje też silniejszy wiatr, który miejscami może rozpędzać się do 50 kilometrów na godzinę.

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Dogrywka i rzuty karne były potrzebne, by wyłonić zwycięzcę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów w Manchesterze pomiędzy City i Realem Madryt. Ostatecznie górą w serii jedenastek okazali się goście, którzy triumfowali 4:3. Wcześniej, w środowym meczu było 1:1, a przed tygodniem w Hiszpanii 3:3.

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Źródło:
Eurosport

W najlepszej czwórce Ligi Mistrzów znajdą się aż dwa kluby z Bundesligi. Do Borussii Dortmund dołączył Bayern Monachium, który wygrał u siebie 1:0 z Arsenalem w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym.

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Źródło:
Eurosport

W środę wieczorem w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do silnego wstrząsu. W wyniku tego zdarzenia zmarł jeden z górników - przekazała w nocy Polska Grupa Górnicza (PGG). Kilku innych pracowników, którzy ucierpieli w wypadku, przetransportowano do szpitali.

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Przed godziną 19 policjanci zatrzymali 43-latka podejrzanego o zabójstwo, do którego doszło w Jagatowie - poinformowała pomorska policja. Jak dodano, "mężczyzna został odnaleziony na terenie powiatu gdańskiego".

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Źródło:
TVN24

Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiedziła potężna ulewa. Ulice w Dubaju zamieniły się w rwące potoki. Dubajska policja uratowała kota, który kurczowo trzymał się łapami klamki zalanego samochodu.

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Nie stać nas na brak obrony przeciwlotniczej, szukajmy wszystkich inicjatyw w Europie i na świecie, które podnoszą poziom bezpieczeństwa Polski - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, odnosząc się do europejskiej "żelaznej kopuły". - Chcemy być w inicjatywie, którą zaproponowali Niemcy, bo nie mamy fobii wobec naszych sojuszników w NATO i w Unii Europejskiej - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Źródło:
PAP

Przewodniczący komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział w środę, że oczekuje, iż Mariusz Kamiński stawi się w czwartek o godzinie 10 w gmachu Sejmu na posiedzeniu komisji. Na tę samą godzinę polityk PiS został jednak wezwany przez prokuraturę. - Jest dobra wola w kierunku zmiany godziny przesłuchania pana Kamińskiego przez prokuratora - poinformował Szczerba. Tymczasem Kamiński w piśmie do Szczerby przekazał, że nie stawi się o wyznaczonej godzinie na posiedzeniu komisji i poprosił o zmianę terminu przesłuchania.

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zostałem zaproszony przez Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania. To jest naprawdę prywatna wizyta, prywatne zaproszenie - mówił przebywający z wizytą w USA prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do planowanego spotkania z Trumpem. Przekazał też, czego dotyczyły jego rozmowy między innymi z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Źródło:
TVN24

"Jak mistrzowie łakoci wprzody podarują, gdy kształtnie w obiecadło chłopięta wprawują. Obiecadło, czyli"? Na to pytanie za milion złotych odpowiadał w programie "Milionerzy" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Źródło:
Milionerzy TVN

Największe od 75 lat opady deszczu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie. - Woda na największej ulicy miała ponad metr głębokości, na 11 godzin utknąłem w samochodzie obok setek innych kierowców - powiedział Samir Saleh Din, mieszkaniec Dubaju.

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Intensywne opady deszczu sparaliżowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju, gdzie doszło do gwałtownej powodzi błyskawicznej, w 12 godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle jest notowane przez rok. Czy zasiewanie chmur w ZEA, regularnie stosowane do modyfikacji pogody w tym kraju, mogło przyczynić się do tak katastrofalnej sytuacji?

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Źródło:
Bloomberg, CNBC, WIRED, PAP, Reuters, AFP, tvnmeteo.pl

Escobar, nazwisko jednego z najbardziej znanych i wpływowych baronów narkotykowych w historii, nie może być zarejestrowane jako znak towarowy w Unii Europejskiej - zadecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Źródło:
PAP

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Iran wycofuje oficerów Strażników Rewolucji i innych formacji z obiektów w Syrii, przygotowując się w ten sposób do izraelskiego odwetu za zeszłotygodniowy atak Teheranu - podał w środę "Wall Street Journal". Według dziennika Izrael wciąż nie zdecydował się co do sposobu odpowiedzi.

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

Źródło:
PAP

Rozpoczęło się wycofywanie rosyjskich żołnierzy z Górskiego Karabachu, byłej armeńskiej enklawy na terytorium Azerbejdżanu - ogłosił w środę Kreml. Według Politico, Moskwa planuje wysłać ich na Ukrainę. Portal pisze o "zaskakującym oświadczeniu" i przypomina bezczynność rosyjskich "sił pokojowych" w obliczu zeszłorocznej ofensywy Azerbejdżanu w spornym regionie, która doprowadziła do upadku samozwańczej republiki i masowego exodusu ormiańskich uchodźców.

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

Źródło:
PAP, Politico

Na terenie jednej z posiadłości w mieście Wagga Wagga w Australii w wyschniętym potoku znaleziono ponad 500 martwych koni. Władze stanu Nowa Południowa Walia i lokalna policja wszczęły szeroko zakrojone śledztwo - podały lokalne media.

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Źródło:
ABC, PAP, The Guardian

W 2024 roku Polska zapłaci 2,3 miliarda złotych tak zwanego podatku od plastiku (plastic tax) obowiązującego na terenie Unii Europejskiej od 2021 roku. To szacunki resortu klimatu i środowiska, o których poinformowała w środę wiceministra Anita Sowińska. Dodała, że z tego tytułu w 2023 roku zapłacono 2 miliardy złotych.

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne pierwszego stopnia przed przymrozkami. Ostrzeżenia obowiązują w 13 województwach. Sprawdź, gdzie temperatura spadnie poniżej zera.

Alarmy IMGW w 13 województwach

Alarmy IMGW w 13 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Maciej Wąsik poinformował podczas konferencji, że wobec jego żony wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym. Roma Wąsik jest tam dyrektorką jednego z departamentów. Mamy odpowiedź.

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wyborcy w drugiej turze wyborów samorządowych otrzymają tylko jedną kartę do głosowania z nazwiskami dwóch kandydatów na lokalnych włodarzy. - W piątek i niedzielę odbędą się konferencje wyborcze organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą i Krajowe Biuro Wyborcze - poinformował rzecznik KBW Marcin Chmielnicki. W piątek o godzinie 17.30. W niedzielę cztery konferencje wyborcze zaplanowano na godziny: 10.00, 13.30, 18.30 i 22.00.

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

Źródło:
PAP

Nadchodzi Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Znamy już 19 tytułów Konkursu Głównego jego 77. edycji. Do najbardziej oczekiwanych należą: "Megalopolis" - dzieło życia Francisa Forda Coppoli, "Rodzaje życzliwości" Yorgosa Lanthimosa czy "Parthenope" Paola Sorrentino. Nas najbardziej interesuje nakręcony w koprodukcji z Polską obraz Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą".

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Źródło:
Cannes Film Festival, Deadline, PISF, tvn24.pl

Film "Diuna: część druga" jest już dostępny w Playerze. Produkcja Warner Bros. Discovery trafiła do kin pod koniec lutego i okazała się wielkim hitem. Teraz można ją obejrzeć w swoim domu.

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Źródło:
tvn24.pl

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24