"Jego dziedzictwo nie pójdzie na marne". Przyjaciele wspominali Pawła Adamowicza

[object Object]
Europejskie Centrum Solidarności zorganizowało w niedzielę wieczór wspomnień zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska Pawła Adamowiczatvn24
wideo 2/22

Był wierny swoim mistrzom, bronił prawdy historycznej, bronił godności i zasług osób, które Polskę budowały. (...) Piękny człowiek, wielki człowiek. Jestem święcie przekonany o tym, że jego dziedzictwo nie pójdzie na marne - powiedział o Pawle Adamowiczu historyk i opozycjonista w czasach PRL, Aleksander Hall. Podczas "Wieczoru dla przyjaciela" prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza wspominali między innymi historyk Wojciech Duda, prezydent Sopotu Jacek Karnowski czy pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Europejskie Centrum Solidarności zorganizowało w niedzielę wieczór wspomnień zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W spotkaniu udział wzięli jego bliscy, przyjaciele i współpracownicy.

Jednym z pierwszych mówców był Aleksander Hall, który przypomniał polityczną drogę Pawła Adamowicza. - Momentem najbardziej formującym [Pawła Adamowicza - przyp. red.] była historia rozgrywająca się na jego oczach. (...) W coraz większym stopniu ten człowiek w historii uczestniczył, a strajk majowy 1988 roku był tego wielkim potwierdzeniem - powiedział Hall.

- On wiedział, kto stworzył Solidarność. Był wierny swoim mistrzom, bronił prawdy historycznej, bronił godności i zasług osób, które Polskę budowały i list, który napisał do samorządowców dowodzi najlepiej, jak kochał III Rzeczpospolitą i jak dalej uważał, że jej fundamentów trzeba bronić - dodał.

- Piękny człowiek, wielki człowiek. Jestem święcie przekonany o tym, że jego dziedzictwo nie pójdzie na marne - zakończył historyk, były parlamentarzysta i opozycjonista w czasach PRL.

"Prezydent jako polityk i intelektualista"

Historyk i były doradca prezydenta Adamowicza, Wojciech Duda zwrócił uwagę w swoim przemówieniu, że duży wpływ na kształtowanie się Pawła Adamowicza mieli rodzice, "którzy odbudowywali Gdańsk". Wspominał Światowy Zjazd Gdańszczan, "który pokazał prezydenta jako polityka i intelektualistę".

- Słyszę często ze strony rządzących obecnie Polską, że "my" może istnieć tylko, gdy są jacyś "oni". No cóż, w takich chwilach odpowiadam im, że ci, których uznajecie dziś za obcych lub których chcecie za takich uznać, byli kiedyś częścią historycznej wspólnoty, którą tworzyła Rzeczpospolita Obojga Narodów, a której perłą w koronie był nasz Gdańsk. Wasz problem polega na tym, że rozumiecie patriotyzm jedynie jako wspólnotę krwi, religii i polityki, a niewiele ma to wspólnego z naszą gdańską praktyką. Nasza gdańskość jest bowiem wspólnotą otwartą, a w tej wspólnocie inaczej się definiuje obcość - przypomniał Duda słowa Pawła Adamowicza "o rządzącym PiS" z 2018 roku.

Historyk zauważył, że zdaniem Adamowicza "gdański patriotyzm nie tylko nic nie traci ze swojego polskiego narodowego charakteru, ale przeciwnie, wzbogaca naszą polskość i dopełnia się w europejskości" i wyraził zdanie, że "to najbardziej uniwersalne przesłanie testamentu drogiego Pawła".

Wojciech Duda przypomina słowa Pawła Adamowicza
Wojciech Duda przypomina słowa Pawła Adamowiczatvn24

"Zdał test wiarygodności, empatii i podmiotowości"

Socjolog, antropolog i historyk profesor Cezary Obracht-Prondzyński przypomniał okres współpracy z prezydentem Pawłem Adamowiczem w trakcie kryzysu migracyjnego. - Niestety nasi liderzy nie wyczuli chwili i nie dali szansy nam, jako Polakom, stać się lepszymi, niż byliśmy i poczuć się lepiej niż o sobie myśleliśmy - zaczął.

- A Paweł poszedł pod prąd. Pamiętam, jak z Patrycją Medowską i Grzegorzem Szczuką byliśmy w małym gronie, które gdzieś dziewczyny z Centrum Wspierania Imigrantów wymyśliły, tworzącym mały projekt. Mieliśmy się spotykać i rozmawiać na temat imigrantów - wspominał profesor Obracht-Prondzyński. - Nikt się nawet nie spodziewał, kiedy projekt przerodził się w politykę publiczną miasta, choć wszyscy mówili "nie rób tego" - dodał.

- A Paweł powiedział wtedy "ja to zrobię". Nie tylko stworzył przestrzeń, nie tylko chronił, ale zaangażował się i stał się twarzą tego projektu i to na całym Pomorzu, i całej Polsce - wspomniał. Jego zdaniem zachowanie prezydenta Adamowicza było "niezwykle ryzykowne".

- Ale wygrał, bo pozwolił się nam stać lepszymi i poczuć lepiej, niż czuliśmy się i myśleliśmy o sobie wcześniej. Zdał test wiarygodności, empatii i podmiotowości - ocenił profesor Obracht-Prondzyński.

"Zdał test wiarygodności, empatii i podmiotowości"
"Zdał test wiarygodności, empatii i podmiotowości"tvn24

"Umiał sobie wychować następców"

Z kolei prezydent Sopotu Jacek Karnowski podkreślił, że w obliczu ataków obaj z Adamowiczem zawsze mogli liczyć na siebie nawzajem, a także "na Olka [Halla - przyp. red.], na młodych konserwatystów, na naszych przyjaciół".

Prezydent Sopotu przekonywał ponadto, że zmarły miał "jedną wyższość zdecydowaną nad innymi prezydentami miast". - Umiał sobie wychować następców - powiedział. Doprecyzował, że ma na myśli między innymi pierwszą zastępczynię Adamowicza, obecnie pełniącą obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz.

- To jest coś naprawdę niesamowitego, że on potrafił ich sobie wychować i będą potrafili kontynuować jego dzieło obojętnie, czy to się komuś będzie podobało, czy nie, czy ich ktoś poprze, czy nie (...). Jak ktoś nie poprze, to straci, tak jak [ten, kto - przyp. red.] nie poparł jego w wyborach - mówił Karnowski.

"Umiał sobie wychować następców"
"Umiał sobie wychować następców"tvn24

"Był, jest i pozostanie autorytetem"

Aleksandra Dulkiewicz pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska mówiła, że w gdańskim urzędzie miejskim Paweł Adamowicz prowadził tak zwaną aplikację samorządową, bo uważał, że jego pracownicy, którzy mają służyć mieszkańcom jego miasta, powinni brać udział w warsztatach, na których poznają przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, elementy protokołu dyplomatycznego, wiedzę, jak rozmawiać z ludźmi i realizować równe traktowanie.

- Szef inwestował w każdego, uważał podsuwanie lektur, podsumowanie dobrych pomysłów za swoją nie wiem, czy misję, ale taki po prostu był - podkreśliła.

Dulkiewicz wspominała, że na początku roku, gdy Adamowicz wrócił z urlopu, zdecydował, że właśnie ona ma go zastąpić na śniadaniu prezydentów największych miast, organizowanym przez tygodnik "Polityka". Mówiła, że zaufał jej, zachęcał ją do tego, by zabrała głos jako pierwsza i by powiedziała o tym, co ich zdaniem nie tylko dla Gdańska, ale i dla polskiej samorządności było najważniejsze - czyli frekwencji w wyborach 2019 roku.

- Więc się zgłosiłam, choć byłam na spotkaniu jedynym zastępcą. (...) I dosyć buntowniczo powiedziałam, że wszystko, o czym mówicie, jest super ważne, ale jeśli ta władza będzie nadal rządzić, to my nic nie zrobimy jako samorząd, bo nas zniszczą - wspominała. Podkreśliła, że mówiła też o ważnych dla Polski rocznicach, między innymi o 4 czerwca, i że faktycznie wszystkie zgłoszone przez nią tematy "ustawiły dyskusję".

Dulkiewicz wspominała, że potem Adamowicz dopytywał, jak jej poszło. - To jest taka opowieść, która pokazuje ten jego mentoring, który prowadził, choć jednocześnie obdarzał zaufaniem, rzucał na głęboką wodę - powiedziała.

- Autorytet? Tak, muszę tak powiedzieć, choć nigdy nie myślałam o nim w ten sposób: Paweł Adamowicz był, jest i pozostanie dla mnie autorytetem - podkreśliła.

"Był moim największym przyjacielem"

Żona tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, Magdalena Adamowicz, nawiązując do hasła przewodniego spotkania, podkreśliła, że Paweł Adamowicz był jej "wspaniałym, największym przyjacielem".

- Był oczywiście moim mężem, ale różnie bywa w małżeństwach, a nas oprócz tego łączyła prawdziwa przyjaźń; zawsze mogłam na niego liczyć, on także w tych bardzo trudnych dniach mógł liczyć na mnie - mówiła Magdalena Adamowicz.

Jak zaznaczyła, zmarły był "przyjacielem wymagającym i krytycznym". - To nie było tak, że on zawsze wszystko chwalił i słodził; on potrafił upomnieć, kiedy trzeba, on potrafił ściągnąć na ziemię, ale ja nie byłam mu dłużna i też byłam tą osobą, która go na ziemię często ściągała - wspominała wdowa po zamordowanym prezydencie Gdańska.

Zwracając się do zgromadzonych na spotkaniu w ECS, Adamowicz dodała, że choć tej przyjaźni męża będzie jej brakowało, to widząc ich, wie, że "Paweł ma przyjaciół, że miał przyjaciół" i że ta przyjaźń do niego pozostanie w ich sercach. Na jej wystąpienie zebrani zareagowali owacjami na stojąco.

"Był moim największym przyjacielem"
"Był moim największym przyjacielem"tvn24

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości
Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po 58 latach amerykańska policja doprowadziła do końca sprawę morderstwa z 1966 roku. Ślady DNA sprawcy odnaleziono na fragmencie ubrania ofiary. Oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia został 79-letni mężczyzna.

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Źródło:
PAP

Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. - Wszystkie trzy ciała mają cechy pozwalające z dużym prawdopodobieństwem założyć, że są to zaginieni mężczyźni - poinformowała stanowa prokurator generalna.

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

802 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. W nocy z Soboty na Niedzielę Wielkanocną siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów Ukrainy. W Charkowie było słychać serię wybuchów. Drony Shahed leciały także w kierunku miasta Dniepr. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski stwierdził, że polski rząd "nie stawia wszystkich żetonów na jeden kolor" w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił, że polski rząd chce mieć jak najlepsze relacje z USA bez względu na to, kto sprawuje tam władzę.

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Źródło:
PAP

Dwóch polskich grotołazów odnalazło zwłoki mężczyzny w jaskini Golokratna na południowym zachodzie Słowenii. W sobotę ratownikom udało się wydobyć ciało - podała słoweńska agencja STA.

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Źródło:
PAP

Frank Stella, malarz, rzeźbiarz i grafik, zmarł w sobotę w wieku 87 lat - poinformowała agencja AP. Jego stale ewoluujące prace uznawane są za punkty orientacyjne sztuki minimalistycznej i postmalarskiej abstrakcji.

Frank Stella nie żyje

Frank Stella nie żyje

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę 05.05 nad Polską pojawiały się wyładowania atmosferyczne, a to nie koniec niebezpieczeństw. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Źródło:
tvnmeteo.pl

Iga Świątek zwyciężyła w turnieju WTA 1000 w Madrycie. W Warszawie odbyły się centralne obchody Dnia Strażaka, a przemówienie ministra Marcina Kierwińskiego wzbudziło zaimeszanie. Rosyjskie prorządowe media poinformowały, że Zełenski jest poszukiwany w Rosji listem gończym. W Jastarni doszło do pożaru na kempingu, dzięki zachowaniu wczasowiczów udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Pogoda w ostatni dzień długiego majowego weekendu podzieli Polskę na burzowy zachód oraz słoneczny i gorący wschód. W rejonie Podkarpacia termometry wskażą aż 27 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24