Japonia dopięła swego. Kolumbia pokonana

My z Kolumbią gramy 24 czerwca, z Japonią 28. A z Senegalem za godzinę i sześć minut. Polska, Dawaj!

Koniec. Japonia wygrywa z Kolumbią 2:1

Jeszcze próbują

Nie ma pomysłu ta Kolumbia, nic się tu już nie wydarzy

Tak się cieszyli panowie po zdobyciu drugiej bramki

To sobie postoją, bo doliczone zostało całe pięć minut

Wszyscy z japońskiej ławki oglądają tę końcówkę na stojąco

Wygląda na to, że Japonia nie da sobie zrobić krzywdy. Czyli Kolumbia zagra z nami o wszystko

Okazaki za Osako. A dla Jamesa żółta kartka

Można przysyłać odpowiedzi na pytanie, z jakiego filmu.

Kolumbia rzecz jasna ruszyła do ataku. Mało casu mają, kruca bomba. To cytat z filmu.

I goool, Japonia ma, czego chciała. Po rogu najwyżej - tak, tak - wyskoczył Juja Osako i główką wpakował piłkę do siatki.

O la la! Sakai huknął z bliska, piłka obtarła się o rywala i wyleciała jak pocisk na róg.

1,5 godziny do meczu Polaków.

Honda za Kagawę. Taki news.

Zakotłowało się pod bramką Kolumbijczyków. Gola nie ma.

Żółta dla Barriosa. I słusznie, nadepnął na stopę rywala. Brzydkie zachowanie.

Tylu widzów ogląda to meczysko z trybun. Szczęściarze.

Japonia coraz bliżej gola. Tylko przypomnę, że Kolumbia musi sobie radzić w 10.

I kumpel "Lewego" z Bayernu już na boisku. Za Quintero.

Uwaga, James przygotowany do wejścia.

Co za strzał Inuiego, teraz to on się ocknął. Parada Ospiny warta rzucenia okiem.

Osako się obudził, Ospina na posterunku.

Nuda, panie. Gwizdy.

Przyczajona Kolumbia, podająca piłeczkę od nogi do nogi Japonia. Tak to wygląda.

Taka ciekawostka.

Oj, chyba burzliwie było w japońskiej szatni, bo teraz to oni atakują.

To jedziemy dalej. Grają.

To dla przypomnienia - do meczu Polaków dwie godziny 10 minut.

Przerwa. Uff... Chłopaki grali, że hej.

Minuta doliczona.

Kolumbia chce więcej, Kolumbia atakuje. Będzie się jeszcze działo w tym meczu.

Co za uderzenie! Quintero posłał piłkę płasko, pod skaczącymi piłkarzami z muru. Kawashima rzucił się, sięgnął piłki, ale już za linią bramkową, choć wykłócał się na całego, że przed.

Gol!!!

I znowu leży Falcao. Hasebe też. Faul i wolny dla Kolumbii, choć nie wiadomo, kto kogo faulował.

Falcao leży, sfaulowany przez Yoshidę. Ledwo się pozbierał.

Falcao po raz pierwszy przed szansą. Wynik bez zmian.

Trener Kolumbijczyków posyła do boju Barriosa. Z boiska zbiega Cuadrado.

Chociaż w dziesięciu, to Los Cafeteros nie poddają się. Ciekawe, czy wytrzymają fizycznie w takim tempie.

Na akcję jednych, odpowiadają drudzy - tak wyglądają ostatnie minuty na boisku w Sarańsku.

O proszę, czerwona kartka dla Sancheza była drugą najszybszą w historii mundialu.

I kolejna szansa azjatyckiej drużyny. Bardzo bliski powodzenia był Inui.

I już Falcao mógł odpowiedzieć, ale Kawashima czujny

Japończyk nie dał szans bramkarzowi Arsenalu

1:0!

Kagawa kontra Ospina...

Ewidentne zagranie ręką kolumbijskiego obrońcy. Gdyby nie to, piłka wylądowałaby w bramce.

Coś niebywałego! Rzut karny dla Japonii i czerwona kartka dla Carlosa Sancheza!

Od początku, jak to często bywa, nerwy...

Zaczynamy!

I już pierwsze mundialowe ciekawostki:

Na trybunach dominują kibice w żółtych koszulkach. Ogromna wrzawa.

Oba zespoły już na murawie. Za chwilę hymny i pierwszy gwizdek Słoweńca Damira Skominy.

Japonia: Eiji Kawashima - Gen Shoji, Hiroki Sakai, Maya Yoshida, Juto Nagatomo - Genki Haraguchi, Makoto Hasebe, Gaku Shibasaki, Shinji Kagawa, Takashi Inui - Juja Osako

Kolumbia: David Ospina - Santiago Arias, Oscar Murillo, Davinson Sanchez, Johan Mojica - Juan Cuadrado, Carlos Sanchez, Juan Fernando Quintero, Jefferson Lerma, Jose Izquierdo - Radamel Falcao

Znamy już składy, w których oba zespoły rozpoczną mecz. Co szczególnie zwraca uwagę, to fakt, że u Kolumbijczyków na ławce zaczyna największa gwiazda James Rodriguez. Ofensywny pomocnik Bayernu narzekał niedawno na problemy mięśniowe.

Ostatni raz obie ekipy spotkały się cztery lata temu na mundialu w Brazylii. Los Cafeteros wygrali 4:1 po dwóch trafieniach Jamesa Rodrigueza oraz po jednym Juana Cuadrado i Jacksona Martineza. Honorowy gol dla Japończyków padł po strzale Shinji Okazakiego.

Będzie to piąte starcie dla obu zespołów. Bilans dotychczasowych meczów jest korzystny dla Kolumbii, która wygrała dwa mecze, a pozostałe dwa zakończyły się remisami.

Nareszcie! W końcu nadszedł wtorek - dzień, w którym Polska inauguruje zmagania na mistrzostwach świata w Rosji. Zanim jednak mecz z Senegalem, w Sarańsku odbędzie się niezwykle ważne dla nas starcie, czyli Kolumbia - Japonia.

Kolumbia - Japonia

Autor: lukl, rk / Źródło: sport.tvn24.pl