"Przesłanie dla naszych wrogów". Izrael ujawnił jedną z największych tajemnic dekady


Izraelska armia potwierdziła w środę, że w 2007 roku przeprowadziła atak, w wyniku którego w Syrii został zniszczony reaktor jądrowy. Minister obrony Awigdor Lieberman powiedział, że wnioski z tego ataku powinny zostać wyciągnięte przez cały region. Minister odpowiedzialny za służby wywiadowcze Izrael Katz dodał, że dziś ta wiadomość skierowana jest do Iranu.

Chociaż od dawna było wiadomo, że Izrael stał za atakiem powietrznym z 6 września 2007 roku, to oficjalnie władze tego kraju nigdy, aż do środy 21 marca, nie potwierdziły jego celu - zwraca uwagę agencja Associated Press, dodając, że oświadczenie izraelskiej armii "uchyla zasłonę tajemnicy w jednej z najbardziej śmiałych i tajemniczych operacji wojskowych ostatnich czasów".

Zniszczenia reaktora Al-Kubar

Izraelskie wojsko ujawniło, że ponad 10 lat temu cztery myśliwce F-16 przeprowadziły naloty na instalacje w regionie Dajr az-Zaur na wschodzie Syrii, które w ostatnich miesiącach 2007 roku miały już być eksploatowane przez reżim Baszara al-Asada.

Syryjski reaktor Al-Kubar przed zniszczeniem (zdjęcie z 2007 roku)IDF

Zaangażowanie Izraela w misję z 2007 roku było jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic i nie wiadomo, dlaczego Izrael zdecydował się właśnie teraz ją ujawnić - zauważa dalej AP i dodaje, że izraelska armia nie wypowie się na temat powodów ujawnienia tej informacji.

Minister obrony Awigdor Lieberman oświadczył jednak, że wnioski z tego ataku powinny zostać wyciągnięte przez cały region. - Motywacja naszych wrogów wzrosła w ostatnich latach, ale tak samo (wzrosła - red.) zdolność izraelskich sił obronnych - powiedział minister po tym, jak Izrael potwierdził zniszczenia reaktora Al-Kubar.

- Wszyscy na Bliskim Wschodzie zrobiliby dobrze, gdyby sobie przyswoili (tę lekcję - red.) - podkreślił.

Z kolei minister transportu odpowiedzialny też za służby wywiadowcze Izrael Katz cytowany przez agencję Reutera, stwierdził w krótkim wpisie na Twitterze, że "operacja i jej sukces jasno pokazały, że Izrael nigdy nie pozwoli, by broń nuklearna znalazła się w rękach tych, którzy zagrażają jego istnieniu - Syrii wtedy i Iranu dzisiaj".

Syryjski reaktor Al-Kubar po zniszczeniu (zdjęcie z 2007 roku)IDF

"Przesłanie dla naszych wrogów"

- Przesłanie ataku z 2007 roku na reaktor jest takie, że Izrael nie będzie tolerował instalacji, które mogą stanowić zagrożenie egzystencjalne - oświadczył z kolei w środę szef sztabu generalnego sił zbrojnych Izraela generał Gadi Eisenkot.

- To było przesłanie w 1981 roku, to jest przesłanie z 2007 roku i to jest przyszłe przesłanie dla naszych wrogów - dodał, nawiązując też do izraelskiego ataku na reaktor, który był budowany w Iraku w 1981 roku.

Atak ten został później oceniony jako skuteczne uniemożliwienie Saddamowi Husajnowi uzyskania broni masowego rażenia, która dekadę później mogła zostać wykorzystana w wojnie w Zatoce Perskiej - pisze AP.

Na początku października 2007 roku wojskowe radio izraelskie podało, że Izrael przeprowadził miesiąc wcześniej atak lotniczy na Syrię.

Przedstawiciele izraelskiego resortu obrony potwierdzili wówczas, że 6 września samoloty wojskowe zbombardowały instalacje w głębi Syrii. Nie ujawniono wtedy, co było celem ataku.

Region Dajr az-Zaur w SyriiGoogle Maps

Autor: adso / Źródło: PAP, Reuters