Rektor policyjnej szkoły oskarżany o plagiat i mobbing. "To szok", "sprawa dla prokuratora"

[object Object]
"Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja". Reportaż "Superwizjera"tvn24
wideo 2/4

Inspektor Marek Fałdowski od ponad dwóch lat kieruje Wyższą Szkołą Policji w Szczytnie. Jednak kariera naukowa rektora budzi poważne wątpliwości, a jego pracownicy oskarżają go między innymi o plagiat i mobbing oraz składają doniesienia do prokuratury. Reportaż "Superwizjera" w TVN24.

W swoim założeniu Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie ma być elitarną kuźnią stróżów prawa. W Polsce nie ma innej policyjnej szkoły oficerskiej, a to oznacza, że tylko jej dyplom otwiera drzwi do policyjnej kariery.

Od początku 2017 roku szkołą kieruje inspektor Marek Fałdowski. Wcześniej przez 10 lat był komendantem miejskim w rodzinnych Siedlcach. Choć na rektora Szczytna mianował go Mariusz Błaszczak, to w policyjnych kuluarach mówi się, że za nominacją stali wiceminister Jarosław Zieliński i pochodzący spod Siedlec minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Zanim jednak inspektor Marek Fałdowski zaczął kierować szkołą, w policyjnym świecie było już o nim głośno. W 2012 roku jego pięciu podwładnych w trakcie przesłuchania na komendzie w Siedlcach znęcało się nad trzema zatrzymanymi. Mężczyźni byli bici, rażeni paralizatorem w miejscach intymnych, polewani zimną wodą. Jednemu zaklejono usta taśmą, posadzono nago na biurku i straszono przytrzaśnięciem genitaliów szufladą.

Sprawa wyszła na jaw, bo jeden z torturowanych popełnił samobójstwo tydzień po przesłuchaniu, zostawiając list, w którym opisał, co go spotkało. Pomimo poważnych zarzutów, zeznań i obdukcji lekarskich, komendant Marek Fałdowski po krótkim zawieszeniu przywrócił policjantów do służby, nie wierząc w winę swoich podwładnych.

Wątpliwości nie miał sąd pierwszej instancji, który skazał wszystkich pięciu funkcjonariuszy, potwierdzając skandaliczne zachowania policjantów. Złożona apelacja nie została jeszcze rozpatrzona.

Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej we wrześniu 2017 roku zwrócił uwagę na awans inspektora. -Czego będzie uczył jako rektor tej uczelni? Jak tuszować te przestępstwa? - pytał z mównicy sejmowej.

W trakcie sierpniowych uroczystości z okazji święta policji po raz pierwszy do uczelni przyjechała ówcześnie świeżo powołana minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek. W trakcie ceremonii inspektor Marek Fałdowski odebrał medal przyznany przez część podwładnych.

Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer

- To wy stanowicie o tym, jak wygląda kadra kierownicza całej polskiej policji, a co za tym idzie - jakość polskiej policji - zwrócił się inspektor w przemowie do swoich podwładnych.

Uczelniane życie ma jednak drugi, skrywany przed gośćmi z zewnątrz obieg. Od kilkunastu tygodni do różnych prokuratur na Warmii i Mazurach trafiały kolejne zawiadomienia o przestępstwach, jakich miał się dopuścić inspektor Marek Fałdowski.

"Mogli liczyć na podwyższone premie i nagrody"

Byli i obecni wykładowcy zarzucają komendantowi-rektorowi między innymi naruszenie praw autorskich, przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, mobbing oraz plagiat pracy habilitacyjnej.

Reporterzy "Superwizjera" dotarli do byłego wykładowcy i osoby z kadry kierowniczej uczelni. Była ona bezpośrednim świadkiem procesu habilitacyjnego komendanta Marka Fałdowskiego.

- Kiedy pan Fałdowski przyszedł na komendanta do szkoły, to podjął decyzję, że jego priorytetem jest zrobienie szybko habilitacji - powiedział były wykładowca. - Wybrał sobie grono osób, którym złożył propozycję, aby dopisały go do swoich publikacji, które już są nawet w trakcie wydawania - dodał.

Były pracownik uczelni przyznał, że on również otrzymał taką propozycję, ale na nią nie przystał. -Natomiast osoby, które na taką ofertę pana Fałdowskiego przystały, mogły liczyć na podwyższone premie, nagrody, a niektóre osoby potem bardzo szybko w szkole awansowały - przekazał.

Reporterom udało się dotrzeć do dokumentów, które znajdują się w prokuraturze. Z zawiadomień, wniosków, przesłuchań oraz zeznań wyłania się ponury obraz uczelni kierowanej przez inspektora Marka Fałdowskiego. Ponieważ prokuratorskie śledztwa dopiero startują, reporterzy sami spróbowali zrekonstruować proces habilitacyjny komendanta-rektora.

Habilitacja to niemalże najwyższy stopnień naukowy w Polsce, ostatnia prosta przed profesurą. Inspektor Marek Fałdowski swoją habilitację obronił w lutym 2019 roku. Co ciekawe, wbrew przepisom, nie ma o niej żadnej wzmianki na stronie Akademii Sztuki Wojennej, czyli uczelni, w której formalnie proces był prowadzony.

Książka praktycznie nieosiągalna

Na stronie internetowej Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów również brakuje dokumentów, które powinny być jawne. Reporterzy w związku z tym postanowili znaleźć książkę inspektora Marka Fałdowskiego "Etyka zawodowa policjanta we współczesnej kulturze służby państwa demokratycznego". Praca ta była podstawą habilitacji.

Gdy reporter "Superwizjera" zadzwonił do Głównej Księgarni Naukowej, dowiedział się, że tego tytułu nie ma w ogóle w bazie. W wielu innych księgarniach również nie ma tej pozycji. Książki nie ma nawet w wydawnictwie szkoły ze Szczytna, które publikację wydało.

Nawet Dział Wydawnictw i Poligrafii (DWiP), który wydawał książkę, nie ma jej w sprzedaży. - Nie mieliśmy w ogóle nic takiego w sprzedaży - powiedziała pracownica DWiP.

W praktyce książka jest nieosiągalna. Jak poinformowała szkoła w Szczytnie, inspektor Marek Fałdowski sam wydał swoją książkę w liczbie 30 egzemplarzy.

Zgodnie z polskim prawem musiał jednak wysłać po dwa egzemplarze do Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie i Biblioteki Narodowej w Warszawie. W tej ostatniej znajduje się jedyny egzemplarz, który jest dostępny dla przeciętnych czytelników. Można go przejrzeć jedynie na miejscu.

Profesor Kazimierz Furtak, który jest przewodniczącym Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów podkreślił, że habilitacja w dorobku każdego naukowca jest "ostatnią prostą przed profesurą". - Ale największy przeskok był między doktoratem a habilitacją - przekazał. - Habilitant w swoim dorobku musi wykazać, że wniósł coś nowego do nauki - dodał.

Książka, która była podstawą habilitacji inspektora Fałdowskiego, dotyczy etyki w pracy policjanta. Jej najważniejszą częścią jest badanie naukowe - ankieta przeprowadzona wśród tysiąca słuchaczy szkoły. To właśnie o tej części w zawiadomieniach do prokuratury pisali wykładowcy.

W aktach można przeczytać, że ankieta powstała "na rozkaz" - rektor szkoły, inspektor Marek Fałdowski, miał wydać polecenie podległym policjantom, by ją dla niego zrobili.

Praca zbiorowa

Z dokumentów, które są w prokuraturze wynika, że kluczowe role w stworzeniu i opracowaniu badań miało odgrywać dwóch policjantów z Wydziału Bezpieczeństwa i Nauk Prawnych. Jeden z nich po napisaniu ankiety szybko awansował. Nie chciał rozmawiać z reporterem "Superwizjera".

Drugi policjant przyznał, że brał udział w pisaniu habilitacji inspektora Marka Fałdowskiego. - Wykonując polecenia przełożonego, w ramach czynności służbowych - zastrzegł. Zapytany o to, czy informacja o tym znalazła się w pracy habilitacyjnej, stwierdził, że tego nie wie. - Ja jedynie zajmowałem się opracowaniem wyników z etyki dotyczących badań - powiedział.

O tym, że inspektor Marek Fałdowski przypisał sobie cudzą pracę, świadczą jednak nie tylko relacje informatora i jednego z jego podwładnych. Jeden z wykładowców, gdy dostał rozkaz wprowadzania do programu komputerowego wyników badania, zrobił kopię jednej z ankiet, a późnej przekazał ją do prokuratury. Ankieta od policjanta jest identyczna jak ankieta umieszczona w książce inspektora Marka Fałdowskiego. Powtarzają się nie tylko słowo w słowo wszystkie pytania, ale też powtórzone są te same błędy. Już na pierwszych stronach widać identyczną niedbałość w redakcji tekstu.

W pytaniach pojawiały się te same błędy gramatyczne, a w niektórych miejscach identyczne są również pomyłki interpunkcyjne.

Były pracownik uczelni przyznał, że jedni policjanci dostali polecenia służbowe, mieli wymyślić ankietę i napisać do niej pytania, kto inny przeprowadzał ją wśród studentów i wprowadzał do komputera, a jeszcze ktoś inny wyciągał wnioski. - Robili to dla niego inni pracownicy naukowi. Skompletował może te wszystkie materiały, które robili inni i tak powstała książka habilitacyjna pana komendanta - powiedział.

- Podpisał umowę wydawniczą i wydał książkę. Wydrukował pod swoim nazwiskiem - dodał i stwierdził, że inspektor przy badaniu naukowym, które jest podstawą habilitacji, nie zrobił nic. - To zrobili inni policjanci w ramach swojej pracy - przekazał.

"Byliśmy przymuszani do pisania artykułów naukowych"

Weryfikując informacje dotyczące książki habilitacyjnej inspektora Marka Fałdowskiego, reporterzy rozmawiali z wieloma byłymi i obecnymi wykładowcami szkoły ze Szczytna. Jednym z nich był doktor Marcin Misiewicz.

Po kilkunastu miesiącach pracy z inspektorem Markiem Fałdowskim, złożył on raport o odejście na emeryturę, w którym wytknął nie tylko wszystkie nieprawidłowości, jakich jego zdaniem dopuścił się komendant-rektor, ale i wyraził daleko idące wątpliwości co do kompetencji inspektora Fałdowskiego. W odpowiedzi policyjna szkoła pozwała go o zniesławienie.

- Byliśmy przymuszani do pisania artykułów naukowych. Ja zostałem przymuszony do tego, żeby w jednej z książek pod redakcją pana Fałdowskiego zamieścić artykuł, czyli rozdział monografii - powiedział doktor Marcin Misiewicz, były wykładowca Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.

- Pan komendant wydawał takie dyspozycje na odprawach z kadrą kierowniczą - dodał.

Inny były wykładowca powiedział anonimowo, że inspektor "hurtowo się dopisywał". - Wystarczy ten dorobek prześledzić. Przecież te artykuły obejmują zagadnienia od ruchu drogowego, prewencji do etyki. Przecież to jest kompletny rozstrzał tematyczny. Nie można się chyba znać na wszystkim, a ja nie słyszałem o habilitacji zrobionej w takim tempie. To jest mało możliwe - powiedział.

Były wykładowca poinformował, że inspektor Marek Fałdowski zrobił habilitację w trzy miesiące. - Od złożenia wniosku trzy miesiące, natomiast ten dorobek gromadził w granicach pół roku - dodał.

Reporterzy postanowili pokazać wypowiedzi byłych pracowników szkoły w Szczytnie rozmówców przewodniczącemu Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów.

- Dla mnie to jest szok. Nie znałem tego przypadku, a pana komendanta też na całe szczęście nie znam. To jest szok, że osoba, która odpowiada za szkolenie ludzi, którzy mają przestrzegać prawa i dbać o prawo, dopuszcza się do tego typu poczynań - skomentował profesor Kazimierz Furtak.

Przewodniczący ocenił, że jest to sprawa, która "nadaje się do prokuratora" i poinformował, że jeśli zostanie złożony odpowiedni wniosek do Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów, to komisja tę sprawę zbada.

Kontrowersyjny dobór składu komisji habilitacyjnej

Potencjalny plagiat i zbieranie dorobku naukowego "na rozkaz" to zarzuty podwładnych wobec inspektora Marka Fałdowskiego. Wątpliwości jest jednak więcej.

Przewodniczącym komisji habilitacyjnej wyznaczonym przez Centralną Komisję do spraw stopni i tytułów był profesor Andrzej Misiuk. Powinien on czuwać nad tym, by cały proces przebiegał zgodnie z prawem i bez żadnych wątpliwości.

W czasie, kiedy miał on nadzorować habilitację rektora Wyższej Szkoły Policji, pobierał on z tej uczelni wynagrodzenie za zasiadanie w komisjach przy obronach doktoratów oraz za recenzje prac doktorskich. - Byłem powoływany jeszcze, gdy jeszcze pana Fałdowskiego nie było. Rada wydziału powołuje i to nie ma jakiegokolwiek związku - powiedział profesor Andrzej Misiuk.

Ale były wykładowca uczelni ocenił, że "jak mówi pan Fałdowski, tak rada wydziału robi rękoma dziekana tego wydziału". - Tak naprawdę to pan Fałdowski wskazuje, kto ma być recenzentem, kto ma być członkiem komisji - dodał.

Przyznał, że do niego osobiście inspektor się zwrócił, by w danej komisji zasiadała konkretna osoba. - Ma być taki skład komisji egzaminacyjnej na egzamin oficerski, na przykład - powiedział.

Profesor Andrzej Misiuk wyznaczał recenzentów dorobku habilitacyjnego inspektora Marka Fałdowskiego. Jednym z nich został Witalis Pellowski z Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. To istotne, bo profesor Pellowski w czasie, kiedy miał recenzować dorobek Fałdowskiego, pobierał wynagrodzenie za pracę w projekcie naukowym, którego liderem jest szkoła policyjna w Szczytnie.

W ciągu trzech lat miał zarobić z tego tytułu ponad 100 tysięcy złotych.

- Nie wiedziałem. To musi ta osoba sama zgłaszać takie rzeczy, bo my nie mamy dostępu. Liderem WSPol był, nie? No jest jakiś tam konflikt, nie? Jest na pewno - przyznał profesor Andrzej Misiuk.

- Nad książką habilitacyjną pana komendanta pracowało kilkanaście osób - powiedział były wykładowca. Zapytany o to, jak inspektor Fałdowski płacił za pomoc i lojalność, odparł, że "stanowiskami lub uczestnictwem w projekcie badawczym".

Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Druga część reportażu "Superwizjera"
Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

Rektor odmawia komentarza

Reporterzy "Superwizjera" chcieli porozmawiać z inspektorem Markiem Fałdowskim i poprosić, by odniósł się do zarzutów swoich podwładnych. Komendant-rektor stanowczo zaprzeczył jakoby wykorzystał prace podwładnych w swojej książce habilitacyjnej. - To nie jest prawda - powiedział.

Zgodnie z zapowiedzią następnego dnia reporterzy przyjechali na inaugurację roku akademickiego w Szczytnie, by po uroczystości porozmawiać z rektorem. Niestety okazało się, że na teren uczelni dziennikarze nie wjadą.

- Akredytowani dziennikarze mają prawo wejść, a państwo nie zgłaszali, więc przyszedłem państwa poinformować, że w tej sytuacji impreza ma charakter zamknięty - powiedział rzecznik podinspektor Marcin Piotrowski.

Na argument, że informowano o tym, że na imprezę jest wstęp wolny dla dziennikarzy odparł, że "impreza, która za chwilę się rozpoczyna, ma charakter zamknięty".

Reporterzy "Superwizjera" z prośbą o spotkanie zwracali się do komendanta Marka Fałdowskiego pięciokrotnie - pisemnie i osobiście. Inspektor spotkać się jednak nigdy nie chciał. Nie można było więc zadać wszystkich pytań dotyczących habilitacji.

Nie udało się również dowiedzieć, jak komendant odpowiedziałby na zarzuty związane z funkcjonowaniem szkoły: dlaczego jeden wykładowca z tytułem magistra prowadził w ciągu pół roku 40 różnych przedmiotów.

Szkoła w Szczytnie powinna kształcić elitę polskiej policji. Na jej czele powinna stać osoba nie tylko krystalicznie uczciwa, ale i o uznanym dorobku naukowym i policyjnym. W świetle opisów byłych i obecnych wykładowców można mieć wątpliwości, czy inspektor Fałdowski spełnia choć jeden z tych warunków.

Łukasz Frątczak o reportażu "Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja"
Łukasz Frątczak o reportażu "Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja"tvn24

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - ocenił wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Wyrok skazujący byłego hollywoodzkiego producenta Harveya Weinsteina za nadużycia seksualne został uchylony - poinformował w czwartek sąd apelacyjny stanu Nowy Jork.

Wyrok skazujący Harveya Weinsteina uchylony. Sąd o "rażących błędach"

Wyrok skazujący Harveya Weinsteina uchylony. Sąd o "rażących błędach"

Źródło:
Reuters, The New York Times, tvn24.pl

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się start-upami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how'u globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała o zatrzymaniu pięciu osób w sprawie kradzieży woluminów z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Powołano międzynarodowy zespół śledczy. Wiadomo, że jednej z zatrzymanych osób przedstawiono już zarzuty.

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Źródło:
PAP

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmiany w badaniach technicznych pojazdów. Projekt rozporządzenia w tej sprawie przewiduje, że część z nich będzie mogło być przeprowadzane poza stacją kontroli. Dotyczy to między innymi ciągników rolniczych. Zmiany mają wejść w życie od początku czerwca 2024 roku.

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24