Greta Thunberg człowiekiem roku magazynu "Time"


Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została uznana "Człowiekiem Roku 2019" w corocznym plebiscycie amerykańskiego tygodnika "Time". 16-latka jest najmłodszą osobą w historii, która otrzymała ten tytuł.

- Stała się najważniejszym głosem w najważniejszej sprawie naszej planety w tym roku, pojawiając się praktycznie znikąd, by stanąć na czele ogólnoświatowego ruchu - wyjaśnił redaktor naczelny tygodnika "Time" Edward Felsenthal. Dodał, że aktywistka jest najmłodszą osobą uhonorowaną tytułem Człowieka Roku amerykańskiego magazynu.

Nowa twarz ruchu na rzecz klimatu

Thunberg, która w styczniu skończy 17 lat i jest znana z ostrych, bezpośrednich wypowiedzi, nawołuje do natychmiastowego podjęcia działań w związku ze zmianami klimatu - pisze Reuters.

W sierpniu 2018 roku Szwedka postanowiła co piątek protestować przed szwedzkim parlamentem, dopóki władze nie podejmą poważnych działań w walce ze zmianami klimatu. "Time" pochwalił ją za rozpoczęcie wówczas akcji, która przerodziła się w światowy ruch.

"W ciągu 16 kolejnych miesięcy przemawiała do głów państw w ONZ, spotkała się z papieżem, starła się z prezydentem USA i zainspirowała cztery miliony ludzi do włączenia się w światowy strajk klimatyczny 20 września 2019 roku. Była to największa demonstracja w sprawie klimatu w historii ludzkości" - pisze "Time".

Szwedka zapoczątkowała inicjatywę szkolnych strajków nazywanych Piątkami dla Przyszłości (Fridays for Future), jest też inicjatorką globalnego ruchu "Młodzież dla klimatu". Przemawiała także w trakcie szczytów klimatycznych ONZ COP24 w Katowicach i COP25 w Madrycie. - Jesteśmy na początku masowego wymierania, a wszystko, o czym możecie mówić, to pieniądze i bajki o wiecznym wzroście gospodarczym. Jak śmiecie, zawodzicie nas - apelowała.

We wrześniu została jedną z laureatek alternatywnego Nobla za to, że "dała głos pokoleniu, które będzie musiało ponieść konsekwencje politycznej niezdolności do powstrzymania zmian klimatu".

Nastolatka zrobiła sobie roczną przerwę w szkole, by prowadzić akcje na rzecz klimatu.

"Człowiek Roku"

"Time" przyznaje tytuł "Człowieka Roku" postaciom, grupom czy ideom, które zdaniem tygodnika wywarły największy wpływ na aktualne wydarzenia.

W ubiegłym roku magazyn "Time" w corocznym plebiscycie uhonorował zamordowanych, więzionych i szykanowanych dziennikarzy, specjalnie wyróżniając Dżamala Chaszodżdżiego.

W 2017 roku główną nagrodę otrzymali wszyscy ci, którzy przerwali milczenie na temat molestowania seksualnego - od kobiet, które ujawniły aferę wokół producenta filmowego Harveya Weinsteina, po tysiące osób używających hasztagu #Metoo.

Wcześniej, w drugiej dekadzie XXI wieku, główne nagrody otrzymywali m.in. były prezydent USA Barack Obama, kanclerz Niemiec Angela Merkel, papież Franciszek oraz Donald Trump.

Tytuł jest przyznawany od 1927 roku. Wówczas wygrał lotnik Charles Lindbergh. Wśród laureatów są m.in. Albert Einstein, Józef Stalin, Adolf Hitler, papież Jan Paweł II i twórca Facebooka - Mark Zuckerberg.

Znane są również bardziej koncepcyjne wybory, jak m.in. amerykański żołnierz (1950 rok), amerykańscy naukowcy (1960 rok), amerykańskie kobiety (1975) czy uhonorowanie w 2006 roku światowej społeczności internetowej, ze szczególnym uwzględnieniem Wikipedii, Myspace oraz YouTube. W 2011 roku wybrano bezimiennego człowieka protestującego "od Arabskiej Wiosny, przez Ateny, ruch Okupuj Wall Street, po Moskwę".

Autor: momo/adso/kwoj / Źródło: PAP, NBC News, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Time/twitter