Episkopat przedstawił dane o pedofilii w polskim Kościele

[object Object]
Dane opracował Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dzieckatvn24
wideo 2/22

Od 1 stycznia 1990 roku do 30 czerwca 2018 roku zgłoszenia wykorzystywania seksualnego małoletnich dotyczyły 382 duchownych - poinformowała w czwartek Konferencja Episkopatu Polski. Z przedstawionych danych wynika, że łącznie - we wszystkich, również niepotwierdzonych przypadkach - było 625 ofiar wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.

Dane opracował Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dziecka.

Opracowanie dotyczące zgłoszeń przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich. CZYTAJ >

Sprawcy

Episkopat poinformował o "382 przypadkach wykorzystywania seksualnego małoletnich". Jak sprecyzował dyrektor Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego ksiądz Wojciech Sadłoń, "przypadek to osoba duchowna, która mogła być sprawcą względem nie tylko wobec jednej osoby".

Ogólna liczba zgłoszonych przypadków według roku zgłoszenia oraz wieku ofiary Konferencja Episkopatu Polski

Ofiary

Z danych Episkopatu wynika, że łącznie - we wszystkich, również niepotwierdzonych przypadkach - było 625 ofiar wykorzystywania seksualnego małoletnich. Ofiar poniżej 15 lat było 345, a ofiar powyżej 15 lat - 280. Wśród ofiar, we wszystkich zgłoszonych przypadkach, łącznie małoletni płci męskiej stanowili 58,4 procent, a małoletni płci żeńskiej 41,6 procent.

Ksiądz Sadłoń, dopytywany o przypadki niepotwierdzone, wyjaśnił: - Zgodnie z danymi uniewinnienie dotyczy 10 procent, więc podając liczbę ofiar, nie odjęliśmy tych niewinnych. Pokazaliśmy te ofiary, które były również w tych przypadkach niepotwierdzonych.

Wynika z tego, że chodzi o około 560 potwierdzonych ofiar. W opracowaniu nie uwzględniono jednak przypadków, w których nie udało się określić dokładnej liczby ofiar (w raporcie określonych jako "kilka").

Zgłoszone przypadki według roku zgłoszenia Konferencja Episkopatu Polski

Postępowania kanoniczne

Episkopat podał, że spośród wszystkich przypadków, względem których udało się ustalić stan procesu kanonicznego (94,8 procent wszystkich zgłoszonych przypadków), 74,6 procent było już zakończonych, a 25,4 procent było jeszcze w toku.

Spośród zakończonych spraw wydaleniem ze stanu duchownego skutkowało 25,2 proc. postępowań. Inne kary (suspensa, upomnienie kanoniczne, zakaz pracy z małoletnimi, pozbawienie urzędu, ograniczenie posługi albo zakaz wystąpień publicznych) stanowiły 40,3 proc.

Sprawy zakończone innymi skutkami (nałożenie pokuty, przeniesienie na inną parafię, przeniesienie poza duszpasterstwo parafialne, do domu emeryta albo domu chorych księży, terapia, samowolne opuszczenie diecezji) stanowiły 11,5 proc., zaś zakończone umorzeniem postępowania (ze względu na śmierć osoby oskarżanej, samobójstwo lub brak wystarczających dowodów, zły stan zdrowia) stanowiły 12,6 proc.

W 10,4 proc. przypadków postępowanie zakończyło się uniewinnieniem oskarżonego.

Zgłoszone przypadki według postępowania kanonicznego Konferencja Episkopatu Polski

Kto zgłaszał

Przypadki zgłaszane były najczęściej przez osoby poszkodowane (41,6 proc.) lub ich bliskich (20,9 proc.). W 5,8 proc. wiedza pochodziła od organów państwa, a w 5,2 proc. przypadków z mediów. Osoby z parafii, czyli zarówno duchowni z parafii jak i świeccy zgłosili 5,2 proc. przypadków. Wiedza o 14,9 proc. przypadków pochodziła z innego źródła, takiego jak: dyrektor szkoły, pedagog, wychowawcy, opiekunowie dzieci oraz znajomi poszkodowanych, współbracia (w zakonach), klerycy, inni kapłani - czytamy w komunikacie KEP.

Źródła zgłoszenia przypadków do jednostek kościelnych Konferencja Episkopatu Polski

Przypadki procedowane przed organami państwa

Dyrektor Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego ks. Wojciech Sadłoń powiedział na konferencji prasowej, że od 1990 do 2018 roku ze wszystkich przypadków zgłoszonych do jednostek kościelnych obejmujących zarówno ofiary poniżej, jak i powyżej 15. roku życia przypadków procedowanych przed organami państwa było 44 procent. Jak poinformowano, dane te dotyczą zarówno postępowań karnych, jak i cywilnych.

- Spośród procedowanych spraw przed organami państwa przypadków zakończonych było 80 procent, na dzień zbierania danych prawie 20 procent było w toku - powiedział.

Dodał, że spośród zakończonych w procedowaniu przed organami państwa przypadków, 63,0 proc. zakończyło się skazaniem (w tym zasądzono odszkodowanie na rzecz ofiary w 5,9 proc. przypadkach), 26,6 proc. umorzeniem postępowania, 8,9 proc. odmową wszczęcia postępowania i 1,5 proc. uniewinnieniem.

Zgłoszone przypadki według postępowania przed organami państwa Konferencja Episkopatu Polski

Arcybiskup Jędraszewski: hasło "zero tolerancji" ma charakter w jakiejś mierze totalitarny

Arcybiskup Marek Jędraszewski przywołał słowa papieża Franciszka na zakończenie spotkania przewodniczących episkopatów świata na temat ochrony nieletnich w Kościele. Papież powiedział wówczas, że "powaga plagi nadużyć seksualnych wobec nieletnich jest niestety zjawiskiem rozpowszechnionym historycznie we wszystkich kulturach i społeczeństwach".

Przypomniał, że papież zwracał uwagę, że dane organizacji i organów państwowych i międzynarodowych (tym WHO, UNICEF, Interpol, Europol) nie ukazują prawdziwej, globalnej skali zjawiska, głównie dlatego, że wiele przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich nie jest zgłaszanych, na przykład tych popełnionych w środowisku rodzinnym. Przypominał również między innymi o problemie wykorzystywania dzieci w działaniach wojennych, o prostytucji małoletnich, o handlu narządami, a także o "dzieciach, które są ofiarami aborcji".

Arcybiskup Jędraszewski powiedział, że "Kościół, próbując zmierzyć się z tym problemem, chce przyjąć te wszystkie dobre wskazania, osiągnięcia, przemyślenia, które ofiaruje nam po pierwsze zdrowy rozsądek, potem nauka, ale także to, co płynie z różnych dobrych przejawów i wrażliwości życia społecznego". - Natomiast Kościół te środki - można powiedzieć w jakiejś mierze naturalne - pragnie wzbogacić o te środki duchowe, na których wagę i skuteczność wskazywał Pan Jezus, ucząc pokory, wzywając do modlitwy i do pokuty - dodał.

Mówiąc o programie działań Kościoła w celu ochrony dzieci, abp Jędraszewski podkreślił, że "nie można bronić instytucji, zapominając o bezpośrednich ofiarach nadużywania i przemocy seksualnej".

- Dzieciom, które stały się ofiarami, trzeba przyznać pierwszeństwo - podkreślił.

Powiedział, że przez "nieskazitelną stanowczość" Kościół "pragnie reagować na te tragiczne sprawy".

- "Nieskazitelna stanowczość", a nie jak często się w mediach mówi: "zero tolerancji". Dlatego, że to sformułowanie - często używane w mediach - ma charakter w jakiejś mierze totalitarny. (...) Kiedy nazizm hitlerowski walczył z Żydami, stosował wobec nich "zero tolerancji", w wyniku czego powstał Holokaust. Kiedy w systemie bolszewickim stosowano "zero tolerancji" wobec "wrogów ludu", doszło do kolejnej masakry w skali liczącej dziesiątki, a może nawet setki milionów ofiar. Natomiast Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, w walce ze złem, ale musi także - zgodnie z tym, czego uczył nas Pan Jezus - wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą rzeczywiście podjąć nowe życie, jeśli szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia. To jest przesłanie Ewangelii, któremu Kościół musi być przede wszystkim wierny - podkreślił.

Przypomniał, że papież Franciszek zaapelował "o kompleksową walkę przeciwko wykorzystywaniu małoletnich, w dziedzinie seksualnej, a także w innych dziedzinach, ze strony wszystkich władz i poszczególnych osób, ponieważ mamy tu do czynienia z ohydnymi przestępstwami, które powinny być wymazane z powierzchni ziemi - tego żąda wiele ofiar ukrytych w rodzinach i w różnych środowiskach naszych społeczeństw".

Abp Jędraszewski: Kościół musi być nieskazitelny, stanowczy w piętnowaniu zła
Abp Jędraszewski: Kościół musi być nieskazitelny, stanowczy w piętnowaniu złatvn24

Arcybiskup Polak: każda z ofiar powinna budzić w nas ból, wstyd i poczucie winy

Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak podczas konferencji prasowej powiedział, "każda z tych 345 ofiar do 15. roku życia i 280 powyżej 15. roku powinna budzić w nas, duchownych, (...) przede wszystkim ból, wstyd i poczucie winy, że do takich sytuacji doszło".

Abp Polak o ofiarach wykorzystywania seksualnego przez księży. Cała wypowiedź
Abp Polak o ofiarach wykorzystywania seksualnego przez księży. Cała wypowiedźtvn24

Ksiądz Sadłoń: obserwowaliśmy różnice w rzetelności wypełniania ankiet

Dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego ksiądz Wojciech Sadłoń powiedział, że obserwowali różnice w rzetelności ankiet wypełnionych przez diecezje i zakony.

- Przekazywane przez diecezje oraz jurysdykcje zakonne dane w kilku przypadkach były niepełne, niespójne, wymagało to dodatkowego monitowania przez sekretariat Episkopatu, weryfikacji danych - powiedział.

Według niego, w niektórych przypadkach nie można było jednoznacznie ustalić nawet nie tylko liczby ofiar, ale też ich wieku. - I tutaj kierowaliśmy się przyjmowaniem kryterium wieku ofiar jako niższy. Gdy mieliśmy taką wątpliwość, czy to jest poniżej 15. roku życia, czy powyżej, to przyjmowaliśmy ten niższy wiek - poinformował.

- Również wydaje się, że odpowiedzi na pytania zawarte w formularzach, jakie otrzymaliśmy, wskazywały na pewną ignorancję w zakresie możliwego oraz wymaganego w przepisach kościelnych podejścia do zgłaszanych przypadków - zauważył.

- Mamy również takie sugestie metodologiczne do przyszłych badań, aby właśnie te pytania o proces kanoniczny i proces przed organami państwa po prostu zamknąć, aby nie były to pytania otwarte, bo do tej pory były to pytania otwarte. Musieliśmy każdy przypadek analizować i czasem to było aż tak niejednoznaczne. Gdybyśmy te pytania domknęli, to byłoby znacznie łatwiej na przyszłość statystyki i konkretne dane z tych informacji wyciągać - ocenił,

Jak czytamy w opracowaniu, kwerenda została przeprowadzona za pomocą papierowych formularzy wysłanych za pośrednictwem Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski oraz Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich. Formularze składały się z dwóch części: tabeli statystycznej dotyczącej ilościowego zakresu badanego zjawiska w jednostce kościelnej oraz kart dotyczących charakterystyk poszczególnych przypadków w danej jednostce.

Arcybiskup Gądecki: pedofilia w Kościele to hasło ukute ideologicznie

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki podkreślił, że "trzeba zachęt skierowanych do pokrzywdzonych, by odważniej zgłaszali te przestępstwa".

- Mówimy, że zebraliśmy statystyczne dane, ale nie mamy żadnej pewności, czy są kompletne - podkreślił.

- Pierwsza rzecz, to żeby zgłaszać. Druga rzecz, żeby ich (pokrzywdzonych - red.) wysłuchiwać (...). Trzecia rzecz, żeby udzielać im wsparcia - powiedział.

Arcybiskup Gądecki ocenił, że wykorzystywanie seksualne nieletnich "to nie jest to problem instytucji tylko problem globalny". - Do tej pory przyzwyczailiśmy się do tego hasła ukutego ideologicznie mianowicie: pedofilia w Kościele. To hasło dość zręcznie dobrane miało w sumie z jednej strony wskazać na problem, który istnieje, z drugiej zaś strony poderwać też autorytet Kościoła i doprowadzić do tego, żeby zaufanie wiernych w ogóle do instytucji Kościoła zostało zniszczone – podkreślił przewodniczący KEP. - To co zostało powiedziane (...) w relacji do przemówienia Ojca Świętego, że jest to problem Kościoła w pierwszym rzędzie, właśnie ze względu na autorytet moralny, na odpowiedzialność Kościoła, na zobowiązanie, jakie podejmował każdy z duchownych dobrowolnie, natomiast to nie jest problem samego Kościoła, to jest problem całego świata – zaznaczył. Jak dodał, do tej pory "nie widać chęci ruszenia tego problemu w wymiarze społecznym". - Nie widać szerszego zainteresowania społecznego, myślę także o zainteresowaniu rządowym i samorządowym. Co z tego wszystkiego będzie, jeśli zlikwidujemy problem pedofilii w Kościele, a on będzie w takim wymiarze w społeczeństwie? – powiedział.

Abp Stanisław Gądecki o skali pedofilii w polskim Kościele. Cała wypowiedź
Abp Stanisław Gądecki o skali pedofilii w polskim Kościele. Cała wypowiedźtvn24

Abp Jędraszewski: mówi się o pedofilii w Kościele, a mamy program, który chciałby naruszyć intymność dzieci

Arcybiskup Marek Jędraszewski był pytany przez dziennikarzy o podpisaną w połowie lutego przez prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego dokumentu "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+", nazywanego deklaracją LGBT.

- Z jednej strony mówi się o pedofilii w Kościele, stygmatyzuje się w ten sposób Kościół, a z drugiej strony mamy do czynienia z jakimś ogromnym programem, który chciałby naruszyć intymność dzieci i to począwszy od czwartego roku życia - ocenił. Jego zdaniem "naruszając ich intymność, nieprzygotowanie do rozpoznania siebie w wymiarze seksualnym (…) teraz próbuje się na tych dzieciach eksperymentować w imię jakichś wizji człowieka, odbiegających od tego, co wiemy o rozwoju dziecka, chociażby psychologii rozwoju dziecka".

- Nie mówiąc o tym, że każde z tych dzieci powinno być szanowane jako osoba ludzka i nie mówiąc już o tym, że te programy, o których głośno ostatnio, zwłaszcza w Polsce, naruszają zasady konstytucji, mówiącej o tym, że to rodzice przede wszystkim są odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci - zaznaczył.

- Mamy do czynienia z wkraczaniem instytucji zewnętrznych. Niektóre instytucje chciałyby to czynić poprzez instytucje wprost państwowe, które uderzają w najbardziej święte prawa rodziców do wychowania swoich dzieci - stwierdził.

- Nie dziwmy się, że protesty ze strony środowisk rodzicielskich stają się coraz bardziej znaczące i Bogu dzięki, że tak to jest - dodał.

Abp Jędraszewski: mówi się o pedofilii w Kościele, a mamy program, który chciałby naruszyć intymność dzieci
Abp Jędraszewski: mówi się o pedofilii w Kościele, a mamy program, który chciałby naruszyć intymność dziecitvn24

Ojciec Żak: nie można mówić, że Jan Paweł II tuszował przypadki pedofilii wśród księży

Koordynator do spraw ochrony dzieci i młodzieży KEP ojciec Adam Żak został zapytany o doniesienia medialne, jakoby papież Jan Paweł II miał tuszować sprawę oskarżonego o pedofilię, nieżyjącego już założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa księdza Marciala Maciela Degollado z Meksyku.

Przypomniał, że to na polecenie Jana Pawła II abp Charles Scicluna, który był wówczas promotorem sprawiedliwości, pojechał z współpracownikiem do Stanów Zjednoczonych i do Meksyku, żeby spotkać się z osobami, które poinformowały Stolicę Apostolską o tej sprawie.

- To było z polecenia i za zgodą Jana Pawła II – podkreślił.

Jak mówił, wyjechali oni w grudniu 2004 roku i tam na miejscu zastała ich wiadomość, że Jan Paweł II zmarł.

- Wtedy zapytali, czy mają zostać i czekać na nowego papieża i dyspozycję. Otrzymali odpowiedź od sekretarza kongregacji, że mają nie wracać, tylko zakończyć swoje działanie. I dlatego Benedykt XVI mógł w pierwszych miesiącach, praktycznie w pierwszym roku swojego pontyfikatu, ogłosić wyrok. Dlatego że sprawy zostały przez Jana Pawła II zadecydowane, że idziemy w kierunku wyjaśniania – zaznaczył.

Ojciec Żak odniósł się także do anegdoty, którą papież Franciszek opowiedział podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Abu Zabi do Rzymu na początku 2019 roku. Jak ocenił, anegdota została źle przetłumaczona z języka włoskiego.

- Papież powiedział, że Jan Paweł II (...) polecił zwołać spotkanie, czyli nie jest powiedziane, czy Jan Paweł II na nim był czy nie – mówił.

Dodał, że Franciszek doprecyzował, że nie chodziło o sprawę Degollado, tylko o jakieś zgromadzenie żeńskie, w którym pojawił się problem molestowania zakonnic.

- Nie można powiedzieć w sposób odpowiedzialny, że Jan Paweł II przymykał oczy albo tuszował (przypadki molestowania małoletnich – red.) – zastrzegł ojciec Żak. Podkreślił, że papież na pewno nie należał do "partii blokujących czy tuszujących".

Dodał, że Jan Paweł II "interweniował w sposób bardzo skuteczny, do tego stopnia, że mamy dzisiaj zasadnicze normy, to są podstawowe normy – papież Benedykt XVI je nowelizował i zapowiedziano na tym szczycie, że Franciszek je będzie też nowelizował w jakiś aspektach. Ale zasadniczy zrąb tych norm to jest to, co Jan Paweł II dał Kościołowi".

Ojciec Żak: nie ma dowodu na związek homoseksualizmu z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich

Jezuita komentował także to, że według przedstawionego raportu wśród ofiar przeważali chłopcy. - Jeśli chodzi o wykorzystywanie seksualne małoletnich, nie ma w tej chwili żadnego dowodu naukowego na to, żeby powiedzieć, że sprawcami są przede wszystkim osoby o orientacji czy skłonnościach homoseksualnych – powiedział. Jak ocenił, "monokauzalne modele wyjaśniające bardzo skomplikowane procesy psychiczne, środowiskowe i kulturowe po prostu są skazane na niepowodzenie i mają charakter szukania (...) prostego wyjaśnienia bardzo skomplikowanych rzeczy". Dodał, że z różnych badań wynika, że w grupie duchownych dopuszczających się przemocy seksualnej wobec małoletnich "jest szczególnie dużo osób, które doświadczyły przemocy, w tym również seksualnej, w swojej historii osobistej".

- Musimy przyjąć, że są to zjawiska o wiele bardziej skomplikowane, niż się wydaje – ocenił. Jak mówił, przyczyną takich zachowań – wskazywaną przez specjalistów – często jest niedojrzałość psychoseksualna.

Autor: kb//kg / Źródło: KEP, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny warty około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Na rządowym programie Mieszkanie na start zyskają banki, deweloperzy, ale też ci, którzy już mają mieszkanie, bo wzrośnie wartość ich majątku. Gorzej z tymi, do których program jest skierowany - uważa dr Adam Czerniak, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej. - Będą mogli pozwolić sobie na większy kredyt, ale raczej nie na większe mieszkanie - wyjaśnia.

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Źródło:
tvn24.pl

Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Andrzeja Dudy, który komentował postawienie zarzutów byłym posłom PiS. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa - stwierdził prezydent.

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TV Republika, tvn24.pl

Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do ostatnich zatrzymań na terenie Polski.

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Źródło:
tvn24.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, były senator PiS, został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Chodzi o sprawę ciągnięcia psa przywiązanego do samochodu. Zwierzak nie przeżył. Prawomocny wyrok w procesie odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł w piątek w obecności oskarżonego Waldemara Bonkowskiego (zgodził się na podanie danych osobowych i ujawnienie wizerunku ). Poza nim w sądzie stawili się prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.

Były senator PiS skazany na więzienie, za śmierć psa

Źródło:
TVN24, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Zakup swojego mieszkania z roku na rok jest coraz większym wyzwaniem. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej. Według badań Eurostatu, Polska zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wzrost cen nieruchomości w Unii Europejskiej. 

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Ewy Wrzosek - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Źródło:
tvn24.pl

W siedzibie PiS na Nowogrodzkiej zebrali się politycy, aby ustalić strategię na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Przybyli między innymi europosłowie Anna Zalewska i Zdzisław Krasnodębski, ale także Jacek Kurski i Adam Bielan. Zalewska przekazała, że o tym, kiedy zostaną przedstawione listy, zadecyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To są najtrudniejsze wybory dla Prawa i Sprawiedliwości - przyznał Ryszard Czarnecki.

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Źródło:
TVN24

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Ubiegająca się o fotel prezydenta Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka z Koalicji Obywatelskiej wygrała proces w trybie wyborczym ze swoim rywalem Mariuszem Śpiewokiem (Koalicja Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza). Żona Borysa Budki pozwała go po słowach, które kontrkandydat zamieścił w mediach społecznościowych.

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Źródło:
PAP

Jeden z najciekawszych pojedynków w drugiej turze wyborów samorządowych na Pomorzu Zachodnim niewątpliwie odbędzie się w Koszalinie, gdzie temperatura kampanijnego sporu została podgrzana już do czerwoności. Kandydaci oskarżają się o zdradę wyborców i hejt. Przy roznoszeniu ulotek w środę musiała interweniować policja. 

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Źródło:
TVN24

Dotychczasowy prezydent Jarosław Klimaszewski wygrał pierwszą turę wyborów w Bielsku-Białej, zdobywając 45,88 proc. głosów, ale w niedzielę czeka go dogrywka z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Konradem Łosiem. Rządzący miastem od 2018 roku polityk, popierany przez Koalicję Obywatelską, może liczyć na większość w radzie miasta, ale jego konkurent nie planuje składać broni.

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Źródło:
tvn24.pl
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24