W piątek palestyński kierowca zabił dwóch izraelskich żołnierzy i ranił dwie inne osoby na okupowanym przez Tel Awiw Zachodnim Brzegu - podaje Reuters. Według izraelskiego wojska nie był to wypadek, a celowy atak.
Jedna z ofiar śmiertelnych to oficer, druga to szeregowiec - czytamy w oświadczeniu izraelskiej armii. Pierwsze doniesienia dotyczące rannych nie wskazały, czy są również wojskowymi.
Do incydentu doszło niedaleko izraelskiego osiedla Mewo Dotan, na zachód od palestyńskiego miasta Jenin. Sprawca wypadku, palestyński kierowca, został zatrzymany. Odniósł lekkie obrażenia i przebywa w szpitalu.
Wypadek czy atak?
Jak pisze Reuters, w konflikcie Palestyńczyków z Izraelczykami, który przybrał ponownie na sile w 2015 roku, zamachy przy użyciu samochodów są coraz częstsze. Jednak jak zaznacza agencja, na kamienistych drogach Zachodniego Brzegu, dzielonych przez Palestyńczyków oraz izraelskich wojskowych i osadników, często dochodzi także do wypadków drogowych.
Autor: momo/adso / Źródło: Reuters