Chciał wysadzić Kapitol. FBI dało mu "lewą" bombę

 
Gdyby mógł, wysadziłby Kapitolwikipedia.org

Udający członków Al-Kaidy agenci FBI wyposażyli w kamizelkę z atrapą materiałów wybuchowych pochodzącego z Maroka mężczyznę, który gotów był dokonać samobójczego zamachu terrorystycznego na Kapitol. W piątek niedoszłego terrorystę zatrzymano.

Amerykańskie media informują, że mężczyzna wyruszył tego dnia w kierunku Kongresu USA z zamiarem zdetonowania materiałów wybuchowych. Przedtem pomodlił się w meczecie. Rzecznik departamentu sprawiedliwości Dean Boyd podkreślił jednak, że wszystko znajdowało się pod kontrolą FBI i w żadnym momencie mieszkańcom i przypadkowym przechodniom nie groziło niebezpieczeństwo.

Tygodnie wahań, zamach z "fałszywkami"

Agencja Associated Press pisze, powołując się na anonimowych przedstawicieli służb zaangażowanych w walkę z terroryzmem, że Marokańczykiem, który przebywał w USA nielegalnie, zainteresowano się rok temu. Kilka tygodni temu agenci FBI podszywający się pod członków Al-Kaidy wyposażyli go w niezdatną do użytku broń palną i fałszywe materiały wybuchowe. Potem pozwolili mu wybrać obiekt zamachu.

Mężczyzna kilkakrotnie zmieniał zdanie, ale ostatecznie zdecydował się na Kapitol. W tym czasie agenci i policja ochraniająca budynek amerykańskiego Kogresu obserwowała go 24 godziny na dobę. W piątek gra dobiegła końca.

Sprawdzona operacja

Służby USA od dłuższego czasu praktykują tajne operacje, podczas których podejrzanych wciąga się w pułapkę, oferując im zmyślone plany zamachów terrorystycznych. We wrześniu zeszłego roku zatrzymano mężczyznę, który chciał zaatakować Pentagon za pomocą zdalnie sterowanych modeli samolotów wyposażonych w materiały wybuchowe. On także został "wyposażony" przez FBI.

Amerykańskie służby stwierdziły też z całą pewnością, że zatrzymany nie jest powiązany z Al-Kaidą.

Źródło: Reuters, BBC

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org