"Kanada jest przerażona". Porwany mężczyzna został znaleziony martwy

Ciało Kanadyjczyka znaleziono na północy Burkina Faso
Ciało Kanadyjczyka znaleziono na północy Burkina Faso
Google Earth
Ciało Kanadyjczyka znaleziono na północy Burkina FasoGoogle Earth

Kanadyjczyk porwany we wtorek na północy Burkina Faso został znaleziony martwy - poinformował rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa tego kraju. Jego śmierć nasila obawy, że w kolejnym afrykańskim kraju umacniają się wpływy ugrupowań ekstremistycznych powiązanych z Al Kaidą i tak zwanym Państwem Islamskim.

Mężczyzna został porwany we wtorek w północno-wschodniej części Burkina Faso, niedaleko granicy z Nigrem. Po zmierzchu grupa uzbrojonych osób schwytała go na terenie kopalni należącej do kanadyjskiej firmy Progress Minerals i uprowadziła w nieznanym kierunku.

"Kanada jest przerażona"

Regionowi temu, według lokalnych władz, coraz bardziej zagrażają uzbrojone grupy islamskich bojowników. - Kanadyjczyk został znaleziony ostatniej nocy w prowincji Oudalan - w czwartek powiedział w rozmowie z agencją Reutera rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa Burkina Faso, Jean Paul Badoum.

Oficjalnie nie potwierdzono tożsamości porwanego mężczyzny. Kanadyjskie media zidentyfikowały go jednak jako Kirka Woodmana, od wielu lat pracującego w sektorze wydobywczym. W oświadczeniu dla telewizji CTV News rodzina mężczyzny poprosiła o uszanowanie jej prywatności.

"Kanada jest przerażona i głęboko zasmucona morderstwem jednego z jej obywateli, który został porwany w Burkina Faso" - napisała w oświadczeniu wydanym w czwartek kanadyjska minister spraw zagranicznych, Chrystia Freeland. "Pracujemy z władzami Burkina Faso i innymi partnerami międzynarodowymi, by wykryć osoby odpowiedzialne i doprowadzić je przed wymiar sprawiedliwości" - dodała.

Islamiści rosną w siłę

W ostatnich miesiącach zwiększyła się liczba ataków islamistów w Burkina Faso, częściej dochodzi też do porwań.

W połowie grudnia 2018 roku zaginęli w tym kraju podróżujący razem Kanadyjka i Włoch. Do tej pory nie ma żadnych informacji na temat ich losu. W kilku północnych prowincjach Burkina Faso 31 grudnia wprowadzony został stan wyjątkowy.

Jak podkreśla Reuters, śmierć porwanego Kanadyjczyka nasili obawy, że wpływy ugrupowań ekstremistycznych powiązanych z Al Kaidą i tzw. Państwem Islamskim rozprzestrzeniają się z Mali i Nigru do kolejnego państwa - Burkina Faso.

Bezpieczeństwo w tej części Afryki znacznie pogorszyło się w ostatnich latach, co zmusiło Stany Zjednoczone, Francję i kilka innych państw europejskich do wysłania tam wojsk.

Do porwania Kanadyjczyka doszło na północy Burkina FasoShutterstock / tvn24

Autor: mm/ja / Źródło: Reuters, CTV News