Turystka zastrzelona przez policję w Rio de Janeiro


67-letnia hiszpańska turystka została zastrzelona przez policję w Rio de Janeiro. Funkcjonariusze otworzyli ogień, gdy samochód, którym podróżowała, nie zatrzymał się do kontroli w niebezpiecznej części miasta.

Maria Esperanza Jimenez Ruiz była na wycieczce w faweli Rocinha razem z bratem, jego żoną oraz włoskim przewodnikiem, który był kierowcą, informowała hiszpańska gazeta "El Pais".

Według brazylijskich urzędników samochód, którym podróżowała, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. "Około godziny 10:30 pojazd marki Fiat Freemont pokonał policyjną blokadę na (placu) Largo do Boiadeiro", napisano w policyjnym raporcie.

Wówczas funkcjonariusze otworzyli ogień, lecz wstrzymali go, gdy zorientowali się, że pojazdem podróżowali prawdopodobnie turyści. Jeden z pocisków śmiertelnie ranili kobietę, strzelający funkcjonariusz został zatrzymany.

Niebezpieczna okolica, brutalna policja

Jak zauważa BBC, brazylijskie siły bezpieczeństwa są oskarżane przez organizacje broniące praw człowieka o nadmierne używanie siły.

Jednocześnie fawela Rocinha w ostatnich tygodniach była sceną częstych strzelanin pomiędzy rywalizującymi ze sobą gangami narkotykowymi. Funkcjonariusze twierdzą, że w wąskich uliczkach tamtejszych slumsów mogą zostać ostrzelani przez gangsterów i często mają mało czasu, by ocenić sytuację. Tylko w poniedziałek w jednej ze strzelanin w Rocinha rannych zostało dwóch policjantów.

We wrześniu m.in. do tej faweli wysłani zostali żołnierze, by zapanować nad rosnącą przemocą, jednak do strzelanin dochodzi tam nadal.

Autor: mm/adso / Źródło: BBC