Birma odgradza się płotem od Bangladeszu

[object Object]
Rohindżowie musieli uciekać z obawy przed prześladowaniamiUnicef
wideo 2/4

Parlament Birmy uchwalił budżet w wysokości około 15 milionów dolarów na budowę płotu na granicy państwa z Bangladeszem w stanie Arakan (Rakhine), z którego od sierpnia uciekło 700 tysięcy muzułmańskich Rohindżów stanowiących mniejszość w buddyjskim kraju.

Deputowany Myo Zaw Aung poinformował w piątek, że budżet został zaproponowany przez trzy ministerstwa - spraw wewnętrznych, ministerstwo obrony i ministerstwo do spraw terenów przygranicznych - kontrolowane przez wojskowych.

Wiceminister spraw wewnętrznych generał Aung Soe oświadczył w czwartek w parlamencie, kiedy uchwalano budżet, że stawianie płotu długości 202 kilometrów na liczącej 293 kilometrów granicy już ukończono.

Czystki i ucieczka

Rohindżowie są w większości bezpaństwowcami. Posługują się językiem bengalskim, jak mieszkańcy Bangladeszu i dość powszechnie uważa się ich w Birmie za nielegalnych imigrantów z tego sąsiedniego kraju.

Nieakceptowani, żyją na terenie Arakanu, który na początku XIX wieku był jeszcze odrębnym od Birmy królestwem. Zaczęli masowo uciekać w XX wieku po powstaniu niepodległego państwa Bangladesz w 1971 roku. W 1982 roku Birma pozbawiła obywatelstwa birmańskiego wszystkich, którzy nie mogli wykazać się, że ich przodkowie żyli w kraju przed 1823 rokiem. Otrzymali status "rezydujących cudzoziemców" lub "obywateli stowarzyszonych" w przypadku, kiedy jedno z rodziców ma birmańskie obywatelstwo.

Nierozwiązany konflikt wybuchł z nową siłą w 2015 roku, kiedy uzbrojeni bojownicy Rohindża zaatakowali ponad 30 policyjnych posterunków i inne cele, na co władze zareagowały wysłaniem do Arakanu sił bezpieczeństwa i wojska. Zostali oskarżeni o prowadzenie czystek, a Rohindżowie ponownie zaczęli masowo uciekać.

Trwają negocjacje w sprawie powrotu Rohindżów do Birmy, ale problemem pozostaje brak gwarancji, że będą tam bezpieczni. Wielu z uchodźców nie ma dokąd wracać, ponieważ ich wsie zostały spalone.

Działania wojskowych przeciwko Rohindżom są popierane przez buddyjską większość, która - jak pisze agencja AP - nie okazuje sympatii muzułmańskiej mniejszości. Pod koniec października wojsko dostało od prywatnych buddyjskich darczyńców 5 milionów dolarów na budowę granicznego płotu.

Autor: pk//kg / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty: